Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepsi żołnierze II WS
     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 22/08/2007, 15:02 Quote Post

Jeśli chodzi o skuteczność bojową bo po tym ocenia się kto jest najlepszym żłnierzem:
QUOTE
Chodzi o skuteczność bojową. DuPuy, nieżyjący amerykański historyk wojskowy, zebrał informacje o setkach bitew II wojny, także w tych, w których btał udział. Porządkował te dane i do wskażników łatwych do zrozumienia. Jego opublikowany w licznych pracach wniosek wskazywał nastepujący układ zależności miedzy głównymi przeciwnikami II wojny światowej:

Przeciwnicy okres przewaga stosunek

Niemcy przeciw
aliantom zach. 1942-45 Niemcy 26%


Niemcy przeciw
ZSRR 1941-45 Niemcy 58%


Alianci przeciw
Japoni 1942-45 Alianci 30%




Można się z tym nie zgadzać.
Są to zestawienia oparte na doświadczeniach wojennych. Wartości zmieniały się wraz z przebiegiem wojny. W 1941 roku przewaga III Rzeszy nad ZSRR wynosiła czasem 200%!

Dane zaczerpnąłem z "Wojna na Pacyfiku. Encyklopedia" Albert Nofi i James F. Dunningan.
Z tej tabelki koślawej wynika że Niemcy nawet w 1945 roku mieli przewagę o 26% nad aliantami zachodnimi, nawet aliantom przewaga liczbowa nic pod tym względem nie dała. Poprostu przecietny niemiecki żołnierz był o tyle procent lepszy od równego żołnierza amerykańskiego i brytyjskiego (nie biorę pod uwagę dzieci i starców z Volksturmu), nie mówiąc już o czerwonoarmistach. Niewielka przewaga nad Japońcami świadczy o tym że sojusznicy zachodni byli raczej przeciętnymi żolnierzami. W Wehrmachcie po prostu nie wiele szwankowało.



To mój tekścior z tematu o Wehrmachcie jako najpotężniejszej armii w historii.


Czytałem w Dywizjonie 303 że Polacy w Angli uważani byli za jednych z najlepszych żołnierzy a Francuzi poprostu za najlepszych, do czasu ich upadku w czerwcu 1940. Ponoć też gdyby zestawić przeciętnego polskiego wojaka z takowym niemieckim to w polu żaden nie miałby szans z polskim wojskiem. Oczywiście nie bierzemy pod uwagi uzbrojenia typu czołgi itp. tylko bagnety i pięście.
Pomyslowością wyróżniają się Rosjanie i Finowie. Często nie mając broni nawet tej podstawowej radzili sobie siekierkami, łopatkami itp. Odważni, wytrzymali na trudy wojny, nieustępliwi.
Najbardziej zawzięci to Japończycy i najbardziej odważni naturalnie.Walka do ostatniego żołnierza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 20/08/2008, 21:30 Quote Post

Jestem skłonny uznać armię niemiecką za najbardziej wszechstronną- walczyli na różnych frontach, w różnych klimatach i z różnymi przeciwnikami radząc sobie dobrze.

Mierząc stosunek sił własnych (liczby ludzi i potencjału przemysłu wojennego) do sił wroga i zarazem stosunek strat własnych do zadanych skłonny jestem uważać za najlepszą armię II wojny światowej armię fińską. Pewności odbiera mi konstatacja, że walczyła tylko na jednym froncie z jednym przeciwnikiem.

Przy tych samych założeniach najgorsza rumuńska, chińska (mimo dużej przewagi liczebnej permanentnie bita przez Japończyków) następnie chyba czeska i słowacka, z wyjątkiem bardzo dobrych lotników (w zasadzie mało jest okazji do przeanalizowania sił lądowych) potem chyba francuska- w zasadzie lepsza od włoskiej, ale biorąc pod uwage bogate tradycje i przemysł wojenny i ogólnie potencjał gospodarczy można było oczekiwać dużo więcej, dopiero potem włoska- po uwaględnieniu słabości przemysłu włoskiego i mentalności po bliższym przyjżeniu wypada lepiej niż w alianckiej propagandzie- przeciętna bardzo kiepska, ale specjaliści-piloci myśliwscy, spadochroniarze(div. "Folgore"), piechota morska ("X MAS"), nurkowie- byli całkiem poważnym przeciwnikiem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Filip BRO
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 46.853

 
 
post 2/10/2008, 14:59 Quote Post

Według mnie niemcy. Dobrze wyszkoleni itp. np. W 1944.r Niemiecki Michael Wittman zniszczył w poblżu Virlles Bocage 22 maszyny Brytyjskie mając zaledwie 2 Tygrysy i jedną pzkpw IV.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Giovanni
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 249
Nr użytkownika: 9.443

Stopień akademicki: magister
Zawód: operator maszyn
 
 
post 2/10/2008, 16:11 Quote Post

To popatrz sobie na niemieckie dywizje piechoty w 1944 r.smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 19/11/2008, 14:36 Quote Post

QUOTE(Filip BRO @ 2/10/2008, 14:59)
(...)W 1944.r Niemiecki Michael Wittman zniszczył w poblżu Virlles Bocage 22 maszyny Brytyjskie mając zaledwie 2 Tygrysy i jedną pzkpw IV.

Hmm.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 19/11/2008, 15:42 Quote Post

W ankiecie oprócz wymienionych już Rosjan i Finów, zabrakło mi także Serbów.
QUOTE(mirbla @ 22/08/2006, 11:22)
Najlepsi w natarciu:
1. Niemcy (37%), 2. Szkoci (górale szkoccy, jako przeci¬wieństwo Brytyjczyków), 3. Polacy i Japończycy.

Najlepsi w odwrocie:
  1. Niemcy (45%), 2. Brytyjczycy, 3. Oddziały mieszane.

Zdyscyplinowani:
  1. Japończycy (33%), 2. Niemcy, 3. oddziały mieszane.

Bez dyscypliny:
  1. Włosi (44%), 2. Amerykanie, 3. Australijczycy.

Odporni na trudy wojny:
  1. Brytyjczycy, 2. Niemcy, 3. Polacy.

Najmniej odporni:
  1. Grecy (46%), 2. Włosi, 3. Francuzi.

Obdarzeni wyobraźnią:
  1. Brytyjczycy (62%), 2. Francuzi, 3. oddziały mieszane.

Bez wyobraźni:
  1. Japończycy (35%), 2. Gurkowie, 3. Niemcy.

Odważni:
  1. Gurkowie (37%), 2. Japoń¬czycy, 3. Polacy.

Tchórze:
  1. Włosi (84%), 2. oddziały mieszane.

Najszybciej wpadają w panikę:
  1. Włosi i Amerykanie (po 48%), 2. oddziały mieszane.

Najbardziej bezwzględni:
  1. Niemcy (44%), 2. Amerykanie, 3. oddziały mieszane.

Najwięksi indywidualiści:
  1. Brytyjczycy (88%), 2. Norwegowie, 3. Polacy

Interesuje mnie jaka jest wasza opinia w tej kwestii i czy zgadzacie się z klasyfikacją przedstawioną przez komandosów z S.O.E.?
*


Najlepsi w natarciu:
1. Niemcy, 2. Rosjanie, 3. Japończycy
Najlepsi w odwrocie:
1. Brytyjczycy, 2. Niemcy, 3., Belgowie
Zdyscyplinowani:
1. Japończycy, 2. Niemcy, 3. Brytyjczycy
Niezdyscyplinowani:
1. Włosi, 2. Amerykanie, 3. Serbowie
Odporni na trudy wojny:
1. Rosjanie, 2. Serbowie, 3. Polacy
Najmniej odporni:
1. Włosi, 2 Grecy, 3. Amerykanie
Obdarzeni wyobraźnią:
1. Brytyjczycy, 2. Finowie, 3. Norwegowie
Bez wyobraźni:
1. Japończycy, 2. Polacy, 3. Rosjanie
Odważni:
1. Japończycy, 2. Polacy, 3. Serbowie
Tchórze:
Włosi
Najszybciej wpadają w panikę:
1. Włosi, 2. Amerykanie, 3. Chińczycy
Najbardziej bezwzględni:
1. Niemcy, 2. Rosjanie, 3. Japończycy
Najwięksi indywidualiści:
1. Serbowie, 2. Polacy, 3. Brytyjczycy

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
zgrywus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 266
Nr użytkownika: 33.149

Zawód: absolwent ;P
 
 
post 19/11/2008, 19:53 Quote Post

Witam bardzo ciekawe jest to zestawienie, ale nie do końca się zgadzam z ocenami owych oficerów.
Moja klasyfikacja wygląda następująco:

Najlepsi w natarciu:
Niemcy, Rosjanie, Polacy Amerykanie

Najlepsi w odwrocie:
Rosjanie, Niemcy, Anglicy

Zdyscyplinowani:
Japończycy, Niemcy, Rosja, Polska,

Bez dyscypliny:
Amerykanie, Włosi, Grecy

Odporni na trudy wojny:
Kraje słowiańskie (Rosja, Polska, Jugosławia), Niemcy, Japończycy, Finowie

Najmniej odporni:
Włosi, Francuzi, Amerykanie,

Obdarzeni wyobraźnią:
Brytyjczycy, Rosjanie, Polacy

Bez wyobraźni:
Japończycy, Francuzi, Niemcy

Odważni:
Japończycy, Niemcy, Polacy Rosjanie, Finowie.

Tchórze:
Włosi, Francuzi, Chińczycy

Najszybciej wpadają w panikę:
Włosi, Amerykanie, Rumuni, Chińczycy

Najbardziej bezwzględni:
Japończycy, Niemcy, Rosjanie Jugosławia Polacy.

Najwięksi indywidualiści:
Anglicy, Polacy,
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 21/11/2008, 20:37 Quote Post

Muszę wspomnieć, iż przyjmując zasadę maksymalnego wyboru tylko trzech narodowości ( taką kierowali się podczas rozwiązywania w 1946 r. ankiety komandosi z SOE), nie mogłem wspomnieć o jeszcze jednych bardzo dzielnych żołnierzach, chodzi mi tutaj o Madziarów, którzy-mimo, że walczyli po "złej stronie mocy"-okazali się najlepszym sojusznikiem Hitlera spośród tzw. państw satelickich. Wielokrotnie udowodnili, że są trudnym orzechem do zgryzienia dla bolszewików, a potem także znienawidzonych Rumunów.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
SobieskiIII
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 48.241

Szymon
Stopień akademicki: Uczen
 
 
post 23/11/2008, 17:14 Quote Post

Zgrywus co do bezwzględności to raczej Niemców postawiłbym na równi z Rosjanami tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.140
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 18/01/2009, 16:43 Quote Post

Panowie i Panie śledząc forum ,,Najlepsi żołnierze II WS,,
zaskoczył mnie brak Australijczyków .
Obserwując ich walki w początkowym etapie wojny na ATD(Afrykański Teatr Działań) widzimy ich w natarciu i obronie początkowo przeciwko Włochom później również przeciwko DAK.
Podobnie widzimy ich w walkach najpierw na Malajach, później na Papui przy miażdżącej przewadze Japończyków.
Później widzimy ich w czasie późniejszych działań/desantów na południowym Pacyfiku gdy wespół z Amerykanami odbijają wyspę po wyspie.
Wszędzie zarówno Alianci, Niemcy , Włosi, nawet Japończycy podkreślali odwagę , pomysłowość, zaradność , poświęcenie , koleżeńskość ,umiejętność pracy zespołowej.
Ich bym umieścił na początku listy najlepszych żołnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
polandczyk039
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 326
Nr użytkownika: 51.971

Krystian
Zawód: Uczen
 
 
post 18/01/2009, 17:01 Quote Post

Zastanawia mnie brak Rosjan na tej liscie. Powinni zajac przynajmniej jedno miejsce - za wytrzymalosc zolnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
bart22
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 52.140

bartosz s
Zawód: magazynier
 
 
post 18/01/2009, 17:09 Quote Post

zdecydowanie niemcy i rosjanie ci pierwsi za wszechstronne wyszkolenie i dyscypline ci drudzy za wytrzymalość i wole walki
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 18/01/2009, 19:27 Quote Post

QUOTE(polandczyk039 @ 18/01/2009, 18:01)
Zastanawia mnie brak Rosjan na tej liscie. Powinni zajac przynajmniej jedno miejsce - za wytrzymalosc zolnierzy.
*


Biorący udział w tej ankiecie nie za bardzo mieli okazję widzieć żołnierzy RKKA w akcji. Chociażby z tego względu rzeczona lista nie jest miarodajnym źródłem informacji i w zasadzie należy ją potraktować jako zwykłą ciekawostkę historyczną.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Mumin87
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 51.325

 
 
post 15/05/2009, 9:36 Quote Post

Najbardziej bezwzględni:
1. Niemcy (44%), 2. Amerykanie, 3. oddziały mieszane.
Bez dyscypliny:
1. Włosi (44%), 2. Amerykanie, 3. Australijczycy.
Dlaczego założyciel tematu tak wysoko dał w tych punktach żołnierzy US Army confused1.gif ???
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 15/05/2009, 10:16 Quote Post

Takie porównania nie są trafione. Porównać można np. poziom wyszkolenia i tu świetni byli Niemcy. Zdyscyplinowanie - Japończycy. Ale to tylko przykłady, bo takie ankiety zawsze generalizują i uogólniają.
Ale co tam - ja też pozwolę sobie na pewne uogólnienie. Najlepszymi żołnierzami IIWW okazali się Rosjanie, bo byli najmniej wymagający, a to jest podstawa. Można ich było mieć nie tylko dużo, ale na dodatek tanio. Zjadł taki co znalazł, karabin sam sobie zdobył. Ideał. Niemiecka doktryna wojny błyskawicznej, polegająca na włamywaniu się w ugrupowanie wroga i cięciu jego linii zaopatrzenia wzięła w łeb, bo armia radziecka nie miała linii zaopatrzenia:D
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej