Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepsza bitwa Rommla
 
Najlepsza bitwa Rommla
Gazala [ 24 ]  [41.38%]
El Alamein [ 9 ]  [15.52%]
Tobruk [ 15 ]  [25.86%]
Francja 1940 [ 10 ]  [17.24%]
Suma głosów: 58
Goście nie mogą głosować 
     
Kingartur
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 9.419

Artur
Zawód: uczen
 
 
post 25/06/2006, 22:51 Quote Post

Bitwy, w ktorych strona niemiecka byla dowodzona przez Rommla. Ktora z nich jest najlepiej zaplanowana i wykonana ? Jaka bitwe mozna by dodac do tej listy ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Sosabowski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 51
Nr użytkownika: 16.119

Zawód: Strzelec Wyborowy
 
 
post 4/08/2006, 17:13 Quote Post

Ja zagłosowałem na pierwszą bitwe pod El Alamein która rozegrała się 1 lipca 1942 - 27 lipca 1942 Rommel dzielnie się trzymała lae musiał się wycofać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
osorkon
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 19.657

Zawód: epikurejczyk
 
 
post 4/08/2006, 18:37 Quote Post

Gazala,ryzykowny, śmiały manewr.Takie działania oszczędzły ludzkie żywoty,i swoich i przeciwnika .
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
S.Sosabowski
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 337
Nr użytkownika: 18.209

 
 
post 31/08/2006, 13:18 Quote Post

Głosowałem na Gazalę. Był to dobrze, ale i ryzykownie rozegrany manewr. Jak już napisał osorkon, oszczędziło to wiele ludzkich istnień. A im lepszy dowódca, tym więcej manewrów, a mniej rzezi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
NELSON
 

kot bojowy
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 922
Nr użytkownika: 20.599

Zawód: EMIGRANT
 
 
post 3/09/2006, 13:36 Quote Post

W Rommlu zawsze podobalo mi sie jego wyczucie czasu i okolicznosci.Wdecydsujacych momentach w Afryce i w Europie zawsze byl chory ,albo na wakacjach confused1.gif nie zastanawialo was to nigdy?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 3/09/2006, 14:15 Quote Post

Tak Gazala to chyba największe zwycięstwo Lisa Pustyni. Pierwszy raz w tej wojnie Tommy rzeczywiście mieli dość sił ( a przede wszystkim odpowiedni sprzęt ) żeby powstrzymać wojska Roml. Nie pomogły dobrze przygotowane pozycje, nie pomogły działa 6 -funtowe ( 57 mm ), ani amerykańskie czołgi typu Lee - zwycięzył spryt, chociaż łatwo nie było.

upadek Tobruku był bezpośrednią konsekwencą brytyjskiej porażki pod Gazalą. Zwyczajnie w imperialnych wojskach jak to się ładnie mówi upadł duch, a do tego było sporo zamieszania i nim się kto zdążył połąpać twierdza była w rękach wroga.

1 wsza bitwa pod El Alamein? Nie to raczej kleska Romla. Auchinleck po utracie Toruku postawił wszystko na jedną kartę - 400 km odwrót na pozycję, której obejśc się nie da. Na frontalną wymianę ciosów Niemców stać nie było, wiec jedyną szansą na zwycięstwo pod El - Alamein było w ogóle nie dopuścić do tej bitwy - zniszczyć brytyjczyków zanim osiągną swoje pozycje.
Oczywiście Romel próbował to uczynić, odcinając wiele alianckich jednostek, ale koniec końców Auk wycofał swoich chłopców tam gdzie chciał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
zabs82
 

GOC 9th Australian Infantry Divsion.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 895
Nr użytkownika: 19.979

 
 
post 4/09/2006, 19:50 Quote Post

Drogi Nelsonie... ze swoim "zawsze był chory lub na wakacjach" szukasz teorii spiskowej dziejów?? Pytam w kontekście Afryki. W którym momencie w Afryce jego niebocnoś wpłynęła kolosalnie na przebieg walk.

Do momentu zasadniczej bitwy pod El Alamain jego niebecność raczej nie wpłynęła na końcowy efekt walk w Afryce.

Fakt, że w momencie rozpoczęcia operacji "Lightfoot" Rommel był nieobecny, ale do momentu powrotu na pole bitwy , tj. wieczór 25 października tylko 9 australijska i 2 NZ poczyniły niewielkie postępy, więc można wątpić czy Rommel(gdyby był 23 października) nie znając dokładnie kierunku ataku 8 A rzucił by odrazu 15 DPanc. do ataku, tym bardziej ,że w sektorze XIII korpusu atak 50 DP wraz ze "Szczurami pustyni" skutecznie trzymał 21 DPanc. i włoską "Ariete" na południu. Miały one zapas paliwa na....jednorazowy marsz na północ bez możliwości powrotu, więc także można chyba wątpić , żeby Rommel( znowu gdyby był) wezwał by na pólnoc 21 DPanc. i Ariete, tym bardziej ,że jak wspomniałem wyżej po 2 dniach walk, obrona Panzerarmee Afrika na północy trzymała się całkiem dobrze.
Idąc za Mapano, wraz z porażką Rommla 1-2 lipca 1942 pod El Alamain, kampania afrykańska była de facto przegrana dla Rommla, więc jego nieobecnośc i tak niemogła wpłynąć na końcowy wynik walk w Afryce, a pobita Armia Pancerna Afryka po pobiciu pod El Alamain i tak się całkiem skutecznie cofała na zachód z rommlem czy bez niego...
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Ungern
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 62
Nr użytkownika: 21.498

Zawód: uczen
 
 
post 28/10/2006, 17:13 Quote Post

Sądze,że Gazala albo Tobruk ale bardziej skłaniam się do Tobruku
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 16/11/2006, 13:59 Quote Post

Z wymienionych Tobruk , ale samemu osobiście podobają mi się niektóre jego akcjję z I wojny Światowej. Z II fajne były: Tobruk, przęłęcz Casarine,Francja 1940.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
gen. Haller
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 102
Nr użytkownika: 25.502

Norbert
Zawód: uczen
 
 
post 18/12/2006, 14:51 Quote Post

Uważam że najlepsza bitwa gen.Rommla to Gazala,ponieważ zastosował tam bardzo dobry manewr co spowodowało mniejsze cierpienie żołnierzy obu stron
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Wielki Han
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 130
Nr użytkownika: 7.225

 
 
post 26/12/2006, 1:09 Quote Post

Moim zdaniem klasą samą dla siebie była kampania francuska,gdzie jego czołgi robiły miazge z żabojadów,pokazał tam swój geniusz , umiejetnie dopasowujac taktykę do działań wojsk pancernych,oraz doskonałe manewry i zmysł pola walki czynią moim zdaniem Francję 1940 jego najbłyskotliwszym sukcesem,AK to już inna bajka rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Slimy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 131
Nr użytkownika: 106.045

Zawód: uczeñ
 
 
post 2/07/2020, 11:08 Quote Post

Jak dla mnie Francja 1940 i taki głos oddałem. To był poprostu majstersztyk. Dywizja licząca 15 k ludzi przebijając się przez linię Maginota odcięła aliantów przy kanale La Manche , biorąc po drodze 100 k jeńców(!) i spuszczająć porządne lanie gen. DE Gaulle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 2/07/2020, 11:47 Quote Post

QUOTE(Slimy @ 2/07/2020, 12:08)
Jak dla mnie Francja 1940 i taki głos oddałem. To był poprostu majstersztyk. Dywizja licząca 15 k ludzi przebijając się przez linię Maginota odcięła aliantów przy kanale La Manche , biorąc po drodze 100 k jeńców(!) i spuszczająć porządne lanie gen. DE Gaulle.
*


Poproszę o ŹRÓDŁA tych "rewelacji"... np. w jakim miejscu 7. PzDiv "przebiła się przez LM" (w ogóle wiesz, jak przebiegała?), tudzież gdzie i kiedy walczyła z jednostką dowodzoną przez de Gaulle'a?
Kwestię "wzięcia 100 tysięcy jeńców" przez JEDNĄ dywizję litościwie pominę milczeniem... ale możesz się wykazać prezentując nieznane wcześniej źródła.
 
Post #13

     
obodrzyta
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.843
Nr użytkownika: 88.774

Stopień akademicki: mgr historia
 
 
post 2/07/2020, 14:03 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 2/07/2020, 11:47)

Poproszę o ŹRÓDŁA tych "rewelacji"... np. w jakim miejscu 7. PzDiv "przebiła się przez LM" (w ogóle wiesz, jak przebiegała?), tudzież gdzie i kiedy walczyła z jednostką dowodzoną przez de Gaulle'a?



Darth Stalinie

Linia Maginota w 1940r przebiegała od Kanału La Manche k. Dunkierki aż do Morza Liguryjskiego w rejonie Nicei.

Panzer Division 7 dowodzona przez Rommla, po przekroczeniu Mozy pod Dinant (w tym miejscu po obu stronach była jeszcze Belgia) i przejściu granicy belgijsko-francuskiej - musiała "przebić się" przez umocnienia Le Secteur Fortifié de MAUBEUGE (Sektor Forteczny Maubeuge).

http://marcel.caty.free.fr/images/sfm.gif
https://wikimaginot.eu/V70_carto_secteur_fu...n.php?sect=SFMA
https://fr.wikipedia.org/wiki/Bataille_de_la_Sambre_(1940)

PS
Co do reszty masz rację.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
obodrzyta
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.843
Nr użytkownika: 88.774

Stopień akademicki: mgr historia
 
 
post 2/07/2020, 14:45 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 2/07/2020, 14:14)
No właśnie nie jestem pewien, czy te umocnienia na granicy z Belgią to jeszcze "oficjalna" LM czy już nie.



Obodrzyta jest pewien...

Te na granicy ze Szwajcarią i z Włochami - także.

Mitem jest to, że jakoby Linia Maginota w 1940r dochodziła na północy tylko do granicy z Luksemburgiem czy Belgią.

Natomiast inną kwestią są różne koncepcje ufortyfikowania i odporność umocnień w poszczególnych sektorach Linii Maginota.



 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej