Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kawaleria w II WS, Nonsens czy coś użytecznego
     
klops1200
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 194
Nr użytkownika: 93.892

 
 
post 18/09/2017, 18:32 Quote Post

Dzień dobry

W tym temacie chciałbym omówić przydatność kawalerii na polu bitwy IIWŚ.
Czy takie formacje miały jakieś zalety których nie posiadały inne jednostki?
Ich skuteczność bojowa mogła dorównać w jakiś sposób innym formacją?



Zastrzegam, ze rozpisywanie sie kawalerii w Wojnie Obronnej 39 nie przejdzie,
bo w merytorycznie wlasciwym dziale ten temat jest w kilku watkach.
Moderator N_S



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 19/09/2017, 22:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 18/09/2017, 18:46 Quote Post

Typowo kawaleryjskich działań w DWS było stosunkowo mało. Typowe dla kawalerii działania manewrowe przejęły oddziały zmotoryziwane/zmechanizowane w czym były już znacząco lepsze. Ze względu na szybkość, siłę ognia ilość zapasów. Jedynym atutem kawalerii pozostała większą skrytosc przemieszczania,zdolność do przekraczania trudniejsze go terenu. Liczbowo i ogniowo nadal jednak ustepowali piechocie. Choć do końca DWS(po niej zresztą także) w części armii formacje kawaleryjskie się utrzymały to były już oddziałami pomocniczym a nie siła główną.

Ten post był edytowany przez czarny piotruś: 18/09/2017, 18:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 18/09/2017, 20:53 Quote Post

QUOTE(klops1200 @ 18/09/2017, 19:32)
Dzień dobry

W tym temacie chciałbym omówić przydatność kawalerii na polu bitwy IIWŚ.
Czy takie formacje miały jakieś zalety których nie posiadały inne jednostki?
Ich skuteczność bojowa mogła dorównać w jakiś sposób innym formacją?
*


W początkach wojny niektóre państwa posiadały jednostki kawalerii (Polska, ZSRS, III Rzesza). Polska jako kraj zacofany technicznie posiadała brygady kawalerii nieco z musu (brak zmotoryzowanych środków transportu), ale też z racji obszaru operacyjnego, na jakim wedle założeń miało przyjść jej działać wschód kraju). W Polsce kawaleria cieszyła się dużą estymą - byłam nawiązaniem do historycznych tradycji. Kawaleria, której podstawowym sposobem użycia (taktyką) przez wieki była szarża, wraz z wprowadzeniem karabinu maszynowego i szybkostrzelnej artylerii zaczęła używać koni jedynie do szybkiego przemieszczania się, a do walki kawalerzyści zsiadali z koni, wykonując szarżę jedynie w wyjątkowych, sprzyjających okolicznościach. W niczym nie zmienia to faktu, że na polach walki była już anachronizmem. Sukcesy jej były sporadyczne (jak np. Bitwa pod Mokrą Wołyńskiej BK).
 
Post #3

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 19/09/2017, 10:21 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 18/09/2017, 19:46)
Typowo kawaleryjskich działań w DWS było stosunkowo mało. Typowe dla kawalerii działania manewrowe przejęły oddziały zmotoryziwane/zmechanizowane  w czym były już znacząco lepsze. Ze względu na szybkość, siłę ognia ilość zapasów. Jedynym atutem kawalerii pozostała większą skrytosc przemieszczania,zdolność do przekraczania trudniejsze go terenu. Liczbowo i ogniowo nadal jednak ustepowali piechocie. Choć do końca DWS(po niej zresztą także) w części armii formacje kawaleryjskie  się utrzymały to były już oddziałami pomocniczym a nie siła główną.
*



Liczba tych działań trochę podrośnie jeśli weźmiemy pod uwagę front chiński gdzie Japończycy i Chińczycy używali kawalerii złożonych przez jeźdźców z Mongolii i okolic.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.510
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 19/09/2017, 11:13 Quote Post

Było już na tym forum kilka zajadłych dyskusji - zwolenników kawalerii i jej przeciwników lub sceptyków. Krew się lała wtedy strumieniami wink.gif Moim skromnym zdaniem entuzjaści konnicy za wiele argumentów nie mieli, tym bardziej, że niektórzy z nich bronili tradycyjnej wizji kawalerii(walczącej głównie za pomocą szarż na broń białą).

Z pewnością w pewnych warunkach (np. rejony o słabej sieci dróg, otwarte przestrzenie, obszary trudne do pokonania przez pojazdy mechaniczne itd itp) kawaleria była jakimś rozwiązaniem (głównie na Wschodzie). Natomiast na zachodnioeuropejskich teatrach działań - w terenie zurbanizowanym, zindustrializowanym, mocno przetworzonych przez człowieka, pełnym zabudowań, kanałów, nasypów itd itp - rola kawalerii, zwłaszcza dużych formacji została znacznie zredukowana.

Ten post był edytowany przez Krzysztof M.: 19/09/2017, 11:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 19/09/2017, 16:49 Quote Post

Kolejny temat rzeka i trochę bez sensu.

Raz - że o jakim okresie mówimy? O ile w 1939 roku kawaleria mogła mieć jakiś sens, o tyle w 1945 roku już nie za bardzo. Wraz z rozwojem broni pancernej, jednostek zmotoryzowanych i nasyceniu bronią maszynową kawaleria straciła rację bytu.

Dwa - że o jakim TDW mówimy? Na Zachodzie kawaleria od samego początku była raczej niechcianym rodzajem sił zbrojnych i po 1940 roku szybko się go pozbyto. Co innego Chiny i Front Wschodni, gdzie duże przestrzenie, brak dróg i konieczność pokonywania dużych odległości w jak najmniejszym czasie sprzyjały istnieniu kawalerii, która czasem przeprowadzała szarże, jak pułk ''Savoia'' pod Iszbuszenskiem w 1942 r.

Amerykanie, dla przykładu, mieli formalnie jednostki kawalerii, ale większość z nich była kawalerią tylko z nazwy, bo w praktyce były to oddziały zmotoryzowane, dysponujące samochodami pancernymi, a nie końmi. Brytyjczycy też dość szybko pozbyli się swoich jednostek kawalerii (o ile pamiętam, ostatnie przerzucono na samochody w 1942 r.) Polska trzymała swoje jednostki kawalerii z braku jednostek zmotoryzowanych, a poza tym - na wypadek wojny z ZSRR taka formacja byłaby przydatna do walki na stepach. Włosi także mieli jednostki kawalerii, które okazały się być pomocne w ZSRR, czy w Etiopii.

Jednak, jak mówię, wszystko do czasu. Na Froncie Wschodnim duże braki w wyposażeniu obu stron oraz spore niedobory w Armii Czerwonej pozwalały na wykorzystywanie kawalerii z sukcesami, ale takich rzeczy nie dało się zrobić na Zachodzie. Widać to było m.in. przy akcjach improwizowanego 10. Szwadronu Rozpoznawczego 10. Dywizji Górskiej w kwietniu 1945 r., który poniósł spore straty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Merten
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 164
Nr użytkownika: 95.418

 
 
post 22/09/2017, 15:51 Quote Post

A w 1944 i 1945 kawalerię miał też Wehrmacht, ale 3. i 4. KavBrig, to takie trochę wyjątki od reguły, bo to byli tak naprawdę dragoni. Przemieszczali się konno, a walczyli pieszo. Ale to już wynikało raczej z braku odpowiedniej ilości środków mechanicznych i równocześnie chęci utrzymania większej mobilności.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
obodrzyta
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.843
Nr użytkownika: 88.774

Stopień akademicki: mgr historia
 
 
post 22/09/2017, 16:35 Quote Post

QUOTE(Merten @ 22/09/2017, 15:51)
A w 1944 i 1945 kawalerię miał też Wehrmacht, ale 3. i 4. KavBrig, to takie trochę wyjątki od reguły, bo to byli tak naprawdę dragoni. Przemieszczali się konno, a walczyli pieszo.



Tak naprawdę to nie byli dragoni.
Podczas DWS walka pieszo była przecież podstawową formą dla kawalerii we wszystkich państwach europejskich.

Ten post był edytowany przez obodrzyta: 22/09/2017, 16:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Merten
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 164
Nr użytkownika: 95.418

 
 
post 27/09/2017, 15:39 Quote Post

Tak, tylko niektóre oddziały kawalerii miały możliwość walki z konia (broń biała), a te oddziały w ogóle nie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 27/09/2017, 16:12 Quote Post

Posiadanie lub nie broni białej nie warunkuje możliwości walki z konia. Przecież już w XVI w kawaleria stosowała karakol. Choć w DWS tego typu taktyki jazda nie stosowała to nauka strzelania z konia była w polskiej kawalerii elementem szkolenia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
OldSchOol
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Nr użytkownika: 82.450

 
 
post 27/09/2017, 17:47 Quote Post

III Rzesza - 8 Dywizja Kawalerii SS „Florian Geyer " oraz 22 Ochotnicza Dywizja Kawalerii SS (Maria Theresia"

ZSRR- Grupa Kawalerii Dowatora , (przykładowo) , w razie wybuchu wojny przewidywano wystawienie 29 dywizji kawalerii( 24 były gotowe w 1941 r.)

Polska - dobrze wyszkolone , wyposażone i zmotywowane do walki brygady kawalerii .

Francja - 1, 2, 3 Dywizja Kawalerii, 1,2,3,6 Brygada Kawalerii, 1 i 2 Grupa Kawalerii.

Inne państwa w Europie również miały jednostki kawaleryjskie. Co do pozaeuropejskiego teatru działań - tu ilości kawalerii były nawet większe.

Niektóre państwa (III Rzesza, ZSRR) używały jednostek kawaleryjskich do końca wojny.
Inną sprawą jest struktura tych jednostek- większość dobrze nasycona jednostkami pancernymi i zmechanizowanymi. Ale kawaleria był apotrzebna i była używana .


Ten post był edytowany przez OldSchOol: 27/09/2017, 17:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Razorblade1967
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 57.526

Zawód: emeryt
 
 
post 27/09/2017, 19:00 Quote Post

QUOTE(OldSchOol @ 27/09/2017, 18:47)
...w razie wybuchu wojny przewidywano wystawienie 29 dywizji kawalerii

No tak... tylko, że ta radziecka dywizja kawalerii z 1939 (w składzie m.in. - 4 pułki konne, pułk zmechanizowany i pułk artylerii) miała m.in.:
- 8 haubic 122 mm
- 16 armat 76 mm (dywizyjnych)
- 16 armat 76 mm (pułkowych)
- 24 armaty ppanc. 45 mm
- 233 rkm, 88 ckm i 33 ckm plot
- 32 czołgi BT (alternatywnie 22 BT + 16 T-37)
- 16 samochodów pancernych
- dobrze ponad 300 samochodów ciężarowych i prawie 80 motocykli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Razorblade1967
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 57.526

Zawód: emeryt
 
 
post 28/09/2017, 9:19 Quote Post

QUOTE(OldSchOol @ 27/09/2017, 18:47)
Francja - 1, 2, 3 Dywizja Kawalerii, 1,2,3,6 Brygada Kawalerii, 1 i 2 Grupa Kawalerii.
[...]
Inną sprawą jest struktura tych jednostek- większość dobrze nasycona jednostkami pancernymi i zmechanizowanymi. Ale kawaleria był apotrzebna i była używana .


No i warto powiedzieć, że taka dywizja kawalerii miała brygadę kawalerii (2-pułki kawalerii) i lekką brygadę zmotoryzowaną (pułk zmotoryzowany i pancerny) oraz pułk artylerii, a transport dywizyjny był zmotoryzowany.

2 pułki kawalerii po
- 32 rkm i 8 ckm
- 4 moździerze 60mm
- 4 działa ppanc 25mm

pułk zmotoryzowany
- 23 czołgi rozpoznawcze R 33/35
- 52 rkm i 24 ckm
- 8 dział ppanc 25mm
- 8 moździerzy 81mm
- 2 moździerze 60mm

pułk pancerny (w tym dwa szwadrony motocyklistów)
- 16 samochodów pancernych Panhard 178
- 15 lekkich czołgów H35/H39
- 16 rkm
- 2 moździerze 60mm

pułk artylerii
- 12 dział 75mm
- 12 haubic 105mm
- 8 dział ppanc 47mm

W dużym procencie była to jednostka zmotoryzowana, z odpowiednimi środkami wsparcia i co najważniejsze miała zmotoryzowane tabory, które to jednak mają duży wpływ na tempo przemieszczania się i zaopatrzenie.

Nawet niemiecka brygada kawalerii w 1939 (o podobnej liczebności do polskiej) to jednak:
- 12 dział 75 mm
- 12 dział 75 mm (krótkolufowe)
- 21 dział ppanc 37mm
- 20 dział plot 20mm
- 18 moździerzy 81mm
- 9 moździerzy 50mm
- 177 ukm (w tym 44 jako ckm)

oraz

751 pojazdów mechanicznychn (+ 44 przyczepy), w tym:
- 6 samochodów pancernych
- 318 motocykli (w tym 153 z wózkami)
- 222 pojazdy transportowe i ciągniki
- 205 pojazdów do przewozu żołnierzy
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej