|
|
Historie asów IIWS, Najlepsi żołnierze II WW
|
|
|
|
Tu jest mowa nie tylko o asach lotnictwa a więc chyba najbardziej oczywisty as wojsk pancernych Michael Witman. As snajperów hmmm, może ten rosjanin w Stalngradzie lub Niemiec(jeżeli istnieli)z filmu wróg u bram.
|
|
|
|
|
|
|
gt100
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 84 |
|
Nr użytkownika: 12.115 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pitero1a @ 5/02/2006, 15:14) Jesteś jak kleszcz 1234. Doczepiłeś się i nie puszczasz. Czy ty wchodzisz na forum tylko po to, żeby krytykować innych? Może lepiej sam coś napisz, zaprezentuj swoją opinię na jakiś temat, a nie tylko rzucasz na wszystkie strony statystykami i danymi?!
Po pierwsze trochę przeginasz, a po drugie mnie akurat z 1234 i choćby gen.Thoma dyskutuje się bardzo fajnie. Obaj posiadają obszerną wiedzę wspartą dodatkowo zdroworosądkowym spojrzeniem na sprawę, ponadto wyciągają własne wniosi, które obaj potrafią zręcznie obronić. To tyle. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Pitero1a") Pod Skalskim nie zniszczono żadnego samolotu i tylko raz lekko uszkodzono jeden samolot, umiał świetnie unikać wrogich pocisków,
Rozumie twoje uwielbienie dla generała pilota Stanisława Skalskiego ale został zestrzelony 5 września 1940 roku w Hurricanie i z ciężkimi obrażeniami lądował na spadochronie. Chyba sześć tygodni był w szpitalu. Często zreszta opisywał to zdarzenie w wywiadach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To są podstawy kulturalnej dyskusji, która z kolei jest siłą napędową forum. Zatem Panowie- bądźmy poważni!
Flycat ja Cie naprawde podziwiam... masz człowieku wene, żeby prostować każdego "eksperta" na tym forum. Że Ci cierpliwości wystarcza... jestem pełen uznania.
QUOTE Natomiast spotkałem się z opiniami, że Hartmann nie zestrzelił więcej niż 260 samolotów...
Nooo... a ja z opiniami że Ił-2 to świetny samolot myśliwski... i od tej pory wszystkim to powtarzam...
|
|
|
|
|
|
|
Blek_Rajder
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 14.021 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE As snajperów hmmm, może ten rosjanin w Stalngradzie lub Niemiec(jeżeli istnieli)z filmu wróg u bram.
Wasilij Zaitzew istniał naprawdę. Ale wątpię, czy istniał major Konig.
A co do asów - zgadzam się. Michael Witman. Czytałem relację jakiegoś Anglika, który próbował walczyć z Witmanem. Aż nie mogłem uwierzyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Major Konig był prawdopodobnie wzorowany na postaci pułkownika Heinza Thorwalda, dowódcy szkoły snajperów w Zossen, który został wysłany do Stalingradu właśnie w celu eliminacji Zajcewa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A co do asów - zgadzam się. Michael Witman. Czytałem relację jakiegoś Anglika, który próbował walczyć z Witmanem. Aż nie mogłem uwierzyć.
Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna - jego pogromcą był plutonowy Wojtynowski, który tego dnia na swoim czołgu Cromwell zniszczył oprócz Tygrysa Witmmana (pożyczonego - o numerze bocznym 07), jeszcze jedną Panterę.
Oczywiście alianci zachodni podważają tą wersję wydarzeń...
Nie mogą przyjąć do wiadomości, że to żołnierze polskiej 1 DPanc zabili Wittmana.
Zamiast tego Brytyjczycy wysuwają sierżanta Gordona, który miałby zniszczyć według ich wersji, na swoim Shermanie czołg Witmmana i jeszcze 5 innych Tygrysów w ciągu tego jednego dnia
Więcej o tym tutaj:
http://www.jurek.com.pl/bron2ws/index2.php?dz=art&nr=04
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po pierwsze trochę przeginasz, a po drugie mnie akurat z 1234 i choćby gen.Thoma dyskutuje się bardzo fajnie. Obaj posiadają obszerną wiedzę wspartą dodatkowo zdroworosądkowym spojrzeniem na sprawę, ponadto wyciągają własne wniosi, które obaj potrafią zręcznie obronić. To tyle. Pozdrawiam.
A to faktycznie, należy się małe sprostowanie z mojej strony. Ja jestem na tym forum stosunkowo od nie dawna, i widocznie nie poznałem się jeszcze na 1234 (znaczy się poznałem go tylko od tej złej strony), jeśli tak, to przepraszam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Natomiast spotkałem się z opiniami, że Hartmann nie zestrzelił więcej niż 260 samolotów...
Nooo... a ja z opiniami że Ił-2 to świetny samolot myśliwski... i od tej pory wszystkim to powtarzam...
Hartmann, podobnie jak inni piloci niemieccy, zawyżał ilość swoich zwycięstw. Zresztą nie tylko niemieccy piloci zawyżali ilość zwycięstw. Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli.
Srednia dla pilotów niemieckich wynosi akurat 2. Zawyżali swoje zwycięstwa średnio 2-krotnie.
Co do Iljuszyna Ił-2, to był dobry samolot w swoim czasie.
QUOTE Rozumie twoje uwielbienie dla generała pilota Stanisława Skalskiego ale został zestrzelony 5 września 1940 roku w Hurricanie i z ciężkimi obrażeniami lądował na spadochronie. Chyba sześć tygodni był w szpitalu. Często zreszta opisywał to zdarzenie w wywiadach.
To i tak 1 raz, w porównaniu do 16 Hartmanna.
|
|
|
|
|
|
|
gt100
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 84 |
|
Nr użytkownika: 12.115 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pitero1a @ 10/02/2006, 22:09) Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna - jego pogromcą był plutonowy Wojtynowski, który tego dnia na swoim czołgu Cromwell zniszczył oprócz Tygrysa Witmmana (pożyczonego - o numerze bocznym 07), jeszcze jedną Panterę. Oczywiście alianci zachodni podważają tą wersję wydarzeń... Nie mogą przyjąć do wiadomości, że to żołnierze polskiej 1 DPanc zabili Wittmana. Zamiast tego Brytyjczycy wysuwają sierżanta Gordona, który miałby zniszczyć według ich wersji, na swoim Shermanie czołg Witmmana i jeszcze 5 innych Tygrysów w ciągu tego jednego dnia
Ani pierwsza ani druga wersja wydarzeń nie jest prawdziwa. Czołg Wittmana eksplodował o 12:47 8 sierpnia 44r. Podczas oględzin wraku nie stwierdzono żadnego przebicia pancerza ani z tyłu ani z boku czołgu, a jego zniszczenie nastąpiło z powodu następujących po sobie eksplozji silnika, amunicji i paliwa. Najprawdopodobniejszą wersją śmierci Wittmana jest zniszczenie czołgu przez niekierowany pocisk rakietowy wystrzelony z jeden z Typhoonów krążących nad polem walki, które zanotowały tego dnia 130 unieszkodliwionych pojazdów niemieckich róznych typów. Podawana przez Ciebie wersja powielana jest przez książki o wątpliwej wartości historycznej takie jak np. "Niemiecka Broń Pancerna 1939-194" i szereg miernych stron internetowych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To i tak 1 raz, w porównaniu do 16 Hartmanna. A może byś tak wziął pod uwagę także to ile lotów bojowych wykonał Hartmann, a ile Skalski oraz ile mieli przy tym okazji do walki.
QUOTE Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli. W rzeczywistości piloci nawet kiedy odnieśli zwycięstwo, lecz nie mogli tego skutecznie dowieść (np. nikt tego nie widział, samolot wroga spadł do morza itp) po prostu nawet nie fatygowali się z jakimikolwiek działaniami mającymi na celu przypisanie im sukcesu. Trzeba przyznać, że Luftwaffe jak na miarę swoich możliowść dość dokładnie weryfikowała zgłoszenia swoich pilotów.
A co do zawyżania zwycięstw, jeśli sądzisz, że robili tak tylko lotnicy niemieccy to szczerze gratuluję spojrzenia na świat. Bo gdzież by ktoś na przestrzeni ostatnich 50 lat powiedział, że Polak mógł robić podobnie?
QUOTE Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna Może dajmy Polakom już spokój. Wystarczy, że uchronili już w 1940 Imperium Brytyjskie przed klęską, że zdobyli Monte Cassino i że Rudy 102 pogonił Niemców, aż do Berlina gdzie zadał nazistowskim gadom ostateczny, niszczący cios. Patrz post gt 100, a uzyskasz więcej informacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ani pierwsza ani druga wersja wydarzeń nie jest prawdziwa. Czołg Wittmana eksplodował o 12:47 8 sierpnia 44r. Podczas oględzin wraku nie stwierdzono żadnego przebicia pancerza ani z tyłu ani z boku czołgu, a jego zniszczenie nastąpiło z powodu następujących po sobie eksplozji silnika, amunicji i paliwa. Najprawdopodobniejszą wersją śmierci Wittmana jest zniszczenie czołgu przez niekierowany pocisk rakietowy wystrzelony z jeden z Typhoonów krążących nad polem walki, które zanotowały tego dnia 130 unieszkodliwionych pojazdów niemieckich róznych typów. Podawana przez Ciebie wersja powielana jest przez książki o wątpliwej wartości historycznej takie jak np. "Niemiecka Broń Pancerna 1939-194" i szereg miernych stron internetowych.
To jest chyba wersja wydarzeń ze wspomnień jakiegoś innego niemieckiego czołgisty, którego czołg był w pobliżu. Nie za bardzo rozumiem tylko jednej rzeczy - skoro wystrzelono w kierunku czołgu Witmana pocisk rakietowy z Typhoona i to było przyczyną zniszczenia czołgu, to dlaczego pancerz pozostał nie przebity?
Mam też małe wątpliwości co do tych 130 pojazdów? Masz na myśli same tylko czołgi? Bo jeśli tak, to z pewnością ta liczba jest przesadzona. Wątpie, żeby 8 sierpnia w rejonie Caen znajdowało się aż tyle niemieckich czołgów. Gdyby straty od samych tylko nalotów wyniosły 130 czołgów, to już by wiele nie pozostało.
Ostatecznie wychodzi więc na to, że Witmana zabili piloci angielscy? Tak?
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba, że samolotem leciał pilot polski?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie za bardzo rozumiem tylko jednej rzeczy - skoro wystrzelono w kierunku czołgu Witmana pocisk rakietowy z Typhoona i to było przyczyną zniszczenia czołgu, to dlaczego pancerz pozostał nie przebity? Cóż, Tajfun walił pewnie w kuper Tygrysa. Jeśli się nie mylę właśnie taki sposób preferowany był przy niszczeniu czołgów przez samoloty (zresztą była to powszechna metoda, charakterystyczna nie tylko dla ataków z powietrza- w końcu tyłek zawsze był najwrażliwszym miejscem).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Hartmann, podobnie jak inni piloci niemieccy, zawyżał ilość swoich zwycięstw. Zresztą nie tylko niemieccy piloci zawyżali ilość zwycięstw. Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli.
Srednia dla pilotów niemieckich wynosi akurat 2. Zawyżali swoje zwycięstwa średnio 2-krotnie.
Te informacje to chyba z kosmosu bierzesz. Wiesz, temat weryfikacji zestrzeleń Luftwaffe był już poruszany na tym forum. Weź sobie do ręki jakieś poważne źródło (bo widze, że dla Ciebie strony internetowe są najlepsze) i poczytaj o zaliczaniu zwycięstw w Luftwaffe. Będziesz lekko zdziwiony.
QUOTE Co do Iljuszyna Ił-2, to był dobry samolot w swoim czasie.
Eeee, no jasne! Przecież mówie...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|