Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Historie asów IIWS, Najlepsi żołnierze II WW
     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 7/02/2006, 18:09 Quote Post

Tu jest mowa nie tylko o asach lotnictwa a więc chyba najbardziej oczywisty as wojsk pancernych Michael Witman. As snajperów hmmm, może ten rosjanin w Stalngradzie lub Niemiec(jeżeli istnieli)z filmu wróg u bram.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
gt100
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 84
Nr użytkownika: 12.115

 
 
post 7/02/2006, 23:45 Quote Post

QUOTE(Pitero1a @ 5/02/2006, 15:14)

Jesteś jak kleszcz 1234. Doczepiłeś się i nie puszczasz. Czy ty wchodzisz na forum tylko po to, żeby krytykować innych? Może lepiej sam coś napisz, zaprezentuj swoją opinię na jakiś temat, a nie tylko rzucasz na wszystkie strony statystykami i danymi?!

Po pierwsze trochę przeginasz, a po drugie mnie akurat z 1234 i choćby gen.Thoma dyskutuje się bardzo fajnie. Obaj posiadają obszerną wiedzę wspartą dodatkowo zdroworosądkowym spojrzeniem na sprawę, ponadto wyciągają własne wniosi, które obaj potrafią zręcznie obronić. To tyle.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 8/02/2006, 10:19 Quote Post

QUOTE("Pitero1a")
Pod Skalskim nie zniszczono żadnego samolotu i tylko raz lekko uszkodzono jeden samolot, umiał świetnie unikać wrogich pocisków,

Rozumie twoje uwielbienie dla generała pilota Stanisława Skalskiego ale został zestrzelony 5 września 1940 roku w Hurricanie i z ciężkimi obrażeniami lądował na spadochronie. Chyba sześć tygodni był w szpitalu. Często zreszta opisywał to zdarzenie w wywiadach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Alkari
 

War Airman
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 10.017

 
 
post 8/02/2006, 21:11 Quote Post

QUOTE
To są podstawy kulturalnej dyskusji, która z kolei jest siłą napędową forum. Zatem Panowie- bądźmy poważni!


Flycat ja Cie naprawde podziwiam... masz człowieku wene, żeby prostować każdego "eksperta" na tym forum. Że Ci cierpliwości wystarcza... jestem pełen uznania.

QUOTE
Natomiast spotkałem się z opiniami, że Hartmann nie zestrzelił więcej niż 260 samolotów...


Nooo... a ja z opiniami że Ił-2 to świetny samolot myśliwski... i od tej pory wszystkim to powtarzam... biggrin.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Blek_Rajder
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 14.021

 
 
post 10/02/2006, 16:13 Quote Post

QUOTE
As snajperów hmmm, może ten rosjanin w Stalngradzie lub Niemiec(jeżeli istnieli)z filmu wróg u bram.


Wasilij Zaitzew istniał naprawdę. Ale wątpię, czy istniał major Konig.

A co do asów - zgadzam się. Michael Witman. Czytałem relację jakiegoś Anglika, który próbował walczyć z Witmanem. Aż nie mogłem uwierzyć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Bormac
 

Znaczy Projektant
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 735
Nr użytkownika: 10.005

Stopień akademicki: mgr inz.
Zawód: Projektant plywadel
 
 
post 10/02/2006, 16:27 Quote Post

Major Konig był prawdopodobnie wzorowany na postaci pułkownika Heinza Thorwalda, dowódcy szkoły snajperów w Zossen, który został wysłany do Stalingradu właśnie w celu eliminacji Zajcewa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Pitero1a
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 11.288

Chiang Kai Shek
Stopień akademicki: Dziekan Generalny
Zawód: St. Majster Wojskowy
 
 
post 10/02/2006, 21:09 Quote Post

QUOTE
A co do asów - zgadzam się. Michael Witman. Czytałem relację jakiegoś Anglika, który próbował walczyć z Witmanem. Aż nie mogłem uwierzyć.


Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna - jego pogromcą był plutonowy Wojtynowski, który tego dnia na swoim czołgu Cromwell zniszczył oprócz Tygrysa Witmmana (pożyczonego - o numerze bocznym 07), jeszcze jedną Panterę.

Oczywiście alianci zachodni podważają tą wersję wydarzeń...

Nie mogą przyjąć do wiadomości, że to żołnierze polskiej 1 DPanc zabili Wittmana.

Zamiast tego Brytyjczycy wysuwają sierżanta Gordona, który miałby zniszczyć według ich wersji, na swoim Shermanie czołg Witmmana i jeszcze 5 innych Tygrysów w ciągu tego jednego dnia rolleyes.gif

Więcej o tym tutaj:

http://www.jurek.com.pl/bron2ws/index2.php?dz=art&nr=04
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Pitero1a
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 11.288

Chiang Kai Shek
Stopień akademicki: Dziekan Generalny
Zawód: St. Majster Wojskowy
 
 
post 10/02/2006, 21:19 Quote Post

QUOTE
Po pierwsze trochę przeginasz, a po drugie mnie akurat z 1234 i choćby gen.Thoma dyskutuje się bardzo fajnie. Obaj posiadają obszerną wiedzę wspartą dodatkowo zdroworosądkowym spojrzeniem na sprawę, ponadto wyciągają własne wniosi, które obaj potrafią zręcznie obronić. To tyle.
Pozdrawiam.


A to faktycznie, należy się małe sprostowanie z mojej strony. Ja jestem na tym forum stosunkowo od nie dawna, i widocznie nie poznałem się jeszcze na 1234 (znaczy się poznałem go tylko od tej złej strony), jeśli tak, to przepraszam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Pitero1a
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 11.288

Chiang Kai Shek
Stopień akademicki: Dziekan Generalny
Zawód: St. Majster Wojskowy
 
 
post 10/02/2006, 21:25 Quote Post

QUOTE
QUOTE

Natomiast spotkałem się z opiniami, że Hartmann nie zestrzelił więcej niż 260 samolotów...



Nooo... a ja z opiniami że Ił-2 to świetny samolot myśliwski... i od tej pory wszystkim to powtarzam...


Hartmann, podobnie jak inni piloci niemieccy, zawyżał ilość swoich zwycięstw. Zresztą nie tylko niemieccy piloci zawyżali ilość zwycięstw. Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli.

Srednia dla pilotów niemieckich wynosi akurat 2. Zawyżali swoje zwycięstwa średnio 2-krotnie.

Co do Iljuszyna Ił-2, to był dobry samolot w swoim czasie.

QUOTE
Rozumie twoje uwielbienie dla generała pilota Stanisława Skalskiego ale został zestrzelony 5 września 1940 roku w Hurricanie i z ciężkimi obrażeniami lądował na spadochronie. Chyba sześć tygodni był w szpitalu. Często zreszta opisywał to zdarzenie w wywiadach.


To i tak 1 raz, w porównaniu do 16 Hartmanna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
gt100
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 84
Nr użytkownika: 12.115

 
 
post 10/02/2006, 22:20 Quote Post

QUOTE(Pitero1a @ 10/02/2006, 22:09)

Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna - jego pogromcą był plutonowy Wojtynowski, który tego dnia na swoim czołgu Cromwell zniszczył oprócz Tygrysa Witmmana (pożyczonego - o numerze bocznym 07), jeszcze jedną Panterę.

Oczywiście alianci zachodni podważają tą wersję wydarzeń...

Nie mogą przyjąć do wiadomości, że to żołnierze polskiej 1 DPanc zabili Wittmana.

Zamiast tego Brytyjczycy wysuwają sierżanta Gordona, który miałby zniszczyć według ich wersji, na swoim Shermanie czołg Witmmana i jeszcze 5 innych Tygrysów w ciągu tego jednego dnia  rolleyes.gif


Ani pierwsza ani druga wersja wydarzeń nie jest prawdziwa. Czołg Wittmana eksplodował o 12:47 8 sierpnia 44r. Podczas oględzin wraku nie stwierdzono żadnego przebicia pancerza ani z tyłu ani z boku czołgu, a jego zniszczenie nastąpiło z powodu następujących po sobie eksplozji silnika, amunicji i paliwa. Najprawdopodobniejszą wersją śmierci Wittmana jest zniszczenie czołgu przez niekierowany pocisk rakietowy wystrzelony z jeden z Typhoonów krążących nad polem walki, które zanotowały tego dnia 130 unieszkodliwionych pojazdów niemieckich róznych typów. Podawana przez Ciebie wersja powielana jest przez książki o wątpliwej wartości historycznej takie jak np. "Niemiecka Broń Pancerna 1939-194" i szereg miernych stron internetowych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Flycat
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 289
Nr użytkownika: 6.672

 
 
post 10/02/2006, 23:10 Quote Post

QUOTE
To i tak 1 raz, w porównaniu do 16 Hartmanna.

A może byś tak wziął pod uwagę także to ile lotów bojowych wykonał Hartmann, a ile Skalski oraz ile mieli przy tym okazji do walki.

QUOTE
Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli.

W rzeczywistości piloci nawet kiedy odnieśli zwycięstwo, lecz nie mogli tego skutecznie dowieść (np. nikt tego nie widział, samolot wroga spadł do morza itp) po prostu nawet nie fatygowali się z jakimikolwiek działaniami mającymi na celu przypisanie im sukcesu. Trzeba przyznać, że Luftwaffe jak na miarę swoich możliowść dość dokładnie weryfikowała zgłoszenia swoich pilotów.

A co do zawyżania zwycięstw, jeśli sądzisz, że robili tak tylko lotnicy niemieccy to szczerze gratuluję spojrzenia na świat. Bo gdzież by ktoś na przestrzeni ostatnich 50 lat powiedział, że Polak mógł robić podobnie?

QUOTE
Aż duma rozpiera jak sobie przypominam, że to POLAK pokonał Wittmanna

Może dajmy Polakom już spokój. Wystarczy, że uchronili już w 1940 Imperium Brytyjskie przed klęską, że zdobyli Monte Cassino i że Rudy 102 pogonił Niemców, aż do Berlina gdzie zadał nazistowskim gadom ostateczny, niszczący cios.
Patrz post gt 100, a uzyskasz więcej informacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Pitero1a
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 11.288

Chiang Kai Shek
Stopień akademicki: Dziekan Generalny
Zawód: St. Majster Wojskowy
 
 
post 10/02/2006, 23:18 Quote Post

QUOTE
Ani pierwsza ani druga wersja wydarzeń nie jest prawdziwa. Czołg Wittmana eksplodował o 12:47 8 sierpnia 44r. Podczas oględzin wraku nie stwierdzono żadnego przebicia pancerza ani z tyłu ani z boku czołgu, a jego zniszczenie nastąpiło z powodu następujących po sobie eksplozji silnika, amunicji i paliwa. Najprawdopodobniejszą wersją śmierci Wittmana jest zniszczenie czołgu przez niekierowany pocisk rakietowy wystrzelony z jeden z Typhoonów krążących nad polem walki, które zanotowały tego dnia 130 unieszkodliwionych pojazdów niemieckich róznych typów. Podawana przez Ciebie wersja powielana jest przez książki o wątpliwej wartości historycznej takie jak np. "Niemiecka Broń Pancerna 1939-194" i szereg miernych stron internetowych.


To jest chyba wersja wydarzeń ze wspomnień jakiegoś innego niemieckiego czołgisty, którego czołg był w pobliżu.

Nie za bardzo rozumiem tylko jednej rzeczy - skoro wystrzelono w kierunku czołgu Witmana pocisk rakietowy z Typhoona i to było przyczyną zniszczenia czołgu, to dlaczego pancerz pozostał nie przebity?

Mam też małe wątpliwości co do tych 130 pojazdów? Masz na myśli same tylko czołgi? Bo jeśli tak, to z pewnością ta liczba jest przesadzona. Wątpie, żeby 8 sierpnia w rejonie Caen znajdowało się aż tyle niemieckich czołgów. Gdyby straty od samych tylko nalotów wyniosły 130 czołgów, to już by wiele nie pozostało.

Ostatecznie wychodzi więc na to, że Witmana zabili piloci angielscy? Tak?

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Pitero1a
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 11.288

Chiang Kai Shek
Stopień akademicki: Dziekan Generalny
Zawód: St. Majster Wojskowy
 
 
post 10/02/2006, 23:20 Quote Post

Chyba, że samolotem leciał pilot polski? wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Flycat
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 289
Nr użytkownika: 6.672

 
 
post 10/02/2006, 23:41 Quote Post

QUOTE
Nie za bardzo rozumiem tylko jednej rzeczy - skoro wystrzelono w kierunku czołgu Witmana pocisk rakietowy z Typhoona i to było przyczyną zniszczenia czołgu, to dlaczego pancerz pozostał nie przebity?

Cóż, Tajfun walił pewnie w kuper Tygrysa. Jeśli się nie mylę właśnie taki sposób preferowany był przy niszczeniu czołgów przez samoloty (zresztą była to powszechna metoda, charakterystyczna nie tylko dla ataków z powietrza- w końcu tyłek zawsze był najwrażliwszym miejscem).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Alkari
 

War Airman
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 10.017

 
 
post 10/02/2006, 23:42 Quote Post

QUOTE
Hartmann, podobnie jak inni piloci niemieccy, zawyżał ilość swoich zwycięstw. Zresztą nie tylko niemieccy piloci zawyżali ilość zwycięstw. Zgłaszali zestrzelenia nawet wtedy, kiedy nie byli pewni, czy faktycznie zestrzelenie mieli.

Srednia dla pilotów niemieckich wynosi akurat 2. Zawyżali swoje zwycięstwa średnio 2-krotnie.


Te informacje to chyba z kosmosu bierzesz. Wiesz, temat weryfikacji zestrzeleń Luftwaffe był już poruszany na tym forum. Weź sobie do ręki jakieś poważne źródło (bo widze, że dla Ciebie strony internetowe są najlepsze) i poczytaj o zaliczaniu zwycięstw w Luftwaffe. Będziesz lekko zdziwiony.

QUOTE
Co do Iljuszyna Ił-2, to był dobry samolot w swoim czasie.


biggrin.gif Eeee, no jasne! Przecież mówie... biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej