|
|
"Rękopisy nie płoną", Fenomen Mistrza i Małgorzaty
|
|
|
|
Vitam
Widzieliście wczoraj w TV spektakl "Bułhakow" w reż. M. Wojtyszki ? (Krakowiak)
Widzieliśmy go kilka lat temu w Teatrze Słowackiego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 17/01/2011, 19:46) Wydaje mi się, że gdyby nie "Mistrz i Małgorzata" to Bułhakow pozostałby dla większości narodów Europy Zachodniej osobą anonimową. Poza tą powieścią nic nie odbiło się tak dużym echem.
Polecam "Fatalne jaja" "Zapiski młodego lekarza","Psie serce","Zapiski na mankietach" i "Białą Gwardię"(skądinąd sztuka teatralna -"Dni Turbinów" napisana na jej kanwie była faworyzowana przez ...tow Stalina) - a to tylko na początek.U nas literatura rosyjska,a radziecka w szczególności jest w obecnym pokoleniu znana raczej średnio,więc i twórczość B poza MiM pozostaje w zapomnieniu pozdrawiam
Ten post był edytowany przez Piro: 26/01/2011, 15:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja to uwielbiam "Idiotę" Dostojewskiego. Ale też utwór zapomniany.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 26/01/2011, 15:04) Ja to uwielbiam "Idiotę" Dostojewskiego. Ale też utwór zapomniany. Wspaniała rzecz i jaka aktualna Jak mi źle i szaro to zawsze mogę sobie "Biesy " poczytać pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arkadiusz92 @ 17/01/2011, 19:46) Wydaje mi się, że gdyby nie "Mistrz i Małgorzata" to Bułhakow pozostałby dla większości narodów Europy Zachodniej osobą anonimową. Poza tą powieścią nic nie odbiło się tak dużym echem.
To Zachód jednak wie, co dobre, bo zdecydowanie najlepsze działo Bułhakowa. Wręcz inna liga niż reszta.
Piro: Jak mi źle i szaro to zawsze mogę sobie "Biesy " poczytać wink.gif
To jest dobre
A ja jak mi szaro i źle sięgam po "Milczenie owiec" i zaraz mi przechodzi...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 28/01/2011, 14:57) QUOTE(Arkadiusz92 @ 17/01/2011, 19:46) Wydaje mi się, że gdyby nie "Mistrz i Małgorzata" to Bułhakow pozostałby dla większości narodów Europy Zachodniej osobą anonimową. Poza tą powieścią nic nie odbiło się tak dużym echem.
To Zachód jednak wie, co dobre, bo zdecydowanie najlepsze działo Bułhakowa. Wręcz inna liga niż reszta. Piro: Jak mi źle i szaro to zawsze mogę sobie "Biesy " poczytać wink.gifTo jest dobre A ja jak mi szaro i źle sięgam po "Milczenie owiec" i zaraz mi przechodzi... W tym temacie- pełna zgodność Ale czy nie bałbyś się razem ze mną połówkę... pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Negatywne opinie? mocno pojechał Łysiak po tej książce w jednej ze swoich, powołując się też na opinie Józefa Hena bodajże.
|
|
|
|
|
|
|
|
W internecie znajdziemy coś o tym? Z miłą chęcią bym przeczytał tę krytykę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tiso @ 10/03/2011, 8:48) Negatywne opinie? mocno pojechał Łysiak po tej książce w jednej ze swoich, powołując się też na opinie Józefa Hena bodajże. Łysiak się przejechał po "Mistrzu i Małgorzacie"? Pierwsze słyszę...
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, Tiso ma rację, Wilk mocno skrytykował MiM bodajże w... holender, nie pamiętam, "Salonie kłamców"? W necie znalazłem fragment konferencji prasowej: Ja nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego „Mistrz i Małgorzata” jest w tych rankingach ciągle czymś tak... pierwsze, drugie miejsce. Hen mnie też tu wyprzedził. Hen napisał, że właściwie w „Mistrzu i Małgorzacie” dobre są tylko partie Piłata, a cała reszta to są kawałki typu „Krakadił”. http://www.lysiak2.chrzanik.com/wyw/empir.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(godfrydl @ 11/03/2011, 9:16) Tak, Tiso ma rację, Wilk mocno skrytykował MiM bodajże w... holender, nie pamiętam, "Salonie kłamców"? W necie znalazłem fragment konferencji prasowej: Ja nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego „Mistrz i Małgorzata” jest w tych rankingach ciągle czymś tak... pierwsze, drugie miejsce. Hen mnie też tu wyprzedził. Hen napisał, że właściwie w „Mistrzu i Małgorzacie” dobre są tylko partie Piłata, a cała reszta to są kawałki typu „Krakadił”. http://www.lysiak2.chrzanik.com/wyw/empir.htm Rozważanie Mistrza w wariatkowie,logika argumentów Wolanda,szczerość załamanych "literatów",dylematy Małgorzaty- moim zdaniem jest to wkład w literaturę światową..Co do pozycji - można się spierać- ale poziom światowy(moim skromnym zdaniem...) A jeśli partie głębokie przeplecione są dobrym humorem- to tylko na plus dla DZIEŁA- ciężką moralistykę przyswaja się trudniej A co do Łysiaka- wszystko co lubi GW jego zdaniem musi być podejrzane... Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdziwiłbyś się - broni np. architektury PKiN, wysoko ocenia "Popiół i diament" Wajdy czy niektore filmy Bunuela albo wiersze Szymborskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mógłby mi któryś z licznych entuzjstów tego dzieła na naszym forum powiedzieć, co ich tak bardzo w rzeczonej książce zachwyciło? Z tym że chciałbym zaznaczyć: proszę o kon-kre-ty, bez dotychczasowego klepania wytartych frazesów.
Wprawdzie nie dojechałem jeszcze do końca, ale oprócz humoru, to nie dostrzegam w tym podobno arcydziele absolutnie NIC godnego uwagi. Przecież "Mistrz i Małgorzata" nie ma nawet połowy głębi takich "Braci Karamazov"! Nie wiem, może coś pominąłem - dlatego proszę też o pomoc w dostrzeżeniu mitycznej genialności tego tytułu. Bo jak na razie jestem bardzo rozczarowany.
Jakby ktoś wskazał ignorantowi światełko w tunelu, to byłbym zobowiązany.
Ten post był edytowany przez jandługosz: 24/08/2011, 20:51
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba nikt nie wspomniał o genialnych postaciach. Chyba mało jest ludzi, którzy przeczytali "Mistrza..." i nie uwielbiają Behemota czy Wolanda ; )
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak niewiele trzeba, by znaleźć się w elitarnej grupie.
Ale zaraz, chyba dużo bardziej perspektywiczne jest napisanie: "Należę do tej uciskanej mniejszości".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|