|
|
Morawy, Zabytki, historia, atrakcje, ciekawostki
|
|
|
|
Intro
Była już Słowacja (Spisz i Szarysz), były Czechy (okolice Pragi), chciałem zatem zaproponować wątek "morawski", w którym Forumowicze będą mogli dzielić się swymi wrażeniami z wypraw na te tereny. Mi akurat całkiem niedawno udało się tam wyjechać - uciekliśmy sobie z żoną na Święta - więc chętnie przedstawię kilka fotek i chaotycznych - jak to zwykle u mnie - opisów. Zatrzymaliśmy się w Ołomuńcu (Olomouc), więc moja relacyjka będzie dotyczyła głównie tego miasta. Start.
|
|
|
|
|
|
|
|
Olomouc
Miasto jest całkiem dobrze skomunikowane z kilkoma miastami w Polsce, my z Warszawy mieliśmy bezpośrednie połączenie pociągiem Eurocity (EC110) jadącym m.in. przez Sosnowiec, Katowice i Zebrzydowice. Jeszcze przed wyjazdem wytyczyłem sobie na mapce nieco ponad kilometrową trasę spacerku z kolejowego dworca głównego (hlavní nádraží) na rynek staromiejski, żeby już od pierwszych minut poznawać miasto. Przyznam, że po wyjściu z dworca można przeżyć chwilowe rozczarowanie, gdyż najbliższa okolica prezentuje się co najwyżej pospolicie. Jednak już po kilkuset metrach sytuacja ulega zasadniczej zmianie – praktycznie już od momentu przekroczenia rzeki Bystrzycy można cieszyć oko piękną zabudową miejską, która w miarę zbliżania się do rynku staromiejskiego staje się coraz bardziej urokliwa . Ciasne, wybrukowane kamienną kostką uliczki - pnące się to w górę, to znów opadające w dół, poprowadzone między starymi budynkami, nabierają szczególnego uroku wieczorem, gdy delikatnie oświetlają je latarnie - swoiste zaproszenie do odbycia nastrojowych spacerów w nieco tajemniczej scenerii... Magia!
Historia
Historia Ołomuńca – głównego miasta regionu etnograficznego Haná - sięga X wieku, choć jedna z legend podaje nawet, że pierwszą osadę założył tu Juliusz Cezar. Z pewnością rola Olomouca zaczęła rosnąć po przyłączeniu Moraw do Czech przez króla Bolesława I. Po raz pierwszy miasto wymieniono w dokumentach z 1017 roku, zaś od 1063 roku Ołomuniec był już siedzibą biskupstwa. Od 1187 roku miasto stało się na blisko 500 lat stolicą Moraw - tę pozycję utraciło na rzecz Brna dopiero w wyniku zniszczeń dokonanych przez Szwedów podczas wojny trzydziestoletniej. Od 1253 roku Olomouc zyskuje także status miasta królewskiego.
W sierpniu 1306 roku nieopodal tutejszej katedry został zamordowany ostatni z Przemyślidów - król Wacław III, szykujący się właśnie do zbrojnego uderzenia na Polskę. Jedna z kilku hipotez mówi, że zabójca, Konrad z Botenštejnu, mógł działać na zlecenie Władysława Łokietka. Tego oczywiście nie możemy być pewni (zainteresowanych było znacznie więcej), ale faktem jest, że dzięki temu zdarzeniu Łokietek miał znacznie ułatwione opanowanie Pomorza.
Ołomuniec - to także olbrzymi ośrodek akademicki. Już w II połowie XVI wieku powstała tu jezuicka szkoła, którą w 1573 roku przekształcono w uniwersytet - drugi w Czechach po praskim. Również pod względem ilości zabytków Ołomuniec ustępuje jedynie Pradze, a część zabytków tutejszej starówki jest wpisana na listę dziedzictwa światowego UNESCO. Pozwolę sobie w tym miejscu dodać od siebie, że pod względem klimatu ołomuniecka starówka daleko przewyższa praską - zamiast tandetnawej komerchy i strzyżenia na potęgę znajdziecie tu nie zalane przez tłumy, autentyczne miasto z jego niezwykle życzliwymi mieszkańcami (mieliśmy na to kilka wspaniałych dowodów).
|
|
|
|
|
|
|
|
Zabytki
Nie zdążyliśmy zobaczyć ich wszystkich. Zresztą pewnie trudno byłoby je wszystkie opisać. Nie jest to wszak moim celem - skupię się tedy jeno na kilku.
1. Rynek staromiejski Jego głównymi zabytkami jest ratusz z XIII wieku, przebudowany w XV wieku, oraz kolumna Trójcy Przenajświętszej, posiadająca imponującą wysokość 35 metrów. Na ścianie ratusza uwagę przykuwa m.in. olbrzymi zegar astronomiczny.
Kolumna Trójcy Przenajświętszej na tle ołomunieckiego ratusza
2. Katedra św. Wacława Pierwotnie wzniesiona przed 1107 roku w stylu romańskim, a po pożarze w 1264 r. odbudowana w stylu gotyckim. Obecny, neogotycki wygląd, nadano katedrze w latach 1883-1892. Wysokość wieży głównej przekracza 100 metrów (!), co czyni ją drugą najwyższą wieżą w Czechach.
Katedra podczas neogotyckiej przebudowy w 1887 roku (foto: Sigmund Wasservogel) - oraz w grudniu 2009 roku (moja fotka z opisywanego pobytu)
3. Pałac biskupa - siedziba Muzeum Archidiecezjalnego, olomoucký hrad Gdy robiłem zdjęcia katedry z terenu przed pałacem biskupim, zaczął się nami interesować strażnik muzeum. Już myślałem, że jest zaniepokojony naszym wtargnięciem i aktywnością, zapewne nieco niezwykłą jak na spokojny okres Świąt, a tymczasem dostaliśmy zaproszenie do środka - na dodatek tego dnia vstup zdarma . Oczywiście skorzystaliśmy, a zapłacić musieliśmy jedynie za audio-przewodnik (dostępna również wersja polska). Muzeum jest całkiem nowe (otwarto je dopiero w 2006 roku).
I druga niespodzianka - obchodząc poprzedniego wieczoru ten teren wiedziałem, że był tu zamek - po prostu ze względu na walory obronne tego wzgórza żadne inne położenie nie wchodziłoby raczej w rachubę. Niestety, niewiele mogłem wówczas zobaczyć. A jednak nie myliłem się - fundamenty i fragment założenia starego zamku mogliśmy obejrzeć właśnie teraz w piwnicach muzeum. Pełnia szczęścia
Ciekawa jest też wystawa poświęcona Henrykowi Zdikowi, którego wybrano na biskupa Ołomuńca w 1126 roku. Jindřich Zdík był bardzo wpływową postacią, zasłynął jako wybitny dyplomata oraz reformator kościoła. Osobiście znał Bernarda z Clairvaux, odegrał bardzo ważną rolę w duchowym życiu Moraw, kształtując ich historię i kulturę. Dzięki niemu rozwinięto w biskupstwie ołomunieckim piśmiennictwo i kronikarstwo. Zdíkowi nie był obcy również oręż - był np. uczestnikiem krucjaty przeciwko Słowianom połabskim w 1147 roku.
Słynny ołomuniecki manuskrypt "Horologium Olomucense" z ok. 1136 / 1142 (?) roku, pochodzący ze skryptorium Zdika
Dla zainteresowanych osób podaję odnośnik do strony muzeum (dostępna również wersja angielska): http://www.olmuart.cz/.
4. Kościół św. Maurycego Późnogotycka trzynawowa świątynia z dwoma asymetrycznymi wieżami. Jest w stanie pomieścić do 4000 osób - a do tego mieści w swoim wnętrzu największe organy Europy, wykonane przez wrocławskiego rzemieślnika - Michaela Englera.
|
|
|
|
|
|
|
|
To je výborné!
Jestem to winien Morawom - zatem słów kilka o uprzejmości i rozrywkach Na prawdę byłem kilkakrotnie głęboko ujęty. Gdy fotografowałem żonę, podszedł do nas jakiś staruszek i sam z siebie zaproponował, że chętnie zrobi nam obojgu zdjęcie. Gdy oddaliliśmy się na kilkadziesiąt kilometrów od miasta i, hech, mieliśmy mały problem z powrotem, a ja - nieco zrezygnowany - machnąłem ręką na pierwszy przejeżdżający samochód, kierowca od razu zatrzymał się, a słysząc język polski uśmiechnął się i bez cienia wahania zaprosił nas do środka. Gdy zaś rozgadałem się w "hospodzie", wkrótce mieliśmy przy stoliku towarzystwo i wesoło sobie gawędziliśmy, zawierając nowe znajomości. Brak mi słów...
No i w ogóle jestem oczarowany, jak młodzi Morawianie fajnie spędzają święta. Wieczorem pojawiają się grupkami w "hospodzie", odprężeni - rozmawiają i żartują chłepcząc pomału piwo (je výborné - i dodam przy tym, że nie widzieliśmy nikogo pijanego), a kelnerzy biją rekordy szybkości w obsłudze. Czy nie można właśnie tak, zamiast siedzieć po domach - i do tego przy jakichś niepotrzebnie ściętych drzewach?
|
|
|
|
|
|
|
|
Lednice
Też jechałem podobna trasą i zwiedzałem te miejsca, ale dotarłem dalej na południe do miejscowości Lednice. Jest tam barokowy pałac zbudowany przez Fischera von Erlacha, a należący niegdyś do rodziny Lichtensteinów. Z tej fazy pozostały tylko zabudowania gospodarcze. Resztę przerobiono w XIX w. na jedną z najpiękniejszych w Europie rezydencji w stylu gotyku angielskiego. Całość otoczona jest gigantycznym, 200 hektarowym, parkiem, w którym znajdują się różne budowle (świątynia grecka, minaret, sztuczne ruiny... etc). Sama szklarnia pałacowa ma 100 m. długości i kiedyś biegały po niej żywe zwierzęta. Wyposażenie wprost rzuca na kolana. Całość jest zresztą wpisana wraz z Valticami na światową Listę Dziedzictwa UNESCO
http://www.zamky-hrady.cz/1/lednice-e.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(_Bodzio_ @ 3/01/2010, 0:37) Po raz pierwszy miasto wymieniono w dokumentach z 1017 roku, zaś od 1063 roku Ołomuniec był już siedzibą biskupstwa. Od 1187 roku miasto stało się na blisko 500 lat stolicą Moraw - tę pozycję utraciło na rzecz Brna dopiero w wyniku zniszczeń dokonanych przez Szwedów podczas wojny trzydziestoletniej. Teoretycznie biskupstwo w Olmuńcu bylo juz podczas WM (nie znamy wszystkich sufraganów Metoda). Problem jest, ze Morawy nie mialy do 1212 jednego wladca - od 1055 istniely 2 (polnoc z siedziba w Olmuńcu i poludnie - Znojmo), potem 3 (Brno) i w koncu 5 (Břeclav, Jemnice) cześci (po poczatku XIII wieku. Potem Olmuńc trzymal Otokar I. (do 1212 roku), od tej pory wladca Moraw, brat króla czy jego pierwszy syn. Jego siedziba bylo raczej Brno (zamek Špilberk), Olmuńc nie tyle czesto.
QUOTE(_Bodzio_ @ 3/01/2010, 0:37) Ołomuniec - to także olbrzymi ośrodek akademicki. Już w II połowie XVI wieku powstała tu jezuicka szkoła, którą w 1573 roku przekształcono w uniwersytet - drugi w Czechach po praskim. Nie wytrzymal dlugo (byl wtedy konkurencja szkole czeskich braci w Ivančicích), w końcu drugi czeski unywerzytet zostal Unywerzytet Masaryka, ktori powstal 1919 roku.
Co do Henryka Zdíka, moze on byl syn kronikarza Kosmasa - Kosma pisze o swoim synu Henryku, ktori na poczatku XII. wieku bral udzial przy pielgrzymce do Palestyny. Poza tym jest w nekrologiu olmunieckim dzień śmierci Božetěchy, zony Kosmasa.
Mnie sie w Olmuńcu, oprocz domów barokowych i td; podoba ten komunystyczny zegar - taki piekny kicz
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|