|
|
Najwierniejszy i najlepszy sojusznik RON, Wrogowie,hetmani etc.a gdzie sojusznicy?
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 8/02/2006, 19:38) Szwabia wspierała Polaków podczas bitwy Wiedeńskiej. To już chyba raczej wspierała Austriaków?
Po wiktorii Wiedeńskiej elektor Szwabski będąc pod wrażeniem talentu Sobieskiego podpisał scisły sojusz z Polską i przysiągł RON wierność jaki sojusznik i nawet podpisał z Sobiekim układ aby w razie swojej bezpotomnej śmierci oferował tron Szwabii bez konieczności elekcjii Jakubowi ale w ostatniej chwili urodził mu się synalek i Jakubowi po raz kolejny przepadła szansa na tron(raaaaaany ten chłopak to się dużo razy w życiu na tatku zawiudł no policzcie ile tronów i tytułów miał dostać: -Tytuł :Książe śląski(sorry no po prostu musiałem dodać ten tytuł jako pierwszy) -Tytuł:Dziedzić i książe Prus -Król.Wegier -Król.Dakijski(po pokonaiu Turków podczas drugiej bitwy pod Parkanami pojwiła się możliwość połączenia Mołdawii,Wołoszczyzny i prowincjii Tureckich nad morzem czarnym i na ukraninie (z wyjątkiem podola)w Królestwo Dakijskie będące wspólnym Polski i Austriackim lennem) -elektor Szwabski -no i oczywiście Król Polski ale to stracił już bardziej ze swojeje winy.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie wiem, czemu w dyskusji jest wiele stereotypów. Państwa eks-Rzeszy wcale nie były dyżurnymi wrogami, jak ktoś sugerował, a Habsburgowie wcale na wojnie trzydziestoletniej wiele nie zyskali (i nie mówię tu tylko o stracie Monarchy, ton złota, zniszczeniu gospodarczemu, zniszczeniu aspiracji paneuropejsko-uniwersalistycznych) i, jak słusznie zauważył ktoś, raczej oni nam dawali pieniądze niż my im. Czego jak czego, ale pieniędzy to raczej Rzeczypospolita nie miała.
QUOTE Do wiadomości możecie mi nie wierzyć ale Habsburgowie wyszli z 30-latki bardzo osłabieni zrujnowali swuj kraj finansowo,militarie i gospodarczo.
Oj nie zgadzam się z tym. Mówicie, że Habsburgowie dużo na wojnie trzydziestoletniej stracili ale powiedzmy co mogli stracić. Owszem zniszczono ich kraje gospodarczo i stracili te swoje uniwersalistyczne aspiracje ALE umocnili się w swych krajach dziedzicznych!! Po wojnie trzydziestoletniej Czechy i Węgry straciły swą samorządność i stały się już integralną częścią habsburskiego, absolutystycznego państwa. Strata ścisłego przywództwa w cesarstwie i jego tendencje decentralistyczne ujawniły się już wcześniej a wojna ta tylko to potwierdziła. Za to umocnienie się w krajach dziedzicznych stworzyło podstawy to osiągnięcia przez Habsburgów w XVII wieku roli mocarstwa. No a teraz to co mogli stracić: otóż mogli stracić nie tylko pozycję w cesarstwie ale i władze w Czechach i na Węgrzech. Przecież gdy doszło do oblężenia Wiednia przez powstańców czeskich i ks. Siedmogrodu Bethlena Gabora to właśnie lisowczycy wysłani na pomoc odciągnęli uwagę Gabora, zmusili go do przerwania oblężenia i tym samym uratowali Wiedeń!! Kto wie jak by się losy tej wojny potoczyły gdyby nie to...A poza tym RON odciągnęła jednak uwage Szwedów np. w latach 30 gdy Władysław IV szykował się do wojny. I w sumie to na tej naszej wierności Habsburgom tośmy kiepsko wyszli. A oni choć mieli wyniszczone gosp. kraje to jednak zcentralizowali swe władztwo i nikt mi tu nie wmówi że żle na tej wojnie wyszli. A co do tego że nas Dom Austriacki wspomagał finansowo to to na pewno nie równoważyło usług oddanych im przez nas. Pozdrawiam.
QUOTE Za to umocnienie się w krajach dziedzicznych stworzyło podstawy to osiągnięcia przez Habsburgów w XVII wieku roli mocarstwa
O wiek XVIII mi chodziło.
Ten post był edytowany przez mp258: 15/05/2006, 18:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mp258 @ 9/02/2006, 17:56) QUOTE Za to umocnienie się w krajach dziedzicznych stworzyło podstawy to osiągnięcia przez Habsburgów w XVII wieku roli mocarstwa O wiek XVIII mi chodziło.
No nie wiem może i tak ale wg mnie nie militarnie alr gops.oraz terytorialnie (zdobyli nowe ziemie:Galicje,Rep.Weneckom,małą Mołdawie i pn Serbie)i tak ciągle od Prusaków bo z nimi głównie toczyli wojny w XVIII po tyłu dostawali nie wygrali z nimi anie jednej wojny w całej swej historii.
PS.mp258 jeśli pomyliłeś się w ostatnim poscie to go edytuj 2 posty pod rząd pisz jak oba dotyczą różnych rzeczy ale to tylko rada.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Za to umocnienie się w krajach dziedzicznych stworzyło podstawy to osiągnięcia przez Habsburgów w XVII wieku roli mocarstwa
O wiek XVIII mi chodziło. *
No nie wiem może i tak ale wg mnie nie militarnie alr gops.oraz terytorialnie (zdobyli nowe ziemie:Galicje,Rep.Weneckom,małą Mołdawie i pn Serbie)i tak ciągle od Prusaków bo z nimi głównie toczyli wojny w XVIII po tyłu dostawali nie wygrali z nimi anie jednej wojny w całej swej historii.
PS.mp258 jeśli pomyliłeś się w ostatnim poscie to go edytuj 2 posty pod rząd pisz jak oba dotyczą różnych rzeczy ale to tylko rada.
pozdrawiam
Ale jakby na to nie patrzeć mocarstwem byli ( mimo tych przegranych wojen z Prusami) i przecież nawet na Kongresie Wiedeńskim byli jednym z głównych mocarstw. A już na pewno byli potężniejsi ( Austriaccy Habsburgowie) niż przed wojną trzydziestoletnią.
A za rade dzięki . Nie chciałem tu przecież forum zapychać, tylko taki nierozgarnięty jestem i nie wpadłem na edytowanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
może kogoś zdziwie ale zagłosowałem na Chanat Krymski w polityce nie ma poecia "czystości" bądz lojalności-jest tylko zbieżność lub rozbieżność interesów -kat najeżdżali nas tatarzy ale wojne z nami chant prowadził tylko w wyniku dużego konfliktu z udziałem swojego suzerena Turcji natomiast Chanat wspomagał nas w walce z Moskwą od 1654 i Szwecją w czasie potopu -oczywiscie w imię swoich interesów ale uwazam to za czystą grę -bez zarabiania na sojuszu w stylu Habsburgów
hmm w literaturze (popularnej,nie historycznej)spotkałem się z pojęciem "uczciwego zbója" który jakoś kojarzy mi się z Tatarami W stałym interesie Chanatu było utrzymanie stanu posiadania RON -jej osłabienie prawdopodnie rozwiązałoby ręce Rosji
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że pytanie powinno być sformułowane w stylu: "Kto mógłby być najlepszym sojusznikiem RON?". W historii RON, zgadzam się z przedmówcami, nie było doobrych sojuszników. Myślę, że w takiej sytuacji zagłosowałbym na Turcję, albo w lepszym wypadku Szwecję(oba państwa oczywiście przeciw Rosji).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ale wojne z nami chant prowadził tylko w wyniku dużego konfliktu z udziałem swojego suzerena Turcji A o udziale w powstaniu Chmielnickiego nie pamiętasz?
|
|
|
|
|
|
|
|
W polityce i dyplomacji prezenty darują tylko szaleńcy i idioci. Ja postanowiłem na problem spojrzeć inaczej - który kraj był naszym niejako naturalnym sojusznikiem - wychodzi, że Księstwo Pomorskie(związek czy to sojuszniczy czy nawet lenny z RP byłby dla niej szansą na niepodległość i obroną przed zakusami Szwedów, Duńczyków, Brandenburczyków i Habsburgów) oraz Francja i Turcja - z tym drugim państwem drobne incydenty natury łupieżczej przesłoniły naturalną potrzebę związku obu państw. Uważam, że zwłaszcza w XVII wieku sojusz z Francją i Turcją oraz ścisły związek z Pomorzanami byłby bardzo korzystny.
|
|
|
|
|
|
|
|
stawiam na Turcję, której życzliwość osiągnęła apogeum w XIXw.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zauważyłem że wielu z was uważa że polacy ie mieli takiego sojusznka który by nie wyrządził nam szkody.
Pamiętajcie że w Europie układ ,,jesteśmy sojusznikami i pomagamy sobie w każdej sytuacjii i w walce z każdym wrogiem nawet naszymi przyjaciułmi którzy są waszymi wrogami" nie istniał Choćby nasi najwięksi wrogowie Austria,Rosja i Prusy podczas rozbiorów Polski panował między nimi wielka przyjażń ale kilkanaście lat wcześniej Austria i Rosja robiły wszystko by zniszczyć Prusy.
W Europie sojusznicy rzadko sobie pomagali nawet jeśli podpisali układ pomiędzy soba przykładem może być sojusz Swecjii z Anglią układ pomiędzy nimi zakładał że będą sobie pomagać w każdej wojie czy to zaczepnej czy obronnej a kiedy Szwedzi walczyli z koalicjom Polska-Austria-Dania-Brandenburgia podczas potopu to Anglicy nic nie zrobili.
Panowie pamiętajmy że w Europie wszystkich epok i czasów zawsze dla władcy bądz szlachty(RON) liczyły się tylko własne interesy.
A państwa spełniały swoje zobowiązania sojusznicze tylko wtedy gdy było im to na rękę.
A co do sojuszu polsko-Pomorskiego Pomorzanie klka razy wzywali polaków aby ci spełnili swoje zobowiązania sojusznicze i przybyli do pomorza aby bronić go przed Szwedami na początku wojny 30-letniej ale my siedzieliśmy na tyłku i nic sobie nie robiliśmy z tego sojuszu a z czasem zaczeli wspierać Habsburgów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W Europie sojusznicy rzadko sobie pomagali nawet jeśli podpisali układ pomiędzy soba przykładem może być sojusz Swecjii z Anglią układ pomiędzy nimi zakładał że będą sobie pomagać w każdej wojie czy to zaczepnej czy obronnej a kiedy Szwedzi walczyli z koalicjom Polska-Austria-Dania-Brandenburgia podczas potopu to Anglicy nic nie zrobili.
Nie pomogli, bo Szwedzi byli związani sojuszem z Francją. To właśnie pieniądze Richelieu zbudowały szwedzkie posiadłości w Niemczech, oraz to ich dyplomacja dokopała Polakom w Altmarku, a później już pod koniec XVII wieku uratowała mocarstwowość Szwecji po przegranych wojnach z Niderlandami i Brandenburgią.
QUOTE A co do sojuszu polsko-Pomorskiego Pomorzanie klka razy wzywali polaków aby ci spełnili swoje zobowiązania sojusznicze i przybyli do pomorza aby bronić go przed Szwedami na początku wojny 30-letniej ale my siedzieliśmy na tyłku i nic sobie nie robiliśmy z tego sojuszu a z czasem zaczeli wspierać Habsburgów
W czasach Wazów istniało silne lobby wschodnich magnatów opowiadających się za polityką wschodnią, antyturecką. Dla nich peryferyjne Pomorze Zachodnie nie przedstawiało żadnych korzyści. Przesadzasz mówiąc, że siedzieliśmy na stołku. Władysław Waza po śmierci ostatniego księcia zachodniopomorskiego bardzo chciał włączyć część Pomorza - ziemię słupską, sławieńską i kamieńską(aż po Szczecin), jednak nie zrobił tego, ponieważ ani Sejm, ani Senat nie interesował się tym terenem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 10/02/2006, 18:06) A o udziale w powstaniu Chmielnickiego nie pamiętasz? nie ma partnerów idealnych-tak to już jest w polityce jako sojusznik Chanat nie wysługiwał się nigdy nami czego nie można powiedziec o pozostałych wymienionych w ankiecie(pomijam Hanower )
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o Europe, to jedyny stały w miarę sojusz to francusko-turecki przeciw Austrii. A Polska, to miała tyle samo sojuszników co wrogów.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|