|
|
Jakub Szela, Co o nim sądzicie?
|
|
|
Justin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 36.994 |
|
|
|
Justin |
|
Stopień akademicki: --- |
|
Zawód: ---- |
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 17/04/2012, 17:34) QUOTE(Arbago @ 17/04/2012, 20:25) QUOTE Byc moze chodzilo to te odrabianie tych 30 dni, kztorych nie zaliczyl W. Bogusz? Czy moglby byc to powod do aresztowania Szeli ? JustinMoże właśnie powodem było zaleganie z tymi 30-toma dniami? Tyle, że areszt miał miejsce po powrocie z Lwowa (gdzie reprezentował chłopów - przypadek ) i miało to miejsce w zimie, grubo po czasie, kiedy teoretycznie chłop był potrzebny na polu.
Byc moze wyruszyl do Lwowa jesienia ? Gdy byly zbiory a powrocil dopiero w listopadzie ? Wkoncu to kawal drogi bylo 881 km w jedna strone, razem 1762 km. ( obecnymi drogami ) Tak sobie tylko glosno mysle
|
|
|
|
|
|
|
Justin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 36.994 |
|
|
|
Justin |
|
Stopień akademicki: --- |
|
Zawód: ---- |
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 17/04/2012, 19:20)
HAAA Jestes Boski
Kupione, zamowione, zaplacone !!!
Dzieki wielkie !
|
|
|
|
|
|
|
Justin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 36.994 |
|
|
|
Justin |
|
Stopień akademicki: --- |
|
Zawód: ---- |
|
|
|
|
Ten post był edytowany przez Justin: 17/04/2012, 21:37
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Byc moze wyruszyl do Lwowa jesienia ?
Siedział jeszcze w Nowy Rok, dostał 3 tygodnie, więc wsadzili go gdzieś na początku grudnia.
QUOTE Wkoncu to kawal drogi bylo 881 km w jedna strone, razem 1762 km. ( obecnymi drogami )
Można założyć, że szedł wzdłuż obecnie istniejących dróg, niewiele się zmieniło od austriackich czasów, szedł pewnie wzdłuż 82. Route czyli obecną krajową 28.
Kiedyś to ludzie byli lepszymi piechurami, więc 1700 km spokojnie można przejść w 2 miesiące
|
|
|
|
|
|
|
Justin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 36.994 |
|
|
|
Justin |
|
Stopień akademicki: --- |
|
Zawód: ---- |
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 17/04/2012, 19:42) CODE Byc moze wyruszyl do Lwowa jesienia ? Siedział jeszcze w Nowy Rok, dostał 3 tygodnie, więc wsadzili go gdzieś na początku grudnia. QUOTE Wkoncu to kawal drogi bylo 881 km w jedna strone, razem 1762 km. ( obecnymi drogami ) Można założyć, że szedł wzdłuż obecnie istniejących dróg, niewiele się zmieniło od austriackich czasów, szedł pewnie wzdłuż 82. Route czyli obecną krajową 28. Kiedyś to ludzie byli lepszymi piechurami, więc 1700 km spokojnie można przejść w 2 miesiące
Mogli Go pozniej aresztowac, np. 2 tyg. po 28.11. ?
Mam nadzieje, ze w tej nowej ksiazce " Jakub Szela" bedzie cos wiecej pisalo ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli podróż Szeli zajmowała około dwóch miesięcy to najbardziej prawdopodobnym pretekstem do jego uwięzienia dla Bogusza było nie odrobienie pańszczyzny. Pamiętajmy, że jeszcze w październiku na polu wykonuje się orkę, która w XIX wieku trwała znacznie dłużej niż obecnie. Nie wiadomo co Bogusz uprawiał. Może ziemniaki, albo nawet buraki cukrowe, uprawiane w Polsce już w tym okresie? Wówczas zbiory wypadają na październik albo nawet w przypadku buraków na listopad. Uwięzienie za uchylanie się od pańszczyzny wydaje się najbardziej prawdopodobne, zwłaszcza, że nie zaliczono odrobienia pańszczyzny za Szelę przez Szydłowskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Jeżeli podróż Szeli zajmowała około dwóch miesięcy to najbardziej prawdopodobnym pretekstem do jego uwięzienia dla Bogusza było nie odrobienie pańszczyzny
Nie znamy daty aresztowania, ani daty posłowania do Lwowa. Poza tym Szela był raczej rzemieślnikiem, sam Bogusz ściągnął, go bliżej dworu, żeby mieć bliżej zdolnego rzemieślnika.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie Szela był zwykłym chłopem (choć z pewnością obdarzonym dużymi zdolnościami przywódczymi), który "wypłynął na szerokie wody" dzięki istniejącym w poł. XIX w. w zaborze austriackim uwarunkowaniom społeczno-ekonomiczno-politycznym. Był niewątpliwie narzędziem w rękach Austriaków, którzy pozwolili mu "poszaleć", dopóki to było im potrzebne (rękami polskiego chłopstwa stłumili powstanie zorganizowane przez szlachtę), a potem "murzyn zrobił swoje - murzyn może odejść" i skończyło się jego "5 minut" w historii. Wydarzenia z roku 1846 w Galicji wskazują na to, że coś takiego jak "naród polski" we współczesnym znaczeniu tego słowa nie istniało. Istniały skonfliktowane ze sobą klasy społeczne [szlachta i chłopi], które łączyło jedynie używanie tego samego języka. Ich interesy były rozbieżne, istniał silny konflikt (gł. natury ekonomicznej); chłopi nie widzieli sensu w walce narodowowyzwoleńczej (coś takiego wychodziło poza ich sferę pojęciową), niepodległość była dla nich abstraktem, stąd powstanie traktowali jako sprawę panów szlachty. Ich nienawiść kierowała się nie w stronę władz austriackich, a właśnie w stronę polskiej szlachty, przez którą przez wieki byli traktowani jak woły robocze i ludzie drugiej kategorii. Skoro więc Austriacy pozwolili - skwapliwie skorzystali z okazji do równoczesnej zemsty i wzbogacenia się dzięki rabunkowi. Austriacy brutalnie wykorzystali podziały w galicyjskim polskojęzycznym społeczeństwie. Jakub Szela - prosty, ciemny chłop nie był oczywiście w stanie stworzyć żadnej ideologii, nie miał też zapewne żadnej realistycznej i spójnej wizji nowych stosunków społecznych. Dzięki temu nie był groźny dla władzy austriackiej, będąc zarazem chwilowo użyteczny. W świetle istniejących w ówczesnej Galicji stosunków społeczno-ekonomicznych trudno się chłopom z Szelą na czele dziwić (inna sprawa, że dopuścili się potwornych rzeczy), że się zachowali w taki, a nie inny sposób. Ich wybór był racjonalny - powstanie niepodległościowe nie było ich sprawą; nie mieli za bardzo powodów, by solidaryzować się ze szlachtą. Przy chłopskim pragmatyźmie (chłop lubi zadawać pytanie: "co z tego będę miał?), wielowiekowym ucisku przez "panów szlachtę" i ciasnych horyzontach Szeli nie mogli się zachować inaczej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak było w całej feudalnej Europie, że chłop miał wizję świata dobry władca-złe pany. Jako, że ich ciemnota i nędza były duże nie dziwota, że dali się tak zmanipulować Austriakom. Ogólnie proste i ubogie masy ludowe mogą okazać się niebezpieczne, okrutne i niezwykle trudne do opanowania jeżeli się je sprowokuje do działania. Przypomina to francuskich sankiulotów. Wracając do rabacji powstanie chochołowskie pokazuje, że jeżeli chłopa się odpowiednio "ukształtowało" to powstanie przeciw zaborcy uważał też za swoją a nie tylko szlachecką sprawę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(farkas93 @ 18/05/2013, 1:20) Tak było w całej feudalnej Europie, że chłop miał wizję świata dobry władca-złe pany. Jako, że ich ciemnota i nędza były duże nie dziwota, że dali się tak zmanipulować Austriakom. Ogólnie proste i ubogie masy ludowe mogą okazać się niebezpieczne, okrutne i niezwykle trudne do opanowania jeżeli się je sprowokuje do działania. Przypomina to francuskich sankiulotów. Wracając do rabacji powstanie chochołowskie pokazuje, że jeżeli chłopa się odpowiednio "ukształtowało" to powstanie przeciw zaborcy uważał też za swoją a nie tylko szlachecką sprawę.
Czyli - ewidentne zaniedbanie szlachty. Zemściło się ich odwieczne uważanie chłopów za grupę, z którą nie należy się liczyć. Nie próbując do nich dotrzeć szlachta pogrzebała swoje szanse już na starcie. Podobnie było podczas Powstania Styczniowego (vide: np. "Rozdziobią nas kruki, wrony", ba! nawet chłopi byli wdzięczni "dobremu carowi", że ich uwłaszczył)
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Skoro więc Austriacy pozwolili - skwapliwie skorzystali z okazji do równoczesnej zemsty i wzbogacenia się dzięki rabunkowi.
Pozwolili czy nie byli w stanie przeciwdziałać odpowiednio? Tam gdzie znajdowały się siły austriackie, czy silna administracja austriacka wystąpienia chłopów były tłumione: cyrkuł wadowicki, okolice Bochni, Limanowej. W Galicji Zachodniej nie mieli dużych sił.
CODE Jakub Szela - prosty, ciemny chłop nie był oczywiście w stanie stworzyć żadnej ideologii, nie miał też zapewne żadnej realistycznej i spójnej wizji nowych stosunków społecznych.
No właśnie Szela miał taką wizję - i jego działania o tym świadczą (podział ziemi dworskiej, ustalenie części wspólnych, zaczątki administracji i sił policyjnych).
QUOTE(farkas93 @ 18/05/2013, 1:20) Wracając do rabacji powstanie chochołowskie pokazuje, że jeżeli chłopa się odpowiednio "ukształtowało" to powstanie przeciw zaborcy uważał też za swoją a nie tylko szlachecką sprawę.
I najlepiej go wtedy wystawić, a potem zapomnieć mu powiedzieć, że powstanie się skończyło.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytam sobie teraz Ryszarda Jamkę "Panów piłą. Trzy legendy o Jakubie Szeli". "Nic nowego" ale jednak próba konfrontacji rozmaitych historii dotyczących Szeli. Oczywiście nie da się nie zauważyć pewnego skrzywienia politycznego, ale autor próbuje zgromadzić wszelkie potencjalne informacje o Szeli i wydarzeniach wokół rabacji. Bo nie znamy tego prawdziwego Szeli - mamy wyobrażenia o nim, z jednej i drugiej strony. Nie przeczytałem jeszcze całej, ale wg mnie słabiej zarysowano cały kontekst rabacji, czas w jaki to się wydarzyło. No i oczywiście mocno zarysowują samą postać Szeli - choć wg mnie nie był w skali całej rabacji znaczącą figurą, ale jednym z wielu. Ale miał "pecha" - Bogusze byli spokrewnieni ze znacznymi rodami szlacheckimi, stary Bogusz były szambelanem ostatniego króla - więc takiemu Szeli nie mogło się upiec, warto było go obsmarować. Interesujący jest wątek obu Masochów - aż wart pociągnięcia. Oczywiście starego głównie - bo młody to był wtedy dzieciak, choć nasiąknął atmosferą schyłkowych Kresów. Do pociągnięcia - może w jakimś horrorze typu gore
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|