|
|
AK, WiN, NSZ po wojnie na Lubelszczyźnie, wszystko co z tym związane
|
|
|
|
Dotarłem do raportu KP MO w Krasnymstawie, opisującego likwidację Marciniaka. Wynika z niego, że poległ nad ranem 23 I 1949 r. Grupa operacyjna pojawiła się w kol. Klimusin w wyniku "meldunku" z tej miejscowości o pobycie "bandyty" w zabudowaniach jednego z meliniarzy. W czasie walki został ranny Stanisław Wellman, funkcjonariusz KP MO w Krasnymstawie. Co najciekawsze, został on w tym samym roku wyrzucony z MO, ponieważ wykryto jego akowską przeszłość i przez fakt, że... zamówił prenumeratę "Rycerza Niepokalanej" na posterunek. Dziwne i zawiłe bywają czasem losy ludzkie...
Na tablicy pod Zamkiem jest bardzo dużo literówek i błędnych dat.
Patrol Franczaka, po 13 V 1948 r., ograniczył działania (zmienił się praktycznie w grupę przetrwania). Tworzyli go tylko "Lalek" i "Sęk". Do jednego z ważniejszych zadań Franczaka w tym okresie należało utrzymywanie kontaktu z grupą Mieczysława Pruszkiewicza "Kędziorka", ponieważ "Uskok", pomimo podejmowanych prób, nie był w stanie przemieścić się na jego teren (i vice versa). "Lalek" realizował wytyczne "Uskoka". Co kilka tygodni spotykali się na koncentracjach. Działalność jego patrolu ograniczała się do samoobrony. Jak udało mi się do tej pory ustalić, to jego grupa zlikwidowała w 1948 r. tylko jedną osobę. Był to Kazimierz Pasieczny, funkcjonariusz MO z posterunku w Krzczonowie (członek PPR), zastrzelony w tej miejscowości w dn. 12 IV 1948 r. Niewykluczone, że ludzie "Lalka" mogli zlikwidować w tym okresie kilku innych członków PPR, ORMO i MO w pow. krasnostawskim, ale kwestia ta wymaga dalszych badań (większość rozstrzelanych z tego terenu szła "na konto" grupy Piotra Smagały "Sroki").
|
|
|
|
|
|
|
hody17
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 81.309 |
|
|
|
Kamil Waskowicz |
|
Zawód: szkola |
|
|
|
|
Walenty nie popełnił samobójstwa...
Ten post był edytowany przez wysoki: 10/02/2013, 22:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Hody17
QUOTE Walenty nie popełnił samobójstwa...
Dokładnie.
"Strzała" zginął 1 IV 1949 r. w Pliszczynie w obrębie gospodarstwa należącego do Władysława Wolińskiego. Skosił go serią z RKM-u strz. Kościelny, gdy ten próbował uciekać z szopy w której się ukrywał.
Jak się domyślam, kolega Hody17 jest krewnym "Strzałki". Proszę zatem o kontakt na priva.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|