Jeśli chodzi o jego poglądy polityczne, to wiadomo że zwolennikom innych opcji zawsze będzie nie w smak, iż nie popierał jedynej słusznej partii.

Na pewno intelektualistą był niebagatelnym, jednak powiem tylko tyle, że budziło to we mnie duże zdziwienie, gdy arcybiskup stawał się dyżurną tubą propagandowa pewnego środowiska.

Podobnie ma się kwestia z żyjącym arcybiskupem Wielgusem, z kronikarskiego obowiązku dodam, trwało 1967-1990, trochę więcej akt się zachowało

Świeć Panie nad jego duszą.


Na pewno intelektualistą był niebagatelnym, jednak powiem tylko tyle, że budziło to we mnie duże zdziwienie, gdy arcybiskup stawał się dyżurną tubą propagandowa pewnego środowiska.

Nie był za PO?

Niestety w niektórych postach niewidzę nic poza mściwą nienawiścią do innych poglądów i osób, prezentujących inne przzekonania.

Nie z nim jednym, ale to właśnie do niego trzeba było wołać papieża z kluczem, żeby go odkręcił od stanowiska. Biskupa Życińskiego nie odkręcano...

Miałem na myśli tą drugą partię!

Niechęć do zdrajców, to tylko przejaw patriotyzmu, niech by sobie miał inne poglądy, jednak nie musiał od razu przez lata dla kariery donosić SB. Patrioci jak Popiełuszko byli mordowani, a agenci SB zostawali biskupami czy prezydentami, cała prawda o naszym Kościele i kraju.

Chodzi Ci o to, że pięć razy w roku puszczano jego 5 sekundowe wypowiedzi w "Faktach" TVN. Czytuję też GW i nie zauważyłem, żeby drukowali śp. arcybiskupa lubelskiego codziennie, ani też raz w tygodniu. Po prostu od czasu do casu. Każda gazeta może sobie chyba drukować wypowiedzi osób, których chce drukować, prawda? Przecież biskupi typu, ks. Edward Frankowski raczej nie rozmawialiby z GW Napewno arcybiskupa Wielgusa puszczano w RM częściej, był taki cykl audycji - homilii Niestety w niektórych postach niewidzę nic poza mściwą nienawiścią do innych poglądów i osób, prezentujących inne przzekonania.

Nie mamy ani jednego donosu abp. Życińskiego, drogi Hieronimie

Szczerze powedziawszy, nie wszyscy zostają męczennikami, tych jest najmniej - bardzo nieliczni są w stanie oddać życie za przekonania.

Nie mam zamiaru teraz przyrównywać, szukać i tworzyć statystyk kto się częściej wypowiadał na antenie RM i GW. Nie ma to dla mnie znaczenia. Jedynie dziwię się temu, że abp.Życiński ganił na łamach GW Rydzyka za zaangażowanie polityczne, a sam się w nią angażował, chociażby takimi wypowiedziami o Rydzyku. Poza tym nikt nie zakazuje wypowiadania się nikomu na łamach GW, ale jeśli się coś komu wypomina, to niech sam przestrzega pewnych zasad, bo nie zaprzeczysz, że abp. Życiński angażował się w spory polityczne.

No, jasne. Wyczyszczone, nie było sprawy...
Z tego, jak to rozumiem, nikt nie chciał, żeby Jego Wielebność oddawał życie za przekonania, tylko, żeby nie kapował...
Stąd do męczennictwa jeszcze daleko...
Męczennictwo Księdzu Biskupowi nie groziło, to pewne.

To ganienie o. dyrektora / doktora / założyciela Tadeusza Rydzyka za zaangażowanie w politykę jest zaangażowaniem w politykę?

A słuchałeś katolickiego RM, które jest tubą propagandową jednej partii - polecam wysłuchać np. między 13-14, spora część Rozmów Niedokończonych to też posłowie PIS - rozumiem pragnienia niektorych, ale np mi się nie podoba wizja - "jeden wódz, jedna partia, jeden Kościół" A śp. abp Zyciński po prostu stwierdzał, że bycie tubą jednej partii to nie katolicyzm, trzeba się zdacydować

Salvusek:
Samo ganienie nie. Ale nie ukrywanie przy tym swoich sympatii politycznych już tak.