Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> STANISLAW GRZESIUK, 1918 -1963
     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 8/12/2011, 20:59 Quote Post

QUOTE
Podobnie ,
może Grzesiuk miał lewicowe poglądy ( nikogo chyba do katowni UB nie wysłał ) , mozliwe ze fantazjował w swoich książkach , ale czyta się je świetnie , napisane są bez fałszywej martyrologii , z talentem i humorem , i cześć mu i chwała za to .
"Więksi" pisarze niż Grzesiuk świnili się na całego , o czym mało kto pamięta .....

Dokładnie o to mi chodzi.
Nie dorabiajmy nikomu niepotrzebnej historii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 8/12/2011, 21:47 Quote Post

Co do fantazji-możliwe że trochę nakłamać kazali mu cenzorzy. Jednak mimo wszystko w filmie Grzesiuk Chłopak z Ferajny jest potwierdzone, że Grzesiuk naprawdę był honorowym i w porządku gościem zarówno przed wojną jak i w obozie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
kunigas
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 712
Nr użytkownika: 55.341

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 9/12/2011, 1:01 Quote Post

QUOTE(gtsw64)
W ówczesnym czasie skoro miał poglądy lewicowe jeszcze przed wojny to dlaczego nie mógł z tego korzystać? Przed wojną za te poglądy dostawał pałką a teraz również miał być w opozycji?

A skąd informacja że przed wojną za poglądy Grzesiuk dostawał
pałką ? Może z Boso ale w ostrogach ? Tylko jaka jest gwarancja że fragment na ten temat też był warunkiem wydania książki ? Jak napisałem , wychowałem się jak Grzesiuk na Tatrzańskiej.
Kiedy przeczytałem jego książki ( miałem tak ze 12-13 lat ) , ruszyłem w okolicę by zebrać informacje.Ludzi którzy mieszkali w okolicy i pamiętali czasy przedwojenne było już niewielu.Dość powiedzieć że w mojej klasie w podstawówce tylko trzy osoby były z rodzin przedwojennych tubylców.
Dotarłem jednak do paru osób które Grzesiuka pamiętały z tamtych czasów.Według ich informacji Grzesiuk był zwykłym chłopakiem z dzielnicy , ani bardziej ani mniej łobuzowatym niż inni.O jakimkolwiek zaangażowaniu politycznym , nikt nic nie wiedział.
Ta "honorność" na dzielnicy to też legenda.Generalnie , Boso ale w ostrogach , wpisuje się w przedsięwzięcie propagandowe zmierzające do wykazania proletariackości ludu Warszawy.Ale to już jest sprawa na inny temat.
A propos tej pałki , swojego czasu parę razy spałowali mnie zomowcy , czasem w trakcie demonstracji a czasem ot tak sobie za brak dokumentów czy fryzurę , czy jedno i drugie pałowanie było za poglądy polityczne ?
QUOTE(lancaster)
może Grzesiuk miał lewicowe poglądy ( nikogo chyba do katowni UB nie wysłał ) , mozliwe ze fantazjował w swoich książkach , ale czyta się je świetnie , napisane są bez fałszywej martyrologii , z talentem i humorem , i cześć mu i chwała za to .
"Więksi" pisarze niż Grzesiuk świnili się na całego , o czym mało kto pamięta ...

Dobrze że dodałeś to chyba , ja nie byłbym tego taki pewny , tym bardziej że jako dyrektor admistracyjny szpitala , Grzesiuk zasłynął ,zdejmowaniem krzyży w salach dla chorych i szykanowaniem tych PACJENTÓW którzy ośmielili się na miejsce zdjętych krzyży ,powiesić nowe.
Sory ale mam już takie skrzywienie , mój dziadek przez zaangażowanego komunistę( też był miły i towarzyski ) przekiblował na Rakowieckiej trochę czasu , a ojciec w tym czasie ,jako syn wroga ludu wyleciał z liceum.
Popiół i diamet też fajnie się czyta ale nie zmienia to faktu kto i dlaczego tę książkę napisał.Fajnie też się czyta Hłaskę , Baza na Sokołowskiej , tylko jak się wie że jest to plagiat z Rybakowa to robi się trochę mniej fajne.Tak przy okazji , chodzą takie plotki że
Grzesiuk dostarczył tylko swoje rękopisy , luźne opowieści a w całość złożył to ten kto Moczarowi napisał Barwy walki.
QUOTE(saichan)
Co do fantazji-możliwe że trochę nakłamać kazali mu cenzorzy. Jednak mimo wszystko w filmie Grzesiuk Chłopak z Ferajny jest potwierdzone, że Grzesiuk naprawdę był honorowym i w porządku gościem zarówno przed wojną jak i w obozie.

A jak miał być przedstawiony skoro taki właśnie był zamiar producenta i reżysera ?
Parę postów wyżej jest link do dyskusji na wikipedii , gdyby ten film kręcił jeden z dyskutantów ( krytyk Grzesiuka ) po obejrzeniu
napisałbyś że Grzesiuk to łobuz bandzior i komunista ?
Wiem że świat nie jest czarno biały i istnieją w nim odcienie szarości :-) , problem w tym aby badając czyjś życiorys z punktu widzenia czysto historycznego , dostrzegać zarówno biel jak i czerń które tworzą tę szarość.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 9/12/2011, 15:33 Quote Post

Nie ma nigdzie potwierdzone że Grzesiuk dostawał pałką, ale z tego co wiem przed wojną ludzie o przekonaniach lewicowych nie mieli różowo. Czy każdy kto w prl-u był przeciwny komunie dostawał pałką? No raczej nie każdy.
Skoro tak opierasz się na dowodach (nie ma ci tego za złe), to przedstaw dowody, że Grzesiuk rzeczywiście wysyłał ludzi do UB. Skoro jako nastolatek dotarłeś do osób, które znały Grzesiuka przed wojną, to może do osób które go znały w PRL też dotarłeś?
Zdejmowanie krzyży-skoro przed wojną był widoczny wpływ kościoła to może Grzesiuk go doświadczył (w książce, a właściwie w dwóch jest o tym napisane, ale wiem że jego książka może nie mieć samej prawdy) i nie chciał żeby po dwudziestu latach już w innej epoce krzyże na ścianach dalej wisiały (wpływ kościoła jest wtedy dalej widoczny, mały ale jednak).
Plotki o tym że Grzesiuk dostarczył swoje opowieści a złożył je w całość ktoś inny-i co z tego? Nawet jeżeli to prawda.

"QUOTE(saichan)
Co do fantazji-możliwe że trochę nakłamać kazali mu cenzorzy. Jednak mimo wszystko w filmie Grzesiuk Chłopak z Ferajny jest potwierdzone, że Grzesiuk naprawdę był honorowym i w porządku gościem zarówno przed wojną jak i w obozie.

A jak miał być przedstawiony skoro taki właśnie był zamiar producenta i reżysera ?"

I reżyser pewnie przekonał siostrę Grzesiuka, jego syna, kilku przyjaciół z II RP i z obozu, żeby trochę go ubarwili. Nie wydaje mi się. Wręcz przeciwnie, kilka faktów które Grzesiuk napisał zostało zaprzeczonych (w wywiadzie który mi podsunąłeś także)

"Parę postów wyżej jest link do dyskusji na wikipedii , gdyby ten film kręcił jeden z dyskutantów ( krytyk Grzesiuka ) po obejrzeniu
napisałbyś że Grzesiuk to łobuz bandzior i komunista ?"

Nie. Bo krytyk Grzesiuka opiera się na swoich przemyśleniach, a nie faktach potwierdzonych przez osoby Grzesiukowi bardzo bliskie.

Wrócę jeszcze do złożenia całości opowieści Grzesiuka przez kogoś innego. Jak już mówiłem, nie miałbym tego Grzesiukowi za złe, a poza tym w filmie kilka razy już przeze mnie w tej dyskusji wymienionym syn Grzesiuka pokazuje rękopisy wszystkich trzech książek. I to nie są krótkie rękopisy.


 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 9/12/2011, 20:24 Quote Post

QUOTE
A skąd informacja że przed wojną za poglądy Grzesiuk dostawał

Źle się wyraziłem. Chodziło mi ogólnie że za poglądy lewicowe, komunistyczne można było przed wojną oberwać.
QUOTE
Dobrze że dodałeś to chyba , ja nie byłbym tego taki pewny , tym bardziej że jako dyrektor admistracyjny szpitala , Grzesiuk zasłynął ,zdejmowaniem krzyży w salach dla chorych i szykanowaniem tych PACJENTÓW którzy ośmielili się na miejsce zdjętych krzyży ,powiesić nowe.

Jedni zdejmowali (bo uważali że Boga nie ma) a inni w nocy krzyże wieszali. Tak już jest.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 10/12/2011, 11:17 Quote Post

A to że miał uprzedzenie do wiary uważam za usprawiedliwione-był człowiekiem który przeżył 5 lat w obozach śmierci. Zresztą jak już mówiłem - przed wojną Grzesiuk pewnie widział, że niektórzy księża się bogacą, a na Czerniakowskiej panuje bieda i nikt nic nie robi z tym (bo właśnie ubóstwo Grzesiuka to niepewna sprawa, ale sam ktoś tam napisał w tym wątku, że na Czerniakowskiej było biednie)
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Holly_L
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 39
Nr użytkownika: 56.779

Zawód: kura domowa
 
 
post 10/12/2011, 15:48 Quote Post

QUOTE(Saichan @ 10/12/2011, 11:17)
A to że miał uprzedzenie do wiary uważam za usprawiedliwione-był człowiekiem który przeżył 5 lat w obozach śmierci. Zresztą jak już mówiłem - przed wojną Grzesiuk pewnie widział, że niektórzy księża się bogacą, a na Czerniakowskiej panuje bieda i nikt nic nie robi z tym (bo właśnie ubóstwo Grzesiuka to niepewna sprawa, ale sam ktoś tam napisał w tym wątku, że na Czerniakowskiej było biednie)
*



Więc ujęła go bogacąca się komuna? smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 10/12/2011, 15:59 Quote Post

Grzesiuk należał do warstwy robotniczej, która w II RP miała przerąbane. Mimo wszystko, wydaje mi się że w latach prl-u w których żył Grzesiuk warstwie robotniczej było lepiej.
A co dawali księża przed wojną robotnikom? Nic.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 10/12/2011, 16:48 Quote Post

QUOTE
A co dawali księża przed wojną robotnikom?


To samo co dzisiaj dają wink.gif

QUOTE
Mimo wszystko, wydaje mi się że w latach prl-u w których żył Grzesiuk warstwie robotniczej było lepiej.

Był taki dokumentalny film "Włókniarki" (?) W czasie przerwy śniadaniowej piły herbatę ze słoików po drzemie. W tym czasie w ich zakładzie sekretarzem POP był Miler.

Jeśli Grzesiuk przed wojną zarabiał koło 100 zł miesięcznie (można było za tyle kupić krowę - a za cały dzień kopania kartofli dostawało się 1 zł) to faktycznie miał przerąbane. A dodatkowo mógł za poglądy dostać pałą?
Co za czasy wink.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 10/12/2011, 17:04 Quote Post

Możliwe że Grzesiuk nie był bardzo biednym robotnikiem. Ale na pewno byli biedniejsi od niego. I mogło mu się to nie podobać. Czy aby działać w Caritasie albo w WOŚP trzeba być potrzebującym?
Co do poglądów, to słyszałem (od gościa obeznanego w temacie ale niech ktoś potwierdzi), że przed wojną za krytykę Piłsudskiego można dostać 5 lat. W prl mogły być gorsze konsekwencje za krytykę, ale dalej nie jest potwierdzone że Grzesiuk był kimś więcej niż tylko zwykłym sympatykiem lewicy. Mogło mu się coś nie podobać w komunie, ale zwyczajnie nie mógłby o tym napisać, bo cenzura czuwała. (z wywiadu wynika że Grzesiuk pojechał w książce po swoim ojcu dlatego, że mu kazali, a on się zgodził, bo nie chciał, żeby jego dzieci "szły na zupkę" do brata.

4 grudnia gtsw64 napisał:
"Jeśli był "bandytą" to powinny znajdować się gdzieś (lub powinni wspominać) jego wyroki karne oraz co takiego strasznego popełnił."
Wcześniej mi to umknęło, ale teraz jest to zdanie o którego sensowności można polemizować. Grzesiuk opisywał, że mieszkał w dzielnicy w której "kapować nie wolno ale odegrać się wolno". Z jednej strony więc mogło nie być żadnych wyroków, gdyż nikt niczego na policję nie zgłaszam z racji zasady tej dzielnicy, dokumenty z wyrokami mogły też zaginąć w czasie wojny. Z drugiej strony brak świadków rzekomych bandyckich wyczynów Grzesiuka.

Obejrzyjcie sobie poza tym zdjęcia z tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=p6rgax9hf4o. Przedstawiają one przedmieścia przedwojennej Warszawy. Na niektórych z nich naprawdę widać biedę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
kunigas
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 712
Nr użytkownika: 55.341

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 15/12/2011, 1:34 Quote Post

QUOTE(Saichan @ 10/12/2011, 18:04)
Możliwe że Grzesiuk nie był bardzo biednym robotnikiem. Ale na pewno byli biedniejsi od niego. I mogło mu się to nie podobać. Czy aby działać w Caritasie albo w WOŚP trzeba być potrzebującym?
Co do poglądów, to słyszałem (od gościa obeznanego w temacie ale niech ktoś potwierdzi), że przed wojną za krytykę Piłsudskiego można dostać 5 lat. W prl mogły być gorsze konsekwencje za krytykę, ale dalej nie jest potwierdzone że Grzesiuk był kimś więcej niż tylko zwykłym sympatykiem lewicy. Mogło mu się coś nie podobać w komunie, ale zwyczajnie nie mógłby o tym napisać, bo cenzura czuwała. (z wywiadu wynika że Grzesiuk pojechał w książce po swoim ojcu dlatego, że mu kazali, a on się zgodził, bo nie chciał, żeby jego dzieci "szły na zupkę" do brata.

4 grudnia gtsw64 napisał:
"Jeśli był "bandytą" to powinny znajdować się gdzieś (lub powinni wspominać) jego wyroki karne oraz co takiego strasznego popełnił."
Wcześniej mi to umknęło, ale teraz jest to zdanie o którego sensowności można polemizować. Grzesiuk opisywał, że mieszkał w dzielnicy w której "kapować nie wolno ale odegrać się wolno". Z jednej strony więc mogło nie być żadnych wyroków, gdyż nikt niczego na policję nie zgłaszam z racji zasady tej dzielnicy, dokumenty z wyrokami mogły też zaginąć w czasie wojny. Z drugiej strony brak świadków rzekomych bandyckich wyczynów Grzesiuka.

Obejrzyjcie sobie poza tym zdjęcia z tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=p6rgax9hf4o. Przedstawiają one przedmieścia przedwojennej Warszawy. Na niektórych z nich naprawdę widać biedę.
*


Znalazłem własnie moje stare notatki z czasów "poszukiwania śladów Grzesiuka" na dzielnicy ,
za kilka dni wrzucę do tematu , na razie niestety pilna terminowa robota.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 15/12/2011, 13:30 Quote Post

QUOTE
Wcześniej mi to umknęło, ale teraz jest to zdanie o którego sensowności można polemizować. Grzesiuk opisywał, że mieszkał w dzielnicy w której "kapować nie wolno ale odegrać się wolno". Z jednej strony więc mogło nie być żadnych wyroków, gdyż nikt niczego na policję nie zgłaszam z racji zasady tej dzielnicy, dokumenty z wyrokami mogły też zaginąć w czasie wojny.

Ja nie twierdzę że był "święty".
"Na dzielnicy" działy się i dzieją różne rzeczy. Niewykluczone że był sprawcą jakiejś bójki, kradzieży czy chuligaństwa. Natomiast nazywanie Go bandytą jest zdecydowanie nie na miejscu i nie poparte żadnymi dowodami (jak dotąd,chyba że Kolega kunigas przedstawi coś ciekawego).
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Gerhard
 

podkułacznik
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.348
Nr użytkownika: 20.448

Zawód: Deweloper baz danych
 
 
post 15/12/2011, 14:00 Quote Post

QUOTE(gtsw64 @ 15/12/2011, 13:30)
Ja nie twierdzę że był "święty".
"Na dzielnicy" działy się i dzieją różne rzeczy. Niewykluczone że był sprawcą jakiejś bójki, kradzieży czy chuligaństwa. Natomiast nazywanie Go bandytą jest zdecydowanie nie na miejscu i nie poparte żadnymi dowodami (jak dotąd,chyba że Kolega kunigas przedstawi coś ciekawego).


Nazwanie go bandytą - zależy tylko od interpretacji.
Człowiek, który przewidując bójkę ze znajomymi, wkłada do każdej kieszeni po "pomocniku" (różne rodzaje noży) i idzie na konfrontacje..
Określenie "bandyta" jest jednym z możliwych..

Jak zauważono już w tym wątku (ale także pisał o tym sam Grzesiuk) w porównaniu z otoczeniem miał lepsze warunki życiowe i lepsze szanse. Ale też potrafił je wykorzystać.

Dobra praca , chęć kształcenia się (rozpoczęte studia wyższe) - to wszystko trzeba zapisac Grzesiukowi na plus. Ale epizod ze studiowaniem był bezpośrednim powodem "konfrontacji" ze znajomymi. Chcieli go bić - "bo stał się ważniakiem". I co robi wtedy Grzesiuk? Ładuje noże w kieszeń i idzie "rozmawiać". (to wszystko według jego własnych słów). W tym zdarzeniu widać jak mało dzieli go od "bandyty". "Rozmowa" mogła się zakończyć kilkoma trupami i słowo bandyta trzeba by było pisać bez cudzysłowu.


Ale w wątku padło znacznie poważniejsze (i moim zdaniem bezpodstawne) oskarżenie:

QUOTE
Przeglądając internet natknąłem się na kilka wypowiedzi które mówią że Grzesiuk przed wojną był zwykłym zbójem z Czerniakowa, nie mającym nic wspólnego ze swoją książkową postacią. Nawet w tym temacie właśnie była przedstawiona wypowiedź oceniająca Grzesiuka w negatywnym świetle. Są też głosy, że w obozie Grzesiuk nie był szlachetną postacią, jak to go ukazano w drugiej książce, tylko kapo i to dosyć nieciekawym kapo.


Nie był zwykłym zbójem - był potencjalnym zbójem, który miał wiele szczęścia, że nie skończył jako prawdziwy zbój.

Ale oskarżenie "są też głosy, że.." był kapo - bez podania jakichkolwiek przykładów: kto, gdzie i na jakiej podstawie tak twierdzi to oczernianie Grzesiuka.

I nie ma tu znaczenia co robił przed wojną i co robił po wojnie.

Ten post był edytowany przez Gerhard: 15/12/2011, 14:32
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Saichan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 166
Nr użytkownika: 58.084

Maciej Rogowski
 
 
post 15/12/2011, 21:05 Quote Post

"Człowiek, który przewidując bójkę ze znajomymi, wkłada do każdej kieszeni po "pomocniku" (różne rodzaje noży) i idzie na konfrontacje.."

Z drugiej strony skoro były takie a nie inne zasady na dzielnicy to przeciwnicy Grzesiuka też mogli mieć przy sobie noże

"Ale epizod ze studiowaniem był bezpośrednim powodem "konfrontacji" ze znajomymi. Chcieli go bić - "bo stał się ważniakiem". I co robi wtedy Grzesiuk? Ładuje noże w kieszeń i idzie "rozmawiać". (to wszystko według jego własnych słów). W tym zdarzeniu widać jak mało dzieli go od "bandyty". "Rozmowa" mogła się zakończyć kilkoma trupami i słowo bandyta trzeba by było pisać bez cudzysłowu."

Czy chodzi o tą akcję gdy Grzesiuk poszedł do jakiejś nowej szkoły na Mokotowie i tam sobie nagrabił? Jeżeli chodzi o to, to Grzesiuk opisywał, że zebrało się na niego 10 chłopa. Więc nie dziwię mu się z tymi nożami.

"Nie był zwykłym zbójem - był potencjalnym zbójem, który miał wiele szczęścia, że nie skończył jako prawdziwy zbój. "

Patrz na moją odpowiedź na poprzednie zarzuty

"Ale oskarżenie "są też głosy, że.." był kapo - bez podania jakichkolwiek przykładów: kto, gdzie i na jakiej podstawie tak twierdzi to oczernianie Grzesiuka. "

Myślę, że w tym przypadku w poprzednich moich postach wystarczająco oczyściłem Grzesiuka z zarzutu, że był kapo.



 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 15/12/2011, 22:32 Quote Post

QUOTE
"Ale oskarżenie "są też głosy, że.." był kapo - bez podania jakichkolwiek przykładów: kto, gdzie i na jakiej podstawie tak twierdzi to oczernianie Grzesiuka. "


Podałem wcześniej przykład kapo - księdza, na którego UB przez kilka lat po wojnie szukało "haków" wśród współwięźniów. Jeśli w stosunku do Grzesiuka nie przeprowadzano nagonki a znaleźli się piewcy jego "świętości", i dość wysokie stanowisko to sprawa jest podejrzana - wyświadczone przysługi wymazują winy i umożliwiają wspinanie się po "drabinie".

kunigas Dzisiaj, 01:34
QUOTE
Znalazłem własnie moje stare notatki z czasów "poszukiwania śladów Grzesiuka" na dzielnicy ,
za kilka dni wrzucę do tematu

Czekam z niecierpliwością.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej