|
|
Mer a burmistrz
|
|
|
|
Mianowicie, czym historycznie różnią się te urzędy poza nazwą oczywiście. Organizację administracyjną wzięliśmy od Niemców, a co było przyczyną, że merowie urzędują tak w Paryżu, jak i w Moskwie?
|
|
|
|
|
|
|
|
"burmistrz" - to oczywiście przekształcone niemieckie słowo "Bürgermeister" W języku niderlandzkim jest to bardzo podobnie: "burgemeester". No cóż, niemiecki i niderlandzki to języki dość sobie bliskie.
Po rosyjsku: "мэр". Oczywiste zapożyczenie z francuskiego.
Po angielsku nasz "burmistrz" to 'mayor' . . . Co w istocie brzmi podobnie do francuskiego (le) "maire". Reportaże telewizyjne z Nowego Jorku czasami wspominają o "Burmistrzu Nowego Jorku". Bo tak się u nas przyjęło i utrwaliło. Tymczasem może właściwsze byłoby mówienie i pisanie o "merze Nowego Jorku". A właściwie dlaczego z dawien dawna przyjęło się mówić "Stany Zjednoczone Ameryki". Przecież słowo 'State' oznacza także "państwo". Może bardziej prawidłowym byłoby "Zjednoczone Państwa Ameryki"?
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Konia z rzędem temu, kto znajdzie w języku stuprocentową żelazną logikę. Zwłaszcza w dziedzinie zapożyczeń leksykalnych z innych języków. Po co na przykład polskie Oświecenie powymyślało polskie nazwy dwunastu miesięcy, niezrozumiałe dla cudzoziemców, skoro wcześniej Sarmatom wystarczały nazwy międzynarodowe? Skoro w większości języków europejskich przyjęło się używać nazw łacińskich (lub nieco przekształconych). Nawet Rosjanie mówią "jan'war', fiew'ral' (co w sposób oczywisty przypomina łacińskie "januarius", februarius"). Nawet nieindoeuropejscy Węgrzy oraz nasi bracia Słowacy używają nazw łacińskich (choć bracia Słowaków - Czesi już mają swoje własne, niekiedy podobne do polskich, np. "listopad" ale niekiedy dla nas niezrozumiałe, np. "leden • únor • březen • duben", zaś niekiedy wprowadzające w błąd albowiem czeski "květen" to, wbrew pozorom jest polski "maj"; "červen" to czerwiec, "srpen" to sierpień, ale dlaczego nasz lipiec to "červenec"?).
Ten post był edytowany przez Bumar SA: 10/12/2018, 19:45
|
|
|
|
|
|
|
PGSzalast
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 34 |
|
Nr użytkownika: 46.297 |
|
|
|
PGSzalast |
|
|
|
|
QUOTE("Bumar SA") 3 gminy z wójtem na czele. Gminy też są różne: a) miejskie (czyli po prostu mniejsze miasta), cool.gif miejsko-wiejskie (miasteczko oraz otaczające wsie w ramach jednej gminy), c) wiejskie (kilka bądź kilkanaście wsi), zaś wśród wiejskich są takie, których siedziba nie znajduje się na terenie gminy, lecz na terenie sąsiedniego miasta będącego osobną gminą.
Precyzyjniej to w gminie miejsko-wiejskiej też mamy burmistrza. Wójt jest tylko w gminie wiejskiej.
QUOTE(Bumar SA") Sołtys stoi na czele pojedynczej wsi
Dokładniej to sołectwa. Bywa, że sołectwo obejmuje więcej niż jedną wieś a bywa, że jedna wieś składa się z więcej jak jednego sołectwa. A też są w Polsce przypadki, że sołectwa mamy w miastach.
QUOTE("Bumar SA") A może zacznijmy od tego, że samo urzędowe nadawanie (niekiedy też odbieranie) wsiom praw miejskich jest anachronizmem? Państw, w których taka zasada się uchowała - jest naprawdę niewiele. W większości państw europejskich jest po prostu tak, że nie ma prawnego rozróżnienia pomiędzy miastem a wsią.
TPrzy nadawaniu praw miejskich to bardziej chodzi o prestiż, o promocję danej gminy. Takie "nowe" czy częściej "reaktywowane" miasto nie staje się odrębną gminą tylko pozostaje w swojej gminie, które z wiejskiej staje się miejsko-wiejską, zamiast wójta, rady gminy i urzędu gminy mamy burmistrza, radę miejską i urząd miejski. I tyle.
Nie wiem czy poza nazwami różnych organów poszczególne typy gmin czymś - pod względem prawnym - się różnią.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(PGSzalast @ 25/01/2019, 0:36) Nie wiem czy poza nazwami różnych organów poszczególne typy gmin czymś - pod względem prawnym - się różnią. Tak ogólnie to nie, w szczegółach natomiast mogą być różnice np. jeżeli chodzi o jakieś programy pomocowe, które mogłyby być skierowane np. tylko do małych miasteczek albo tylko do gmin wiejskich. Gminy miejsko-wiejskie mogą korzystać z obydwu takich funduszów. Łatwiej jest też chyba "załatwić" odrolnienie gruntów w gminie miejsko-wiejskiej, niż wiejskiej
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|