|
|
Uczniowie Jezusa po jego śmierci, Wydarzenie bez precedensu?
|
|
|
|
QUOTE Nie wiemy kto co naprawdę widział. Wiemy, że Paweł widział światło, i uznał je za zmartwychwstałego Mesjasza za sprawą głosu, który usłyszał w swojej głowie. Postrzeganie jasnego światła stanowi rzecz charakterystyczną dla wczesnej fazy epizodu pobudzenia transowego, który często trwa ok. 40 dni - tyle samo, co wizje zmartwychwstałego Jezusa.
40 dni to transformacja i przejscie w ascezie,stąd chyba pochodzi znaczenie być żarliwym,gorącym wyznawcą czyli coś co można osiagnąc przy pomocy ognia,swiatla slonecznego?,czyli od Popielca do Odrodzenia(Zmartwychwstania) 40 dni postu,tak jak odradza sie zarliwy(plonacy) ptak,feniks z popiolow od ktorego pozostalo powiedzenie „odrodzić się jak feniks z popiołów".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 3/04/2017, 16:47) 40 dni to transformacja i przejscie w ascezie,stąd chyba pochodzi znaczenie być żarliwym,gorącym wyznawcą czyli coś co można osiagnąc przy pomocy ognia,swiatla slonecznego?
Niewykluczone, że czterdziestodniowy okres trwania stanów ekstatycznych z czasem trafił do numerologii żydowskiej jako "święta liczba", po czym został skojarzony z symboliką powołania do życia nowego istnienia i wraz z nią trafił do Biblii. Według Talmudu (Jewamot 69,2) płód zostaje utworzony czterdziestego dnia po zapłodnieniu, co pozwala nam odczytać na nowo ST i NT:
- po potopie (Rdz 7,4) następują narodziny nowego świata;
- chłosta dla winowajcy nie może przekroczyć czterdziestu uderzeń (Pwt 25,3) - winowajca po otrzymaniu kary w sposób symboliczny rodzi się na nowo;
- czterdzieści dni dano Niniwie na nawrócenie, w sensie symbolicznym: na rozpoczęcie nowego życia (Jon 3)
- czterdzieści dni trwał okres po namaszczeniu Duchem Jezusa na Mesjasza (Mk 1,13), kiedy to Bóg wypowiedział wobec Jezusa słowa psalmu intronizacyjnego, który w pełnej formie, cytowanej jako forma kanoniczna NT przez Justyna Męczennika (II w.), brzmi:
QUOTE «Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem» (Ps 2,7)
Po upływie tego okresu rozpoczął się okres działalności Jezusa Mesjasza. Tak więc namaszczenie byłoby momentem symbolicznego poczęcia, a okres czterdziestu dni zakończyłyby narodziny - w przypadku Jezusa: narodziny z Boga (por. Jn 3,3).
Co ciekawe, nie jest wykluczone, że za życia Jezus krzewił królowanie Ducha Boga w swoich uczniach nie przy pomocy postu i ascezy, ale przy pomocy Ewangelii:
QUOTE Słowa, które Ja wam powiedziałem, są Duchem i są życiem. (Jn 6,63)
Słowo - Logos - tym, którzy je przyjmują, daje moc, aby się stali Dziećmi Bożymi,
QUOTE którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. (Jn 1,13)
QUOTE I rzekł: „Kto odnajdzie znaczenie tych słów, nie zakosztuje śmierci”. (Ew Tm 1)
Zapewne dopiero po śmierci Jezusa uczniowie zaczęli uprawiać duchową ekstazę przy pomocy ascezy (por. m.in. Mk 2,19-20).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Niewykluczone, że czterdziestodniowy okres trwania stanów ekstatycznych z czasem trafił do numerologii żydowskiej jako "święta liczba", po czym został skojarzony z symboliką powołania do życia nowego istnienia i wraz z nią trafił do Biblii. Być moze jest to czas przejscia w ascezie,post jest znany chyba wszystkim religiom,niektórzy poszczą nawet całe życie,badano niektórych joginów i okazało sie że nie jedzą i nie piją ,potrzebują tylko światła.
https://www.youtube.com/watch?v=OiNvtS3MSc0
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 9/04/2017, 17:08) Być moze jest to czas przejscia w ascezie,post jest znany chyba wszystkim religiom,niektórzy poszczą nawet całe życie,badano niektórych joginów i okazało sie że nie jedzą i nie piją ,potrzebują tylko światła. https://www.youtube.com/watch?v=OiNvtS3MSc0
Wybacz, ale choć staram się mieć łepek otwarty, to wolę unikać tego typu dokumentów. Nawet w całkiem niezłych (np. "David chce odlecieć") zdarzają się nierzetelności, które do pewnego stopnia wykrzywiają obraz naukowego opisu rzeczywistości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ascetą nie zostaje się od razu,asceta to człowiek niedbajacy o cialo wyrzekajacy się wygód i przyjemności, szczytem jest zadawanie sobie bólu i znoszone obelg.Ascetyzm to zatem ćwiczenie ciała i ducha. Św.Pawel "Czyż nie wiecie zejście świątynia Boga" Naukowcy pewnie powiedzą że pozyskiwana jest w tym energia dla duszy.
Ten post był edytowany przez Arheim: 14/04/2017, 9:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Był reportaż z Indii o świętym męzu, który przez parędziesiąt lat trzymał jedną rękę uniesioną w powietrzu, aż musiano mu ją amputować. Święty mąż miał oczywiście wysokie poważanie w środowisku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Był reportaż z Indii o świętym męzu, który przez parędziesiąt lat trzymał jedną rękę uniesioną w powietrzu, aż musiano mu ją amputować. Święty mąż miał oczywiście wysokie poważanie w środowisku.
Kilkadziesiąt lat to sporo pytanie skąd czerpal energie, z powietrza,z fotonów? Na razie nie ma chyba dobrego wyjasnienia na ten stan rzeczy,to jest swiat pelen paradoksów.Wyizolowanie sie od ludzi podobno jest jednym ze sposobow ale jakby kazdy na swiecie chcial sie odizolowac.Innym sposobem jest medytacja w grupie Tulpa.
Dusza i fizyka kwantowa
http://imaginarium.org.pl/index.php?option...rwsze&Itemid=53
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Blyy") Jak pogodzić zmartwychwstanie i późniejsze nauczanie apostołów gotowych umrzeć za wiarę z historią
Apostołowie nie zmarli za wiarę tylko za to co widzieli
QUOTE("") bo historia nie jest wstanie uznać dosłownego zmartwychwstania ciała za prawde
A to ciekawe. Jest jakiś wzór matematyczny na określenie tego prawdopodobieństwa? Jeżeli tak to jaki?
A teraz pytanie do osób, które "wierzą że zmartwychwstanie było metaforyczne-duchowe". Do nieba też pojedziecie metaforycznie?
Ten post był edytowany przez Quinque: 23/02/2019, 20:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A to ciekawe. Jest jakiś wzór matematyczny na określenie tego prawdopodobieństwa? Jeżeli tak to jaki? Prawa biologii i inne przeczą temu, aby człowiek mógł powstać z martwych. Nigdy też takiego przypadku nauka nie zarejestrowała.
QUOTE A teraz pytanie do osób, które "wierzą że zmartwychwstanie było metaforyczne-duchowe". Do nieba też pojedziecie metaforycznie? Jeśli zmartwychwstanie jest rozumieć duchowo to zmartwychwstanie ciało duchowe, a nie ciało fizyczne, które mieliśmy za życia, bo ciało i krew nie może posiąść Królestwa Bożego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Blyy") Prawa biologii i inne przeczą temu
Jakie prawa? Dryf genetyczny? Teoria rekapitulacji? Pączkowanie?
QUOTE("") . Nigdy też takiego przypadku nauka nie zarejestrowała
Podobnie jak i życia na innych planetach. A jakoś nie twierdzisz że nauka to wyklucza
QUOTE("") Jeśli zmartwychwstanie jest rozumieć duchowo to zmartwychwstanie ciało duchowe, a nie ciało fizyczne
To nie ma sensu. Ciało to ciało, dusza to dusza. Zarzucacie jakąś helenizację chrześcijanstwa. A sami wychodzicie z greckim pojmowaniem ciała i duszy
QUOTE("") bo ciało i krew nie może posiąść Królestwa Bożego
He he. Jesteś Biblistą? Zaskakujące jest to że cytujesz Biblię wtedy gdy ci to odpowiada
QUOTE("") „Pan mój i Bóg mój” (Jan. 20:28)
Ciekawe że tego fragmentu nie cytujesz...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jakie prawa? Dryf genetyczny? Teoria rekapitulacji? Pączkowanie? Każdy, bo nie ma takiego działu w nauce, który coś takiego uznaje.
QUOTE Podobnie jak i życia na innych planetach. A jakoś nie twierdzisz że nauka to wyklucza My żyjemy na planecie, co już jest jakimś wyznacznikiem, że inne planety takie też mogą być, ale nie muszą.
QUOTE To nie ma sensu. Ciało to ciało, dusza to dusza. Zarzucacie jakąś helenizację chrześcijanstwa. A sami wychodzicie z greckim pojmowaniem ciała i duszy Jak widać byli chrześcijanie, którzy uznawali to za sensowne. Rozumiem, że zmartwychwstanie umarłych w ciele, w którym umarli jest bardziej racjonalne. Pogratulować. Zapominasz, że to tylko wiara w takie czy inne rzeczy, ale wszystkie są tak samo racjonalne.
QUOTE He he. Jesteś Biblistą? Zaskakujące jest to że cytujesz Biblię wtedy gdy ci to odpowiada Jestem z wykształcenia historykiem, którego dziedziną jest starożytność. Pierwszą pracę dyplomową, czyli licencjat, pisałem o chrześcijaństwie z I i II wieku i mam za sobą jeden artykuł punktowany z tej tematyki. Historia starożytna jest jedną z nauk pomocniczych biblistyki.
QUOTE Ciekawe że tego fragmentu nie cytujesz... Nie widzę potrzeby cytować słów, które są tylko wyznaniem wiary. Pierwszymi chrześcijanami, którzy tak lubili Ewangelię Jana, że napisali do niej najstarsze znane historii komentarze napisali gnostycy. Oni jakoś odrzucali zmartwychwstanie w ciele, bo rozumieli je duchowo. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że dosłowne zmartwychwstanie jest sprzeczne z nauką. A wiara, duchowe zmartwychwstanie, życie po śmierci? Tutaj nauka nie ma zbytnio wiele do powiedzenia, bo nie zajmuje się tym, aby to potwierdzić lub zaprzeczyć. Takie sprawy najwyżej przykują uwagę historyków, religioznawców czy psychologów, ale nie biologów czy fizyków.
Ten post był edytowany przez BLyy: 25/02/2019, 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Blyy") Każdy, bo nie ma takiego działu w nauce, który coś takiego uznaje
Aha, czyli konkretów nie mam co oczekiwać
QUOTE("") Nie widzę potrzeby cytować słów, które są tylko wyznaniem wiary. Pierwszymi chrześcijanami, którzy tak lubili Ewangelię Jana, że napisali do niej najstarsze znane historii komentarze napisali gnostycy. Oni jakoś odrzucali zmartwychwstanie w ciele, bo rozumieli je duchowo. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że dosłowne zmartwychwstanie jest sprzeczne z nauką. A wiara, duchowe zmartwychwstanie, życie po śmierci? Tutaj nauka nie ma zbytnio wiele do powiedzenia, bo nie zajmuje się tym, aby to potwierdzić lub zaprzeczyć. Takie sprawy najwyżej przykują uwagę historyków, religioznawców czy psychologów, ale nie biologów czy fizyków
O proszę, nagle wyskoczyłeś z egzegezą tekstu? Ciekawe. Aha, jak widzimy tzw. Sprzeczności zmartwychwstania z nauką nie wykazałeś. Bo i nauka obecnie również nie ma nic do powiedzenia w kwestii zmartwychwstania ciał. Podobnie jak nie ma nic do powiedzenia w kontekście istnienia Boga
Ten post był edytowany przez Quinque: 25/02/2019, 22:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę że nauka nigdy nie stwierdziła "zmartwychstanie nie jest możliwe" itp. tak jak nie stwierdziła "Boga nie ma". Nie zajmuję się zjawiskami których nie da się naukowo zbadać i tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
No ale użytkownik Blyy stwierdził że "zmartwychwstanie jest sprzeczne z prawami nauki". Niech zatem wykaże te sprzeczność
Aha, jakieś oddzielenie się duszy od ciała to wiara Greków czy Katarów. A nie chrzescijan
Ten post był edytowany przez Quinque: 25/02/2019, 22:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem jakich konkretów należy oczekiwać, aby udowodnić, że zmartwychwstanie ciała jest sprzeczne z prawami nauki. Wiedza choćby o procesach zachodzących w komórce to poziom szkoły podstawowej i to jeszcze przed reformą. W gimnazjum jeżeli dobrze pamiętam wchodziła już anatomia człowieka, a więc i szereg procesów biochemicznych zachodzących w ciele. Chyba, że się wierzy w cudowną moc ks. Bashobora, który miał ożywiać zmarłych.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|