|
|
Zjednoczenie Włoch w XVII wieku
|
|
|
|
Zagłosowałem na Republikę Wenecką, chociaż próby zjednoczenia Włoch, kiedy właśnie patrzyła na nie czujnym okiem Francja i Austria wydają mi się nieco karkołomną historią alternatywną. Chyba w owym czasie brakowało jeszcze silnych ruchów narodowych, które w ogóle zaczęły na poważnie podnosić kwestię zjednoczenia Włoch. No, ale jak każą wybierać to stawiam właśnie na Wenecję. Dlaczego? Przede wszystkim na względną zamożność w stosunku do innych, podanych krajów. Trudno mi też zauważyć, aby Francja pozwoliła Piemontowi w XVII wieku rozszerzyć się do takich granic, owszem dała na to pozwolenie w XIX wieku, ale to były zupełnie inna sytuacja międzynarodowa, której nie potrzebuję chyba tutaj tłumaczyć. Natomiast kraje południowe wydają mi się za mało zamożne jak na takie przedsięwzięcie. Mam tylko jedno pytanie: czemu nie uwzględniono w ankiecie papiestwa? Sądzę, że ono miało niezłe szanse na zjednoczenie Italii, być może nie samodzielnie, ale w porozumieniu z innym mocarstwem europejskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat jest troche nie na miejscu. Po pierwsze od polowy XVI wieku wiekszosc terytorium Italii byla pod zwierzchnictwem (posrednim lub bezposrednim) Habsburgow. Neapol byl panstwem praktycznie hiszpanskim, podobnie jak Lombardia. Takze Papiestwo pozostawalo pod silnym wplywem Hiszpanow. Czy byly szanse na zjednoczenie? Watpie i to bardzo. Wlochy w XVII wieku przechodza bardzo gleboki kryzys spoleczny i gospodarczy, a w takiej sytuacji trudno o panitalianistyczne koncepcje. Najblizszy chronologicznie taki pomysl, o ile sie nie myle, przedstawia Machiavelli w ostatnim rozdziale "Ksiecia" (jestesmy w pierwszych trzech dekadach XVI wieku, a tzw. wojny wloskie jeszcze potrwaja prawie 30 lat). Wenecja zdecydowanie NIE. Miala swoje wlasne interesy, swoje wlasne problemy. Jej ekspansja na tereny ladowe na przelomie sredniowiecza i renesansu (podboj tzw. terraferma) byl zdecydowanie staraniem o zapewnienie sobie spokoju na okolicznych terenach po to, by miec wolna reke w uprawianiu polityki morskiej. Wenecja byla republika MORSKA. No i ustroj wenecki zdecydowanie nie mial najmniejszych szans sprawdzic sie w skali calych Wloch. Toskania w XVII wieku to zdecydowanie nie jest ktos, kto moze rozdawac karty na polwyspie. Piemont poczeka jeszcze dobre poltora wieku na to, by cos znaczyc. Papiestwo? Papieze sa bardziej zainteresowani bogaceniem sie, budowa wlasnej pozycji w samym Rzymie (pierwsza polowa XVII wieku to szczyt nowozytnego nepotyzmu papieskiego wraz z Chigimi, Barberinimi itd). Konkluzja moja jest taka, ze w XVII-owiecznej Italii nikt na serio nie myslal o zjednoczeniu. A o zabiegach Neapolu, wspommnianych przez Daredevila - przyznaje szczerze - pierwsze slysze. Przepraszam, za dosc zdawkowe potraktowanie tematu. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mam tylko jedno pytanie: czemu nie uwzględniono w ankiecie papiestwa? Sądzę, że ono miało niezłe szanse na zjednoczenie Italii, być może nie samodzielnie, ale w porozumieniu z innym mocarstwem europejskim. Słyszałem, że właśnie w tych czasach był projekt zjednoczenia Włoch jako federacji państewek z papieżem na czele i już miał być podpisywany traktat, ale któreś z bardziej znaczących państw włoskich, chyba Piemont się wyłamało i ostatecznie do traktatu nie doszło. Czy ktoś z szanownych forumowiczów również o tym słyszał i wie coś może więcej na ten temat?
Ten post był edytowany przez farkas93: 21/08/2012, 19:58
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|