Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
15 Strony « < 12 13 14 15 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wynalazki Czarnej Afryki
     
Jagodka
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 104.648

Jagoda Manners
Zawód: Modelka
 
 
post 27/03/2019, 14:58 Quote Post

Zgadza się, tylko że Czaka Zulu nidgy nie słyszał o Napoleonie. W swoim życiu widział tylko 2 białe osoby. Był nimi zainteresowany, dlatego ich nie zabił. Dobrze że ich ocalił, dzięki temu wiemy więcej o jego życiu.
Dalej uważam że Buszmeni są dużo mądrzejszym ludem niż bantusy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #196

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 27/03/2019, 16:36 Quote Post

QUOTE(MightyQuinn @ 27/03/2019, 0:18)
QUOTE(Lugal @ 25/03/2019, 22:14)

Wracając do Afryki - wódz Zulusów Czaka na początku XIX wieku stworzył taktykę walki zwaną "rogami byka", polegającą na oskrzydleniu wroga. Taktyka ta nie miała sobie równej pośród ludów Bantu, toteż Zulusi z łatwością podbili sąsiednie plemiona i byli w stanie wygrać kilka starć z armią brytyjską.
*



Przeciez flankowanie to jeden z najstarszych manewrow militarnych, znany juz podczas bitwy pod Maratonem.
*


Tyle, że Czaka był pierwszym spośród Murzynów Afryki południowej, który ową taktykę zastosował. Wcześniej nie była tam znana. Nie przypuszczam, by Czaka cokolwiek słyszał/czytał nt. bitwy pod Maratonem bądź znał treść opracowań historycznych nt. starożytnych technik walki. Wiemy też, że nie słuchał żadnych wykładów Europejczyków nt. sztuk walki, ani u nie uczył się u ich boku rzemiosła wojennego. Z niemal absolutną pewnością możemy więc założyć, że do owej taktyki doszedł samodzielnie. Sami Brytyjczycy przyznawali, że był niezwykle uzdolnionym militarnie "dzikusem".

QUOTE(Jagodka @ 27/03/2019, 15:58)
Zgadza się, tylko że Czaka Zulu nidgy nie słyszał o Napoleonie. W swoim życiu widział tylko 2 białe osoby. Był nimi zainteresowany, dlatego ich nie zabił. Dobrze że ich ocalił, dzięki temu wiemy więcej o jego życiu.
Dalej uważam że Buszmeni są dużo mądrzejszym ludem niż bantusy.
*


W czym się owa mądrość Buszmenów w stosunku do ludów Bantu przejawiała?
 
User is offline  PMMini Profile Post #197

     
Jagodka
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 104.648

Jagoda Manners
Zawód: Modelka
 
 
post 27/03/2019, 19:56 Quote Post

Trochę tak, trochę nie.
Afrykańska sztuka wojenna przed Czaką polegała na zdobywaniu ludzi i krów. Nie walczono o terytorium, bo w Afryce było dużo miejsca.
Czaka pragnął stworzyć wielkie królestwo, chodziło więc o terytorium. Aby osiągnąć te nieznane dotąd w Afryce zamiary musiał wymyśleć nowe sposoby walki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #198

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/04/2019, 15:02 Quote Post

Ludy Afryki subsaharyjskiej wymyśliły efektywny sposób komunikowania się, który można, bez większej przesady, nazwać prekursorem telegrafu. Chodzi mi oczywiście o bębny i kloce drewniane, którymi się posługiwali. Tam-tamy (z drewna) oraz różnorakie bębny pozwalały na błyskawiczne przekazywanie sygnałów dźwiękowych na dziesiątki, może nawet setki kilometrów. Najlepiej dźwięki rozchodziły się na obszarach bezleśnych i wzdłuż dolin rzek. Podawane informacje były zaszyfrowane. W zależności od siły uderzenia, użytej ilości palców, uderzenia w różne części bębna wydawano bardzo zróżnicowane dźwięki, w różnych sekwencjach. Przypominało to nieco alfabet Morse'a. W ten sposób można było z prędkością dźwięku przekazywać zróżnicowane informacje - np. o śmierci króla, o rozpoczęciu obrzędów religijnych, o zbliżającym się niebezpieczeństwie, wezwania mężczyzn do stawienia się z bronią. Kolejne wioski rozbrzmiewały dźwiękami bębnów i tam-tamów, analogicznie do przekazujących sobie impulsy neuronów. Przybysze z Europy i Azji nie potrafili rozszyfrować znaczenia tych informacji. Do czasów nowożytnych Europejczykom nie udało się stworzyć równie szybkiego systemu obiegu informacji. Konny goniec znacznie ustępował prędkością rozchodzącej się fali dźwiękowej. Warunki atmosferyczne ograniczały nieraz możliwość przesyłania sygnałów ogniowych i dymnych.
Na szczególną uwagę zasługują tzw. mówiące bębny (djembe). Wprawni gracze potrafią z nich wydobyć tony o bardzo zróżnicowanym stopniu wysokości. Przy czym niektóre języki Afryki zachodniej (np. Joruba) to języki tonalne (ważny jest w nich nie tylko wybór głoski, ale także użyty ton danej sylaby). Dźwięki bębnów naśladują więc mowę w afrykańskich językach tonalnych.
P. S. Wkład bębnów afrykańskich w rozwój światowej (pop)kultury jest nie do przecenienia. To one zainspirowały rozwój nowoczesnej perkusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #199

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 18/04/2019, 21:46 Quote Post

Naprawdę? Przecież bębny jako instrumenty (chociażby werbel) były znane w Europie na długo przed tym zanim ktoś skonstruował perkusję w rozumieniu zestawu perkusyjnego. To samo zresztą dotyczy talerzy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #200

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/04/2019, 0:17 Quote Post

QUOTE(asceta @ 18/04/2019, 22:46)
Naprawdę? Przecież bębny jako instrumenty (chociażby werbel) były znane w Europie na długo przed tym zanim ktoś skonstruował perkusję w rozumieniu zestawu perkusyjnego. To samo zresztą dotyczy talerzy.
*


To prawda, tylko że mi chodziło głównie o wykorzystanie bębnów i kloców drewnianych do przekazywania zakodowanych wiadomości na duże odległości. Pod tym względem właśnie w Afryce stworzono najbardziej efektywny (do czasów wynalezienia telegrafu i radia) system.
P. S. Do XX wieku bębny, kastaniety czy inne cymbałki w Europie miały marginalne zastosowanie. Dopiero dzięki ukształtowaniu się w Ameryce Północnej (i zaimportowaniu do Europy), za sprawą potomków sprowadzonych z Afryki niewolników, jazzu nastąpiło szersze zastosowanie bębnów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #201

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 21/04/2019, 7:52 Quote Post

QUOTE(Lugal @ 19/04/2019, 1:17)
QUOTE(asceta @ 18/04/2019, 22:46)
Naprawdę? Przecież bębny jako instrumenty (chociażby werbel) były znane w Europie na długo przed tym zanim ktoś skonstruował perkusję w rozumieniu zestawu perkusyjnego. To samo zresztą dotyczy talerzy.
*


To prawda, tylko że mi chodziło głównie o wykorzystanie bębnów i kloców drewnianych do przekazywania zakodowanych wiadomości na duże odległości. Pod tym względem właśnie w Afryce stworzono najbardziej efektywny (do czasów wynalezienia telegrafu i radia) system.
P. S. Do XX wieku bębny , kastaniety czy inne cymbałki w Europie miały marginalne zastosowanie. Dopiero dzięki ukształtowaniu się w Ameryce Północnej (i zaimportowaniu do Europy), za sprawą potomków sprowadzonych z Afryki niewolników, jazzu nastąpiło szersze zastosowanie bębnów.
*


Zwłaszcza w armii i we flocie zaprawdę tiaaa

 
User is offline  PMMini Profile Post #202

     
Nortalf
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 291
Nr użytkownika: 76.874

Maciej
Zawód: uczen Sokratesa
 
 
post 21/04/2019, 10:42 Quote Post

1.Czy Etiopia zalicza się już do "czarnej Afryki"?
2. Wielkie Zimbabwe
Prawda że niewiele wiadomo na temat tej budowli ale wiadomo że znajduje się w Zimbabwe na południu Afryki i że przedmioty znalezione na terenie daruje się na XI-XIV wiek.

Poza tym pierwszym krokiem do cywilnego rozwoju jest przekształcenie społeczeństwa z łowiecko-zbierackiego w rolnicze. Nie wydaje mi się żeby istniała jakakolwiek bardziej zaawansowana cywilizacji z pominięciem tego kroku. W większości Afryki ludzie nie mieli ten możliwości. Nie przez przypadek przecież pierwsze największe cywilizacje powstały w żyznych ciepłych miejscach, w delcie Nilu, między Eufratem i Tygrysem. Wcale nie w Europie. Następnym ważnym elementem jest wymiana kulturowa, czy to poprzez podboje (np. rzymskie podboje w Europie), handel, religię itd. Afryka subsaharyjska jest z oczywistych względów (Sahara) pozbawiona możliwości komunikacji np. z Europą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #203

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 21/04/2019, 11:13 Quote Post

W większości Afryki były społeczności rolnicze lub rolniczo - pasterskie.
Etiopia tworzy własną cywilizację, dość odmienną od reszty Afryki. Jest trwała (co odróżnia ją od innych cywilizacji Sudanu - rozumianego szeroko) i chrześcijańska (co odróżnia ją od prawie wszystkich innych cywilizacji Sudanu). Co ciekawie Etiopczycy, to właściwie nie jest argument ale właśnie ciekawostka, w istocie nie są czarni, mają ciemną skórę ale nazywanie ich Murzynami jest daleko na wyrost.

Takie zdjątko mi się skojarzyło - bez żadnych politycznych odniesień - na tym zdjęciu chodzi o wszystkich poza Prezydentem RP. smile.gif i jakimś siwym drągalem z tyłu. Etiopscy pracownicy fabryki traktorów.

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #204

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 22/04/2019, 0:30 Quote Post

QUOTE(Nortalf @ 21/04/2019, 11:42)
1.Czy Etiopia zalicza się już do "czarnej Afryki"?


*


Granice między kręgami kulturowymi są nieostre. Jest raczej continuum. Biorąc pod uwagę, że Etiopia leży na południe od Sahary, islam tam nie dominuje a mieszkańcy kolorem skóry bardziej przypominają Murzynów niż mieszkańców Maghrebu i Płw. Arabskiego - możemy ją zaliczyć do "czarnej Afryki".

QUOTE(asceta @ 21/04/2019, 12:13)
W większości Afryki były społeczności rolnicze lub rolniczo - pasterskie.
Etiopia tworzy własną cywilizację, dość odmienną od reszty Afryki. Jest trwała (co odróżnia ją od innych cywilizacji Sudanu - rozumianego szeroko) i chrześcijańska (co odróżnia ją od prawie wszystkich innych cywilizacji Sudanu). Co ciekawie Etiopczycy, to właściwie nie jest argument ale właśnie ciekawostka, w istocie nie są czarni, mają ciemną skórę ale nazywanie ich Murzynami jest daleko na wyrost.  

Takie zdjątko mi się skojarzyło - bez żadnych politycznych odniesień - na tym zdjęciu chodzi o wszystkich poza Prezydentem RP. smile.gif i jakimś siwym drągalem z tyłu. Etiopscy pracownicy fabryki traktorów.
*


Ewidentnie mieszańcy semicko-murzyńscy, zdają się jednak mieć więcej cech antropologicznych negroidów niż mieszkańców basenu Morza Śródziemnego.

Ten post był edytowany przez Lugal: 22/04/2019, 10:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #205

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/04/2019, 12:45 Quote Post

Tam to jest w ogóle śmiesznie, bo jako najbliżsi krewni mieszkańców Rogu Afryki w analizach genetycznych potrafią wyskoczyć Buszmeni i Hotentoci. To zdecydowanie nie jest prosta mieszanka semicko-murzyńska.
 
User is offline  PMMini Profile Post #206

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 22/04/2019, 15:23 Quote Post

QUOTE(Duncan1306 @ 21/04/2019, 8:52)
QUOTE(Lugal @ 19/04/2019, 1:17)
QUOTE(asceta @ 18/04/2019, 22:46)
Naprawdę? Przecież bębny jako instrumenty (chociażby werbel) były znane w Europie na długo przed tym zanim ktoś skonstruował perkusję w rozumieniu zestawu perkusyjnego. To samo zresztą dotyczy talerzy.
*


To prawda, tylko że mi chodziło głównie o wykorzystanie bębnów i kloców drewnianych do przekazywania zakodowanych wiadomości na duże odległości. Pod tym względem właśnie w Afryce stworzono najbardziej efektywny (do czasów wynalezienia telegrafu i radia) system.
P. S. Do XX wieku bębny , kastaniety czy inne cymbałki w Europie miały marginalne zastosowanie. Dopiero dzięki ukształtowaniu się w Ameryce Północnej (i zaimportowaniu do Europy), za sprawą potomków sprowadzonych z Afryki niewolników, jazzu nastąpiło szersze zastosowanie bębnów.
*


Zwłaszcza w armii i we flocie zaprawdę tiaaa
*


No i właśnie do tego głównie zastosowanie bębnów ograniczało się. A i w armii i flocie bębny nie przekazywały tak bogatych treści ani na takie duże odległości jak u Afrykanów.

Kmat
Zważywszy na fakt, że przodkowie plemion buszmeńskich i hotentockich przybyli do południowej Afryki z obszarów położonych położonych bardziej na północ, nie dziwi mnie obecność ich genów w populacjach etiopskich. A i sami Buszmeni oraz Hotentoci kolorem skóry i resztą cech antropologicznych bardziej przypominają negroidów niż Semitów.

Ten post był edytowany przez Lugal: 23/04/2019, 12:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #207

     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 24/04/2019, 16:29 Quote Post

QUOTE(Lugal @ 22/04/2019, 15:23)
Zważywszy na fakt, że przodkowie plemion buszmeńskich i hotentockich przybyli do południowej Afryki z obszarów położonych położonych bardziej na północ, nie dziwi mnie obecność ich genów w populacjach etiopskich.

Nie tyle przybyli, co po prostu kiedyś zajmowali w Afryce dużo większy obszar, po czym zostali zepchnięci na południe przez ludy Bantu:
https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esr...556205938278148

Ten post był edytowany przez Pimli: 24/04/2019, 16:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #208

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/04/2019, 22:11 Quote Post

Pimli
CODE
Nie tyle przybyli, co po prostu kiedyś zajmowali w Afryce dużo większy obszar, po czym zostali zepchnięci na południe przez ludy Bantu:

Do dziś w Tanzanii żyją niejacy Sandawe, wyglądem i językiem podobni do Hotentotów.

Lugal
CODE
Zważywszy na fakt, że przodkowie plemion buszmeńskich i hotentockich przybyli do południowej Afryki z obszarów położonych położonych bardziej na północ, nie dziwi mnie obecność ich genów w populacjach etiopskich.

Obecność nie dziwi. Dominacja tak.
CODE
A i sami Buszmeni oraz Hotentoci kolorem skóry i resztą cech antropologicznych bardziej przypominają negroidów niż Semitów.

Ale specyficzni są. A np. griqua - mieszańcy bursko-hotentoccy nie są jakoś wybitnie podobni do Etiopczyków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #209

     
aklekot
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 103
Nr użytkownika: 69.621

Antoni Klekot
Zawód: emeryt
 
 
post 13/10/2020, 22:20 Quote Post

Nie wiem, czy ktoś już o tym wspominał, ale wynalazkiem z Czarnej Afryki jest wykorzystanie krowich odchodów w budownictwie.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale to oryginalny wynalazek afrykański, czyż nie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #210

15 Strony « < 12 13 14 15 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej