|
|
Polska Arystokratka Zgilotynowana W Paryżu
|
|
|
|
Opole Lubelskie (Wikipedia) W latach 1785–1787 bratanek i sukcesor ks. Zofii i Antoniego Lubomirskich, właścicieli Opola, książę Aleksander Lubomirski zbudował letni pałac w Niezdowie dla siebie i swej młodej małżonki, Rozalii z Chodkiewiczów. 1794 – ścięcie Rozalii Lubomirskiej w Paryżu w czasie tamtejszej Rewolucji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czym sobie ona zasłużyła na to że ją ścięto ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Też za Wikipedią
"Rozalia z Chodkiewiczów Lubomirska (ur. 16 września 1768 w Czarnobylu, zm. 30 czerwca 1794 w Paryżu) – polska księżna. Była córką hrabiego Jana Mikołaja Chodkiewicza, marszałka i starosty żmudzkiego, oraz Marii Ludwiki Rzewuskiej, córki Wacława, hetmana.
1 listopada 1785 roku poślubiła Aleksandra księcia Lubomirskiego[1], kasztelana kijowskiego. Rok później powiła córkę Aleksandrę. Wyjechała z dzieckiem do Francji, gdzie wkrótce została oskarżona o spisek kontrrewolucyjny – utrzymywanie kontaktów z dworem Marii Antoniny. Ze względu na treść zarzutów, urodę oskarżonej oraz jej młody wiek, zapadły wtedy wyrok śmierci przez zgilotynowanie został powszechnie odebrany jako wymowny dowód na zezwierzęcenie rewolucji.
Jej córka, która przybrała później imię matki, wyszła za Wacława Rzewuskiego, podróżnika i powstańca.
Według znanej na Lubelszczyźnie legendy, duch zgilotynowanej Lubomirskiej pojawia się w pałacu Lubomirskich w Opolu Lubelskim. W parku znajdującym się za tym pałacem, jak donosi Zbigniew Fronczek w Sensacjach i legendach Lubelszczyzny, miał się go przestraszyć Adolf Dygasiński."
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(El_Slavco @ 22/06/2019, 9:06) Też za Wikipedią "Rozalia z Chodkiewiczów Lubomirska (ur. 16 września 1768 w Czarnobylu, zm. 30 czerwca 1794 w Paryżu) – polska księżna. Była córką hrabiego Jana Mikołaja Chodkiewicza, marszałka i starosty żmudzkiego, oraz Marii Ludwiki Rzewuskiej, córki Wacława, hetmana. 1 listopada 1785 roku poślubiła Aleksandra księcia Lubomirskiego[1], kasztelana kijowskiego. Rok później powiła córkę Aleksandrę. Wyjechała z dzieckiem do Francji, gdzie wkrótce została oskarżona o spisek kontrrewolucyjny – utrzymywanie kontaktów z dworem Marii Antoniny. Ze względu na treść zarzutów, urodę oskarżonej oraz jej młody wiek, zapadły wtedy wyrok śmierci przez zgilotynowanie został powszechnie odebrany jako wymowny dowód na zezwierzęcenie rewolucji. Jej córka, która przybrała później imię matki, wyszła za Wacława Rzewuskiego, podróżnika i powstańca. Według znanej na Lubelszczyźnie legendy, duch zgilotynowanej Lubomirskiej pojawia się w pałacu Lubomirskich w Opolu Lubelskim. W parku znajdującym się za tym pałacem, jak donosi Zbigniew Fronczek w Sensacjach i legendach Lubelszczyzny, miał się go przestraszyć Adolf Dygasiński."
A jej duch nie ukazał się czasem operatorowi Czarnobyla i skłonił go do awaryjnego wyłączenia reaktora, co spowodowało eksplozję?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe ile polskich ofiar było podczas rewolucji
|
|
|
|
|
|
|
|
Wychodzi, że dwie. Przy czym lubomirscy z Czarnobyla dość często mieszali się z arystokracją rosyjską i ich potomkowie byli Rosjanami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe jest to, że polski lekarz zdołał uratować Józefinę w tej samej sytuacji. Rozalii niestety nie udało się zajść w więzieniu w ciążę. Chyba wybrała mało zdecydowanego, ale za to przystojnego arystokratę. Pewnie Józefina nie miała z tym problemu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 23/06/2019, 20:13) Ciekawe jest to, że polski lekarz zdołał uratować Józefinę w tej samej sytuacji. Rozalii niestety nie udało się zajść w więzieniu w ciążę. Chyba wybrała mało zdecydowanego, ale za to przystojnego arystokratę.
Rzucasz ciężkie oskarżenia ;-) a tymczasem banalnym powodem mógł być zwykły brak czasu.
Aresztowanie i proces to koniec kwietnia, badanie lekarskie które nie wykazało oznak ciąży - raptem 2 miesiące później (29 czerwca). Prawdę mówiąc to przy ówczesnym stanie wiedzy (czyli np. bez badania hormonów) nawet jakby mu się udało coś "zdziałać" w międzyczasie, to konsylium mogłoby to przegapić bez żadnej fuszerki z ich strony.
A co do Józefiny to ona w ogóle była wtedy w ciąży - czy po prostu miała szczęście i udało jej się przebrnąć do lipca bez trafienia na konsylium?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grzegorz_B @ 24/06/2019, 18:04) A co do Józefiny to ona w ogóle była wtedy w ciąży - czy po prostu miała szczęście i udało jej się przebrnąć do lipca bez trafienia na konsylium?
Mąż Józefiny został osądzony i zgilotynowany trzy dni przed upadkiem Robespierre'a.
Podobno aktor Delperch de la Bussière, zatrudniony w komitecie Bezpieczeństwa Publicznego, zjadał wybrane akta i podobne wśród nich były akta Józefiny.
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski 3: 24/06/2019, 19:30
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|