Jak w temacie.
A o którego Ramzesa chodzi?
Własnie o którego Ramzesa chodzi bo było ich kilkunastu .Poza tym gdzie są faraonowie tacy jak TutmozisIII,czy Hatszepsut .Natomiast zupełnie niepotrzebne było umieszczenie w ankiecie Tutenhamona a Chufu pisze sie przez "CH".
Zagłosowałem na Ramzesa - mimo ze nie sprecyzowan o którego chodzi. Ja mialem na mysli Ramzesa III, poniewaz ok 1163pne udalo mu sie uratowac kraj przed zalewem ludów morskich
Moim zdanem nie ujety w ankiecie Totmes III- faktyczny twóra imperium egipskiego.
Nie głosuję bo to już chyba przesada z mnożeniem ankiet podtytułem najfajniejszy faraon itd. A jeżeli juz to brakuję tu odpowiedzi "inny". Było wielu wielkich władców nie wspomnianych w ankiecie np. jak Dżeser, Snofru, Mentuhotep Nebhepetre, Jahmes, o wielu nie wspominając.
PS. Poza tym kim był Hufu bo ja znam tylko Chufu (Khufu)?
Dla mnie jest to osoba, której nie ma na liście - królowa Hatszepsut. Rządziła Egiptem przez ponad dwadziescia lat. W swoje ręce dostala zrujnowany kraj i ludność żyjącą w nędzy. Gdy umierała Egipt znajdował się w pełnym rozkwicie - dzięki jej rządom. I tylko dlatego jej nastepca i pasierb Totmes III mógł sie wyprawiac na wroga - miał potrzebne do tego zaplecze.
K.
Mojris lub inaczej Meroes. Herodot wspomina o swojej wycieczce nad jezioro Mojrisa. Zajmując się gospodarką wodną natrafiłem na tę informację już dawno. Z obliczeń wynika, że byłoby to największe jezioro sztoczne wybudowane kiedykolwiek przez człowieka. I jednocześnie najbardziej chyba zagadkowe - ze względu na brak śladów, zwłaszcza urządzeń hydrotechnicznych, które muszą takiemu obiektowi towarzyszyć. Jeśli ten faraon był w stanie wykonać tak przepotężny zbiornik retencyjny i nim gospodarować - to który faraon mógłby stanąć z nim w szranki? Wg mnie piramidy przy tym zbiorniku wysiadają w przedbiegach.
a ja zagłosowałam na Echnatona
Tel EL Amarna , faraon i jego rodzina, kultura ect. bardzo lubię o tym czytać
oczywiście doceniam rolę pozostałych faraonów- ale ta ankieta jest chyba trochę za uboga
Ale sie Buszemen czepiasz(nabijacz postów).Miałem na myśli jego zawartość i wrażenie jakie zrobił na forum ogólnoświatowym.
Nie ma tu nic z nabijania postów! Napisałeś o przepięknym grobowcu Tutenkhamona, gdy w rzeczywistości jest to najmniejszy i najmniej zdobiony grobowiec królewski w Dolinie Królów. Jeśli idzie o wyposarzenie sprawa jest bezdyskusyjna, jednak takim stwierdzeniem możesz wprowadzić niektórych userów w błąd.
Ale dlaczego w ankiecie udziału nie wzięli:
jeden Z 3 Amenhotepów Echnatona nie liczę
Seti
może Osorkon przez grzeczność
Szeszonk to nie łaska
Takelot też nie był najgorszy
Necho, nie jedno miał na sumieniu
Psametyka ,nie widziałem
a może któryś z Persów ,Kambyzes,lub Darek
Nektanebo,panowanie mało znane ,ale czy nieważne ,nieistotne?
Aleksander Macedoński ?Cooo,nie był faraonem?
A Ptolemeusze i te Kleopatry,nieistotne ,za mało znane
BUUUUUUU,a ilu ,moich ulubionych nie wymieniłem bo myśleć, w te egipskie upały,nijak nie mogłem.Aha ,numerację powyższych pominięto celowo,rzaden powód do upominania.
Ja tez uwazam ze wpisanie Tutenchamona jest zbedne oprócz tego ze odnaleziono jego grobowiec z pelnym wyposazeniem nie ma zadnych innych osiagniec na tronie faraona..
Ja nie głosowałem ponieważ każdy z faraonów ma jakieś zasługi nie licząc Tutenchamona, który właściwie przez większoć czasu nie sprawował władzy bo był za młody.
Ja najbardziej lubię faraonów z dynastii Ramzesydów
Niestety nie ma w ankiecie Hatszepsut więc zagłosowałem na Echnatona, nieżle namieszał ze zminą religji.
W temacie jest pytanie o ulubionego faraona a w ankiecie o najważniejszego. Więc można ten temat traktować różnie, bo ulubiony nie musi być najważniejszy.
Jak już wspominałem nie było mojej faworytki więc wybrałem tego faraona, którego po prostu lubię.
Zresztą Twoje uzasadnienie wyboru
[quote=Wlad,5/10/2006, 13:3
Zresztą Twoje uzasadnienie wyboru
[quote]Co do samych faraonów lubię Ramzesa II między innymi iz kolekcjonował kobiety jak zwierzxęce trofea[/quote]
też zabardzo nie odnosi się do ważności władcy w historii Egiptu.
Pozdrawiam
PS Choć trzeba przyznać, że Ramzes II wielkim faraonem był.
Ja oddałem swój głos na totmesa III wkońcu to Napoleon starożytności, oczywiście w kategori ulubiony bo wybieranie najważniejszego jest conajmniej idiotycznym pomysłem .
pozd
Witam jestem nowy na tym forum mam nadzieje ze nasza "współpraca" bedzie przebiegała bez zadnych sprzeczek i tym podobnych;). Co do ankiety zagłosowałem na Ramzesa ( jakiegokolwiek co jest troszke smieszne powody wymienili koledzy i kolezanki wyzej) osobiscie chodizło mi o Ramzesa III osiagnał bardzo wiele a wszczegolnosci nowe terytoria, co jednak trzeba przyznac lub bardzije zapytac czy to było potyrzebne ( co o tym sadzicie?? czy zdobywanie az tak iwekich terenow miało sens??) .Ramzes osiagnał dosc sporo np za jego czasow powstawało wiele wspaniałych budowli(wziałem tutaj pod uwage spuscizne jaka mogła\została po jego panowaniu. Dodam ze zastanawiałem sie jescze nad Totmesem III
Pozdrawiam
ps. zapomniałbym dodac ze oczywiscie chodiz mi o ulubionego Faraona ( dlatego tez pod uwage wziałem budowle)
Można by włączyć do ankiety postać Aleksandra Wielkiego, który przecież też został fraonem egipskim - wtedy to z pewnością on załugiwałby na miano najwybitniejszego.
Mojego kandydata, Amenemhata III też nie ma na liscie. Gdyby nie on oraz kilku jego poprzedników, nie byłoby potęgi Nowego Państwa. To on, jego poprzednicy o tym imieniu oraz Sezostrisowie (Senweseretami też zwani), oarz cała poprzednia dynastia z jej twórcą, Mentuhotepem, zbudowała fundamenty nowej potęgi Egiptu po katastrofie kończącej Stare Państwo.
Oddałem głos na Menesa
Ponieważ około 3200r. p.n.e. zjednoczył Górny i Dolny Egipt.
Ostatnio czytałem, że Menesa do dziś nie udało się zidentyfikować i przypuszcza się że jest tylko symbolem, pod którym kryją się wydarzenia.
A kto wie, czy jako najważniejszego nie należałoby wymienić uważanego przez wielu za wichrzyciela i wariata Echnatona.
Zgoda, narozrabiał, ale trzeba przyznać, że on jako pierwszy próbował stworzyć religię monoteistyczną. Rzeczywiście, jego współczesnym był Abraham, tyle że ten drugi był przywódca małego plemienia, a pierwszy - przywódcą najpotężniejszego wówczas państwa świata. I to jemu należy się pierwszeństwo.
Tym bardziej, że Jahwe był być może wówczas zaledwie bogiem piorunów, bodajże jedną z odmian Baala.
I znów te bzdury o Echnatonie. On wcale nie stworzył monoteizmu, i nawet nie chciał stworzyć.
Mój głos idzie na Ramzesa II. Za co? Chyba za to, że inwestując w odwagę wydostał się z okrążenia spod Kadesz i przyprowadził posiłki - nie wygrał, ale też nie przegrał Po prostu silna wola, wiara w siebie i takie tam. Za najlepszego go nie uważam (bo już to co się działo pod Kadesz takie dla Egiptu nie było korzystne), ale uważam go za swojego ulubionego faraona.
Szkoda, że nie ma Kleopatry, wiem, że nie jest w pełni faraonem, ale brak mi jej w ankiecie.
Dla mnie z wymienionych Echnaton.Co do wypowiedzi Buszmena - podaj fakty, dokumenty, coś, co będzie dowodem na to, że Echnaton nie wymyślił monoteizmu? Ja osobiście spotkałam się z dokumentem, który mówił, że Echnaton próbował zaszczepić w poddanych wzmożony kult boga Re, co niektórzy naukowcy poczytują jako początek monoteizmu. W każdym bądź razie za Echnatona zmalała waga innych bóstw, a wzrosła znacznie waga Re.
Co jeszce przemawia za Echnatonem? Dobrobyt gospodarczy, dobre zorganizowanie państwa na szczeblu centralnym i lokalnym, dobrze wytrenowane wojsko, dobra sieć urzędnicza. O!
Jak można użyć sformułowania Ramzes jakikolwiek może to nowy władca Egiptu. A ja sądzę że najlepszym faraonem był na pewno Totmes III.
maly komentarz do calosci to po pierwsze jak mozna sie przejezyczyc na forum. i ten temat juz zostal poruszony.
acha ja zaglosowalem na echnatonka, bo zauwazyl potrzeby najbiedniejszych.;p;p
od kiedy kryterium wyboru najlepszego władcy to opieka nad najbiedniejszymi
Ja zaznaczyłem Ramzesa, a chodziło mi o Ramzesa II który rzadził Egiptem ok 1300 roku p.n.e.Za jego rzadów Egipt osiagnął najwieksze znaczenie.
Paweł 5c
rycymer racja teraz PiS pokazuje nam nowy sposob myslenia .
Rany, w dyskusję o faraonach też musicie wcisnąć PiS?? Już chyba tylko rozmowy o pogodzie nie przechodzą w dyskusje polityczne. Jak otwieracie lodówkę to też widzicie Kaczyńskiego z Ziobrą i Cymańskim???
Co do ankiety - specem od Egiptu nigdy nie byłem, ale brakuje mi przede wszystkim Ptolemeusza I. Wprowadził on Egipt na zupełnie nową drogę historyczną - drogę, którym kraj ten kroczył aż do podboju przez Arabów.
Głos na jakiegokolwiek Ramzesa
Oddalem glos na Menesa pierwszego wladce zjednoczonego panstwa zalozyciela Memfis ,symbolu zjednoczenia panstwa.
Co do ankiety to mogly by byc troszeczke dokladniejsza
Bardzo ciekawa ankieta. Myślę że fajnie było by zrobic więcej takich ankiet na inne tematy. [COLOR=orange]
Swój głos oddałem na faraona Totmesa III. Ponieważ to on zdołał (przynajmniej na pewien okres), przywrócić Egipt do roli państwa liczącego się, w regionie. Oraz za powrót do dawnej polityki zagranicznej. Tj. do rozwoju ekspansji w Syrii i uzależniania tamtejszych państewek oraz Nubii.
Pozdrawiam!
Sądzę, że jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym faraonem był Ramzes II Wielki. Poświęcił on około 20 lat na walki militarne w celu odbudowania potęgi Egiptu, wybudował także wiele wspaniałych budowli(np świątyna w Abu Simbel), czasy jego panowania to czasy stabilizacji i rozwoju Egiptu
Oczywiście Totmes III. W trakcie 17 wypraw do Syro-Palestyny zdołał nie tylko odbudować mocno nadszarpniętą za rządów Hatszepsut pozycję Egiptu w tym regionia, ale rozciągnął swoje zwierzchnictwo tak daleko na północ jak żaden faraon wcześniej ani później.
Avalanche90 - Ramzes II najlepszym faraonem?? Potęgę militarną Egiptu po problemach ostatnich władców XVIII dynastii odbudował Seti I. Natomiast Ramzes nie potrafił nawet utrzymać znacznej części zdobyczy ojca (Amurru, Upe).
Dla mnie Chefren jest ciekawy, ponieważ z jego głównie osobą wiąże się zagadka pochodzenia Sfinksa
szkoda,że go tu nie ma. Głosowałam na Totomesa III
podobnie jak moi poprzednicy Ramzes. Skłaniam się jednak w okolice Ramzesa IIa to za jego kampanie wojenne
Kolega Rovan mnie uprzedził i był szybszy! Miałem prawie to samo napisać! Nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić książkę: Joyce Tydesley "Ramzes Wielki".
vapnatak
Właśnie ja najchętniej zagłosował bym na Seti I Za unormowanie stosunków z Hetytami i przywrócenie stanu posiadania ziem z przed panowania Echnatona . I zbudowania podwalin dla dzieł swojego syna wspominanego już Ramzesa II
Ale zagłosowałem na pana od zjednoczenia delty z górą :-)
Ramzes II
A na jakiej podstawie ma być ten quiz rozstrzygany? Jakie kryteria przyjąć należy? Ja oczywiście w zupełności honoruję wielkie budowle pozostawione przez wielu faraonów. One miały w większości znaczenie kultowe i kulturowe. To z pewnością też ważne było. Ale gdzie gospodarka? Zwłaszcza w tak szczególnym regionie. Historia zapamiętuje przede wszystkim dwie klasy władców: wielkich zdobywców i wielkich budowniczych. Ze wskazaniem tych pierwszych. Zatem Hitler powinien być w dalekiej przyszłości widziany jako wielki zdobywca... Ale bez analogii z Egiptem starożytnym, bo to zupełnie inne realia.
Ja jednak uważam, że największym jest ten władca, który rozwija gospodarkę lub pozwala się jej rozwijać. Z gospodarki wynika potęga ludu i jego władcy. Napoleon stwierdził ponoć, że do prowadzenia wojny potrzebne są 3 rzeczy: pieniądze, pieniądze, pieniądze. Pieniądz jest zaś emanacją gospodarki, w tym opartej na zdobyczach wojennych. Wielu jednak zapomina, że gospodarka wojenna jest tylko szczególnym przypadkiem gospodarowania. Historia i archeologia wyraźnie wskazuje, że poza ewidentnymi zdobywcami (wręcz meteorami w dziejach) znaczenie miały okresy rządów prowadzące do bogactwa i potęgi poprzez kształtowanie ekonomii. Ekonomia u starożytnych powinna być widziana jako dbałość o dochód. Dla władcy i jego państwa oraz dla poddanych. Bez tego łamie się każde imperium. Który zatem faraon spowodował, że Egipt był silny gospodarczo? Który faraon spowodował, że Egipt W OGÓLE stał się Egiptem nam znanym?
Nie umieściłeś pierwszego znanego i potwierdzonego władcy egipskiego pochodzącego z dynastii 00 Uja zwanego również Skorpionem I, poza tym Skorpion II i Narmer oni też byli ważni. Przecież ci włądcy przyczynili się do stworzenia potężnego państwa egipskiego.
Jeśli to do mnie ten post, to odpowiadam: nie wymieniłem ani Skorpiona I ani II, bo nie istnieją oni w liście stworzonej kiedyś przez Agnieszkę Wiktorię. Co się tyczy Narmera - czy to, że złączył obydwie krainy egipskie w całość - sprawiło, że Egipt stał się potęgą gospodarczą, albo nawet znaczący gospodarczo w tym rejonie basenu M. Śródziemnego? Wydaje mi się, że nie, że to jeszcze za wcześnie. A o takie państwo chodziło koledze geografowi.
vapnatak
Na pytanie geografa. Z całą pewnością Skorpion I, za którego panowania Abydos i Górny Egipt stał się potęgą gospodarczą to stworzyło podstawy do późniejszego zjednooczenia przez Narmera
W jaki sposób Egipt w tamtym czasie był potęgą gospodarczą?
vapnatak
Swego czasu napisałem pracę magisterską o początkach państwowości Egipskiej.
Na północy Egiptu (Dolnego Egiptu) w tym okresie (około 3400 - 3250 p.n.e.) nie funkcjonowała jeszcze administracja i organizacja państwowa. Na terenie Górnego Egiptu wykształciła się ona już w okresie Nagada IIc/d1,2 (3400 - 3200 p.n.e.) . Wystarczy tylko zapoznać się ze znaleziskami z grobu 100 w Hierakonpolis , Abydos grób U - q lub rękojeść noża z grobu U-503 żeby zobaczyć że jest to prawda. Istnieją na to źródła.
A o potędze gospodarczej w okresie panowania U-ja (najbardziej znanego władcy z dynastii 00) który przypada na okres Nagada IIIa2 według chronologii Hendricksa 3170-3120 p.n.e. świadczy sam pochówek i przedmioty znalezione w 12 komorowym grobie U-ja (Skorpiona I). Grób miał wymiary 9,7 metra na 7,3 metra. Znaleziono bogate wyposażenie berło królewskie, laski i tabliczki z kości słoniowej z napisami i inskrypcjami. W komorze grobowej znaleziono ślady drewnianej kaplicy i inskrypcję przedstawiającą skorpiona. Ponadto znajdowało się tam ponad czterysta importowanych z Palestyny dzbanów na wino. Świadczy to o dobrze prosperującej gospodarce państwa. Innego porównywalnego nie znaleziono z okresu około 3150 p.n.e. na terenie Dolnego Egiptu. Poza tym o potędze państwa (Górnego Egiptu) pod względem administracyjnym i kulturalno gospodarczym świadczą następujące źródła ikonograficzne Paleta łowców i Paleta z Oksfordu lub Paleta Dwóch Psów - to samo źródło dwie różne nazwy funkcjonują.
Ramzes II, jest jednym z nielicznych faraonów o których co nie co wiem. Ten przede wszystkim kojarzy mi sie z ucieczką Żydów, oraz z Kadyksem.
Na drugim miejscu egzekwo Echnaton - za orginalność, związana z religą, która powoduje że ten okres jest fascynujący- z Ptolemeuszem I Soterem którego nie ma na liście, pewnie nie chodzi tu o tak "nowoczesnych" faraonów, lubie go za stoicki sposób zdobycia władzy.
Glosowalem na Echnatona. W koncu ktos musi docenic jego zapedy monoteistyczne i to, ze zostal za to po smierci wyklety.
Oczywiście że Kadesz , a nie Kadyks...
Ja zawsze uważam, że najmniej doceniany a często najlepszy jest założyciel. Takim właśnie był Menes i dlatego głosowałem na niego.
Totmes III, wojowniczy był, i mądry, tak, myślę, że był wybitny!
Ja głosowałam na Tutankhamuna nie ze względu na jego piękny grób czy złotą maskę, ale dlatego, że jest najbardziej zagadkowym faraonem (według mnie). Lubię go i tyle. Jestem zawiedziona, że nie ma Hatszepsut. Bardzo ją lubię.
Pozdrawiam wszystkich.
Sam grobowiec Tutanchamona nie jest piękny, niestety, ale złocone kaplice i trumny skrywające mumię władcy to i owszem, bardzo piękne, nie wyłączając całego wyposażenia grobowca, w tym złotej maski, o której napisała Klaudia.
:-)
Chufu - panował w okresie największej świetności Egiptu, i choć tak naprawdę nie wiadomo co dokładnie zrobił to robią wrażenie piramidy przypisywane temu okresowi. Ergo, stopień organizacji i rozwoju wielopłaszczyznowego musiał być tak niezmierny, że sam sam fakt sprawowania władzy w tym czasie może nasuwać przypuszczenie o wielkich dokonaniach tak omnipotentnego i potężnego władcy, niekoniecznie dotyczacych samej piramidy.
"nie wiadomo co dokładnie zrobił Chufu" ?
Wg Herodota:
"(...)a po nim król Cheops przywiódł go (Egipt) do skrajnej nędzy. Zamknął on bowiem wszystkie świątynie i naprzód powstrzymał Egipcjan od składania ofiar, następnie wszystkim rozkazał, żeby dla niego pracowali.(...)"
"Tak daleko w swej podłości miał zajść Cheops, że potrzebując pieniędzy, własną córkę osadził w lupanarze i rozkazał jej, żeby zarobiła sobie pewną sumę srebrników (...)"
Wszystko prawda drodzy moi autorzy dwóch poprzednich postów, i to że temu faraonowi przypisujemy oficjalnie piramidę - czemu nie śmiem zaprzeczyć, jak i to że był niezłym brzydalem. Ale rzecz w pytaniu do niniejszej ankiety. Kogo z faraonów uważasz za najważniejszego. Wskazałem i wykazałem dlaczego. Najważniejszy bo musiał mieć najwiekszy potencjał. Pozdrawiam.
Mi chodziło o Ramzesa3
Brakuje w ankiecie co najmniej kilku bardzo ważnych w historii Egiptu władców, choćby Cheopsa (Chufu) czy Pepiego II. Ale w końcu o starym państwie nie wiemy zbyt dużo. Ja zagłosowałem na Totmesa III.
Z tym Pepim II dużo racji. Choć po części jego długowieczność, doprowadziła do Pierwszego Okresu Przejściowego . Ostatni władca, za którego Egipt zażywał spokoju przed Okresem Przejściowym. A inny słynny ze swych listu do Harchufa, w dużej mierze dając do myślenie, gdzie mogą leżeć starożytne krainy Jam i Punt .
Sezostris.
Jemu, a własciwie utrwaleniu pewnego jego zwyczaju przez Herodota, zawdzięczamy do dziś używane określenie na mężczyzn, którym brakuje dzielnosci
Tak mi sie przynajmniej wywnioskowało
A odnosze sie do zapisu o kolumnach/obeliskach które stawiał u podbitych ludów. Zamieszczał na nich swe imie, opis podboju, a gdy podbój nie sprawił mu trudnosci, zamieszczał również wizerunek żeńskich narządów.
Oczywiście, z tym że 94 lata życia, które miał osiągnąć wg tradycyjnych przekazów (bodaj Herodota, a nie wiem czy również nie wg Manethon), mogły doprowadzić do pewnych napięć dynastycznych, a w konsekwencji do I Epoki Regionów . Wina oczywiście pośrednia i czysto iluzoryczna, choć zapewne spowodowana "jurnością" kultury Wschodu .
Naturalnie że tak o ile dobrze kojarzę była nawet niedawno na forum o tym dyskusja.
Sytuację mogłaby w pewnym stopniu "uratować" koregencja ale na taką tradycję Egipt jeszcze będzie musiał nieco poczekać
I tutaj wkraczamy we wschodnią tradycję - boski zamordyzm, przez kilka tysięcy lat jedyna legalna władza na Wschodzie . Społeczeństwo egipskie nie było tak dalece wykształcone, żeby w swym tolerować dwie lub więcej, formalnie równe władzę. Nastręcza to, tak mi się przynajmniej wydaję, pewnych trudności natury religijnej, bo władca był wg najdawniejszych kanonów jeden, ze statusem boskim, przez urząd jaki sprawował (choć spotyka się co raz częściej opinie, że boski był sam urząd królewski, niźli osoba go sprawująca), a wcześniej taka sytuacja zdarzała się tylko podczas walk o hegemonie pomiędzy This, Naquada i Hierakonpolis, z tym że Egipt był wtedy formalnie podzielony. W czasach Pepiego II, jak i przed nim, takie sytuację się nie zdarzały, chyba że mam nieaktualną wiedzę .
Ja postawiłem na Menesa, gdyż to on zjednoczył Egipt.(On i Narmer, choć niektóży uważają ich za jedną osobę.) Warzny był takrze Echnaton, gdyż osłabił władzę kapłonów a gdyby nie to, kapłni mogli by pomieszać... Niemówię tu o wszystkich, lecz większości. Przytoczmy tu Herhora z trochę późniejszego okresu... Założył nową dynastię, był kapłanem ale jak doszedł do władzy...
Pozdrawiam!
postawiłem na Tutankhamona ze względu na zwłoki, wyposażenie i grób, przetrwałe do naszych czasów
RAMZES!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy Kolega zdaje sobie sprawę że Ramzesów na tronie egipskim było 11.W związku z tym na przyszłość prosiłbym o więcej precyzji.
SzapurII:
"postawiłem na Tutankhamona ze względu na zwłoki, wyposażenie i grób, przetrwałe do naszych czasów"
Niestety Szapurze to jest na dobrą sprawę wszystko co o tym faraonie możemy powiedzieć.Dyskutowaliśmy o tym niedawno tu: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=21391 i
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=8467
Powrót do starej religii? przeniesienie stolicy do Teb?
Być może chociaż jak można go porównywać do Ramzesa II Totmesa III czy Amenemhata I ?
Tak, tak, masz rację. Jednak widzisz, ilekroć wywoła się podobną dyskusję, czy też zada podobne pytanie, to tworzy się (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu, choć nie zawsze) różne, najróżniejsze sytuacje, do których mógł doprowadzić młody faraon.
vapnatak
Zgadza się, chociaż wiesz to jest takie historical fiction.Analizując suche fakty mamy młodego być może zdolnego(?) faraona który jednak nie zaznaczył(nie zdążył?) się niczym szczególnym w pamięci współczesnych a z drugiej strony wielkiego budowniczego Amenemhata I (na marginesie pytanie do autora anikiety dlaczego nie ma go na liście?),świetnego dowódcę - Totmesa III czy całokształt panowania Ramzesa II.Listę wielkich faraonów którzy w zbiorowej pamięci są w przeciwieństwie do Tutenchamona nieobecni można wymieniać bardzo długo.
Chociaż naturalnie rozumiem mechanizmy jakie do tego doprowadziły
Myślę, że znalezienie grobowca nic w końcu nie znaczącącego faraonika , załatwia znaczenie dziejowe podbojów i pisarstwa Totmesa III, bo z tego, jak i z niego, nic nie zostało, a Tutankhamona możemy zbadać DNA i sprawdzić, czy był...Prasłowianinem... Z Ramzesa II niby też, ale mu się grób nie zachował...
Oj czemu musimy gadać tylko o Tutanchamonie nikt nie ma jakichś konstruktywnych tematów ? Vapnataku albo Marthinusie rzućcie jakimś ciekawym tematem! W którymś tam wątku podjąłem dość ciekawy aspekt grobowca Amenhotepa III który nie doczekał się odzewu. A podejmując po raz enty temat Tuta, to wydaję mi się że niewątpliwymi zasługami chłopca bez zasług, było spopularyzowanie wiedzy o Egipcie i poznanie możliwości pochówkowych z okresu Nowego Państwa.
Bo Tutenchamon, to największy, najbardziej popularny i jeden z najbardziej rozpoznawalnych władców Egiptu!
vapnatak
Drogi Vergiliusie my na tym Forum jesteśmy tylko emanacją zainteresowań społeczeństwa
Tak się niestety składa że Tutenchamon cieszy się większym "braniem" od np kultury amrańskiej czy działalności króla Skorpiona.
SzapurII:
"załatwia znaczenie dziejowe podbojów i pisarstwa Totmesa III, bo z tego, jak i z niego, nic nie zostało, a Tutankhamona możemy zbadać DNA i sprawdzić, czy był...Prasłowianinem... "
No zaraz,zaraz a co ze sztuką,architekturą?
Cóż mając w Instytucie Profesora Ciałowicza u nas również jest to sprawa naturalna
No ba! wyobrażam sobie. Kiedyś miałem okazję poznać Profesora, bardzo miły i sympatyczny człowiek, świetny badacz, wyśmienity erudyta.
vapnatak
Cóż aktualnie już po raz kolejny jest na misji wykopaliskowej w Tell el-Farcha.Postępy badawcze można na bieżąco śledzić tu: http://farcha.blox.pl/html
Wiem, od czasu do czasu śledzę ich badania. Właśnie miałem okazję poznać, posłuchać i porozmawiać z prof. Ciałowiczem na spotkaniu zorganizowanym w związku z misja w Tell el-Farcha. Pamiętam, rozmawialiśmy na temat pozycji społecznej w Egipcie, ściślej w kręgach dworskich i rządzacych, osób dotkniętych karłowatościa.
vapnatak
Ech... może specjalistą nie jestem żadnym, bo trzeba studiów i przede wszystkim pasji do zawodu archeologa, ale tak fajnie by było czasem po prostu uciec od polskiej rzeczywistości i pomachać łopatą, pomagając tym samym, być może w wielkich odkryciach .
Vapnatak:
"Pamiętam, rozmawialiśmy na temat pozycji społecznej w Egipcie, ściślej w kręgach dworskich i rządzacych, osób dotkniętych karłowatościa"
Nawet w Tell el-Farcha odkryto figurki karłów.Na wykładach prof Ciałowcz prezentował zdjęcia takowych.
Vergilius:
"pomachać łopatą, pomagając tym samym, być może w wielkich odkryciach"
Ależ Vergiliusie wszystko jeszcze przed Tobą, polecam zwłaszcza to machanie łopatą
Jasne, to świetna przygoda, zwłaszcza jeśli się znajdzie coś spektakularnego. Chociaż nie zawsze, bo i tak wielką przygodą jest w ogóle uczestnictwo w wykopaliskach. Kiedyś w rozmowie z kolei z prof. Myśliwcem (ehhh... kurde! wyjdę na chwalipiętę! dobra to juz ostatnia opowieść tego typu, obiecuję! ) dotknęliśmy z kolegami tematu uczestnictwa w wykopaliskach na którymś ze stanowisk w Egipcie. Profesor wzruszył ramionami i powiedział tak: "Trzeba genialnie rysować, znać bardzo dobrze angielski i podstawy arabskiego. Jednak i to nie daje przepustki, ponieważ rzadko przyjmowani są pomocnicy na tego typu wykopaliskach. Należy pamiętać o tym, że z chwilą przyjazdu na stanowisko tego typu pracownika, odbiera się pracę mieszkańcom Egiptu, których często jest to jedyny środek zarobku". Ogólnie mówił, że wykopaliska jest się ciężko dostać, nawet dla wykwalifikowanych i z doświadczeniem w terenie archeologów, a co dopiero praktykantom - studentom! Tam trzeba wyjątkowych specjalistów, bo wykopaliska są jedyne w swoim rodzaju. Doktor, do której uczęszczałem swojego czasu na konwersatorium z archeologii śródziemnomorskiej, mówiła mi, że jej czasem też jest trudno dostać się na tego typu wykopaliska chociaż bardzo się stara ba! jest nawet specjalistą od archeologii Egiptu doby ptolemejskiej i rzymskiej!
To są po prostu sztandarowe badania polskich archeologów. Badania, które są wizytówka naszych ośrodków archeologicznych i pracują tam najlepsi z najlepszych.
Naturalnie że tak.W Warszawie jest jednak o tyle specyficzna sytuacja że są odrębne studia egiptologiczne na które notabene jest się bardzo trudno dostać.Na UJ czegoś takiego nie ma.
Jeśli mówimy o umiejętności rysowania to niestety (przynajmniej dla mnie) jest to rzecz bardzo istotna dla Archeologa.
Co do Farchy to co roku wyjeżdża jak się nie mylę około 10-12 studentów więc szansa na wyjazd jest realna.
Sformułowanie "trzeba genialnie rysować" wyklucza mnie zatem na starcie . Nie pozostaje mi nic jak Wam życzyć powodzenia i uczestnictwa w niedalekiej przyszłości w takich badaniach, Panowie!
Apropos karłów. Wiele mówi korespondencja Harchufa z Pepim II, przynajmniej w kontekście Starego Państwa i być może I Okresu Przejściowego. Czy karły/karłowatość dalej były tak poszukiwane w późniejszych okresach? Harchuf udał się aż do Jamu po ten "dziw", zatem istnieje prawdopodobieństwo, że w późniejszych czasach ściągać ich było można być może Puntem, lub dalej trasą jak do Jamu, czyli po prostu Nilem.
Ale mówisz o Archeologii?
Oczywiście są tam zajęcia z Archeologii Egiptu jednak nie jest to odzielna jednostka organizacyjna tak jak na UW.
Jest też kulturoznawstwo:Cywilizacje starożytne świata ale o ile dobrze się orientuję to zgodnie z polskim prawem nie mają oni uprawnień archeologicznych.
Na Licencjacie z Archeologii musisz przejść całą scieżkę - oprócz Egiptu i Bliskiego Wschodu także Kamień,Brąz,Żelazo,Średniowiecze, Nowy Świat itd.Natomiast jeśli masz po prostu egiptologię to w całości jest ona poświęcona właśnie temu zagadnieniu.Jak to wygląda w praktyce co naturalne nie wiem
Nie wiem również czy mają oni po ukończeniu studiów uprawnienia zawodowe Archeologa.Być może Vapnatak ma jakieś szersze informacje?
Egiptologia na UW jest kierunkiem o charakterze przede wszystkim filologicznym. Program studiów nie przygotowuje do zawodu archeologa toteż absolwenci nie uzyskują takich uprawnień.
Zgadza się. Prawdopodobnie egiptolodzy robią dodatkowe studia, np. z archeologii lub historii sztuki, by prowadzić takie badania jak profesor Myśliwiec. Można też "kopać" w Egipcie po archeologii ze specjalizacją śródziemnomorską.
Będąc egiptologiem nie koniecznie trzeba mieć przyszytą łatkę człowieka od mumii, piramid, świątyń i gorbowców. Egiptolog przede wszystkim zajmuje się językiem egipskim, jego kulturą przez całe 5500 lat istnienia osadnictwa nad Nilem. Egiptolog może być specjalistą od dziejów tego państwa za czasów Krzyżowców, Mammeluków, Napoleona, czy wreszcie prezydenta Nassera. To bardzo szeroka dziedzina nauki.
vapnatak
No tak, choć samo sformułowanie zwykło kojarzyć się ze starożytnością. Dziękuję za odpowiedzi!
Jako archeolog z tym że pod okiem bardziej doświadczonych
No tak, jako mgr archeologii ale jeszcze bez prawa samodzielnego prowadzenia wykopalisk, i właśnie jak piszesz, pod okiem doświadczonego kolegi.
vapnatak
nie rozumiem jak można robić taki ranking każdy władca wniósł coś do Egiptu każdy zapisał się na stałe w historii i porównywanie który więcej osiągną bo na przykład dłużej żył jest po prostu bez sensu
Jeden władca był lepszy i zapisał się na trwałe w pamięci następnych pokoleń a drugi nie i pamieć o nim szybko poszła w zapomnienie.Wydaje mi się to oczywiste...
To w dużej mierze subiektywne odczucie. Jedni byli zwyczajnie sławni, inni się czymś zasłużyli, inni byli wielkimi wojownikami, a drudzy wielkimi budowniczymi. Jeszcze innych w ogóle nie znamy, albo przypuszczamy, że istnieli. Dlatego jeden uzna za najwybitniejszego faraona, tego który najwięcej zbudował, lub tego, który najwięcej zawojował. Tylko trzeba to odpowiednio poprzeć jakimiś argumentami .
Taka ankieta może mieć wyłącznie subiektywy charakter.Tak jak zauważyłeś jedni koncentrowali się na sprawach wewnętrznych, zostawiając po sobie wiele pozostałości architektonicznych,inni skupiali się na umacnianiu międzynarodowej pozycji Egiptu.
Niestety o większości faraonów nie mamy dostatecznie dużo informacji.W przypadku niektórych posiadamy jedynie wykazy Manethona czy Papirusu Turyńskiego i nie znamy nawet przybliżonych dat panowania czy kolejności następstwa tronu.Najlepszym przykładem jest VII Dynastia którą wymienia Manethon ale przez część badaczy uważana jest za Dynastię fikcyjną.
Wracając do ankiety...
Ja zaznaczyłem Menesa, ale gdybym mógł zaznaczyć 2, zaznaczyłbym również Totmesa III. Menes zjednoczył Egipt, co wcale nie było takie łatwe. Wymagało dużo wytrwałości oraz odwagi.
Totmesa III zaznaczyłbym, zważając m. in. na fakt, że jako pierwszy w historii Egiptu stworzył armię, liczącą 20 tys. żołnierzy. Dotarł do IV katarakty oraz otrzymał tytuł "Napoleona Egiptu". Walczył na niejednym froncie i w większości wojen i bitew wygrywał.
Pozdrawiam
Niestety o Narmerze nie posiadamy zbyt dużo informacji - Paleta,Maczuga Narmera.Dawniej było sugerowane że dokonał najazdu na Deltę którą podbił.Wykopaliska pokazują że owe zjednocznie nastąpiło wcześniej a sam Narmer stworzył podstawy administracji,handlu.
A czemu nie ma np. Hatszepsut - jakaś dyskryminacja kobiet? -, żadnego z Amenhotepów, Setiego I czy Horemheba? Nie ma też żadnego z faraonów średniego państwa: np. żadnego z Senuseretów, nie ma też nikogo z późniejszych czasów np. znanego z ,,Faraona" Prusa arcykapłana Herhora. Ten wybór powinien być bardziej reprezentatywny, tj. więcej każdy okres historii Egiptu winien mieć tu swego reprezentanta. Trzeba było by też ustalić, o którego Ramzesa Ci chodzi - bo to przecież nie jest pozbawione znaczenia. Ja osobiście głosowałem na Totmesa III, ale głównie dlatego, że wybór jest mocno ograniczony.
Cóż niestety trzeba przyznać że ankieta nie jest idealna, dobór władców pozostawia wiele do życzenia.
Natomiast nikt nie broni przedstawić merytorycznych argumentów na rzecz faraona nie wymienionego na liście.
Jeśli miał bym się rzeczywiście opowiedzieć za, którymś z tych władców to w pierwszej kolejności była by to Hatszepsut: jedyna, z prawdziwego zdarzenia kobieta faraon, duchowa protoplastka Elżbiety I i wszystkich znamienitych władczyń. Jako nieliczna spośród królów Nowego Państwa, prowadziła raczej pokojową politykę, przejawiając raczej zainteresowania handlem - wyprawa do Puntu - i budownictwem - słynna świątynia tarasowa w w Deir el-Bahari. Ta ostatnia była sporym osiągnięciem w dziedzinie architektury, - prawie - unikatowym w historii wznoszenia budowli w Egipcie. W drugiej kolejności opowiedział bym się z Horemhebem, który to z kolej był silnym i zdecydowanym władcą, który przywrócił w Egipcie porządek po nieudolnych rządach Echnatona i jego nieszczęsnej reformy religijnej. Sądząc po poczynaniach Horemheba, nie był on bynajmniej - w przeciwieństwie do Echnatona - myślicielem, poetą czy prekursorem na polu religii, za to był człowiekiem praktycznym i efektywnym. Cenie sobie takie cechy u władcy - filozofia dla filozofów, władza dla władców!
Hatszepsut istotnie, raczej uniknęła konfliktów zewnętrznych. Nie uniknęła natomiast konfliktów wewnętrznych.
Horemheb rządził Egiptem twardą ręką i rzeczywiście podniósł go z zapaści ekonomiczno - religijnej, jednakże umarł nie mając syna... Musiał adoptować obcego człowieka, co prawda zasłużonego oficera armii, ale nie pochodzącego z jego krwi.
vapnatak
Cóż sam Horemheb był dowódcą armii za czasów Tutenchahmona.Był bardzo dobrym budowniczym,dokonał ostetecznego powrotu to starych wierzeń po reformie Echnatona - przyjmuje się że to dopiero za jego czasów ostatecznie zarzucona Achetaton ale nie jestem przekonany czy kwalifikuje go to do miana jednego z najwybitniejszych faraonów.
To jednak nie ten kaliber co TotmesIII,Ramzes II czy Amenemhat I.
Hehe oczywiście że Ehnaton Ammenhotep IV ;D ;p
Każdy ma prawo do własnej opinii niemniej powinna być ona w sposób merytoryczny uzasadniona.
Nie wiem jaki sens ma zamieszczenie tutaj jednozdaniowego posta który nic nie wnosi do dyskusji?
Ehnaton to co piszesz nie jest zbyt mądre ani rzeczowe. Co do kwestii Horemheba; rzeczywiście, jego największym problemem było to, że nie był w stanie pozostawić po sobie syna, dziedzica, który zapewnił by ciągłość władzy. Jednak uważam, że Horemheb zasłużył sobie na miejsce wśród największych władców dlatego właśnie, że podniósł kraj z upadku: przywrócił ład, stabilizacje i w konsekwencji ochronił go przed możliwymi ,,nieprzyjemnościami" ze strony Hetytów. Zresztą jeśli w ankiecie jest Aj, to czemu nie Horemheb - czym ten pierwszy zasłużył sobie niby na tytuł wybitnego władcy? Co do Hatszepsut: o jakich niepokojach wewnętrznych mówisz? Czy to rzeczywiście Totmes III kazał niszczyć jej podobizny i zacierać pamięć o niej, czy też zrobił to dopiero Ramzes II, któremu nie pasowała wizja kobiety faraona?
Nie ja ukłdałem ankietę, nie wiem dlaczego jest na niej Aj.
Co do Horemheba nie przesadzajmy z upadkiem.Upadek miał miejsce w okresach przejściowych,po rządach Echnatona mieliśmy doczynienia jedynie z osłabieniem kraju który w okresie poprzadzającym jego rządy był praktycznie w szczytowym okresie swojego rozwoju.
Może to i rzeczywiście przesada z pisaniem o upadku, ale kryzys na pewno był faktem: religijny, ekonomiczny, polityczny, militarny... A co do Hatszepsut: odpowie mi ktoś o co chodzi z tym konfliktami wewnętrznymi za jej panowania?
Vergiliusie Kolega Picard pisał o czasach Echnatona...
"Za rządów Aj i Horemheba władali już raczej ustabilizowanym religijnie państwem. Większość przemian odchodzących od herezji amarneńskiej miało miejsce za czasów Tutanchamona, albo, kto wie, może już w ostatniej fazie panowania Echnatona?"
Nie,nie odejście od herezji amareńskiej zostało jeszcze bardziej zintensyfikowane oraz zakończone właśnie za Horemheba.Tak jak napisałem to w okresie jego panowania ostatecznie zarzucono Tell el-Amarnę.
Mógł byś podać skąd czerpiesz wiedzę na temat działalności militarnej Echnatona przeciw Hetytom? Ja spotkałem się z opinią jakoby był głuchy na prośby o pomoc i nie udzielał się wcale na polu wojskowości.
O cholera, Picardzie, przepraszam! Jakoś odebrałem te posty tak, jakbyście Panowie pisali o Horemhebie. Kajam się i posypuje głowę popiołem.
Kryzys widoczny był wewnątrz armii egipskiej. Ja nie mówię, że była to totalna destrukcja. Pamiętajmy, że Państwo nad Nilem tamtego okresu, to jedna (jak nie największa) z potęg tamtych czasów i tamtego zakątka świata. Sąsiedzi jeszcze pamiętali świetne wyczyny "Totmesów" i "Amenhotepów", a zatem respekt nadal obowiązywał. Niemniej jednak za rządów Echnatona, na granicy egipskiej wcale nie było niegorąco. Do tego totalna olewka faraona jego armii - o tym sąsiedzi dowiedzieli się rychło i zaraz wzmacniali i obserwowali granice słabo rządzonego Egiptu.
vapnatak
Vergilius
Naturalnie zgadzam się w tej kwestii z Vapnatakiem.Objęcie tronu przez Hetytów oznaczałoby utratę szans na tenże dla Aj a w dalszej kolejności Horemheba.
"Hetyci nie daliby sobie tak odebrać tego, co przyszło im z taką łatwością."
Suppiluliuma chyba próbował przeprowadzić jakąś akcję odwetową dla pomszczenia Zannanzasza.Nic jednak z tego nie wyszło.
Oj zapewne, wszak zginął jego rodzony syn, którego wysłał w "dobrej" mierze! I w tym miejscu plus dla zdania Rovana: nawet odwetowa akcja Hetytów by pomścić swego księcia, na nic się nie zdała. Będąc w poważnym kryzysie Egipt zdołał odeprzeć ich atak. Świadczy to o prawdziwej potędze armii egipskiej!
vapnatak
Rovanie, skąd znasz treści listów? Są jakieś strony internetowe z cytowanymi listami? Ciężko znaleźć takie perełki "in polish", mimo że znalazłem "Przestrogi Ipuwera" i "Proroctwa Neferte", to jakoś z listami ciężej .
No więc właśnie.Tego zdania byli również Wolfgang Helck i Hermann Schlogl czyli niewątpliwie uznane postacie egiptologii.Na drugim biegunie zdaje się być na przykład Grimal.
Nibhururiya(Nipchururia) może być imieniem tronowym Echnatona.Wtedy autorkę listu należałoby identyfikować najprawdopodobniej z Kiją.
Ja osobiście zgłosowalam na Totmesa III - podobno nigdy nie poniósł żadnej porażki
No, stąd też ksywa "Napoleon Starożytności", choć jak wiemy przebił Bonaparte w liczbie zwycięstw.
vapnatak
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=1149&st=420&p=762220entry762220
Tutankhamon-kto to jest?
A jeśli już mowa o faraonach, to czy w szkole omawia się ich osiągnięcia/ reformy itp.?
U mnie w liceum ze Starożytnego Egiptu mieliśmy powiedziane tylko o :
- Menesie
- Osiągnięciach Egipcjan
- Warunkach naturalnych Egiptu
- Podbiciu go przez Aleksandra Macedońskiego (poziom podstawowy)
W podręczniku było tylko dodane, że rządziło Egiptem 30 dynastii.
to tylko tyle...
A po co Wam więcej?
vapnatak
Tylko pytałem
Witam,
Wybrałem Ramzesa, a dokładniej chodzi mi o Ramzesa II.
Ramzes II np. zwyciężył Hetytów pod Kadesz. Za jego rządów zbudowano świątynię w Abu Simbel, rozbudowano świątynie w Karnaku, Luksorze i Abydos. Podczas jego rządów Hebrajczycy zostali wyprowadzeni z niewoli egipskiej.
Arkadiusz92:
A to przepraszam Niestety fakt, że od kilku dni bez skutków zmagam się z chorobą powoduje ogólne osłabienie koncentracji...
Ależ ja nie mam nic przeciw. Dziwię się tylko, że kolejny już raz czytam taki post jak ten powyżej, zważywszy na fakt, iż tyle się opisaliśmy na ten temat, a nikt nie chce naszej pracy przeczytać. Czyżbyśmy pisali nieprawdę?
vapnatak
Tak rzeczywiście temat ten był poruszany, z tym że o ile dobrze pamiętam w "Archeologii i Bractwa" a nie tutaj.Może to jest powód?
Zresztą w zasadzie opisana tutaj sytuacja bardzo dobrze pasowała do innych przykładów tam pokazanych.
Dla mnie - Ramzes II - najpotężniejszy władca Egiptu, najdłuższe rzady, jedne z najwspanialszych budowli... No i to władcze oblicze, jakie można oglądać do dziś...
Gdyby udała się rewolucja - to postawiłbym na Echnatona. Ale - niestety spaprało się.
A ja uważam że wszyscy byli ważni i ankieta jest trochę bezsensu
Może będę mało oryginalny- Ramzes II Wielki. Jego prawie 70-letnie panowanie przyczyniło się do rozwoju politycznego, gospodarczego i kulturalnego Egiptu. Do tego jeszcze spłodził prawdopodobnie około 150 dzieci- a to też spore "osiągnięcie".
Nie no jak dla mnie Ramzes II rządzi. Nie wiadomo może gdzieś na świecie sa jeszcze jego potomkowie, haha.
Ramzes rządzi, potomków na wyciągnięcie ręki spotkać można, widać są inni ale z tamtej epoki najwidoczniej heh
Zagłosowałem na Totmesa III. Szkoda tylko, że do ankiety nie wpisano Setiego I.
Na prośbę Vergiliusa edytuję.
Zagłosowałem na Totmesa III ponieważ, sam nie będąc osobą cierpliwą podziwiam jego cierpliwość. Nie oszczędzono mu przykrych doświadczeń, których prowodyrką była Hatszepsut. Jednak wytrwał i po śmierci królowej sam został faraonem. Innym powodem mojego głosu jest bitwa pod Megiddo. Wybrał drogę trudną, mając nadzieję, że zaskoczy wroga. Doszło do bitwy w której zwyciężył. Kolejnym punktem będzie podbój Nubii. Wojska egipskie zapuściły się aż do IV katarakty.
Pomijając sensowność ankiety (według Vergiliusa) napiszę dlaczego cenię Setiego I.
Doprowadził Egipt do rozkwitu gospodarczego, udało mu się również rozszerzyć granice państwa. Pokonał Hetytów pod Kadesz i zdobył miasto. Za jego panowania Egipt znów stał się potęgą, z którą liczyli się sąsiedzi. Oprócz tego jest jednym z moich ulubionych władców.
Pisząc drugie zdanie mojej wypowiedzi, nie miałem na myśli oddania głosu na Setiego I, i tak zaznaczyłbym Totmesa III. Chciałem tylko zaznaczyć, że szkodą było nie dodanie go do ankiety. Ale to już moje zdanie.
Rozumiem, że cenisz Setiego II bardziej, niźli Thotmesa III. Powiedz więc, dlaczego (pomijając sensowność tej ankiety) ?
Napisał, że Setiego I a nie II.Jeden numerek a różnica spora
Co do ankiet to generalnie jest to najlepszy "nabijacz postów" vide wątek poświęcony ulubionemu okresowi w historii Egiptu.Większość postów to średnio kilka słów...
największymi faraonami byli Ramzes II i Tudmozis III
Dlaczego w zestawieniu znalazł się Aj? Czym zasłużył sobie na przebywanie w gronie najwybitniejszych faraonów. Ja za najważniejszego z faraonów uważam twórce świata hellenistycznego Aleksandra Macedońskiego. W końcu kulturę egipską znamy głównie poprzez Greków.
Dlatego, że jest to otoczka legendarnego Tutenchamona.
vapnatak
Eee Vergiliusie, nie ma co szarżować próbując wytłumaczyć rzeczy niewytłumaczalne.To dlaczego w tej niedorzecznej ankiecie znalazł się Aj wie jedynie autor ankiety.Na takiej zasadzie dałoby się udowodnić, że najwybitniejszym faraonem był tak naprawdę Ramzes XII
Jak wiadomo każda ankieta ma charakter subiektywny i zazwyczaj też tendencyjny. Zgadzam się z niektórymi przedmówcami, że nie znaleźli się w niej inni wybitni władcy Egiptu, np. moim zdaniem brakuje na tej liście Dżesera , Amenemhata III czy Setiego I.
Dżeser? (właściwie należałoby podać imię horusowe Neczerichet) - Niestety praktycznie wszystko co wiemy na jego temat to przekazy z epok późniejszych w których uważany był za jednego z głównych założycieli "Starego Państwa" i swoistym wzorem do naśladowania.Za przykład niech posłuży tu słynna Stela Głodu z Sehel.
Piramida Dżesera to generalnie jeden z najważniejszych kroków w kierunku rozwoju egipskiego budownictwa monumentalnego.Z tym, że należy pamiętać, iż jeszcze z większą czcią niż do samego Dżesera odnoszono się później do budowniczego piramidy - Imhotepa.Apogeum jego kultu przypada na czasy hellenistyczne (kiedy został utożsamiony z Asklepiosem) i rzymskie.
Największym osiągnięciem Tutenchamona było to, ze umarł i został pochowany.
A wprowadzenie na powrót politeizmu w Egipcie?
vapnatak
Stawiam na Echnatona, jednak w sensie nie tyle zasług co namieszania jakiego narobił w starożytnoegipskim społeczeństwie. Zmiana kanonu piękna, religii na monoteistyczną, odebranie władzy warstwie kapłańskiej. Ciekawe co wydarzyłoby się gdyby Echnaton panował na przykład 10 lat dłużej?
Pewnie Egipt chyliłby się jeszcze bardziej ku upadowi.
vapnatak
Nie mogę się z tym zgodzić.Samo archiwum amarneńskie stanowi nieocenione źródło informacji, tak samo jak ruiny Tell el-Amarna.Zresztą wystarczy sprawdzić w odpowiednim (drugim) tomie BAR - przekazów z epoki panowania Echnatona jest na tyle dużo, że można spokojnie pokusić się o generalną ocenę.
W.Moran "The Amarna Letters"
Omówienie problemu np w: "Amarna letters from Palestine, Syria, the Philistines and Phoenica" W.Albright'a.Pracę można znaleźć w The Cambridge Ancient History vol 2 part 2.
Jeżeli znasz niemiecki to dostępne on-line jest "Die el-Amarna Tafeln" Knudtzona.
Zbiór najważniejszych tekstów pisanych dotyczących panowania Echnatona można znaleźć tradycyjnie w "Ancient Records of Egypt" vol 2 Breasteda.
szkoda ,że nie ma tu Neferkare czyli Pepiego II:( To mój ulubiony władca ,to za jego czasów wspaniałe Stare Państwo zaczęło upadać Dlatego głosuję na Hufu - ... bo tez ze Starego Państwa:)
wysoki, tego nie napisał, napisał, że za jego czasów Stare Państwo zaczęło upadać, a nie, że go lubi za to.
Lubie Pepi II bo to ostatni wielki władca Starego Państwa. Po nim to już tylko intrygi, spadek stabilnosci państwa i ostatecznie upadek.Ale to nie Pepi był przyczyną upadku (pisałem wcześniej o programie na Discovery Historia o przyczynach upadku Starego państwa), gwałtowny upadek nastąpił dopiero po jego śmierci. I właśnie ta nieznana do końca przyczyna upadku jest dla mnie taka fascynująca
Czym Pepi poza długością panowania się tak niby wyróżnił by zaliczać go do grona wielkich władców Starego Państwa ?
Oj rozdzieliłabym tych Ramzesów, albo chociaż wpisała w ankietę Ramzes II Wielki. Tak się sam narzuca w tej ankiecie. Głosując na Ramzesów, głosowałam właśnie na niego i tylko niego
Oj tak, również jestem zdania, że Ramzesów trzeba by rozdzielić, nie każdy zasługuje na miano "mojego ulubieńca"
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)