Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czym jest głupota ?
     
salvusek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.236
Nr użytkownika: 44.999

 
 
post 26/11/2010, 19:19 Quote Post

Chciałbym zaproponować dyskusję na temat czym jest głupota.
Erazm z Rotterdamu stwierdził, że głupota to stan zamknięcia się na jakiś fragment rzeczywistości. Zgadzam się z nim całkowicie. Głupota jest więc stanem, w którym pewne argumenty, fakty itd. (fragmenty rzeczywistości) do mnie nie docierają, bo sam zablokowałem ich dotarcie do mojej świadomości. Wniosek: Zatem, głupota nie jest brakiem dyspozycji intelektualnych(upośledzeniem umysłowym). Głupota jest skutkiem wyboru człowieka. Dlatego głupotę można potępiać (bo to czy jesteśmy głupi czy nie zależy od nas). Każdy bez względu na
wykształcenie może być głupcem. Tak ja bym poczytywał głupotę. Czekam na Wasze opinie. Zastrzegam jednak, że chciałbym aby ta dyskusja nie zeszła bardzo nisko i zamieniła się w jakąś jadkę na temat tego kto jest bardziej głupi etc. rolleyes.gif Rozmawiajmy o głupocie jako takiej bez personaliów. Proponuję ten temat bo o mądrości można wiele pisać i wiele zostało napisane. O głupocie trochę mniej, a to w końcu pojęcie z tej samej orbity co mądrość. Więc jest ciekawe i wieloznaczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 26/11/2010, 19:45 Quote Post

Przysłowie mówi, że na głupotę nie ma lekarstwa. Jest w tym wiele racji. A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/11/2010, 13:25 Quote Post

QUOTE
A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.

I jak prawdziwy naukowiec udowodnił to własnym postępowaniem konstruując bombę atomową. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Whyduck
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 68.582

RG
Stopień akademicki: student
Zawód: wpieniacz
 
 
post 27/11/2010, 15:24 Quote Post

Stary, to Einstein nazywal sie Openheimer cyz moze ktos sie zamyka na jakis fragmet rzeczywistosci?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 27/11/2010, 15:30 Quote Post

Brakiem zdolności przewidywania.

Pozdrawiam
poldas372
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
salvusek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.236
Nr użytkownika: 44.999

 
 
post 27/11/2010, 15:41 Quote Post

QUOTE
Brakiem zdolności przewidywania.

Są rzeczy które nie sposób przewidzieć i co wtedy ? Odnosisz głupotę raczej do przyszłości niż terazniejszości. A przecież przewidzieć cokolwiek jest trudno, bo jest mało rzeczy, które można wykluczyć.

QUOTE
konstruując bombę atomową.

Czy stworzenie bomby świadczy o kogoś głupocie ? Jeśli przyjąć, że głupota to brak zdolności przewidywania, to trudno jednoznacznie rozsądzić ten problem. Mając już wiedzę o stosunkach politycznych etc. ktoś powie, że można było przewidzieć jak zostanie wykorzystana. Z drugiej stronie niekoniecznie tak musiało być. Jeśli zaś chodzi o zamknięcie na pewien fragment rzeczywistości, to stworzenie bomby nie podpada pod głupotę. Szczyt mądrości, to nie był, ale na pewno nie głupota.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 27/11/2010, 16:16 Quote Post

QUOTE(salvusek @ 27/11/2010, 15:41)
QUOTE
Brakiem zdolności przewidywania.

Są rzeczy które nie sposób przewidzieć i co wtedy ?

Poldas ma rację. To jeden z mocnych wyznaczników głupoty. To, o czym Ty piszesz, to niemożność przewidzenia czegoś ze względu na brak danych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 27/11/2010, 16:23 Quote Post

QUOTE
Stary, to Einstein nazywal sie Openheimer cyz moze ktos sie zamyka na jakis fragmet rzeczywistosci?

A co to Openheimer stworzył bombę atomową?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Projekt_Manhattan

Ale o jakiej głupocie mówimy?
Moja babcia dajmy na to profesorem by nie została, ale cechowała się wielką mądrością życiową. Są też zapewne ludzie niezwykle inteligentni ale nie potrafiący tej inteligencji wykorzystać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 27/11/2010, 19:03 Quote Post

Człowiek to zwierzę. Zwierzę jest wtedy mądre kiedy potrafi przetrwać przez okres swojego życia oraz przekazać swoje geny jak największej liczbie potomków.

A jednak człowiek jest zwierzęciem specyficznym. Nie zawsze to co naturalnie wygląda jak mądrość tą mądrością jest.

Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne.

Tak więc dla tych trzech ludzi mądrość i jej opozycja głupota jest czymś zupełnie innym. Myślę więc, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie czym jest głupota.

Co do bomby atomowej, to jej stworzenie wcale mogło nie być głupotą w odczuciu ludzi ją tworzących. Mogli oni wyznawać takie systemy wartości w których stworzenie bomby oznaczało mądrość. Być może przewidzieli także, że istnienie bomby atomowej i jej siła niszcząca skutecznie powstrzyma mocarstwa od wojny między sobą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 27/11/2010, 19:10 Quote Post

QUOTE
Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne.

Nie da się tej słusznej wypowiedzi powiązać ze szczęściem osiąganym w poszczególnych przypadkach.

PS - Lubię pisać o tzw. bombie jako "znawca", ale nie tutaj.
Ona guzik ma do tego o czym się tu pisze.

Pozdrawiam
poldas
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 28/11/2010, 1:14 Quote Post

QUOTE
Człowiek to zwierzę.

A to jest twoja wizja człowieka.
QUOTE
Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne.

Tak więc dla tych trzech ludzi mądrość i jej opozycja głupota jest czymś zupełnie innym. Myślę więc, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie czym jest głupota.

Opisałeś sposoby samorealizacji, dążenia do szczęścia ale nie głupoty, choć nie zawsze możemy ja ściśle określić, to na pewno jest to łatwiejsze niż zdefiniować szczęście.
Ja bym głupotę zdefiniował tak: ludzie wszystkie swoje decyzje podejmują mając coś na celu, a więc wybór tej decyzji z możliwych, która oddali nas do tego celu bardziej niż pozostałe jest głupotą, taki złoty środek arystotelesowski. Idealnej decyzji/działania raczej nigdy nie podejmiemy ale im jej bliżej tym mądrzej. A zatem głupota istnieje na podstawie relacji do działania, a może raczej na podstawie relacji do działania nam się objawia.

Ten post był edytowany przez misza88: 28/11/2010, 1:21
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 28/11/2010, 9:43 Quote Post

QUOTE
Ja bym głupotę zdefiniował tak: ludzie wszystkie swoje decyzje podejmują mając coś na celu, a więc wybór tej decyzji z możliwych, która oddali nas do tego celu bardziej niż pozostałe jest głupotą, taki złoty środek arystotelesowski. Idealnej decyzji/działania raczej nigdy nie podejmiemy ale im jej bliżej tym mądrzej.
misza88

Dobrze, ale w odniesieniu do kogo jest to głupota. W odniesieniu do własnego indywidualnego systemu wartości? Człowiek na co dzień oszczędzający pieniądze dla przyszłych pokoleń pewnego dnia roztrwonił dużą sumę na przyjemności. W swoich oczach może wydać się głupcem, ale dla w oczach hedonisty postąpił mądrze. Nie ma głupoty uniwersalnej. Jeżeli jakaś decyzja oddala mnie od pewnego celu, to może przybliża mnie do innego, może z twojej definicji głupie zachowanie przywiedzie mnie do celu, którym jest zrozumienie głupiego postępku i unikanie go na przyszłość? Jeżeli tak, to ten głupi postępek staje się mądrym. Głupota to pojęcie względne i nigdy nie uda się go zdefiniować i zamknąć w szufladkę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.347
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/11/2010, 12:29 Quote Post

QUOTE(Belfer historyk @ 26/11/2010, 19:45)
A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.
*



Dodał też, że co do tej pierwszej rzeczy nie ma pewności.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 28/11/2010, 12:42 Quote Post

QUOTE
Dobrze, ale w odniesieniu do kogo jest to głupota. W odniesieniu do własnego indywidualnego systemu wartości? Człowiek na co dzień oszczędzający pieniądze dla przyszłych pokoleń pewnego dnia roztrwonił dużą sumę na przyjemności. W swoich oczach może wydać się głupcem, ale dla w oczach hedonisty postąpił mądrze. Nie ma głupoty uniwersalnej. Jeżeli jakaś decyzja oddala mnie od pewnego celu, to może przybliża mnie do innego, może z twojej definicji głupie zachowanie przywiedzie mnie do celu, którym jest zrozumienie głupiego postępku i unikanie go na przyszłość? Jeżeli tak, to ten głupi postępek staje się mądrym. Głupota to pojęcie względne i nigdy nie uda się go zdefiniować i zamknąć w szufladkę.

Ale jeżeli np. twoja decyzja oddala ciebie od celu, któremu ta decyzja była podporządkowana to jest to głupia decyzja, nawet jeżeli szczęśliwie możesz coś na tym zyskać, mielibyśmy taki wyjątkowy przypadek korzyści z głupoty, co do tego że można tak to zdefiniować chyba każdy by się zgodził. A zatem mądrość można nazwać prawidłowym doborem środków do zamierzonego celu a głupotę przeciwstawieństwem tego. A zatem głupi postępek nie staje się mądrym, mądry postępek to nie taki na którym możemy coś zyskać, tylko taki który przybliża nasz do zamierzonego celu.
Oczywiście że głupota to pojęcie względne, tak samo jak choroba, jest to ustalane na tle inteligencji/zdrowia/decyzji innych ludzi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 28/11/2010, 16:15 Quote Post

Na to można się się zgodzić. Sama w sobie nieodwracalna decyzja podjęta przez jednostkę oddalająca tą jednostkę od zamierzonego przez tą jednostkę celu może być nazwana głupotą. Ewentualne następstwa tej decyzji jednak przybliżające jednostkę do celu można by nazwać korzyścią z głupoty, lub przypadkiem. Jednak sama decyzja, czy pozostaje nadal głupotą, byłą głupotą, czy też zamienia się w przypadkową mądrość?

Wydaje mi się, że próbujemy definiować niedefiniowalne.

Ten post był edytowany przez Arbago: 28/11/2010, 16:16
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej