|
|
Czym jest głupota ?
|
|
|
|
Chciałbym zaproponować dyskusję na temat czym jest głupota. Erazm z Rotterdamu stwierdził, że głupota to stan zamknięcia się na jakiś fragment rzeczywistości. Zgadzam się z nim całkowicie. Głupota jest więc stanem, w którym pewne argumenty, fakty itd. (fragmenty rzeczywistości) do mnie nie docierają, bo sam zablokowałem ich dotarcie do mojej świadomości. Wniosek: Zatem, głupota nie jest brakiem dyspozycji intelektualnych(upośledzeniem umysłowym). Głupota jest skutkiem wyboru człowieka. Dlatego głupotę można potępiać (bo to czy jesteśmy głupi czy nie zależy od nas). Każdy bez względu na wykształcenie może być głupcem. Tak ja bym poczytywał głupotę. Czekam na Wasze opinie. Zastrzegam jednak, że chciałbym aby ta dyskusja nie zeszła bardzo nisko i zamieniła się w jakąś jadkę na temat tego kto jest bardziej głupi etc. Rozmawiajmy o głupocie jako takiej bez personaliów. Proponuję ten temat bo o mądrości można wiele pisać i wiele zostało napisane. O głupocie trochę mniej, a to w końcu pojęcie z tej samej orbity co mądrość. Więc jest ciekawe i wieloznaczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przysłowie mówi, że na głupotę nie ma lekarstwa. Jest w tym wiele racji. A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka. I jak prawdziwy naukowiec udowodnił to własnym postępowaniem konstruując bombę atomową.
|
|
|
|
|
|
|
Whyduck
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 68.582 |
|
|
|
RG |
|
Stopień akademicki: student |
|
Zawód: wpieniacz |
|
|
|
|
Stary, to Einstein nazywal sie Openheimer cyz moze ktos sie zamyka na jakis fragmet rzeczywistosci?
|
|
|
|
|
|
|
|
Brakiem zdolności przewidywania.
Pozdrawiam poldas372
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Brakiem zdolności przewidywania.
Są rzeczy które nie sposób przewidzieć i co wtedy ? Odnosisz głupotę raczej do przyszłości niż terazniejszości. A przecież przewidzieć cokolwiek jest trudno, bo jest mało rzeczy, które można wykluczyć.
QUOTE konstruując bombę atomową. Czy stworzenie bomby świadczy o kogoś głupocie ? Jeśli przyjąć, że głupota to brak zdolności przewidywania, to trudno jednoznacznie rozsądzić ten problem. Mając już wiedzę o stosunkach politycznych etc. ktoś powie, że można było przewidzieć jak zostanie wykorzystana. Z drugiej stronie niekoniecznie tak musiało być. Jeśli zaś chodzi o zamknięcie na pewien fragment rzeczywistości, to stworzenie bomby nie podpada pod głupotę. Szczyt mądrości, to nie był, ale na pewno nie głupota.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(salvusek @ 27/11/2010, 15:41) QUOTE Brakiem zdolności przewidywania.
Są rzeczy które nie sposób przewidzieć i co wtedy ? Poldas ma rację. To jeden z mocnych wyznaczników głupoty. To, o czym Ty piszesz, to niemożność przewidzenia czegoś ze względu na brak danych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Stary, to Einstein nazywal sie Openheimer cyz moze ktos sie zamyka na jakis fragmet rzeczywistosci? A co to Openheimer stworzył bombę atomową? http://pl.wikipedia.org/wiki/Projekt_Manhattan
Ale o jakiej głupocie mówimy? Moja babcia dajmy na to profesorem by nie została, ale cechowała się wielką mądrością życiową. Są też zapewne ludzie niezwykle inteligentni ale nie potrafiący tej inteligencji wykorzystać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Człowiek to zwierzę. Zwierzę jest wtedy mądre kiedy potrafi przetrwać przez okres swojego życia oraz przekazać swoje geny jak największej liczbie potomków.
A jednak człowiek jest zwierzęciem specyficznym. Nie zawsze to co naturalnie wygląda jak mądrość tą mądrością jest.
Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne.
Tak więc dla tych trzech ludzi mądrość i jej opozycja głupota jest czymś zupełnie innym. Myślę więc, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie czym jest głupota.
Co do bomby atomowej, to jej stworzenie wcale mogło nie być głupotą w odczuciu ludzi ją tworzących. Mogli oni wyznawać takie systemy wartości w których stworzenie bomby oznaczało mądrość. Być może przewidzieli także, że istnienie bomby atomowej i jej siła niszcząca skutecznie powstrzyma mocarstwa od wojny między sobą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne. Nie da się tej słusznej wypowiedzi powiązać ze szczęściem osiąganym w poszczególnych przypadkach.
PS - Lubię pisać o tzw. bombie jako "znawca", ale nie tutaj. Ona guzik ma do tego o czym się tu pisze.
Pozdrawiam poldas
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Człowiek to zwierzę. A to jest twoja wizja człowieka.
QUOTE Jeden człowiek może powiedzieć, że jest mądry wtedy, kiedy oszczędza pieniądze, buduje dom, zapewnia przyszłość swoim dzieciom. Drugi człowiek, gorliwy chrześcijanin, uzna się wtedy za mądrego, kiedy rozda swój majątek biednym, będzie żył z jałmużny, spędzając życie na modlitwach, bo wie, że za to spotka go nagroda w niebie. Trzeci człowiek będzie używał życia, bo jest krótkie i będzie chciał aby było maksymalnie przyjemne.
Tak więc dla tych trzech ludzi mądrość i jej opozycja głupota jest czymś zupełnie innym. Myślę więc, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie czym jest głupota. Opisałeś sposoby samorealizacji, dążenia do szczęścia ale nie głupoty, choć nie zawsze możemy ja ściśle określić, to na pewno jest to łatwiejsze niż zdefiniować szczęście. Ja bym głupotę zdefiniował tak: ludzie wszystkie swoje decyzje podejmują mając coś na celu, a więc wybór tej decyzji z możliwych, która oddali nas do tego celu bardziej niż pozostałe jest głupotą, taki złoty środek arystotelesowski. Idealnej decyzji/działania raczej nigdy nie podejmiemy ale im jej bliżej tym mądrzej. A zatem głupota istnieje na podstawie relacji do działania, a może raczej na podstawie relacji do działania nam się objawia.
Ten post był edytowany przez misza88: 28/11/2010, 1:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ja bym głupotę zdefiniował tak: ludzie wszystkie swoje decyzje podejmują mając coś na celu, a więc wybór tej decyzji z możliwych, która oddali nas do tego celu bardziej niż pozostałe jest głupotą, taki złoty środek arystotelesowski. Idealnej decyzji/działania raczej nigdy nie podejmiemy ale im jej bliżej tym mądrzej. misza88
Dobrze, ale w odniesieniu do kogo jest to głupota. W odniesieniu do własnego indywidualnego systemu wartości? Człowiek na co dzień oszczędzający pieniądze dla przyszłych pokoleń pewnego dnia roztrwonił dużą sumę na przyjemności. W swoich oczach może wydać się głupcem, ale dla w oczach hedonisty postąpił mądrze. Nie ma głupoty uniwersalnej. Jeżeli jakaś decyzja oddala mnie od pewnego celu, to może przybliża mnie do innego, może z twojej definicji głupie zachowanie przywiedzie mnie do celu, którym jest zrozumienie głupiego postępku i unikanie go na przyszłość? Jeżeli tak, to ten głupi postępek staje się mądrym. Głupota to pojęcie względne i nigdy nie uda się go zdefiniować i zamknąć w szufladkę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Belfer historyk @ 26/11/2010, 19:45) A Einstein dodał do tego, że dwie rzeczy na tym świecie są nieskończone: wszechświat i głupota ludzka.
Dodał też, że co do tej pierwszej rzeczy nie ma pewności.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Dobrze, ale w odniesieniu do kogo jest to głupota. W odniesieniu do własnego indywidualnego systemu wartości? Człowiek na co dzień oszczędzający pieniądze dla przyszłych pokoleń pewnego dnia roztrwonił dużą sumę na przyjemności. W swoich oczach może wydać się głupcem, ale dla w oczach hedonisty postąpił mądrze. Nie ma głupoty uniwersalnej. Jeżeli jakaś decyzja oddala mnie od pewnego celu, to może przybliża mnie do innego, może z twojej definicji głupie zachowanie przywiedzie mnie do celu, którym jest zrozumienie głupiego postępku i unikanie go na przyszłość? Jeżeli tak, to ten głupi postępek staje się mądrym. Głupota to pojęcie względne i nigdy nie uda się go zdefiniować i zamknąć w szufladkę. Ale jeżeli np. twoja decyzja oddala ciebie od celu, któremu ta decyzja była podporządkowana to jest to głupia decyzja, nawet jeżeli szczęśliwie możesz coś na tym zyskać, mielibyśmy taki wyjątkowy przypadek korzyści z głupoty, co do tego że można tak to zdefiniować chyba każdy by się zgodził. A zatem mądrość można nazwać prawidłowym doborem środków do zamierzonego celu a głupotę przeciwstawieństwem tego. A zatem głupi postępek nie staje się mądrym, mądry postępek to nie taki na którym możemy coś zyskać, tylko taki który przybliża nasz do zamierzonego celu. Oczywiście że głupota to pojęcie względne, tak samo jak choroba, jest to ustalane na tle inteligencji/zdrowia/decyzji innych ludzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na to można się się zgodzić. Sama w sobie nieodwracalna decyzja podjęta przez jednostkę oddalająca tą jednostkę od zamierzonego przez tą jednostkę celu może być nazwana głupotą. Ewentualne następstwa tej decyzji jednak przybliżające jednostkę do celu można by nazwać korzyścią z głupoty, lub przypadkiem. Jednak sama decyzja, czy pozostaje nadal głupotą, byłą głupotą, czy też zamienia się w przypadkową mądrość?
Wydaje mi się, że próbujemy definiować niedefiniowalne.
Ten post był edytowany przez Arbago: 28/11/2010, 16:16
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|