|
|
Bitwa Pod Puchałami
|
|
|
ring
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 70.520 |
|
|
|
|
|
|
Witam wszystch pasjonatów historii. Mam prośbe czy ktos może ma informacje o bitwie w 1863 roku pod Puchałami powiat Bielsk Podlaski.
znalazłem taką informacje w dziejach Bielska Podlaskiego.
* 1863 - mieszkańcy Bielska biorą udział w powstaniu styczniowym, m.in. w bitwie pod Puchałami i Siemiatyczami, wykonanie w mieście wyroku przez powieszenie na powstańcu Dominiku Bejdzie
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Polecam artykuł Z. Romaniuka, Bielsk i Bielszczanie w czasie powstania styczniowego, w: Bielsk Podlaski. Studia i amteriały do dziejów miasta, Bielsk Podlaski 1999. Według rosyjskich spisów w 40 % mieszkańców Bielska wtedy stanowili Żydzi. W bitwie pod Siemiatyczami 6/7 lutego 1863 r. walczyła grupka kosynierów z Bielska z mieszczanami Józefem i Bolesławem Danielem Tokarzewiczami. 5 sierpnia 1863 w bitwie pod Puchłami zginął esauł 5. Dońskiego Pułku Kiozaków Prusakow. Wkrótce po objęciu przez Murawiowa wileńskiego generał-gubernatorstwa ze stanowiska naczelnika wojennego powiatu bielskiego został odwołany Armentow, który był określany przez F. Biłgorajskiego jako człowiek prawy , ze szlachetnym uczuciem i honorem. Na jego miejsce powołano mjra Ignacego Borejsze, pochodzącemu z dobrej polskiej rodziny kanalii, który przeszedł na prawosławie. Za jego urzędowania schwytano drobnego szlachcica Dominika Bejdę i stracono. Borejsza dostał awans na pułkownika. Z inicjatywy żołnierzy na Górze Zamkowej postawiono dla uczczenia ofiar polskogo matieża wzniesiono kaplicę Ścięcia Głowy Jana Chrzciciela.
Ten post był edytowany przez alcesalces1: 16/01/2011, 15:23
|
|
|
|
|
|
|
Stilben
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 70.400 |
|
|
|
|
|
|
Siemiatycze W miasteczku spotkało się kilka powstańczych partii dowodzonych m.in. przez Zameczka (Cichorskiego), Rogińskiego, Lewandowskiego i Jabłonowskiego. Komendantem wojennym na Podlasie był wówczas pułkownik Lewandowski obyło się więc typowych dla powstania przepychanek o dowodzenie i to on objął władzę mimo, że przyprowadził tylko 400 ochotników (Jabłonowski miał 800, a zwyczaj był taki, że przy łączeniu się partii władzę przejmował ten kto dysponował większą siłą). Powstańcy spodziewali się ataku Rosjan i postanowili bronić się w miasteczku. Zameczek obsadził strzelcami cmentarz, jego kosynierzy stanęli za cmentarnym murem. Lewandowski ze swoimi stanął na rynku, lewe skrzydło z pałacem Fenshava obsadził Rogiński. Jabłonowski pozostawał w odwodach, miał obejść moskali i uderzyć na ich tyły. Bitwa zaczęła się od ataku Rosjan na pałac, tj. lewe skrzydło Rogińskiego. Moskalami dowodził niejaki Maniukin. Sołdaci obrzucili pałac granatami i ruszyli tyralierą. Powstańcy pozwolili im podejść na zasięg strzału z dubeltów i otworzyli ogień, a po chwili przeprowadzili kontratak kosynierami. Odparli Rosjan, ale musieli cofnąć się pod osłonę pałacu. Tymczasem Zameczek stoczył bitwę na cmentarzu, z którego został wyparty z dużymi stratami własnymi. Lewandowski został otoczony na rynku i kilkakrotnie starł się na nim z atakującymi moskalami, finalnie też jednak musiał się cofnąć. Na pozycjach został jedynie Rogiński. Pozbawiony wsparcia innych oddziałów podjął decyzję o opuszczeniu pałacu. Przebił się przez rynek, a potem podzielił oddziały na małe grupki, które czmychały z miasta na własną rękę. Rosjanie z typową dla siebie elegancją zdemolowali i puścili z dymem pałac. Dla uspokojenia nerwów spalili też część miasta. W bitwie poległa setka powstańców, bardzo wielu dostało się do niewoli. Bitwa była dotkliwą dla powstańców klęską. Dramatis personae: Lewandowski Rogiński Zameczek
Puchły Dowódcy powstańczy Kobyliński, Górski i Kwapiszewski zatrzymali się w folwarku Puchły nad Narwią koło wsi Rychły. Od kilku dni byli tropieni przez pułkownika Tigerstetta (fajne nazwisko, tak na marginesie), który dysponował rotą piechoty, 75 ułanami i 35 kozakami. Dopadł ich nad ranem 8 sierpnia 1863 roku. Konnica otoczył folwark, a tymczasem rota strzelców zaczaiła się przy brodzie. Wystraszeni powstańcy mieli rzucić się do ucieczki i wbiec prosto pod lufy piechurów. Nie wpadli jednak w panikę, za to zaczęli ostro ostrzeliwać się zza płotu folwarku. Wysadzili z siodeł kilku moskali, a potem ku zaskoczeniu carskich kawalerzystów ruszyli do ataku. Zmusili Rosjan do ucieczki, wrócili do dworu, spakowali się i pomaszerowali do lasu, znikając w sokólskiej puszczy. Tak jak wspomniał alcesalces powstańcy ubili w tej potyczce oficera kozaków Prusakowa i 19 innych sołdatów. Zranili 14. Sami ponieśli bardzo nieznaczne straty (możliwe, że żaden nie poległ).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|