QUOTE(adamos2006 @ 1/09/2009, 10:45)
Czyli podsumowując:ściągnięcie licznych[Ty piszesz o 13 dywizjach,inni o 18 dywizjach i 8 brygadach]wojsk z Dalekiego Wschodu jest niezaprzeczalnym faktem.
Tu się zgadzamy.
Przy czym odnośnie tego ściągnięcia - trwało ono w okresie od 22.06 do 31.12, a nie w kontekście bitwy pod Moskwą.
QUOTE(adamos2006 @ 1/09/2009, 10:45)
Przecież wystarczy tylko porównać kilka liczb:(...)Nietrudno więc chyba zauważyć jakim wzmocnieniem musiało być dodatkowe 1500 czołgów
Coś się nie zgadza w tych rachunkach.
Wierząc słowom Olka (bo i nie widzę powodów by nie wierzyć), ostatni transport jednostek pancernych z Dalekiego Wschodu obejmował 112 i 113 DPanc, ale odbył się w sierpniu i wrześniu. Zakładając nawet, że dojechały one akurat na kryzysowy moment w listopadzie, to jednak wyliczenie dwóm dywizjom serii "100" 1500 czołgów to pewna, mam wrażenie, przesada.
Ale domyślam się skąd takie cyfry się biorą - patrz dalej.
QUOTE(adamos2006 @ 1/09/2009, 10:45)
Zresztą nawet sami Rosjanie piszą,że wojska dalekowschodnie odegrały dużą rolę,co oczywiście nie znaczy,że największą czy decydującą.
Ale w kontekście obrony Moskwy i wzmacniających ją dywizji z Dalekiego Wschodu, mowa może być najwyżej o dwóch DPanc (112 i 113) oraz o dwóch DS (413 i 415).
Sądzę, że Rosjanie piszą coś innego - chodzi o wszystkie jednostki przerzucone z zauralskich OW. Tych było więcej niż wzmiankowane wyżej 4 dywizje - a więc i efekt na Niemcach mogły wywrzeć znacznie większy. I tutaj można się spokojnie zgodzić.
Problem IMO polega na tym, że owe nieszczęsne syberyjskie dywizje są przywoływane - wg moich obserwacji - niemal zawsze w kontekście potencjalnego udziału Japonii w ataku na ZSRR. W formie, że gdybyż to Japonia uderzyła, Rosjanie nie mogliby przerzucić z Dalekiego Wschodu dywizji, które uratowały Moskwę.
No i jak staram się (no, kolega Olek się stara, ja mu trochę pomagam i przynoszę kawę) pokazać taki pogląd jest całkowicie fałszywy, bo dywizje, które potencjalne siły japońskie mogły związać na Dalekim Wschodzie to był pomijalny promil sił, jakie ZSRR zgromadził do bitwy moskiewskiej.