|
|
Najbardziej "zapomniane" Państwo (w) Starożytności
|
|
|
|
Lechici z wielkiej Lechii (to owo "zapomniane" imperium) z najeźdźcą germańskim
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 31/10/2017, 18:22) Lechici z wielkiej Lechii (to owo "zapomniane" imperium) z najeźdźcą germańskim Prima aprilis jest 1 kwietnia
|
|
|
|
|
|
|
|
Serio? Na wątku poświęconym Tollense szukają słowiańskich genów. Im to napisz...
Ten post był edytowany przez Elfir: 31/10/2017, 18:45
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 31/10/2017, 11:26) To wszystko są obszary objęte zapisami kronikarzy starożytnych. Dla mnie fascynujące są dzieje Europy północnej. Kto z kim walczył nad Tollensee? Hyboryjczycy z Cymmeryjczykami. I nie spodziewaj się sensowniejszej odpowiedzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
No chyba że po wielu stronach wymiany postów i przerzucaniu się kilometrami danych niestrudzeni genetycy dowiodą, że to byli (co wielu z nich zakładało od początku) jednak Słowianie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Roofix @ 1/11/2017, 12:52) No chyba że po wielu stronach wymiany postów i przerzucaniu się kilometrami danych niestrudzeni genetycy dowiodą, że to byli (co wielu z nich zakładało od początku) jednak Słowianie Ciekawostka jest to że dotychczas sądzono że protosłowianie napłynęli do Europy w VI wieku ne a nie 18 /19 wieków wcześniej. Hmmm
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak się teraz uważa, ale niestrudzeni genetycy próbują dowieść, że jest inaczej, co mają dowieść ich wykresy, markery, próbki umieszczane w długaśnych postach do wielostronicowych dyskusji, gdzie po prostu przerzucają się tymi danymi. Wniosków z tego nie ma, bo tenże postawili już na samym początku
|
|
|
|
|
|
|
|
Urartu - jedno z najbardziej zapomnianych państw Bliskiego Wschodu. Mieszkańcy mówili językiem nie zaliczanym do rodziny indoeuropejskiej ani semickiej, nie wykazującym związków także z j. sumeryjskim. Wznosili wielkie, kamienne twierdze i prowadzili stałe wojny z Asyrią. Państwo znikło ze sceny dziejowej w VI w. p.n.e., nie doczekawszy się żadnej kontynuacji (podobnie jak język urartyjski). Należy do najrzadziej wymienianych w podręcznikach historii państw regionu.
Ten post był edytowany przez Lugal: 1/11/2017, 18:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lugal @ 1/11/2017, 18:41) Urartu - jedno z najbardziej zapomnianych państw Bliskiego Wschodu. Mieszkańcy mówili językiem nie zaliczanym do rodziny indoeuropejskiej ani semickiej, nie wykazującym związków także z j. sumeryjskim. Wznosili wielkie, kamienne twierdze i prowadzili stałe wojny z Asyrią. Państwo znikło ze sceny dziejowej w VI w. p.n.e., nie doczekawszy się żadnej kontynuacji (podobnie jak język urartyjski). Należy do najrzadziej wymienianych w podręcznikach historii państw regionu. Język był tylko odmianą huryckiego, w tym czasie to nie był żaden izolat. Z dzisiejszych podejrzewa się związki z wschodniokaukaskimi (czeczeński etc.).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Duncan1306 @ 6/09/2015, 0:32) Wielce zapomnianym ludem są Huryci i ich największe państwo Mitanni.
Zgadzam się z tym. Nie znam żadnej monografii dotyczącej tego państwa. Szczerze mówiąc jedyna garść informacji o tym państwie, jaka do mnie dotarła to był wykład dra (wtedy) Pankiewicza na zajęciach z historii starożytnej ogólnej. Od tej pory-cisza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale poza tym niewiele więcej. A co do wspominanego Urartu ten oprócz pozycji anglojęzycznych ma sporo pozycji w języku rosyjskim. Ciekawe są sprawozdania z przeprowadzanych wykopalisk Natomiast nie ma osobno opisanych jego dziejów w języku polskim. Co do wielkiej Lechii i Tollense to prędzej przodkowie Słowian a i to wątpliwe. Dla mnie Wielka Lechia jest równie prawdziwa jak Potwór z Loch Ness
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 2/11/2017, 14:19
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 1/11/2017, 22:28) QUOTE(Lugal @ 1/11/2017, 18:41) Urartu - jedno z najbardziej zapomnianych państw Bliskiego Wschodu. Mieszkańcy mówili językiem nie zaliczanym do rodziny indoeuropejskiej ani semickiej, nie wykazującym związków także z j. sumeryjskim. Wznosili wielkie, kamienne twierdze i prowadzili stałe wojny z Asyrią. Państwo znikło ze sceny dziejowej w VI w. p.n.e., nie doczekawszy się żadnej kontynuacji (podobnie jak język urartyjski). Należy do najrzadziej wymienianych w podręcznikach historii państw regionu. Język był tylko odmianą huryckiego, w tym czasie to nie był żaden izolat. Z dzisiejszych podejrzewa się związki z wschodniokaukaskimi (czeczeński etc.). Jedynie podejrzewa się, a więc nadal jego pokrewieństwo z językami wschodniokaukaskimi są to jeno przypuszczenia. Zresztą ja nie pisałem o j. urartyjskim jako izolacie. Zwracam uwagę tylko, że ani język urartyjski ani hurycki nie pozostawiły po sobie żadnych języków, które byłyby dziś uznawane za ewidentnie wobec nich potomne. Po upadku Urartu nie pojawiło się już nigdy więcej żadne państwo, które by przynajmniej z grubsza zajmowało to samo terytorium i nawiązywałoby do niego tradycjami bądź nazwą.
Ten post był edytowany przez Lugal: 2/11/2017, 15:05
|
|
|
|
|
|
|
Sir Xarthras
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 101.701 |
|
|
|
Antoniuss (poprzedni login zgubilem) |
|
Stopień akademicki: magister militum |
|
Zawód: doktorant |
|
|
|
|
A Armenia? Terytorium w miarę podobne, tylko migracja Aramejczyków zmieniła ,,nieco" strukturę etniczną.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|