|
|
Sytuacja chłopstwa w RON
|
|
|
|
Czy chłopom bliżej było w Polsce do niewolników? Czy może mieli więcej prawa niż w innych częściach Europy? Jak sytuacja tej najniższej warstwy społeczeństwa zmieniała się w okresie władzy królów elekcyjnych?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(czwartek12ego @ 14/01/2010, 16:35) Czy chłopom bliżej było w Polsce do niewolników? Czy może mieli więcej prawa niż w innych częściach Europy? Jak sytuacja tej najniższej warstwy społeczeństwa zmieniała się w okresie władzy królów elekcyjnych? Napewno daleko do niewolników. skąd ten pomysł?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wskutek ustawy z 1543 r. zabroniono chłopom opuszczania ziemi bez zezwolenia pana. Aby pobrać się z osobą spoza swojej wsi musiał mieć zgodę pana, nie mógł też wnosić pozwów do sądów grodzkich i miejskich, pozostawał mu tylko król. Za zabicie chłopa groziła grzywna, za podniesieni przez niego ręki na pana nawet śmierć. Nie miał swojej ziemi. Stąd owo porównanie. Podejrzewam, że znawcy epoki dodali by tutaj dużo, dużo więcej "ciekawostek".
|
|
|
|
|
|
|
|
No powiem tak. Masz sporo racji, ale też i się lekko mylisz. Otóż chłopi z dóbr królewskich mieli lepiej. W RON zdarzały się przypadki wręcz handlu chłopami (o czym wspominają niektórzy użytkownicy forum). Dlatego też moje pytanie nadal aktualne. Bliżej im do niewolników, czy może raczej do kmieci zachodnich.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o niewolników to najistotniejszą i może jedyną różnicą było to, że chłopa zasadniczo nie można było sprzedać bez ziemi ( a wyjątki to rekompensaty między ziemianami na zasadzie kobieta z mojej wsi wyszła za chłopa z twojej to daj mi inną kobietę). Porównanie z Zachodem - przynajmniej z Francją jest częściowo chybione bo tam zależnosć personalna dawno straciłą tak ścisły cahrakter jak w Polsce - pańszczyzna przeszła w czynsz, chłop był zasdniczo wolny a niekiedy miał mocniejsze prawo do ziemi dzielonej z posadaczem niż tenże posiadacz. Zreszta podobny temat był
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdarzyło mi się porównywać inwentarze ruchomości szlachty i chłopów. U nas, w Małopolsce zachodniej, ubogiej szlachty było sporo - i czasem inwentarze ruchomości szlacheckiego drobiazgu w porównaniu z majątkiem bogatych chłopów wypadają żałośnie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem chłopa w RON można było sprzedać bez ziemi i robiono to - polecam książkę "Handel chłopami w dawnej Polsce" bo jest taka... Wrócę do domu sprawdzę autora bo teraz nie pamiętam, a jestem w pracy. Bywało, że nocą wywożono chłopa czy jego dziecko rozdzielając rodzinę itd. Już w "Historii Brazylii" pana M.Kuli w ciekawy sposób porównano brazylijskich, sadzanych na własnym kawałku ziemi niewolników z polskimi chłopami pańszczyźnianymi. Analogie w położeniu były bardzo wyraźne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Autor to Janusz Deresiewicz. Fragmenty są w sieci, niemniej "słuszny społecznie" temat i rok wydania (1958) nakazywałby ostrożność w bezkrytycznym traktowaniu wszystkich podanych tam informacji.
|
|
|
|
|
|
|
Hubert1525
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 68.657 |
|
|
|
Hubert Pierzchala |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Chłop właściwie należał do pana pracował na jego ziemi za darmo jeśli był dobry to pan go sprzedawał z dużym zyskiem. Chłopów było najwięcej zawsze praca była ciężka ale chłopu sie opłacało-pan(jeśli chciał mieć jakiś pracowników żywych:)) musiał im zapewnić dom, wyżywienie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej, ogół szlachty cechował ogromny szacunek dla prawa, chociażby nie mogło byc egzekwowane sądownie. Chłopi mieli ustaloną pozycję prawną i ją zmienić nie było prosto. Dlatego też uciekano się do ustaw sejmowych. Każdy szlachcic był przy tym wyczulony na opinię szlachty, co liczyło się tak w kręgu towarzyskim, jak i politycznym. Ogół szlachty był bowiem ze sobą powiązany skomplikowaną sferą zależności, opieki, patronatu, klienteli i wdzięczności, co praktycznie uniemożliwiało dowolne traktowanie chłopów. Prowokowanie chłopów do rozruchów nie było sensowne, mogło mieć negatywne skutkli ekonomiczne i panowie szlachta z reguły starali się powściągać co bardziej krewkich współbraci. Z tej przyczyny czymś wyjątkowym były bunty chłopskie - z wyjątkiem Ukrainy, ale tam mamy dodatkowo antagonizm religijny i skomplikowany system dzierżaw. Reasumując, prawnie pozycja chłopa była słaba, ale o realiach rozstrzygały lokalne zwyczaje, które znacznie polepszały sytuację chłopów. Pozdrawiam, Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kakofonix @ 4/11/2010, 17:53) Prowokowanie chłopów do rozruchów nie było sensowne, mogło mieć negatywne skutkli ekonomiczne i panowie szlachta z reguły starali się powściągać co bardziej krewkich współbraci. Z tej przyczyny czymś wyjątkowym były bunty chłopskie - z wyjątkiem Ukrainy, ale tam mamy dodatkowo antagonizm religijny i skomplikowany system dzierżaw. Reasumując, prawnie pozycja chłopa była słaba, ale o realiach rozstrzygały lokalne zwyczaje, które znacznie polepszały sytuację chłopów. Pozdrawiam, Andrzej A jaki mogli byc bynty? Dla bynta trzeba bron, liepej palna..proch..organizacja, lidery, ludzi,jaki yuz walczyly ta widzaly trupy, krew, smierc...Trzeba inna psychika..To nie tak prosto..Bez tego wszychtkiego bynt to prosto bzdyr i kilko setek koronnych ego w mig roznieslo by.... W Ukraina nie tylko antagonyzm religijny .. Tam absolytnie inna sityacja..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Chłop właściwie należał do pana pracował na jego ziemi za darmo jeśli był dobry to pan go sprzedawał z dużym zyskiem. Trzy bzdury w jednym zdaniu to chyba rekord.
|
|
|
|
|
|
|
Hubert1525
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 68.657 |
|
|
|
Hubert Pierzchala |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
wlasnie tak jak czwartek12ego myslalem ze bylo im blizej do niewolników wiele nie czytalem na ten temat
|
|
|
|
|
|
|
|
Sytuacja chłopa w RON nie była taka tragiczna. U zarania RON w XVI wieku, kiedy ogromne znaczenie gospodarcze zyskał folwark wydawać się by mogło, że ciężary chłopa stały się niesłychanie wysokie. Jednak tak nie było. Sukces folwarków polegał na pracy chłopów, a z niewolnika nie ma pracownika. Pan starał się więc, aby chłopu (kmieciowi) było w jego wsi w miarę dobrze. Ciężary pańszczyźniane nie były zbyt wysokie, według ustawy wynosiły one 1 dzień w ciągu roku. Niektórzy panowie oczywiście przesadzali i podnosili ilość dni pańszczyźnianych do nawet 4 dni, ryzykowali oni jednak ucieczkę uciskanego chłopa. Kmiecie pozbawieni byli oczywiście udziału w wielkiej gospodarce (spławy zboża Wisłą) dorabiali jednak handlem na targach w miastach oraz innymi usługami, na przykład transportowymi, sytuacja ich więc nie była najgorsza, czasami żyło im się nawet lepiej niż szlachcie zagrodowej. Co do prawa, to ustawa z 1518 roku ustalała zwierzchność sądową pana nad chłopem. Kmiecie pomimo tego odwoływali się do sądów państwowych, nierzadko wygrywając sprawy ze szlachtą.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|