|
|
Kim z zawodu był Jezus Chrystus ?
|
|
|
|
QUOTE(artakserkses @ 6/09/2016, 13:15)
Na Discovery, bodajże w serii "Tajemnice Biblii" mówiono, że w oryginalnym tekście jest słowo TEKTON, co oznaczało w zasadzie każdego pracownika fizycznego, więc mógł być nawet i kamieniarzem - taką tezę postawili twórcy tego filmu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Słyszem teorię, że Jezus mógł być rzemieślnikiem, mógł trudnić się jakimś rzemiosłem, być może przy obróbce drewna. Przyjmuje się jednak, że by cieślą. W filmie "Młody Mesjasz" (tak wiem, że fikcja filmowa) była pokazana fajna scena, w której młody Jezus rozmawia z jakimś rabbim. Rabbi pomylił się co do jednej z historii, mianowicie z epoki sędziów, chodziło o Samsona, ale nie pamiętam na czym polegała jego pomyłka. Jezus to usłyszał, podszedł do niego i poprawił go. Następnie Jezus zaczął objaśniać mu inne historie z dziejów narodu Izraelskiego. Zdziwiony rabbi i będący pod wrażeniem jego wiedzy, zapytał się kto jest jego ojcem. W odpowiedzi usłyszał, że jest on synem cieśli. Jezus przed odejściem dodał, że nawet Bóg jest czasami cieślą i przytoczył w tym momencie historię Noego, gdzie Bóg podał Noemu wszystkie dokładne wymiary arki. Nie pamiętam czy historia Mojżesza i drugiej arki była przytoczona przez młodego Jezusa czy nie, ale też z całą pewnością sama ona przychodzi na myśl.
|
|
|
|
|
|
|
|
Użycie słowa teknon w literaturze można sprawdzić w bibliotece internetowej Perseus. Świetna stronka do sprawdzania kontekstu poszczególnych słów. Znalazło się to i owo. Użycie słowa tekton w literaturze antycznej:
1) Kowal (rzemieślnik pracujący na metalu): Zgniewamy o to, piorunów Dzeusowych mistrzów(τέκτων) - cyklopów zabiłem, a ojciec za to mi kazał służyć śmiertelnemu. Eurypides, Alkestis 5 - cyklopi byli znani jako kowale w kuźni Hefajstosa. Wyrabiali także pioruny dla Zeusa.
Wykonawca(τέκτων) posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. Iz 44,12
2) Ten co obrabia kość (nie wiem czy to kowal czy kto inny) (rzemieślnik pracujący na kości): Nuże więc, mierz w Menelaja sławnego, a przedtem wznieś modły do lykijskiego Apolla; ten jest łucznikiem przesławnym. Przyrzecz mu dać hekatombę wspaniałą z owiec szlachetnych, kiedy powrócisz do domu, do miasta świętego, Zelei". Tak powiedziała Atena i nierozważnego skłoniła. Szybko łuk gładki wydobył, co z rogów był wyrobiony kozła dzikiego. Sam kiedyś, polując, w pierś go ugodził, skryty w zasadzce, gdy zwierzę zeskakiwało ze skały; prosto w pierś trafił, a kozioł ze szczytu na wznak się zwalił. Głowę zdobiły mu rogi długości szesnastu dłoni. Wypolerował te rogi mistrz(τέκτων) i kunsztownie ozdobił, złączył to wszystko i spoił wygięcia złotymi hakami. Pandar łuk mocno napięty uważnie oparł na ziemi, w krąg towarzysze szlachetni z tarczami przed nim stanęli, aby powstrzymać natarcie walecznych synów Achajów, zanim Menelaj, syn dzielny Atreusa, nie będzie trafiony. Homer Iliada 105-114
3) Murarz (rzemieślnik pracujący na kamieniu): Gdy wał rósł i bez mała sięgał już wysokości blanków, Józef uznał, że powstanie groźna sytuacja, jeśli ze swej strony nie zastosuje jakiegoś zbawczego środka. Zebrał więc budowniczych(τέκτων) i rozkazał im mur podwyższyć. A skoro ci oświadczyli, że nie są w stanie prowadzić budowy pod gradem pocisków, wymyślił taką obronę dla nich: kazał mianowicie przymocować do muru pale i rozpostrzeć na nich skóry świeżo ściągnięte z wołów, aby dzięki swej elastyczności wychwytywały kamienie miotane przez machiny i powodowały ześlizgiwanie się innych pocisków oraz wygasanie zapalających głowni wskutek wilgotności. To wszystko postawił przed budowniczymi(τέκτων), którzy teraz, pracując bezpiecznie dzień i noc pod tą osłoną, podnieśli mur o dwadzieścia łokci, wbudowali weń wiele wież i nałożyli mocne blanki. Widok ten wielce przygnębił Rzymian, którzy już widzieli siebie panami miasta i zdumiewali się pomysłowością Józefa oraz zapałem mieszkańców. Józef Flawiusz, Wojny żydowskie, Księga 3, 171-174
Świątynię i posąg ku czci Zeusa wykonano ze zdobyczy wojennej, mianowicie gdy Elejczycy pokonali w wojnie Pizę i wszystkich sąsiadów, którzy razem z Pizą od nich odstąpili. Napis umieszczony pod stopami Zeusa służy ku poświadczeniu autorstwa Fidiasza jako twórcy tego posągu: Feidias, syn Charmidesa, Ateńczyk, mnie tu wykonał Świątynia jest budowlą dorycką. Na zewnątrz otacza ją perystyl. Wykonana z miejscowego zlepieńca. Jej wysokość do przyczółka wynosi sześćdziesiąt osiem stóp, szerokość dziewięćdziesiąt pięć, długość dwieście trzydzieści. Wzniósł ją budowniczy(τέκτων) Libon, człowiek miejscowy. Pauzaniasz, Wędrówka po Helladzie, Księga 5, rozdział 10
4) Cieśla lub stolarz (rzemieślnik pracujący na drewnie): Istny dziadek żebrzący, obciążony laty, Pełzł o kiju, okryty w łachmany i łaty, I siadł na jaworowym progu, oparł głowę O misternie rzeźbione odrzwia cyprysowe, Które cieśla(τέκτων) przyciosał do miary jak trzeba. Homer, Odyseja, Księga 17,340-345
Służące postawiły jej przy ognisku krzesło misternie wykładane kością słoniowa i srebrem, dzieło Ikmaliosa, stolarza(τέκτων), który do niego przytwierdził podnóżek na stopy. Homer, Odyseja, Księga 19, 55-60
Przeszła próg dębowy, który cieśla(τέκτων) starannie wygładził i pod sznur wywiódł prosto, on też wprawił odrzwia i lśniące podwoje. Homer, Odyseja, księga 21, 40-45
- oczywiście greka zna dosłowne określenia jak murarz czy kowal. Ale tekton zapewne oznacza rzemieślnika, człowieka który obrabia jakiś materiał (tutaj: kość, metal, kamień czy drewno)
Zupełnie inny temat jest jak przedstawiają to starożytni chrześcijanie i czy dać temu wiarę. Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez BLyy: 7/09/2016, 14:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(BLyy @ 7/09/2016, 14:26) oczywiście greka zna dosłowne określenia jak murarz czy kowal. Ale tekton zapewne oznacza rzemieślnika, człowieka który obrabia jakiś materiał (tutaj: kość, metal, kamień czy drewno)
Przez negację też można posiąść wiedzę - wiemy przynajmniej, że na pewno NIE BYŁ malarzem, lekarzem, pisarzem, kapłanem ani politykiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Varyag @ 7/09/2016, 17:32) QUOTE(BLyy @ 7/09/2016, 14:26) oczywiście greka zna dosłowne określenia jak murarz czy kowal. Ale tekton zapewne oznacza rzemieślnika, człowieka który obrabia jakiś materiał (tutaj: kość, metal, kamień czy drewno) Przez negację też można posiąść wiedzę - wiemy przynajmniej, że na pewno NIE BYŁ malarzem, lekarzem, pisarzem, kapłanem ani politykiem. Jedno jest pewne zarabiał praca własnych rąk, żadna osoba wówczas, z wymienionych (wszak nie było informatyków , programistów , ni śladu by był jubilerem )nie należała do stanu średniego, Jezus był robolem...., prostak, człek bez majątku, a przyszłości..... Pan nasz do dnia dzisiejszego, człek któremu oddaje bez dziesięcinę po dzień dzisiejszy, a oddawać będę, mino podatków które państwo bezbożne ściąga Tak to ten sam Jezus Chrystus król żydowski, ukrzyżowany ect.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Varyag @ 7/09/2016, 16:32) QUOTE(BLyy @ 7/09/2016, 14:26) oczywiście greka zna dosłowne określenia jak murarz czy kowal. Ale tekton zapewne oznacza rzemieślnika, człowieka który obrabia jakiś materiał (tutaj: kość, metal, kamień czy drewno) Przez negację też można posiąść wiedzę - wiemy przynajmniej, że na pewno NIE BYŁ malarzem, lekarzem, pisarzem, kapłanem ani politykiem. Jak wspomniano, Jezus należał raczej do klasy średniej. Na pewno nie do klasy wyższej i moim zdaniem wcale nie najlepiej nie należał niższej, bo nie był na pewno rybakiem i moim zdaniem, wbrew temu co twierdzi autor artykułu, nie pracował na roli. Miał po prostu swój warsztat, obojętnie na jakim materiale. A to, że nie pracował na roli opieram na tym: Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim. Mk 6,3
Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Mt 13,55
Opieram to na tym, że jego ojciec był znany jako rzemieślnik, a także on sam w rodzinnym mieście był znany jako rzemieślnik. Gdyby porzucił pracę cieśli i pałał się jako robotnik w polu, to wśród swoich byłby znany jako miejscowy rolnik a nie cieśla.
A dwa niezależne różne, z przeciwnego obozu źródła, tak podkreślały zawód Jezusa i materiał na jakim pracował: Justyn Męczennik, w Dialog z Żydem Tryfonem 88: A kiedy Jezus przybył nad Jordan, On, który był uważany za syna cieśli, Józefa, a ukazał się bez wdzięku, jak to Pisma zapowiadały, bo był uważany za cieślę, gdyż przebywając wśród ludu, zwykł był pracować jako cieśla, wytwarzając pługi i jarzma, przez co poznał co oznacza prawe i zwyczajne życie - o nim zresztą wspominał owy artykuł. Jako drugie źródło to Ewangelia Filipa: To ja, apostoł Filip, powiadam: Józef-cieśla zasadził ogród, gdyż potrzebował drewna dla swego rzemiosła. To on jest tym, który zrobił krzyż z drzew, które sam zasadził. Dziecię nasienia jego zostało zawieszone na tym, co on zasadził. Dzieciątkiem nasienia jego był Jezus, zaś tym, co zasadził był krzyż. Ewangelia Filipa 91
Według dwóch źródeł, wrogich osobie obozów, ortodoksów i gnostyków, to w tej kwestii mówili jednym głosem. Że jako rzemieślnik, specjalnością było drewno, a konkretnie tworzył jarzma. Jak dobrze pamiętam to było to ukazane tylko w filmie "Ostatnim kuszeniu Chrystusa" jako pałającego się wytwórstwem tego typu rzeczy, różnego rodzaju jarzm jako główna specjalność, ale zapewne dorabiałby sobie na innych rzeczach, bo niby też tworzył pługi, a więc zapewne meble też potrafił zrobić jakby dostał takie zlecenie. Oczywiście można tym źródłom nie ufać, gdyż są późne, a wtedy jakim był konkretnie rzemieślnikiem pozostaje sferą domysłów. W każdym bądź razie jak Hillel zarabiał jako drwal i wyuczył się na wielkiego uczonego w Piśmie, to równie dobrze Jezus też mógł ciężko pracować, by utrzymać się i jednocześnie mieć pieniądze na naukę i wolnym czasie te nauki pobierać.
Ten post był edytowany przez BLyy: 7/09/2016, 17:28
|
|
|
|
|
|
|
|
W przytoczonych przykładach ukrywa się możliwość użycia określenia "tekton" również w sensie "konstruktor" albo "budowniczy" - w stosunku do Jezusa. Wiemy, iż miał zadziwiający "wgląd" w szersze konteksty dawnej historii biblijnej. Z drugiej strony - był chyba świadomy swojego dalszego losu jako kamienia węgielnego nowego świata.
W późniejszym zachodnioeuropejskim mistycyżmie był jednak czasami określany jako "kamień odrzucony", - ten bez którego nie można zbudować świątyni - łącznika między Niebem a Ziemią.
Ten post był edytowany przez cafelatte: 7/09/2016, 18:12
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(BLyy @ 7/09/2016, 17:17) jego ojciec był znany jako rzemieślnik, a także on sam w rodzinnym mieście był znany jako rzemieślnik. Gdyby porzucił pracę cieśli i pałał się jako robotnik w polu, to wśród swoich byłby znany jako miejscowy rolnik a nie cieśla.
Albo jako "niedobry" syn, który wyrzekł się ojca i jego zajęcia, co zostałoby zapewne przez przeciwników skwapliwie odnotowane. Wtedy by mówili "czyż nie jest to ten, co pogardził swoim ojcem cieślą i zajął się (wstawić co się uważa za stosowne)".
Ten post był edytowany przez Varyag: 7/09/2016, 18:17
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(cafelatte @ 7/09/2016, 18:12) W przytoczonych przykładach ukrywa się możliwość użycia określenia "tekton" również w sensie "konstruktor" albo "budowniczy" - w stosunku do Jezusa. Wiemy, iż miał zadziwiający "wgląd" w szersze konteksty dawnej historii biblijnej. Z drugiej strony - był chyba świadomy swojego dalszego losu jako kamienia węgielnego nowego świata. Ja od siebie dodam tylko słowo: TEKTONIKA - sztuka budowlana.
QUOTE(Varyag) Albo jako "niedobry" syn, który wyrzekł się ojca i jego zajęcia, co zostałoby zapewne przez przeciwników skwapliwie odnotowane. Wtedy by mówili "czyż nie jest to ten, co pogardził swoim ojcem cieślą i zajął się (wstawić co się uważa za stosowne)". Też prawda. Przecież to niejako degradacja zawodowa, porzucając zawód dzięki, któremu biedy, by nie klepał i to na dodatek fach po ojcu, by pałać tym co robi najbiedniejsza grupa społeczna, a więc najemny rolnik. Pewnie jakby coś takiego miało miejsce, pewnie w rodzinnym mieście wypomniano by to, po tym gdy słuchano jego przemówienia.
Ten post był edytowany przez BLyy: 7/09/2016, 18:22
|
|
|
|
|
|
|
|
To ze odnosił sie czesto do roli, nie jest takie dziwne. Przeciez nie mieszkał w spółdzielczym bloku w M2, i wiedzial ze mleko pochodzi od krowy (a raczej kozy), a nie z połki w supermarkecie . Moge postawić śmiłą tezę że w tamtych czasach 99'9% społeczenstwa znało sie na rolnictwie, więc nie jest dziwne że Jezus używał przenośni zrozumiałych dla największej grupy osób.
Ten post był edytowany przez Sghjwo: 8/09/2016, 5:40
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm, zabrzmi to dziwnie, ale jeśli przez pewien czas był cieślą, to zapewne nie wykonywał krzesła na zamówienie w warsztacie, a uczestniczył w wielkich budowach ówczesnych, np. w wie3lkich budowach Heroda Antypasa w Galilei. A rozbudowywało się po spaleniu Seforis, powstawała Tyberiada. Na pewno nie były to miasteczka o charakterze żydowskim, a kosmopolityczne. Powstawały więc liczne budowle o charakterze sakralnym. Mogło się zdarzyć, że Chrystus budował np. świątynię Zeusa w Seforis. I to może być zastanawiające. Być może był to rzeczywisty powód porzucenia zajęcia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarissoforoj @ 8/09/2016, 12:11) Hmmm, zabrzmi to dziwnie, ale jeśli przez pewien czas był cieślą, to zapewne nie wykonywał krzesła na zamówienie w warsztacie, Jako ciesla budowal raczej domy niz krzesla, a czy te wielkie budowle to niewiadomo. Z "teologicznego" punktu widzenia, nie mogl budowac swiatyni Zeusa
|
|
|
|
|
|
|
|
Jezus syn Marii i Józefa był bajkopisarzem. Opowiadał bajki o tym, jak to będąc cieślą, ciesielką się zajmował i w jakich to przedsięwzięciach budowlanych na terenie Galilei uczestniczył. Bajki te były urozmaicone opowieściami o zmartwychwstaniu, o tym co kala człowieka i o Torze i jeszcze paru innych rzeczach. Potem mu się znudził ten niezbyt rozrywkowy żywot i postanowił zostać Chrystusem czyli Mesjaszem. I w ten sobie sposób żywot sobie urozmaicił. Dożywotnio.
Tyle w kwestii bajek i bajkopisarstwa. Ponieważ forum zwie się Historycy org, a nazwa ta do czegoś podobno zobowiązuje, wypadałoby coś napisać poza powyższym pitu pitu. Otóż niejeden znak na ziemi i niebie wskazuje, że Jezus był garncarzem, ale garnków nie lepił. Specyficzny to rodzaj garncarstwa...jego najsłynniejszy "brat" też był takim garncarzem, też garnków nie lepił, ale jak poświadczają również historycy wczesnego chrześcijaństwa tj paulinizmu, miał przywilej otwierania Przybytku i dostęp do najważniejszego miejsca w świątyni w trakcie jednego z najważniejszych świąt judaizmu - Jom Kippur. Tenże przywilej był najprawdopodobniej przyczyną śmierci Jakuba...zaprawdę dziwne to było garncarstwo uprawiane przez Strażników Przymierza.
|
|
|
|
|
|
|
|
[qutote]Ponieważ forum zwie się Historycy org, a nazwa ta do czegoś podobno zobowiązuje, wypadałoby coś napisać poza powyższym pitu pitu.[/quote] O wielki, obaliłeś rozważania obecnych tu ludzi, ale lepiej zbyć je milczeniem...
A że Jezus pałał się pracą typową dla większości jego rodaków nie dziwi. Druga sprawa, czy dało się pogodzić studia nad pismem z pracą rzemieślnika?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|