Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
28 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stolica czyli niechęć do Warszawy,
     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 17/06/2005, 18:05 Quote Post

QUOTE(saimee van jeckyllhyde @ 14/02/2005, 14:24)
to ilu jest autochtonicznych Warszawiakow ma znaczenie (o ile pominac twierdzenie Polidaktyla)
podobno najwiekszym fanatyzmem i oszolomstwem cechuja sie neofici, byc moze na negatywny obraz Warszawy wplywaja te masy naplywowych?

*


Dokładnie. To przyjezdni wyzywają tych którzy nie mieszkają w Warszawie od "wsiurów", "wieśniaków","buraków". A potem jeżdżą na święta do rodziny...
Warszawa to cała Polska w jednym worku - jeśli nie lubisz Warszawy,nie lubisz całej Polski, w Warszawie mieszka Kraków,Poznań,Wrocław,Kielce i inne mniejsza miasta,miasteczka, wsie...
Powiem jak Perunslaw ( tylko kilka nazw poprzestawiam...) MY POLACY powinniśmy się łączyć, a nie dzielić... Ten kto poniża mieszkańców innego polskiego miasta jest zdrajcą POLSKI ( no ja tylko Poznania nie lubię...).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 17/06/2005, 19:19 Quote Post

Bardzo ciekawy temat smile.gif

Jako przedstawiciel stolicy WARMII, którą warsiafka tłumnie nazywa Mazurami - nie ma nic gorszego dla w miarę kulturalnego Warmiaka - powiem, jakie jest zachowanie warsiawiaków na pięknych moich terenach smile.gif

Warszawiacy przyjeżdzają nad jezioro - ognisko w niedozwolonym miejscu, pretensjonalny jachcik, grupa męsko-damska 10/15-osobowa, jest piwo, hałas i wywyższanie się nad napotkanych miejscowych.

Po imprezie - mnóstwo śmieci, petów, butelek; nie tylko w przypadku jakichś meneli - mówię o zamożnych ludziach, którzy nieswoje tereny traktują jako prywatną działkę, na której wszyscy miejscowi to służący i wieśniaki.

A ja wam mówię - kiedy przyjeżdza warsiawka, znad swego jeziorka uciekam. Przebywanie koło nich nie jest przyjemne, chociaż jesteśmy w całkiem innych miejscach - ja na Warmii, oni na "Mazurkach".... rolleyes.gif Nie ukrywam, że często gdy przybywają mieszkańcy naszej "pięknej" stolicy, z wielką niechęcią mówimy "Ze stolycy przyjechaly" itd... tongue.gif

Pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 17/06/2005, 19:22 Quote Post

Musze przyznac ze jak bylem w Warszawie na wycieczce bardzo zdziwilem sie pospiechowi Warszawiaków.Ludu na ulicach tyle ze przecisnac sie nie da ,samochody tworza gigantyczne korki i czuc jakis taki ogolny zaduch dry.gif I w tych wszystkich ulicach mozna sie niezle pogubic wacko.gif Zwiedzilem narazie jakas 1/10 Warszawy ,ale milo wspominam ta wycieczke.Najbardziej podobaly mi sie powiazki ,muzeum powstania warszawskiego i taki wielki pomnik zolnierzy(paru z karabinami) przy jakims budynku.Ale ogólnie nie chcialbym tam mieszkac.Wole swoja ukochana Lodz wub.gif Tam jest dopiero pieknie(podlizywanie sie rolleyes.gif )Mamy najdluzszy deptak w Europie czyli slawana ulica Piotrkowska(zamieszczam adres http://www.piotrkowska.pl )Masa sklepów ,aleja gwiazd ,kilkadzoesiat ogródków piwnych rolleyes.gif Pomiki :Tuwima ,Rubenstaina i Lodzkich Fabrykantów i wiele ,wiele roznych atrakcji.Mamy tez najwiekszy las w europie w obrebie miasta.Ej ale sie rozgadalem,mialem mowic o Wawie wink.gif moze byc ale to nie Lodz
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 859
Nr użytkownika: 50

 
 
post 17/06/2005, 20:20 Quote Post

Warszawa ? Byłem tam raz w życiu. Ode mnie bliżej jest do Berlina i Pragi (Praha).Ładniejsze są i mają więcej kilometrów metra.Ile ma Warszawa ? Pół linii ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Rawa
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 805
Nr użytkownika: 492

 
 
post 17/06/2005, 20:42 Quote Post

QUOTE
Jako przedstawiciel stolicy WARMII, którą warsiafka tłumnie nazywa Mazurami - nie ma nic gorszego dla w miarę kulturalnego Warmiaka - powiem, jakie jest zachowanie warsiawiaków na pięknych moich terenach

Nie dziw się że traktujemy Mazury jak swoje w końcu to Mazurzy je zasiedlali tongue.gif Niestety niewielu ich pozostało ale widać gdzie mieszkają - ich domy zazwyczaj nie są zdewastowane.
Zwróć uwagę że desant warszawiaków ograniczył liczbę zglądających po podwórkach gosci z Niemiec. Metoda walki jest prosta - zajęcie pensjonatów.Turystyka kwitnie i daje Wam prace i dochody. Byc może widziałeś jakiś brudasów ale tak zaraz uogólniać!
Osobiście zainwestowałem w Twoje piękne województwo i mam tam 100 ha farmę. Zatrudniam ludzi, zasilam lokalny sklep spożywczy, daję zarobić na usługach sąsiadom itd. No to mów mi wuju
biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 17/06/2005, 20:46 Quote Post

Sluchojcie no Filipie II ceprze...
Jo wam powim (gorol ze mnie podebeskidzki! moja stolica to Bielsko-Biala) jak to jest panocku!

Kiely tyla polityki tamej zawsionej nie mielista, co w lonym parlamencie i temu rzadowi siedzom a ino przezerajom, to by my was i moze najsamprzod bardzij lubili...

A poza tem jak jus jestesta lu nos, to od raza cuc zescie cepry jeden w drugigo...

No ale tak na marginesie - przyjezdni w inne zakatki Polski Warszawiacy butni i pyszni - to i stereotyp i nie. Wszystko zalezy od poziomu umyslowego przyjezdnego. wink.gif
No i niezpominajcie, ze bardzo duzy wplyw na wizerunek waszego miasta maja... media! Telewizja, przede wszystkim! Warszawa kojarzy sie z towarzystwem wzajemnej adoracji w sejmie, rzadzie i wiekszosci wazniejszych biurokratycznych czapeczek typu Centralny, centrala, centrum itd. itp., (jakos do nikogo nie dociera ze ludzie w sejmie pochodza z obszaru Calej Polski - wszak transmisja leci z Warszawy!).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 18/06/2005, 7:43 Quote Post

[quote=Jasnogród,17/06/2005, 21:20]
Warszawa ? Byłem tam raz w życiu. Ode mnie bliżej jest do Berlina i Pragi (Praha).Ładniejsze są i mają więcej kilometrów metra.Ile ma Warszawa ? Pół linii ?
*

[/quote]
A od kiedy to miasto jest lepsze kiedy ma wiecej kilometrów metra tongue.gif Warszawa ma juz chyba 3/4 lini metra jesli dobrze licze... smile.gif

[QUOTE]Musze przyznac ze jak bylem w Warszawie na wycieczce bardzo zdziwilem sie pospiechowi Warszawiaków.Ludu na ulicach tyle ze przecisnac sie nie da ,samochody tworza gigantyczne korki i czuc jakis taki ogolny zaduch dry.gif [QUOTE]

No widzisz, ja nie jeżdze samochodem i nie mam tego problemu. tongue.gif Gdybyś jezdzil tramwajami,autobusami,metrem nie miałbys tego klopotu tongue.gif Co do tego pośpiechu, to on jest tylko w centrum tam gdzie jest najwięcej firm,biur etc.

[QUOTE]I w tych wszystkich ulicach mozna sie niezle pogubic wacko.gif[/[/QUOTE]
Ja jak byłem w Łodzi niczego nie mogłem znaleźć tongue.gif no może oprócz Piotrkowskiej, tam stoi pomnik Kościuszki, nie ?

[QUOTE]Wole swoja ukochana Lodz wub.gif Tam jest dopiero pieknie[/QUOTE]
Och tak. Te fabryki... Na tej Piotrkowskiej niczego nie ma ( oprócz rikszy ) nie wiem czym tu się chwalić tongue.gif wink.gif Taki widok miałem z okna...



Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
gucelin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 4.597

 
 
post 18/06/2005, 10:46 Quote Post

No to rozmowa idzie o "moim" mieście. Niestety kiedy sie stamtąd wyprowadzałem niezależało to ode mnie... Trudno mi przyznać, że przy Warszawie Rzeszów jest jakiś super ekstra; jest dokładnie przeciwnie. W stolicy jest poprostu wszystko; u mnie nie ma nawet porządnego aquaparku, sklepu muzycznego, księgarni historycznej...; gdyby ostatnio nie wybudowali nam nowej czytelni i nakupili tam sporo to bym poprostu zwarjował. W stołecznym niema wcale a wcale jakiegoś super ruchu pieszego; w Pradze jest on trzy razy większy albo i cztery i tam to dopiero jest problem. Ja tam jak przyjadę mieszkam zawsze w naszym starym mieszkaniu przy ulicy Stawki i do metra mam rzut kamieniem; po drodze można dojechać do każdej wyżej wymienionej sprawy o niebo lepszej niż w Rzeszowie; co z tego, że jest drogo, ale jest. Pod tym względem lubię stolicę (w końcu miejsce moich narodzin).
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 18/06/2005, 16:44 Quote Post

QUOTE
Taki widok miałem z okna...

Oj tak, Filipie... Chyba z żadnego okna w Łodzi widok nie jest lepszy tongue.gif
Chociaż warszawskie widoki też nie są zachwycające... sleep.gif

Ja tam mam z okna taki widok smile.gif:
[attachmentid=1273]
Dobra, żartuję tongue.gif, ale to jest paręnaście minut drogi piechotą...

Oto parę zdjęć z Olsztyna smile.gif Porównajcie sobie tongue.gif

[attachmentid=1272]

[attachmentid=1275]

[attachmentid=1274]
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.630
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 18/06/2005, 18:54 Quote Post

QUOTE(Gustaw II Adolf @ 17/06/2005, 20:19)

Warszawiacy przyjeżdzają nad jezioro - ognisko w niedozwolonym miejscu, pretensjonalny  jachcik, grupa męsko-damska 10/15-osobowa, jest piwo, hałas i wywyższanie się nad napotkanych miejscowych.

Po imprezie - mnóstwo śmieci, petów, butelek; nie tylko w przypadku jakichś meneli - mówię o zamożnych ludziach, którzy nieswoje tereny traktują jako prywatną działkę, na której wszyscy miejscowi to służący i wieśniaki.

*


A wiesz co? Ja mam takie same odczucia, choć mieszkam pod Kazimierzem Dolnym. Te ciągi samochodów w piątkowe i niedzielne popołudnia... I jeszcze kazali wyciąć stare sokory sadzone przez ks. Izabelę Czartoryską, nawet te zdrowe. I wymusili na Szczypie budowę tzw. hali sportowej w centrum Kazika, wyglądającej jak postawiony pionowo walec. Konserwator z Lublina podskakiwał, ale dostał odpowiednie wytyczne z góry.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 18/06/2005, 19:20 Quote Post

Ponieważ rozmowa zeszła trochę na Łódź, a spędziłem w tym mieście 5 lat życia, pozwolę sobie zamieścić zdjęcia przedstawiające mój widok z okien:
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 18/06/2005, 19:23 Quote Post

Ponieważ rozmowa zeszła trochę na Łódź, a spędziłem w tym mieście 5 lat życia, pozwolę sobie zamieścić zdjęcia przedstawiające mój widok z okien, który miałem w tym mieście. Myślę, że nie jest wcale taki najgorszy:

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 19/06/2005, 10:09 Quote Post

Necrotrup:

Pierwsze zdjęcie ukazałoby pewnie całe "piękno" krajobrazu, gdyby było robione w dzień, a nie w nocy wink.gif I rzeczywiście, chyba tylko w nocy Łódź może uchodzić za piękną... tongue.gif

Drugie zdjęcie: confused1.gif No, powiedzmy, że to jest jakiś widok z okna, ale taki baaardzo zwykły.. i ten bankomat w centrum smile.gif

Zdjęcia 3,4,5: całą brzydotę drzewa zasłaniają wink.gif

Ostatnie zdjęcie: Dopiero tutaj ta brzydota błyszczy w całej okazałości... tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 19/06/2005, 16:31 Quote Post

QUOTE
Drugie zdjęcie:  No, powiedzmy, że to jest jakiś widok z okna, ale taki baaardzo zwykły.. i ten bankomat w centrum

Za to co poniektórzy być może już wiedzą, w którym akademiku mieszkałem...
QUOTE
Zdjęcia 3,4,5: całą brzydotę drzewa zasłaniają

Ano właśnie. Łódź po prostu imponuje ilością parków, parczków i tym podobnych miejsc. Czy nie wydaje się Tobie dziwne, że w mieście uchodzącym za betonową pustynię jest tyle zieleni?

A co do brzydoty - wcale nie jest lepiej w zapuszczonych okolicach Warszawy czy Poznania... Owszem, Łódź piękna nie jest, ale nie odstaje zbytnio od średniej brzydoty. Jedyne, czego jej brakuje, to jakaś rozsądna starówka z rynkiem. No, to tyle na temat Łodzi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 19/06/2005, 16:40 Quote Post

QUOTE
Ano właśnie. Łódź po prostu imponuje ilością parków, parczków i tym podobnych miejsc.

Olsztyniakowi nie imponuje tongue.gif tongue.gif

Spójrz np. na moją szkołę, I LO: ... jakże odmienna jest ona od klasycznego wizerunku budynku szkoły, który jest obecne w większości Polaków... wizerunku takiego:
[attachmentid=1287]
A to moje:
[attachmentid=1288]
QUOTE
Czy nie wydaje się Tobie dziwne, że w mieście uchodzącym za betonową pustynię jest tyle zieleni?

O ile się orientuję - a w Łodzi pracuje mój ojciec i byłem tam ładnych parę razy - to drzew jest u Ciebie całkiem sporo, ale nie w tym rzecz...
QUOTE
A co do brzydoty - wcale nie jest lepiej w zapuszczonych okolicach Warszawy czy Poznania... Owszem, Łódź piękna nie jest, ale nie odstaje zbytnio od średniej brzydoty. Jedyne, czego jej brakuje, to jakaś rozsądna starówka z rynkiem.

Większośc dużych miast, nawet taki opiewany przez wszystkich Kraków, poza starymi dzielnicami nie ma czym się pochwalić. Kraków przeraził mnie, gdy przez niego przejeżdżałem. Piękno miasta nie należy rozumieć jako ładną starówkę czy inną dzielnicę, czy też ilość zieleni, ale jako całokształt, czyli przewagę np. estetycznych budynków nad brzydkimi.

Z całą odpowiedzialnością twierdzę, że Olsztyn jest ładniejszym miastem niż Kraków, nie mówiąc o Warszawie, która składa się prawie z samych betonowych, parterowych przedmieść, czy już w ogóle nie wspominając o Łodzi smile.gif.
Dlaczego? Bo nawet najcudowniejsze krakowskie stare miasto nie jest w stanie zatrzeć we mnie wrażenia komunistycznego zepsucia urody tego miasta przez beton, wszechobecne druty, słupy, reklamy, a to wszystko stanowi 90% miasta...

A w Olsztynie takich zepsutych dzielnic jest mniej... najgorsze sa okolice ulicy Towarowej, której nazwa oddaje jej charakter. Jest to coś a la Warszawskie przedmieścia, magazyny, beton i tablice reklamowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

28 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej