Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> JOZEF OLEKSY, 1946 - 2015
     
Premagape
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 12.316

Stopień akademicki: magister
 
 
post 28/03/2007, 11:41 Quote Post

Sprawa zasługuje na odrębny wątek, bo mnie po prostu krew zalewa, jak widzę, jak dziennikarze pomijają w swoich relacjach bardzo ważne fragmenty rozmowy Gudzowaty-Oleksy. Poruszyłem już pobieżnie ten temat w wątku o Kwaśniewskim.


QUOTE
"Media pomijają ważne aspekty nagrania"

Według niego [Gudzowatego], media pomijają ważne aspekty nagrania i to co z niego wynika, "to jest istnienie w gospodarce organizacji dokładnie na podobieństwo mafii, korzystającej z poparcia służb i polityków".

- To co jest o lewicy, to jest tylko dodatek, deser, tylko że ten deser was zainteresował, a to że w państwie grasuje mafia, to że gospodarka była poddana nieformalnym operacjom, to was w ogóle nie interesuje - stwierdził biznesmen.

Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4014995.html

Za blogiem Kataryny cytuje niepublikowany fragment:
QUOTE
Aleksander Gudzowaty: Moje zdanie jeżeli chcesz znać, to Kwaśniewski szykował coś na Millera, ale coś poważnego moim kosztem. Moim, Kulczyka, Staraka i Krauzego ale nie wyszło mu trochę, ale najważniejsze to, że Miller prosił żeby sprawę wyciszyć, Miller prosił. A Ungier mnie prosił, radził mi, żebym udokumentował to i ja to zrobiłem. (…) Oni chcieli premiera obalić moim kosztem. (…) Miller był o sprawie informowany, byłem u niego w kancelarii, on mnie przepraszał, jego syn mnie przepraszał, nie mógł przeciwdziałać przeciwko swojemu, co mnie ten wasz pałac interesował, dworzanie kurwa śmieszni.(…) Miller do mnie zadzwonił jak tą plotkę [że młody Miller bierze] się dowiedział od Siemiątkowskiego, ja do niego pojechałem, pogadaliśmy se trochę, on mi powiedział, że jest taka plota [że młody Miller chciał łapówkę od Gudzowatego], ustaliliśmy dzięki inteligencji gdzie to było i kto tam był i ja napisałem list, Ungier mi poradził, żeby napisać list do prezydenta, do ministra Siemiątkowskiego i do premiera, ja ten list napisałem, panowie mnie poprosili, od razu, i proponowali, żeby to zlikwidować. (…) [premier Miller] mnie prosił, żeby tego listu nie publikować bo go zniszczy. A jeszcze przedtem mnie Siemiątkowski przepraszał u Urbana za plotkę jaką sfabrykował Zarząd Wywiadu, i jeszcze on mi mówi, że on nie mógł tego nie przekazać premierowi (…) Ktoś chciał przy mojej pomocy obalić premiera Millera, ja żartując mówię do tego idioty, bo to jest idiota, ten Siemiątkowski, "To wygląda na zamach stanu przez pana robiony". "Tak? Muszę się temu przyjrzeć" – taka była jego reakcja, słowo honoru. „A czy może pan to zniszczyć?”. Ja mówię „Zastanowię się jak mi Miller powie”. A Miller mi powiedział, żebym to zniszczył. (…) Oni [adresaci wyżej wspomnianych listów Gudzowatego] twierdzą, że zgubili [listy od Gudzowatego] a ja nie zniszczyłem [listów] właśnie po to, żeby nie usłyszeć po trzech latach, że przystąpiłem do spisku. (…) Oni zrobili błąd, że moje nazwisko użyli.

Józef Oleksy: To naprowadza na fałszywy trop. I to może być całkiem świadomy ruch. (...) Ja cię przyszedłem ostrzec żebyś cyzelował precyzyjnie przekaz publiczny ponieważ być może przypadkowo ale skręca to w twoją stronę jako tego który wywołał temat. Leszkowi to bardzo pasuje bo on natychmiast w telewizji powiedział, że no proszę państwa, najpierw mu ktoś posłał Rywina, potem… (…) to wobec tego – odbierz to dobrze – ty błądzisz popierając go i publicznie mówiąc, że ubolewasz nad próbą zamachu na niego a po drugie on jest dupek, że powtórzył publicznie dwukrotnie, że wyklucza rolę prezydenta (…) bo jeżeli służby wywołały to służby już nie są dawno bezpańskie i nigdy nie były bezpańskie (…) Wczoraj mu powiedziałem „Lesiu, jak ty mogłeś tak jednostronnie patrzeć, to ty nie wiedziałeś, że Siemiątkowski jest podległym ci ministrem ale duszą jest w pałacu, nie wiedziałeś o tym?” „No wiesz, w służbowych sprawach to ja muszę trzymać się formalnej drogi”. Pierdoli głupoty. W związku z tym nikt mnie nie przekona, że rzeczy w wykonaniu Siemiątkowskiego były tylko za wiedzą Millera, bądź były wymysłem schizofrenicznym samego Siemiątkowskiego, to jest konfabulant w ogóle z natury. W związku z tym jak Lesio opowiada publicznie nie pytany, że wyklucza udziału Aleksandra Kwaśniewskiego, po pierwsze się boi być może, bo już i tak zaognił te ataki na niego publiczne, bądź się dogaduje z nim, bo u Leszka wszystko jest możliwe, bądź dostał taki sygnał, żeby przestał atakować Olusia dlatego, że w ten sposób zagmatwa sam się w sprawę, dlatego, że jeśli się będą trzymać tezy, że służby – a one są ewidentnie tutaj – bo to Luks, Siemiątkowski i Bóg wie kto jeszcze, to z czyjego zlecenia, na czyj obstalunek działają, to pytanie jest podstawowe i prokuratura właśnie powinna tym tropem pójść (…)

Źródło: http://kataryna.blox.pl/html

Kataryna jeszcze dodaje:
QUOTE
Przesłuchajcie jednak taśmę a czeka Was wielka niespodzianka, okazuje się bowiem, że dziennikarze pominęli to co jest na tej taśmie najważniejsze, co było celem tego spotkania i co jest naprawdę mocne. Myślałam, że już mnie nic nie zdziwi ale to co zrobili dziennikarze z działu śledczego Dziennika to jest majstersztyk. Wyłapać z całej rozmowy te wszystkie wstawki o liftingach, brzytwie, narcyzie a całkowicie pominąć prawdziwe mięso - to trzeba umieć. Na szczęście dziennikarzy mamy zdolnych więc udało się sensacyjną - moim zdaniem - rozmowę przedstawić jako pijackie ploteczki.


W innym miejscu Oleksy mówi, że Kwaśniewski świadomie kłamał, że nie miał kontaktów z Ałganowem. I w ogóle takich perełek jest jeszcze na taśmie niemało. Generalnie główny wątek rozmowy Oleksego z Gudzowatym toczy się wokół prowokacji Kwaśniewskiego wymierzonej w Millera. To się, moim skromnym zdaniem, powoli zaczyna układać w logiczną całość, jeśli się pamięta o aferze Rywina i bardzo częstych wizytach Michnika w pałacu prezydenckim. I w tym miejscu apeluję, żebyście w necie i wśród znajomych rozpowszechnili te informacje. Uważam, że Polacy mają prawo znać cały zapis rozmowy Gudzowaty-Oleksy, a nie tylko jakieś drugorzędne opinie Oleksego o kolegach z SLD.

Wejdźcie sobie na tę oto stronę i odsłuchajcie fragment rozmowy Gudzowaty-Oleksy zatytułowany: "O notowaniach braci Kaczyńskich, Millerze i Michniku". Na samym początku tego fragmentu znajduje się intrygujący dialog
Gudzowaty: Ty a to prawda, że platforma ma większe notowania?
Oleksy: Co?
Gudzowaty: Platforma.
Oleksy: No, kawałek, (nieczytelne),30.
Gudzowaty: To jest manipulacja?
Oleksy: To jest manipulacja. Na razie nie ma nic na czym może budować.

Tylko nie rozumiem, czemu na stronie "GW" napisali, że to fragment o notowaniach braci Kaczyńskich. Sami posłuchajcie i wyróbcie sobie zdanie. Słowo daję, autentycznie jest tam taki fragment, choć miejscami nieczytelny.

Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden ciekawy passus w tym samym fragmencie taśmy (na całej tasmie jest takich wiele):
Oleksy: Zrób jakąś kolację dla tych wszystkich guru!
Gudzowaty: Jakich guru?
Oleksy: Tych, eee, Urbany, eee, upadły Michnik.
Gudzowaty: Michnik to dopiero upadnie.
Oleksy: No i nie martwi mnie to. Był za pewny siebie.
Gudzowaty: Michnik jest też świadkiem.
Oleksy: Tak?
Gudzowaty: W tej sprawie.

A wczoraj w Sygnałach Dnia (patrz tu) Marcin Kossek powiedział, że taśma z Michnikiem, którą opublikowała prasa, to tylko jedna z kilku taśm z nim w roli głównej. Powiedział, że Michnik, na którymś ze spotkań wyraźnie się przyznał, że "GW" pisała krytyczne artykuły o Gudzowatym z inspiracji służb specjalnych i że mają na to świadków i bardzo dobrą dokumentację. Stwierdził też, że Michnik odmówił złożenia zeznań w prokuraturze, powołując się nie na tajemnicę dziennikarską, ale na fakt, że złożenie takich zeznań mogłoby go obciążyć. Zdaniem Kosska ludzie, którzy chcieli skompromitować Gudzowatego już się pogodzili z faktem, że niższe szczeble polecą i gra się toczy już tylko o to, czy polecą ci na wyższych szczeblach. Powiedział też, że to bardzo źle dla śledztwa, że w tym momencie taśma z Oleksym ujrzała światło dzienne i to już jest gra na to, żeby poświęcić kilka kozłów ofiarnych, a prawdziwi mocodawcy pozostali nietknięci.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 4/04/2007, 12:56 Quote Post

QUOTE(Premagape @ 28/03/2007, 11:41)
Sprawa zasługuje na odrębny wątek, bo mnie po prostu krew zalewa, jak widzę, jak dziennikarze pomijają w swoich relacjach bardzo ważne fragmenty rozmowy Gudzowaty-Oleksy.
*


Skoro nagrania prywatnej rozmowy stały się za sprawą mediów przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, to wypadałoby, aby te same media upubliczniły już całość taśm, a nie ujawniały wybrane krótkie fragmenty, nierzadko wyrwane z szerszego kontekstu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.492
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 4/04/2007, 14:12 Quote Post

Mnie w tej sprawie ciekawi jeszcze jedno - za ile "gazowaty" sprzedał te taśmy ?
QUOTE("Primo !")
Skoro nagrania prywatnej rozmowy stały się za sprawą mediów przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, to wypadałoby, aby te same media upubliczniły już całość taśm, a nie ujawniały wybrane krótkie fragmenty, nierzadko wyrwane z szerszego kontekstu.

Wypadałoby, wypadałoby. rolleyes.gif
Tylko na tych taśmach moglibyśmy np. usłyszeć brzdęk kieliszków, polewanie wódeczki, toasty itp. - cała otoczkę tej rozmowy. Zamiast sensacji mielibyśmy wynaturzenia pijanego Oleksego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 4/04/2007, 14:38 Quote Post

Szczerze to nie specjalnie bulwersuje mnie co wygadują ci dwaj gentleman'i (że tak zażartuje). Nie ma tam nic czego od dawna nie było widać gołym okiem.(Brytyjczycy w takich sytuacjach mówią: "Tell me something I don't know"). Znacznie bardziej ciekawi mnie kto wystawił te nagrania na widok publiczny.
Ktoś posiadał te hity od pewnego czasu a na liście przebojów pojawiły się dopiero teraz.
Dla byłych bonzów SLD maja one charakter destrukcyjny, dla obecnych są równie niewygodne. Wydaje mi się, że pojawiły się one ponieważ ci panowie przestali byc dla kogoś użyteczni. Mało tego podejrzewam że ten ktoś ma już innych pieski więc stare poszły do uśpienia.

Pytania: Co to za gra? Kto gra tą grę i kto należy do jego sfory?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Johannes
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 226
Nr użytkownika: 20.688

Stopień akademicki: tech. budownictwa :)
Zawód: student
 
 
post 8/04/2007, 9:11 Quote Post

" a na liście przebojów pojawiły się dopiero teraz"

Ano bo Kwaśniewski chciał podratować kolegów z sojuszu i powrócic do "gry",- jest to świetny moment do ujawnienia takich taśm. Gra nie wiem czyja, ale mi sie podoba bo Oleksy strzelił dobrego samobója. ;]
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 10/04/2007, 0:18 Quote Post

QUOTE(Danielp @ 4/04/2007, 14:12)
Tylko na tych taśmach moglibyśmy np. usłyszeć brzdęk kieliszków, polewanie wódeczki, toasty itp. - cała otoczkę tej rozmowy. Zamiast sensacji mielibyśmy wynaturzenia pijanego Oleksego.
*


Właśnie w ten sposób dowiedzielibyśmy się "o czym media nie poinformowały", czyli poznalibyśmy otoczkę i szerszy kontekst wypowiedzi głównych bohaterów. Przede wszystkim zaś zniknęłoby podejrzenie medialnej manipulacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
etubel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 605
Nr użytkownika: 23.553

Przemyslaw Mazur
Stopień akademicki: mgr
Zawód: archiwista
 
 
post 10/04/2007, 7:59 Quote Post

Afera z Oleksym po raz kolejny pokazuje jak ważna jest lustracja dziennikarzy, którzy wciąż mają nas za durni manipulując uzyskanyymi informacjami. Swoją drogą zabawnie jest obserwować usiłowania zmierzające do zatuszowania całej sprawy odkąd Kwaśniewskiemu zachciało się "wrócić do gry". Widać to zwłaszcza na przykładzie tak żenujących pokazów jak zeszłotygodniowy występ byłego prezydenta w programi T. Lisa. W końcu Soloż (TW "Zegarek") też nie narzeka na czyste sumienie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 10/04/2007, 8:26 Quote Post

QUOTE(etubel @ 10/04/2007, 7:59)
Afera z Oleksym po raz kolejny pokazuje jak ważna jest lustracja dziennikarzy, którzy wciąż mają nas za durni manipulując uzyskanyymi informacjami.

Niby jak? "Dziennikarze" od przecieków w sprawach taśm z Michnikiem czy Oleksym są przecież całkowicie bezpieczni przed każdą formą lustracji jaką jest w stanie wdrożyć PiS (czy koalicja). Co innego "dziennikarze" od taśm Kuchcińskiego i Kaczyńskiego - tych wręcz musowo należałoby zlustrować. Tylko takich taśm na razie nie ma.

Najbardziej intrygujące w całej sprawie jest to *co* Gudzowaty kupił za taśmy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
etubel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 605
Nr użytkownika: 23.553

Przemyslaw Mazur
Stopień akademicki: mgr
Zawód: archiwista
 
 
post 10/04/2007, 8:45 Quote Post

Należy zlustrować WSZYSTKICH dziennikarzy. A co do Gudzowatego - w postępowaniu sądowym znana jest instytucja świadka koronnego. Często są nimi byli gangsterzy którzy w zamian za zeznania dotyczące "grubszych ryb" uzyskują złagodzenie czy nawet zwolnienie od kary. Widąć podobnie jest w tym przypadku bo nie da sie ukryć, że jeżeli rewelacje Oleksego okażą sie prawdziwe to były prezydent winien być uznany za przestępcę odpowiedzialnego za malwersacje finansowe .
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 10/04/2007, 22:53 Quote Post

QUOTE
Należy zlustrować WSZYSTKICH dziennikarzy.


Czemu nie - będę ostatnim który będzie się opierać czemuś co może zamknąć tą grę w teczuszki- tylko co da ta lustracja i na jakiej podstawie zweryfikujesz prawdziwość zeznań ? Kwitów którymi manewrowano przez prawie 20 lat a które nawet na starcie nie były wiarygodne ? Ci którzy się przyznają będą mogli spokojnie dalej pełnić swoje funkcje (tak jak to ma miejsce w przypadku polityków którzy szczerze bądź z wyrachowania przyznali się do współpracy z wywiadem) a zdaje się chodziłoby o ich wykluczenie z życia publicznego- to byłoby możliwe wyłącznie gdyby udowodniono im kłamstwo lustracyjne. Sądząc po tym jak szedł proces Oleksego- marne szanse.

Co do Gudzowatego- on już jest IMO nie do ruszenia, choćby z racji rozmiarów firmy i jej znaczenia w handlu ropą. Inna rzecz że idzie lato i przez najbliższych 6 miesięcy groźba ewentualnego odcięcia ropy czy gazu przez partnerów pana biznesmena nie będzie tak dotkliwa jak np. późną jesienią
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 12/04/2007, 9:06 Quote Post

QUOTE
Skoro nagrania prywatnej rozmowy stały się za sprawą mediów przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, to wypadałoby, aby te same media upubliczniły już całość taśm, a nie ujawniały wybrane krótkie fragmenty, nierzadko wyrwane z szerszego kontekstu.

Tylko że całość nagrania ma trzy godziny i nie jest najlepszej jakości, a czas antenowy jest cenny. Zresztą całe nagranie można sobie ściągnąć z internetu.

P.S.
Jako osoba pracująca jako dziennikarz, uważam że moi starsi koledzy po fachu powinni się zlustrować, bo to uwiarygodnia ich jako ludzi w oczach ludzi którzy odbierają ich przekazy. Manifestacyjne zachowania niektórych znanych dziennikarzy, często bardzo zasłużonych, są osłoną dymną, dla tych którzy w czasach PRL-u byli konfidentami UB.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Premagape
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 12.316

Stopień akademicki: magister
 
 
post 14/04/2007, 16:46 Quote Post

QUOTE(MikoQba @ 12/04/2007, 9:06)
Jako osoba pracująca jako dziennikarz, uważam że moi starsi koledzy po fachu powinni się zlustrować, bo to uwiarygodnia ich jako ludzi w oczach ludzi którzy odbierają ich przekazy. Manifestacyjne zachowania niektórych znanych dziennikarzy, często bardzo zasłużonych, są osłoną dymną, dla tych którzy w czasach PRL-u byli konfidentami UB.
*


Nie do wiary! Chyba pierwszy raz zgadzam się ze słowami MikoQby. Dodałbym tylko, że znaczna część tych "bardzo zasłużonych znanych dziennikarzy" było zasłużonych, ale dla SB, Stasi, itp. jako TW.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Premagape
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 12.316

Stopień akademicki: magister
 
 
post 13/05/2007, 20:39 Quote Post

Powiadają, że przysłowia są mądrością narodów. Jedno z łacińskich przysłów mówi: In aqua sanitas, in vino veritas, co można przetłumaczyć jako: Po wodzie zdrowie, po winie prawda.
Śmieszą mnie ci ludzie, którzy usiłują zdezawuować taśmę Oleksego, usiłują wmówić opinii publicznej, że to, co powiedział Oleksy, to tylko "pijackie wynurzenia", itp. Otóż nie, nie, nie! Po trzykroć nie! Oleksy mówił to, co szczerze myślał. Nie podejrzewał, że jest nagrywany, ufał Gudzowatemu i dlatego pozwolił sobie na szczerość. Nie był też kompletnie nawalony. Popijał przy obiedzie wino, a nie wódkę. Był co najwyżej podchmielony i dobrze, bo tym bardziej rozwiązał mu się język. Oleksy nie zaprzeczał, że odbył taką rozmowę, więc z dużą dozą pewności można założyć, że taśmy są autentyczne. Podobnie nie zaprzeczali jego koledzy z SLD. Oleksy to były premier, marszałek sejmu, minister spraw wewnętrznych i poseł. Był czołową postacią SLD w III RP (obok Kwaśniewskiego i Millera). To co powiedział Oleksy w bardzo złym świetle stawia polskich polityków z lewej strony sceny politycznej i uświadamia opinię publiczną jak wielkie cwaniactwo, korupcja i przekręty robione były w Polsce od 1989 r. To również znakomite potwierdzenie tego, co o SLD mówili krytycy tej partii. Niestety czas pokazuje, że ludzie, których "prestiżowe media" nazywały "oszołomami" mieli rację. To również potwierdzenie tego, co zeznaje Dochnal, Pęczak i inni. To potwierdzenie tego, co od dłuższego czasu pisze "Dziennik" i "Wprost". I myślę też, że to początek końca mitu Kwaśniewskiego jako uczciwego, europejskiego polityka ponad podziałami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
karolz77
 

Wciąż młody wilk
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.197
Nr użytkownika: 62.745

KAROL
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Prekariusz
 
 
post 15/04/2011, 18:38 Quote Post

Muszę przyznać, że jest to jedyny polityk postkomunistczny, którego wypowiedzi słucham z pewnym zaciekawieniem. Choć się na ogół z nim nie zgadzam, bo trudno żebym się zgadzał z członkami SLD, to ocenia on rzeczywistość z pewnym dystansem. Co myślicie o nim, o jego rządzie, o aferze szpiegowskiej z 1995 i o taśmach prawdy?

Pozdrawiam Karol

Ten post był edytowany przez karolz77: 15/04/2011, 18:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 16/04/2011, 7:36 Quote Post

QUOTE
jedyny polityk postkomunistczny, którego wypowiedzi słucham z pewnym zaciekawieniem

To posłuchaj Borowskiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej