Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony « < 26 27 28 29 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> WLADYSLAW BARTOSZEWSKI, 1922 - 2015
     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 5/05/2015, 9:47 Quote Post

QUOTE
Jako historyk, ta osoba ma u mnie kompletnie przechlapane.
W jaki sposob ta baba wkrecila sie do Georgetown University ???

Też mnie to zaciekawiło i próbowałem coś o tym znaleźć. Niestety, na stronie samego uniwersytetu nic mi się nie udało.
Nawet przełączenie Google'a na strefę USA wiele nie daje. Można znaleźć co najwyżej napisane przez nią CV: http://research.domaintools.com/research/s...a-creech.com/#0

Zwraca uwagę bardzo bogata baza publikacji naukowych - aż dwa tomiki poezji. Gdzie tam Bartoszewskiemu do niej, o kórym dowidzieliśmy się od Kolegi and100:
QUOTE
To on miał jakiś dorobek naukowy?


Natomiast ciekawostka, trafiłem na tekst p. doktor, który na pewno zainteresuje przeciwników p. Bartoszewskiego. Otóż wg niej p. Bartoszewski jednak jest profesorem:
QUOTE
Dziś wiemy już, że profesor Bartoszewski, jest jedynie profesorem honoris causa a nie żadnym prawdziwym profesorem akademickim

http://www.polishclub.org/2012/12/29/w-pie...-grudzien-2012/
To ważny dowód, zwłaszcza w ustach osoby, która "profesorem akademickim" nie jest, ale tym tytułem co najmniej pozwala się określać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #406

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 5/05/2015, 10:17 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 4/05/2015, 14:15)
Postać śp Władysława Bartoszewskiego i wszystkie kontrowersje i spory wokół niej to dla mnie esencja tego, czym jest dziś polskie życie publiczne. Tu koncentrują się jak w soczewce wszystkie największe jego problemy i anormalności.

Przede wszystkim ostatnie kilka lat życia Bartoszewskiego, zwłaszcza kiedy porównamy je np. z ostatnimi latami śp Wiesława Chrzanowskiego, dowodzą, że w obecnej Polsce nie da się być zauważalnym w przestrzeni publicznej, jeśli nie zajmie się miejsca po jednej ze stron barykady owej (że użyję wyświechtanego określenia) "wojny polsko-polskiej". A przecież jeszcze kilkanaście lat temu tak nie było. Panowie tacy jak Bartoszewski i Chrzanowski - osoby o pięknych życiorysach i godnym dorobku - były oczywiście zaangażowane politycznie, miały swoje sympatie, pełniły funkcje publiczne. Jednak dawały mimo to radę funkcjonować obok bieżących niesnasek, a może nawet ponad nimi. Były szanowane w zasadzie przez wszystkich. Obu wskazanych panów niezwykle poważała polska prawica, ale przecież i najbardziej liberalne media odnosiły się do nich z dużym szacunkiem. I potem nastąpiła ta straszliwa zmiana, która spowodowała, że nie dało się już być tego typu "autorytetem ponad podziałami". Wiesław Chrzanowski próbował. Zakończyło się to dlań całkowitą marginalizacją - aby usłyszeć jego głos, trzeba było dobrze nadstawić ucha. Władysław Bartoszewski wybrał inaczej: pozostał na środku sceny, ale za cenę jednoznacznego zapisania się do jednego z plemion i zostania znienawidzonym i odsądzonym od czci i wiary przez drugie.
Moim zdaniem te przykłady ilustrują regułę. Praktycznie nie ma dziś w Polsce zauważalnych i popularnych postaci życia publicznego, które nie byłyby albo jednoznacznie zaangażowane po którejś ze "stron", albo przynajmniej nie zostały do którejś z nich przypisane i tym samym polubione przez jednych a napiętnowane przez drugich.

Jeśli zaś chodzi o samą postać Bartoszewskiego - nie mnie oceniać jego polityczne zaangażowanie z lat ostatnich ani też stojące za nim motywacje. Gdy zaangażował się on z całą mocą po stronie PO, "na mieście" szeptano, że jest to tylko i wyłącznie jego prywatna zemsta na Kaczyńskich za to, że odrzucili jego usługi, bo ponoć wpierw "zgłosił się" do nich, a dopiero gdy został olany przygarną go Tusk. Cóż, każdy ma prawo do swoich wyborów. Ja tylko wspomnę, że kiedy Bartoszewski mówił o "bydle", sam uważałem, że PO i PiS są jednak dwoma stronami tego samego medalu i ich ostra walka o władzę to jedno, a dobro wspólne to drugie. Zmieniłem zdanie dopiero potem. Ostry język Bartoszewskiego z kolei nigdy mnie jakoś szczególnie nie raził. Wszak posługiwał się on nim od zawsze i wobec każdego. Być może pod koniec stracił w tym nieco dawnego wdzięku, ale to wszystko.

Pamiętam taką scenę z TV czasów katastrofy SLD po aferze Rywina. Siedzieli w studio Nałęcz jako przedstawiciel nowo powstałego SDPL oraz Bartoszewski jako - wówczas jeszcze - jednoznaczny "prawicowiec". Zapytany, co sądzi o powstaniu nowej partii i jej niesnaskach z SLD stary profesor uśmiechnął się złośliwie i uroczo (jak tylko on potrafił) i huknął:
- No i bardzo dobrze! Niech dwa gangi lewicowe do siebie strzelają, im więcej ofiar, tym lepiej!
Nałęcza zamurowało. Próbował coś dyskutować, ale został przez Bartoszewskiego dosłownie rozsmarowany po studio. Mało było takich, co potrafili wytrzymać konfrontację z Bartoszewskim i uzyskać choćby remis. Tomasz Nałęcz bez wątpienia był zawodnikiem kompletnie innej ligi.

Ciekawy to obrazek. Władysław Bartoszewski bezpardonowo niszczący na antenie tezy wygłaszane przez Tomasza Nałęcza. Raptem kilkanaście lat temu, a ile się zmieniło. Wspominam ową sytuację z rozrzewnieniem jako znak tych pięknych czasów na początku lat dwutysięcznych, kiedy w polskiej polityce wszystko było relatywnie proste i klarowne, a przy okazji również dużo bardziej cywilizowane.
*


Moim zdaniem jest tylko jedno plemię w ramach Naszego narodu to właśnie plemię PiSu. To drugie ( zapewne Ci chodzi o PO) nie ma cech "plemiennych".
Cechami wyrózniającymi plemię jest:
- wodzostwo wyrażające się w jednym niezmiennym wodzu ( Kaczynski J, LK się nie liczył w partii)
- bezgraniczne wiara zwolenników w wodza
- brak konstruktywnej opozycji w ramach plemienia
- podporządkowanie wszystkiego celom wodza
- brak zaufania we własne państwo i przydzielanie apriori złych intencji Państwu i obywatelom nie związanym z PiSem lub nie zgodnym z wolą wodza.

PO takich cech nie ma: wodzów masz multum ( startowali od 3 teraz też można kilka ośrodków wyróznić: Kopacz, Komorowski, Schetyna, Sikorski no i były tj Tusk), stanowisko wprawdzie koniec konców wypracowywane jako jedno ma podłoże wieloaspektowe a i poszczególni politycy miewają różne zdanie, elektorat kompletnie niezjednolicony i wogóle nie wierzący bezgranicznie w jakiegokolwiek przedstawiciela tej partii ale cechujący się zaufaniem do własnego kraju.

Czy to dziwne że prof.Bartoszewski musiał wybrać tak jak wybrał? Generalnie polska scena polityczna to "profaszystowska" w istocie PiS kontra reszta Polaków to i co się dziwić iż zmarły nie miał w zasadzie wyboru? No i jeszcze te debilizmy które PiS poczynił w czasach swoich żałosnych rządów w aspekcie polityki międzynarodowej. Akurat tutaj profesor już nie mógł zdzierżyć bo Kaczyński rozwalał wszystko to co udało się zbudować przez wiele lat rządów AWSu czy SLD.
Bartoszewski zresztą nie stał się członkiem partii a jedynie wspierał elementarny rozsądek w moim odczuciu... stąd wspierał PO które doskonałe nie jest ale przynajmniej nie kierowało Nawy kraju ku przepaści jak partia Kaczyńskich.
Bartoszewski nie mógł z nimi trzymać ( a w zasadzie z frustratem Kaczyńskim Jarosławem) bo wszystko co czynili szkodziło krajowi i Polsce is tało w sprzeczności z jego zasadami zyciowymi tj poświęcaniu się dobru swojej Ojczyzny. Dlatego nie mógł wspierać kontestatorów i krytykantów którzy wykorzystywali i wykorzystują wolności kraju demokratycznego do tego by go niszczyć i zochydzać własnym obywatelom. On już miał dosyć partyjniackiej polityki państwowej bo ją przezył w czasach PRLu i w odróżnieniu od Kaczyńskiego znał tego konsekwencje. Kaczyński poprostu buduje PRL bis pod sztafażem gładkich obietnic, manipulacji i narodowej symboliki. Bartoszewski to świetnie odczytał i tolerował dopóki nie zaczął dewastować również jego kraju.
Jestem w 100 % przekonany iż jako porucznik SZ RP ( AK była częścią ich) nie mógł tego tolerować i postanowił "sprzedać" swój autorytet by powstrzymać szaleństwo sfrustrowanego samca alfa który w swojej głupocie nie do końca rozumie co faktycznie czyni od 25 lat w polityce. Pewnikiem nigdy by się nie zaangażował gdyby zagrożenie rządami PiSu nie było tak duże.
Jego czyn ( wsparcie PO) był i jest czynem wielkim bo do końca starał się bronić swojego kraju przed szaleńcami i skutkami ich działań. Był zgodny z tym co profesor zawsze mówił: bycie przyzwoitym nie oznacza iż jest to ani opłacalne ani szczęśliwe... po prostu nalezy czynić tak by mając możliwośc wpływu na polepszenie sytuacji móc spojrzeć sobie w oczy każdego dnia.
Myślę że jak w końcu odejdzie Kaczyński z polityki i pojawią się sensowne oceny tego "niszczyciela" Polski... wielu doceni tym bardziej zaangażowanie takich ludzi jak Bartoszewski w ratuwanie Polski przed nieodpowiedzialnymi ludźmi żyjącymi w obłokach swoich frustracji.
Pewnikiem trzeba będzie poczekac z 20 lat bo napewno historia jasno oceni tą postać już historyczną.
A to że teraz tak wielu "wiesza psy" na jego imieniu to tylko skutki działalności przemysłu nienawiści zbudowanego konsekwentnie wokół PiSu przez JK i jego niewolników.

Nie wiem czemu zamieszczasz insynuacje iż W. Bartoszewski chciał do PiSu
 
User is offline  PMMini Profile Post #407

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 5/05/2015, 12:08 Quote Post

Ciekawe to co wyżej napisano.
Tak więc widzimy,że zasługami naszego bohatera było,że
najpierw bał się Polaków, a potem PiS(u).
Może istotnie dlatego własnie cały czas gdzie sie dało dzwięczał nieprzyjemnie jego charakterystyczny teraz wiemy,że wystraszony głosik.

QUOTE
Zapytany, co sądzi o powstaniu nowej partii i jej niesnaskach z SLD stary profesor uśmiechnął się złośliwie i uroczo (jak tylko on potrafił) i huknął:
- No i bardzo dobrze!

Starego profesora już zostawimy,ale jak można takim głosikiem huknąć?
 
User is offline  PMMini Profile Post #408

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 5/05/2015, 13:52 Quote Post

W odpowiedzi na komentarze do mojej poprzedniej wypowiedzi napiszę tylko jedno: uderz w stół, nożyce się odezwą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #409

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 5/05/2015, 14:33 Quote Post

QUOTE
Moim zdaniem jest tylko jedno plemię w ramach Naszego narodu to właśnie plemię PiSu. To drugie ( zapewne Ci chodzi o PO) nie ma cech "plemiennych".
Cechami wyrózniającymi plemię jest:
- wodzostwo wyrażające się w jednym niezmiennym wodzu ( Kaczynski J, LK się nie liczył w partii)
- bezgraniczne wiara zwolenników w wodza
- brak konstruktywnej opozycji w ramach plemienia
- podporządkowanie wszystkiego celom wodza
- brak zaufania we własne państwo i przydzielanie apriori złych intencji Państwu i obywatelom nie związanym z PiSem lub nie zgodnym z wolą wodza.


Miało być tylko o PiSie a wyszło też o PO...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #410

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 5/05/2015, 17:36 Quote Post

QUOTE(Lwowiak @ 5/05/2015, 13:08)
Ciekawe to co wyżej napisano.
Tak więc widzimy,że zasługami naszego bohatera było,że
najpierw bał się Polaków, a potem PiS(u).
Może istotnie dlatego własnie cały czas gdzie sie dało dzwięczał nieprzyjemnie jego charakterystyczny teraz wiemy,że wystraszony głosik.

QUOTE
Zapytany, co sądzi o powstaniu nowej partii i jej niesnaskach z SLD stary profesor uśmiechnął się złośliwie i uroczo (jak tylko on potrafił) i huknął:
- No i bardzo dobrze!

Starego profesora już zostawimy,ale jak można takim głosikiem huknąć?
*


Gorzej, dlaczego SB nie pomyślała, że takim głosikiem Bartoszewskiemu będzie ciężko obniżać pozom studentów?

Właśnie Lwowiaku, udało Ci się już ustalić więcej szczegółów, np. Kłoczowskim?

 
User is offline  PMMini Profile Post #411

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 5/05/2015, 19:20 Quote Post

QUOTE
Nie wiem czemu zamieszczasz insynuacje iż W. Bartoszewski chciał do PiSu

Nie powinno się o tym wspominać. Przecież to są informacje, które już dawno zostały wymazane z życiorysu pana profesora zwłaszcza przez zaprzyjaźnione media.
QUOTE
Pewnikiem trzeba będzie poczekac z 20 lat bo napewno historia jasno oceni tą postać już historyczną.

Sądzisz, że przez dwadzieścia lat już nikt takich szczegółów nie będzie pamiętał.
Napisałem "niech mu ziemia lekką będzie" ale stawiam go w rzędzie z Niesiołowskim, również "niesłusznie" oczernianym.
QUOTE
A to że teraz tak wielu "wiesza psy" na jego imieniu to tylko skutki działalności przemysłu nienawiści zbudowanego konsekwentnie wokół PiSu przez JK i jego niewolników.

 
User is offline  PMMini Profile Post #412

     
Recoil
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.123
Nr użytkownika: 13.511

 
 
post 5/05/2015, 19:44 Quote Post

QUOTE(Kamaz73 @ 5/05/2015, 10:17)
Jego czyn ( wsparcie PO) był i jest czynem wielkim bo do końca starał się bronić swojego kraju przed szaleńcami i skutkami ich działań.


"Jego czyn ( wsparcie PO) był i jest czynem wielkim" - niezły poziom absurdu, żeby nie powiedzieć gorzej.

QUOTE
Moim zdaniem jest tylko jedno plemię w ramach Naszego narodu to właśnie plemię PiSu. To drugie ( zapewne Ci chodzi o PO) nie ma cech "plemiennych".


Stwierdzenie nieprawdziwe. Część elektoratu PO jak najbardziej ma cechy "plemienne", z własnymi zabobonami i własną sekciarską wizją świata. Ty tego oczywiście nie widzisz, ale to dlatego, że należysz do tej grupy i wydaje Ci się, że ta sekciarska wizja świata (= Twoje poglądy) to rzeczywistość.

Dowodem na to jest to, że uznajesz poparcie dla PO za "czyn wielki" i wierzysz, że Polski trzeba bronić przed PIS. To są właśnie przekonania sekciarskiej części elektoratu PO - ludzi do których nie dociera, że PIS już rządził i wbrew wrzawie w mediach popierających PO, nic strasznego się nie stało.

Innymi słowy mówiąc, nie dostrzegasz istnienia "sekty" czy też "plemienia" PO, bo nie dostrzegasz swojego własnego sekciarstwa, które błędnie uznajesz za normalność.

QUOTE
A to że teraz tak wielu "wiesza psy" na jego imieniu to tylko skutki działalności przemysłu nienawiści zbudowanego konsekwentnie wokół PiSu przez JK i jego niewolników.


W jednej linijce piszesz o "przemyśle nienawiści" i nazywasz ludzi z PIS "niewolnikami", a w reszcie postu mówisz o "szaleńcach", "sfrustrowanym samcu alfa", etc etc. To wygląda tak, jakbyś w swojej intelektualnej bezradności nie dostrzegał, że sam znajdujesz się pod wpływem "przemysłu nienawiści", tylko tego działającego na rzecz PO.

edycja treści prowadzącej do zbytecznego zaostrzenia dyskusji, poza tym to nie temat, żeby sobie wrzucać psychoanalizy współdyskutantów. sz. II

Ten post był edytowany przez szapur II: 5/05/2015, 20:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #413

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 5/05/2015, 19:46 Quote Post

QUOTE(Recoil @ 5/05/2015, 19:44)
QUOTE(Kamaz73 @ 5/05/2015, 10:17)
Jego czyn ( wsparcie PO) był i jest czynem wielkim bo do końca starał się bronić swojego kraju przed szaleńcami i skutkami ich działań.


"Jego czyn ( wsparcie PO) był i jest czynem wielkim" - niezły poziom absurdu, żeby nie powiedzieć gorzej.


Ależ oczywiście że tak. Przeciw takim szaleńczym wizjom p. Macierewicz Antoniego.
 
Post #414

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 6/05/2015, 13:22 Quote Post

Wczorajsza Rzeczpospolita zamieściła w ogłoszeniach rozmaite kondolencje.
W jednej z ramek czytamy m.in.
QUOTE
..zapewne powędrowałeś juz w kierunku wielkiego wschodu,
...tak wiele dla nas zrobiłeś

W podpisie Wielki Mistrz W. Kalinowski.
To sporo niewyjasnionego wyjaśnia.Zapewne ,jak napisali zrobił wiele.
 
User is offline  PMMini Profile Post #415

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 6/05/2015, 14:16 Quote Post

O nie! Nie dość że semitofil to jeszcze mason!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #416

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 6/05/2015, 19:01 Quote Post

QUOTE(Lwowiak @ 6/05/2015, 14:22)
Wczorajsza Rzeczpospolita zamieściła w ogłoszeniach rozmaite kondolencje.
W jednej z ramek czytamy m.in.
QUOTE
..zapewne powędrowałeś juz w kierunku wielkiego wschodu,
...tak wiele dla nas zrobiłeś

W podpisie Wielki Mistrz W. Kalinowski.
To sporo niewyjasnionego wyjaśnia.Zapewne ,jak napisali zrobił wiele.
*


Co nie wyjaśnionego i co zrobił?
No i jak w ogóle wygląda cały ten wpis?
 
User is offline  PMMini Profile Post #417

     
WunderWaffel
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 557
Nr użytkownika: 66.118

Stopień akademicki: licencjat
Zawód: BANITA
 
 
post 6/05/2015, 22:10 Quote Post

Widzę, że czymś typowym tutaj jest pisanie historii od nowa... najlepiej na kanwie niezaleznej.pl czy Nowego Państwa.

Ś.p. Bartoszewskiego można nie lubić za jego wkład polityczny, lecz należy pamiętać, że nie ma osoby w kraju która zrobiła tyle dla pojednania polsko - niemieckiego. Zdekomunizowane państwo Polskie musiało od nowa nawiązać umowy z RFN i uregulować wiele kwestii prawnych. To on budował polską dyplomację po '89 i - możecie się sprzeczać niedorajdy - ale był jedynym, antykomunistycznym działaczem, który mógł ogarnąć tekę MSZ po Okrągłym Stole. Dzisiaj wiele rzeczy można byłoby zrobić lepiej, ale to ten "dziadek" przetarł szlak i budował od nowa relacje polski w świecie.

Cóż się jednak dziwić, po ludziach którzy gardzą wszystkimi osobami w nowej Polsce. Widocznie ten naród nie zasłużył, by ktoś lepszy go reprezentował...
 
User is offline  PMMini Profile Post #418

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 6/05/2015, 22:17 Quote Post

CODE

To on budował polską dyplomację po '89 i - możecie się sprzeczać niedorajdy - ale był jedynym, antykomunistycznym działaczem, który mógł ogarnąć tekę MSZ po Okrągłym Stole.

Nie za bardzo - Władysław Bartoszewski nie piastował funkcji MSZ jakoś specjalnie długo. Owszem, działał w dyplomacji, tyle że był ambasadorem RP w Austrii od 1990 do 1995, nie przeceniałbym roli W. Bartoszewskiego w kształtowaniu polskiej polityki zagranicznej po 1989. Z opozycji również wywodził się choćby pierwszy minister spraw zagranicznych, postać raczej w kontekście kształtowania interesującego nas tu aspektu polityki państwa wg ważniejsza, choćby przez zajmowane stnowisko - śp. prof. Krzysztof Skubiszewski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #419

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 7/05/2015, 12:11 Quote Post

QUOTE(Lwowiak @ 6/05/2015, 14:22)
Wczorajsza Rzeczpospolita zamieściła w ogłoszeniach rozmaite kondolencje.
W jednej z ramek czytamy m.in.
QUOTE
..zapewne powędrowałeś juz w kierunku wielkiego wschodu,
...tak wiele dla nas zrobiłeś

W podpisie Wielki Mistrz W. Kalinowski.
To sporo niewyjasnionego wyjaśnia.Zapewne ,jak napisali zrobił wiele.
*


Widzę, że dzisiaj byłeś na forum Lwowiaku, niestety nie udzieliłeś odpowiedzi na moje pytania.
A ciekaw jestem zwłaszcza tego tekstu nekrologu.
Jak rozumiem "wczorajsza" to Rzepa z 5 maja. Na której stronie znajduje się ten nekrolog i jak brzmi jego treść?
 
User is offline  PMMini Profile Post #420

29 Strony « < 26 27 28 29 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej