|
|
Puszcza Bialowieska+Szyszko+kornik=problem, Extra plus: niewyparzona geba ministra
|
|
|
|
Przecież powycinano cenne starodrzewy. w Poznaniu całe hektary poszły pod piłę.
Polak (jako masa a nie wyjątki) moim zdaniem nie jest nauczony "odpowiedzialnego gospodarowania" w przeciwnym wypadku nie byłoby tylu wykroczeń przeciwko przyrodzie, w tym problemów z paleniem śmieci w piecach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie byłoby palenia śmieci w piecach, gdyby nie absurdalna ustawa o gospodarce odpadami, w wyniku której gminy (zobligowane przepisami prawa zamówień publicznych...) wybierają zawsze najtańszego wykonawcę usługi wywozu śmieci - który, na terenach wiejskich, gdzie koszt realizacji tej usługi jest niewspółmiernie duży w stosunku do liczby mieszkańców (i możliwej do pozyskania masy surowców wtórnych... tak naprawdę, to nie ludzie powinni płacić firmom za wywóz śmieci, tylko na odwrót - firmy śmieciowe ludziom, za cenny surowiec!) oszczędza jak może, w pierwszej kolejności - realizując swoją usług tak rzadko, jak to tylko możliwe. Np. - raz lub dwa razy w miesiącu. A nikt, obojętnie na to jak duże ma obejście - nie będzie trzymał zużytych pampersów przez miesiąc! To co z nimi zrobić..? Wyrzucić do lasu..?
Nie byłoby palenia śmieci w piecach, gdyby nie absurdalne prawo nakazujące elektrowniom zakup tzw. "biomasy" do spalania. Przez co ceny słomy, siana no i oczywiście - jakże by inaczej - drewna opałowego: rosną pod niebiosa.
Nie byłoby palenia śmieci w piecach, gdyby nie ceny węgla, gazu, oleju opałowego. Wszystkie te ceny kontroluje - w taki czy inny sposób - państwo.
Kto tu jest "nieodpowiedzialny"..? Ludzie..? Czy może raczej posłowie, którzy to wszystko uchwalają..? Ani myśląc o konsekwencjach. Przynajmniej - innych niż doraźne, krótkoterminowe i krótkowzroczne konsekwencje natury czysto pijarowej!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 10/01/2018, 14:19) Przecież powycinano cenne starodrzewy. w Poznaniu całe hektary poszły pod piłę. Oczywiście, że były i nadużycia, ale od czego są odpowiednie organy?
CODE Polak (jako masa a nie wyjątki) moim zdaniem nie jest nauczony "odpowiedzialnego gospodarowania" w przeciwnym wypadku nie byłoby tylu wykroczeń przeciwko przyrodzie, w tym problemów z paleniem śmieci w piecach.
Zauważ, że nie miał kiedy nauczyć się tej odpowiedzialności. Państwo wspaniałomyślnie zabrało mu tę możliwość. Stąd ustawę Szyszki uważam za krok w dobrym kierunku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Elfir @ 10/01/2018, 14:19) Przecież powycinano cenne starodrzewy. w Poznaniu całe hektary poszły pod piłę. Polak (jako masa a nie wyjątki) moim zdaniem nie jest nauczony "odpowiedzialnego gospodarowania" w przeciwnym wypadku nie byłoby tylu wykroczeń przeciwko przyrodzie, w tym problemów z paleniem śmieci w piecach.
A to nie ma związku z "lasami". Warto zauważyć, że pod ustawę Szyszki podpinali się wszyscy - włodarze miast co cięli po parkach, deweloperzy, przedsiębiorcy - w mętnej wodzie grube ryby pływają. Wszyscy chcieli wykorzystać sytuację. Szczerze mówiąc wśród wielu prywatnych w właścicieli zawsze trafi się jakiś wariat albo niedorobiony biznesmen, co będzie chciał wyciąć do zera - ale to i tak lepiej niż niedorobiony minister czy dyrektor lasów, co wytnie pół kraju, bo mu musi bilans na koniec się zgadzać, a MinFin. naciska, że dzieci 500plus nie dostaną. Uważam że las prywatne, zwłaszcza tych zasiedziałych właścicieli od pokoleń wyglądają naprawdę dużo lepiej niż ten państwowy.
CODE Nie byłoby palenia śmieci w piecach, gdyby nie ceny węgla, gazu, oleju opałowego. Wszystkie te ceny kontroluje - w taki czy inny sposób - państwo.
I wszystkie paliwa idą do góry. więc kogoś dziwi smog? Łatwiej pocięte opony kupić u jakiegoś mechanika.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sprawdzmy status rownania: Puszcza Bialowieska+Szyszko+kornik=problem Puszcza Bialowieska - caly czas jest Szyszko - juz go nie ma (jako ministra) kornik - ??? Czyli w rownaniu mamy jedno pewne, jednego nie ma i jedno ze znakiem zapytania. Jednego skladnika nie ma wiec czy wynik rownania zmienil sie ? Bo jesli tak, to watek mozna zamknac a ze wzgledu na zainteresowanie mownicowcow, moznaby otworzyc nowy watek pt. Lasy polskie - wydarzenia, analizy, uwagi, wnioski.
Opinie prosze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 25/01/2018, 16:49) Sprawdzmy status rownania: Puszcza Bialowieska+Szyszko+kornik=problem Puszcza Bialowieska - caly czas jest Szyszko - juz go nie ma (jako ministra) kornik - ??? Czyli w rownaniu mamy jedno pewne, jednego nie ma i jedno ze znakiem zapytania. Jednego skladnika nie ma wiec czy wynik rownania zmienil sie ? Bo jesli tak, to watek mozna zamknac a ze wzgledu na zainteresowanie mownicowcow, moznaby otworzyc nowy watek pt. Lasy polskie - wydarzenia, analizy, uwagi, wnioski.
Opinie prosze.
Kornik był, jest i będzie
Można by chwilę poczekać i zobaczyć gdzie miękko wyląduje posiadacz wypasionej stodoły. Jak gdzieś wysoko u leśników, temat można by utrzymać. Jak nie, przychylam się do propozycji N_S.
Swoją drogą dziękuję ze swojej strony dyskutantom za poziom dyskusji, która jest chyba najbardziej merytoryczną w Mównicy. Bardzo chętnie ją czytam zostawiając temat na koniec każdej wizyty w tym dziale.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Wystarczy zmienić tytuł wątku na:
Sytuacja polskich lasów.
Pozdrawiam!
============================== Rozdzielilem temat. Z kilkudziesiaciu postow stworzylem na Mownicy watek pt.: Parki narodowe, lasy, flora, fauna w Polsce Watek Puszcza Bialowieska+Szyszko+kornik=problem dotyczacy konfliktu Puszcza-minister-z-niewyparzona-geba traktujemy jako zfinalizowany bo ministra ni ma i juz. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 25/01/2018, 22:52
|
|
|
|
|
|
|
|
E, tam to wymięka przy wiedzy byłego ministra, który notabene z wykształcenia jest profesorem nauk leśnych - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...ki-polityk.html - od 15 minuty. "Każde pieniądze pani daję, że jest to kornik drukarz."
.......................................................................
CODE „Zapytają się państwo dlaczego jestem tutaj z dzieckiem? Dlaczego jestem tutaj z synem? Nie jestem niestety myśliwym, ale gdybym był, to zabierałbym syna na polowania” – powiedział z mównicy poseł Robert Winnicki, prezes nacjonalistycznego Ruchu Narodowego. Pytanie czemu nie jest. Czyżby miał zbyt miękkie serce, aby strzelać do zwierząt?
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 13/05/2018, 7:57
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jeszcze jakieś pytania? Tak. Czy lasy Saksonii są wpisane na listę UNESCO, czy też jak sugeruje artykuł są miejscem pozyskiwania drewna dla przemysłu meblarskiego? Czy w Puszczy Białowieskiej problem kornika był równie poważny, jak w Saksonii, gdzie została nazwana historyczną plagą? Historische Borkenkäfer-Plage bedroht den deutschen Wald tłum. - Historyczna plaga kornika drukarza zagraża niemieckim lasom Czy w Puszczy Białowieskiej miały miejsce długie susze, które osłabiły drzewa?
QUOTE Największym zagrożenie dla natury są tzw. Ekolodzy
- W zagrożonych gradacją kornika lasach gospodarczych można stosować wycinkę, szczególnie gdy ich wartość przyrodnicza nie jest duża - powiedziała Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska, komentując wycinkę w Bawarii. Zwróciła uwagę, że podobne wycinki prowadzi się w lasach gospodarczych na południu Polski. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/greenpeace-...adniona/3jv1njr
Rok temu prawicowe media na ratunek posłużyły się właśnie przykładem wycinania lasów w Bawarii.
Jeśli nie Las Bawarski, to jaki? Jörg Müller, naukowiec pracujący w Bawarskim Parku Narodowym, potwierdził w rozmowie z Fundacją Dzika Polska, że „zwiększone wyręby dotyczą jedynie lasów znajdujących się poza parkiem narodowym, w tym strefy buforowej parku, lasów prywatnych, o nieporównywalnie mniejszej wartości niż zagospodarowane drzewostany Puszczy Białowieskiej” https://oko.press/lasy-bawarii-to-nie-puszc...ulacja-szyszki/
Był i też las Hambach, który decyzją władz ma do 2021r. nie zostać wycięty i być może nie zostanie w ogóle - http://biznesalert.pl/las-hambach-wycinka-rwe/
Największym zagrożenie dla reszty społeczeństwa są tzw. dziennikarze, którzy liczą, że skoro oni nie są w stanie odróżnić lasu gospodarczego od lasu chronionego to inni też nie odróżnią.
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 8/06/2019, 13:15
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ChochlikTW @ 8/06/2019, 12:57) Czy lasy Saksonii są wpisane na listę UNESCO, czy też jak sugeruje artykuł są miejscem pozyskiwania drewna dla przemysłu meblarskiego?
W okół Białowieskiego Parku Narodowego również pozyskiwano i pozyskuje się drewno "dla przemysłu meblarskiego" (Coś w nadleśnictwach Hajnówka, Browsk, Białowieża muszą robić?). Zresztą w samym parku nie było cięć chorych drzew.
QUOTE(ChochlikTW @ 8/06/2019, 12:57) - W zagrożonych gradacją kornika lasach gospodarczych można stosować wycinkę, szczególnie gdy ich wartość przyrodnicza nie jest duża - powiedziała Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska, komentując wycinkę w Bawarii. Zwróciła uwagę, że podobne wycinki prowadzi się w lasach gospodarczych na południu Polski.https://wiadomosci.onet.pl/kraj/greenpeace-...adniona/3jv1njrRok temu prawicowe media na ratunek posłużyły się właśnie przykładem wycinania lasów w Bawarii. Jeśli nie Las Bawarski, to jaki? Jörg Müller, naukowiec pracujący w Bawarskim Parku Narodowym, potwierdził w rozmowie z Fundacją Dzika Polska, że „zwiększone wyręby dotyczą jedynie lasów znajdujących się poza parkiem narodowym, w tym strefy buforowej parku, lasów prywatnych, o nieporównywalnie mniejszej wartości niż zagospodarowane drzewostany Puszczy Białowieskiej” https://oko.press/lasy-bawarii-to-nie-puszc...ulacja-szyszki/Był i też las Hambach, który decyzją władz ma do 2021r. nie zostać wycięty i być może nie zostanie w ogóle - http://biznesalert.pl/las-hambach-wycinka-rwe/Największym zagrożenie dla reszty społeczeństwa są tzw. dziennikarze, którzy liczą, że skoro oni nie są w stanie odróżnić lasu gospodarczego od lasu chronionego to inni też nie odróżnią. Świerku w Lasu Bawarskim generalnie nie ma, kornik zjadł i pozostały kikuty na których powoli coś tam się "odradza", więc ciężko byłoby to wycinać. Podobno muszą też tępić np. jelenie żeby nie obgryzały tych młodych drzewek, no i pytanie czy korniki nie czekają "w starych, spróchniałych pniach" aż te młode drzewka podrosną żeby je zaatakować?
Problem kornika w Polsce pojawia się od kilkudziesięciu lat, są artykuły z poprzedniego wieku "ciąć czy nie ciąć", "nie pozwalają nam wycinać najstarszych drzew dlatego nie możemy powstrzymać kornika" itd.
Te ostatnie cięcia świerka to nie są najstarsze świerki a raczej takie maksymalnie ok 100 lat, dodatkowo mówi się o ich "całych połaciach", co mogłoby świadczyć, że były to po prostu lasy zasadzone. Więc tak jak człowiek zaingerował w ich stworzenie tak samo nic by się nie stało jak zaingerowałby w ich znikniecie? Może w końcu przyroda miałaby szansę sama "wybrać", co tam wyrośnie?
Pozostawienie tysięcy martwych drzew (tak jak w lesie Bawarskim) to ogromne marnotrawstwo, dlaczego by ich nie wyciąć zgarniając dziesiątki miliony zł, tylko zostawić by tworzyły nawóz?
Natomiast faktycznie przegięciem jest wysyłanie jakichś młodzieżówek, żeby sadzili drzewa obok tych wyciętych, skoro chcą niby osiągnąć "las naturalny", czy jeszcze śmieszniej "puszczę". Chyba, że chodzi o cichą legitymizację , metodą faktów dokonanych utrwalenia wizji lasów gospodarczych - tworzenia plantacji leśnej? http://www.bialystokonline.pl/wspolne-sadz...,98686,1,1.html https://oko.press/mlodziezowka-eks-ministra...ja-w-plantacje/
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Największym zagrożenie dla reszty społeczeństwa są tzw. dziennikarze, którzy liczą, że skoro oni nie są w stanie odróżnić lasu gospodarczego od lasu chronionego to inni też nie odróżnią.
To teraz może wniosek wyciągnąć, z wyśmiewanych przez ciebie przykładów? Np. Co do tego jaki sposób, na ochronę drzew przed kornikiem drukarzem, jest powszechnie uznawany i stosowany.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alcarcalimo @ 10/06/2019, 11:33) QUOTE Największym zagrożenie dla reszty społeczeństwa są tzw. dziennikarze, którzy liczą, że skoro oni nie są w stanie odróżnić lasu gospodarczego od lasu chronionego to inni też nie odróżnią. To teraz może wniosek wyciągnąć, z wyśmiewanych przez ciebie przykładów? Np. Co do tego jaki sposób, na ochronę drzew przed kornikiem drukarzem, jest powszechnie uznawany i stosowany. Ad. 1 - Kto? Gmyz "Trottyl" Ad. 2 - Wyśmiałem "Trottyla", a konkretniej stan jego wiedzy i umiejętność łączenia i interpretacji faktów. Ad. 3 - "Trottyl" jako wsparcie dla wycinki podał przykład lasu gospodarczego.
Drzewa zdrowe atakowane są sporadycznie, jedynie podczas szczególnie silnych gradacji kornika w lasach przekształconych gospodarczo, zwłaszcza w sztucznych monokulturach świerka[3] - bazuje na: Jerzy M. Gutowski. Kornik drukarz – gatunek kluczowy. „Parki Narodowe”. 1/2004, s. 13-15. Kampinoski Park Narodowy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kornik_drukar...note-Kluczowy-3
Choćby Greenpeaca czyli, jak to ujął "Trottyl" tzw. ekolodzy dopuszczają cięcie drzew w lasach o charakterze gospodarczym.
Drzewa przez wieki radziły sobie z kornikiem i to bez pomocy człowieka. Chyba, że jesteś zdania, że kornik to efekt ewolucji XXI. http://puszcza.tv/aktualnosci/133/na-froncie-z-kornikiem
Jako przykład katastrofy spowodowanej gradacją kornika wymienia się często Wigierski Park Narodowy, szczególnie obręb Maćkowej Rudy. Przytaczany wcześniej doc. Gutowski, zajmujący się od lat badaniem nad gradacją kornika, mówi jednak, że porównanie ilości posuszu w rezerwatach w tym obrębie z ilością surowca drzewnego pozyskanego w cięciach sanitarnych poza rezerwatami ukazuje, że są one niemal identyczne i nie można mówić o katastrofie, natomiast podjęta wówczas decyzja o nasileniu cięć spowodowała zniszczenie podrostu, podszytu i runa leśnego. Przeprowadzona przez tego naukowca w roku 1998, w rok po zakończeniu gradacji, lustracja terenowa w Wigierskim Parku Narodowym potwierdziła zupełny brak ujemnych skutków przyrodniczych masowego występowania tam kornika drukarza, poza skutkami zwalczania tegoż. Niestety, wśród osób nie rozumiejących naturalnych procesów znaleźli się szukający sensacji dziennikarze, na których widok martwych drzew ("martwych" na pozór, bo zasiedlonych przez liczne gatunki, niektóre ginące i zagrożone) robił negatywne wrażenie i utrwaliła się opinia o katastrofie ekologicznej. Wynikało to z przykładania tej samej miary do lasu gospodarczego, co do parku narodowego lub rezerwatu. https://dzikiezycie.pl/archiwum/2001/pazdzi...y-bialowieskiej
Walka z kornikiem w Puszczy przypomina mi to, co powiedział na studiach mój promotor prof. dr hab. Staniec na temat sposobu walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczekiem. Stwierdził on, że owijanie drzew folią (lepowanie pni), do której mają się one przylepiać jest kompletnie bez sensu. Szrotówek potrafi latać, a do folii przyczepią się i umrą owady, które nie latają. Jedyną skuteczną metodą według niego było grabienie i palenie liści, gdzie zimują larwy.
A, propo Lasu Bawarskiego.
W latach 90. wyniku wichur las zaatakował kornik drukarz. W latach 1995–2005 zaatakował od 367 do 827 hektarów lasu świerkowego (dominuje na dużych wysokościach - 40%). Ówczesny minister ds Żywności, Rolnictwa i leśnictwa - Hans Eisenmann nie zrobił nic. Zdecydował, że z racji na charakter lasu nie należy nic robić. Las po jakimś czasie sam się odrodził. https://de.wikipedia.org/wiki/Nationalpark_...im_Nationalpark
Świerk w Puszczy Białowieskiej stanowi 26%. Może on też żerować na sośnie, jodle, limbę i modrzewiu. Z diagramu wynika, że występuje tam jedynie sosna - 24%.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Puszcza_Bia%C...alowieskiej.jpg
W lasach gospodarczych (za wiki hasło - kornik drukarz) stosowane są pułapki feromonowe.
Najlepszym rozwiązaniem jest zostawienie Puszczy samej sobie, a nie niszczenie tego, co natura ukształtowała.
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 10/06/2019, 16:23
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|