Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> JACEK KACZMARSKI, 1957 - 2004
     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 28/08/2007, 21:12 Quote Post

Gandalf- na dodatek nie dość otwarcie przyznawał się do żydowskich korzeni i opisywał swoje brudne sprawki bez owijania w bawełnę ("Autoportret z kanalią") to jeszcze miał czelność zagrać swoje piosenki w sali koncertowej w obecności Kwaśniewskiego smile.gif

Był jaki był- ja bardzo dziada lubię. Więcej zrobił dobrego niż wielu z tych którzy teraz krzyczą o zdradach narodowych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 29/08/2007, 0:14 Quote Post

Cytat z Łysiaka:

QUOTE
Ten sam problem miałem ja (co zrobić z za dobrą pamięcią?), słysząc i czytając (w prasie wszelkich odłamów) bombastyczne peany nad grobem „wielkiego Polaka", J. Kaczmarskiego, jakby wszystkich ogarnęła amnezja i jakby nie liczyło się, że ów „bard" przez całą drugą połowę lat 90-ych opluwał polski Kościół, „polski antysemityzm" i wszelkie „polactwo" hurtem. Wyemigrował do Australii (później wrócił), tłumacząc, że robi to dlatego, iż nienawidzi Polaków (sic!). Tam udzielał prasie wywiadów, w których wszystko co polskie (papieża, religię, patriotyzm itd.) odsądzał od czci i wiary grubymi słowy, bez przerwy wałkując mantrę „polskiego antysemityzmu". Lecz może ci ogarnięci zbiorową amnezja nie czytali tych jego wywiadów i wspominków (ja czytałem, bo Polonia australijska przysyłała mi gazety), i dlatego nie wiedzą, tak jak mało kto wie, iż godzinę przed śmiercią ów wojujący Żyd pojednał się na wiedeńskim szpitalnym łóżku z chrześcijańskim Bogiem, przyjmując wiarę katolicką, którą tyle lat ganił jako wredny kult. Tak na wszelki wypadek...


Widać, Jacek nie cieszy się zbytnią popularnością u wrogów "Salonu"... tongue.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 29/08/2007, 0:22 Quote Post

Powoli zaczynam się skłaniać do opinii że jeśli Łysiak żle o kimś pisze to znaczy że warto poświęcić delikwentowi trochę uwagi smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 29/08/2007, 0:27 Quote Post

QUOTE(Rado @ 29/08/2007, 1:22)
Powoli zaczynam się skłaniać do opinii że jeśli Łysiak żle o kimś pisze to znaczy że warto poświęcić delikwentowi trochę uwagi smile.gif
*



Myślę, że tak - no, może poza Michnikiem, bo kolega tuxman z uwagi mu poświęconej nie byłby szczególnie zadowolony... biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 29/08/2007, 9:42 Quote Post

Temat o Kaczmarskim jest już w Mównicy. O tu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Annie191
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 33.807

Anka
Zawód: Uczennica
 
 
post 17/09/2007, 19:34 Quote Post

Uwielbiam Kaczmarskiego... Dreszcz mnie przechodzi gdy go słucham. Są oczywiście utwory, które są wyjątkowo trudne, ale każdy jest indywidualnym przypadkiem. Cenię sobie Zbroję, Jałtę, Sen Katarzyny II, Bajkę o głupim Jasiu, Kanapkę z człowiekiem (ale ta kanapkowa muzyka jest taaka monotonna), generalnie wszystkie są intrygujące. Nasz profesor od historii puszcza nam niektóre adekwatnie do przerabianego tematu.

Ryszardzie Lwie Serce, potwierdzam, że
QUOTE
Mnie natomiast bardzo podobają się jego utwory autobiograficzne, bo widać po nich, jakim naprawdę był człowiekiem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 17/09/2007, 20:36 Quote Post

Mój ulubiony utwór to "Epitafium dla Sergiusza Jesienina"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 17/09/2007, 21:32 Quote Post

QUOTE(Rado @ 17/09/2007, 19:36)
Mój ulubiony utwór to "Epitafium dla Sergiusza Jesienina"
*



Zdawało mi się, że jest to piosenka Zbigniewa Gintrowskiego confused1.gif .
Dawno nie słuchałem Kaczmarskiego, ale podśpiewuję sobie "Kanapkę z człowiekiem", najczęściej pod prysznicem biggrin.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 17/09/2007, 21:54 Quote Post

W "Murach w Muzeum Raju" śpiewał to też Kaczmar (co oczywiście nie znaczy że piosenka jest "jego")
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 19/09/2007, 10:01 Quote Post

Też kiedys sądziłem ,że Kaczmarski to "bard Solidarnośći". Pierwsze krytyczne głosy na jego temat przeczytałem w "Polactwie" (delikatne) Ziemkiewicza (prywatnie zresztą wielkiego fana Jacka), potem w którejś z książek Łysiaka (oj, mocno antyKaczmarskie). Pogrzebałem, poszukałem, poczytałem i stosunek do śp. pana Jacka (śp, choć ateista) mam co najmniej ambiwalentny. Ten typ co Kuroń, Michnik, Modzelewski - żydokomuna rozczarowana do socjalizmu w formie gomułkowskiej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
mp258
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 131
Nr użytkownika: 13.350

 
 
post 27/09/2007, 21:50 Quote Post

W tym roku jakoś tak na jesieni dość znany zespół regowy - "Habakuk" wydał płytkę pod tytułem "A ty siej" w której to zaprezentowali własne interpretacje utworów Kaczmarskiego. Pojawiają się głosy, że piosenki te w wersji rege to profanacja...

...Ja muszę się przyznać, że zanim zacząłem słuchać tego "regealbumu" z Kaczmarskiego znałem tylko "Mury" i "Obławę" sad.gif (bo jednak Kaczmarski to nie były moje czasy - pesel mi się zaczyna od 87) ale teraz po poszerzeniu mojej wiedzy mogę przyznać, że teksty bohatera tego tematu są naprawdę dobre i lubię ich słuchać.

To taka ciekawostka, która może zainteresowała miłośników wink.gif

PS. Witam forum po dość długiej nieobecności smile.gif i jak chodzi o sprawy organizacyjne to cieszę się, że tutaj nawet i po około rocznej absencji nie usuwa się konta..
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
sfonek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 0
Nr użytkownika: 44.989

Grzegorz Stanek
Zawód: student
 
 
post 1/05/2008, 13:56 Quote Post

Zarejestrowałem się tylko po to, żeby przeczytać ten temat. Uwielbiam J.K. słucham jego twórczości od 14 lat, a ich mam 19, robie pracę maturalną o Nim, matura za 4 dni, a jego twórczość pomaga mi zrozumieć i interpretować świat. Jego wiersze nie są tylko zwykłą poezją śpiewaną. Każda ma w sobie ukryty sens, i żeby go zrozumieć, odczytać piosenek trzeba wysłuchać kilkanaście razy, przynajmniej... Ja uwielbiam wszystkie jego utwory, a to jakiego słucham najczęściej zależy od odtwarzacza, jaką mi wylosuje. No czasami od nastroju, ale ta rzadziej... Naprawdę polecam najnowszą dyskografię. Przesłuchanie tych wszystkich utworów jeden po drugim potrafi człowieka tak nieprawdopodobnie natchnąć, dodać energii i chęci do życia jak mało co. Poza tym gdzie indziej, u jakiego innego artysty, można znaleźć tylko prawd, faktów historycznych i przede wszystkim wskazówek jak żyć, jak nie u mistrza (zapomniałbym, można też się doszukać opisów GyGy ;p, "I nie próbuj nic zrozumieć, nie pochodzi - mieć - od umieć"! No, to tyle...
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 2/07/2008, 7:43 Quote Post

Uwielbiam utwory Kaczmarskiego z tekstami Czecha:

"Iwan Groźny"
"Margrabia Wielopolski"

ponadto

"Zbroja"
"Nasza klasa" - nie ukrywam że do kieliszka wink.gif
"Ballada wrześniowa"
"Epitafium dla Wysockiego" - fajne są te przejścia melodyczne

A co sądzę o Kaczmarskim? W sumie to muzycy nie są po to, żeby coś o nich sądzić, tylko żeby ich słuchać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 2/07/2008, 13:14 Quote Post

QUOTE(godfrydl @ 19/09/2007, 11:01)
Pogrzebałem, poszukałem, poczytałem i stosunek do śp. pana Jacka (śp, choć ateista) mam co najmniej ambiwalentny. Ten typ co Kuroń, Michnik, Modzelewski - żydokomuna rozczarowana do socjalizmu w formie gomułkowskiej.
*



Niewątpliwie masz rację ale zawsze należy oddzielać twórcę od jego dzieła. Sztuka po stworzeniu zaczyna żyć własnym życiem. Jeżeli ma zdolność oddziaływania na innych to znaczy, że ten co ja stworzył jest artystą. A że własnym życiem nie stworzył wzoru do naśladowania? Trudno.
Caravaggio był awanturnym xxxxxxxx ale nikt nie przeczy, że również wielkim artystą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 2/07/2008, 18:04 Quote Post

QUOTE
śp, choć ateista

A wiesz, że przed śmiercią się ochrzcił?
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej