|
|
Aktualne wojsko polskie
|
|
|
|
QUOTE(Nurglitch @ 23/05/2008, 11:55) Co do jakichkolwiek idei samodzielnej obrony przed Sowietami - to jest utopia. Polska nie jest Finlandią ani Afganistanem, nie mamy terytorium które zapewniałoby nam naturalne pozycje obronne. Jesteśmy równiną idealnie nadającą się do blitzkriegu. Możemy zapewne zadać Sowietom ogromne straty, ale straty są im obojętne. Ich mnoga. Tak naprawdę jedynym sposobem zapewnienia Polsce bezpieczeństwa przy wojnie samodzielnej jest broń atomowa i/lub biologiczna. A na to z powodów politycznych nie ma szans. Zanim ktoś weźmie się za restrukturyzację armii, powinien sobie odpowiedzieć na pytanie czemu ta armia właściwie ma służyć. Taka, jaka jest w miarę sensownie może opóźnić Sowietów czekając aż przyjdzie pomoc z Niemiec. Pytanie jednak czy ktokolwiek wierzy, że taka pomoc by nadeszła. Nie wolno zapomnieć jak w 2003 Niemcy, Francja i Belgia zawetowały samo stworzenie planów obrony Turcji, kiedy nie było nawet mowy o rozmieszczaniu jakichkolwiek wojsk. Na takich sojuszników można liczyć jak na karaluchy. Kiedy ktoś zapali światło, uciekają i to jest jedyny pewnik w ich zachowaniu. Jakiejkolwiek szansy na obronę środkowej Europy przed Sowietami upatrywałbym raczej w silnej koalicji Polski, Ukrainy, Litwy. Razem jest nas również mnoga. Jeśli celem armii ma być udział w konfliktach asymetrycznych i misjach pokojowych, to trzeba pójść ostrzej w świetnie wyszkolone i wyposażone siły specjalne, w szybki transport i robotykę, zwłaszcza mikrorobotykę. Robotów patrolujących ogarnięte konfliktem miasta będzie w następnym dziesięcioleciu coraz więcej.
Armia powinna być uniwersalna. Czyli powinna być przygotowana i do konfliktów asymetrycznych, które to są najbliższą przyszłością i do maksymalnego spowolnienia ewentualnego ataku ze wschodu. Taka armia to właśnie armia zawodowa plus obrona terytorialna lub mieszana armia zawodwo-poborowa (tylko że pobór się u nas nie sprawdza). Armia jaka jest nie powstrzyma Rosjan. Rosjanie mają T-90 i T-80 z którymi nasze PT-91 i Leo 2A4 nie mają wielkich szans, mają Su-27 z którymi nasze MiG-29 i Su-22 nie mają wielkich szans, a F-16 jest za mało i mają jeszcze trochę nowoczesnego sprzętu który wystarczy na RP. Można by liczyć na załatwienie Ruskich gdy się nachlają, ale problem w tym że nasi poborowi są nie lepsi od nich . Jeśli chodzi o pomoc z zachodu Europy to nie ma co liczyć na nią. Kto nam pomoże? Niemcy? Będzie dobrze jeśli pozwolą na transport odsieczy przez swoje terytorium. Ja bym tu liczył na Amerykanów, mimo wszystko. A tarcza rakietowa w naszym kraju to wg mnie dodatkowa gwarancja ich pomocy w razie czego, bo nie wydaje mi się by chętnie oddali swoją bazę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołg T-80 przechodzi przegląd co rok, podobnie jak T-90. Regularne ćwiczenia floty i wojsk obrony wybrzeża odbywają sie co 4 m-ce. Pilot rosyjski wylata na swojej maszynie o polowe więcej godzin niż polski. Naprawdę uwieź mi, wojska obw. kaliningradzkiego są w bardzo dobrym stanie i wysokiej gotowości bojowej.
Flota Bałtycka Stan liczebny jednostek Floty Bałtyckiej stacjonujących w Obwodzie wynosi ok. 52000 żołnierzy i marynarzy, w tym ok. 2000 żołnierzy w szkołach i organach administracji wojskowej. Zgrupowanie Sił Lądowych i Brzegowych stanowią związki taktyczne i oddziały byłej 11 Armii:
* 1 i 18 Dywizja Zmechanizowana * 2 Brygada Pancerna * 152 Brygada Rakiet * 244 Brygada Artylerii; * 43 Brygada Rakiet Przeciwlotniczych; * 181 Brygada Inżynieryjno - Saperska; * 115 Brygada Zaopatrzenia; * 229 Brygada Medyczna; * 689 pułk artylerii rakietowej; * 29 pułk artylerii przeciwpancernej; * 1 pułk łączności; * 302 pułk walki radioelektronicznej; * 46 pułk pontonowy; * 159 pułk radiotechniczny działań specjalnych; * 288 pułk śmigłowców.
W uzbrojeniu tych jednostek znajdują się:
* 18 wyrzutni rakiet operacyjno-taktycznych Toczka-U (SS-21); * 36 wyrzutni rakiet plot S-300W: * 843 bojowe wozy opancerzone; * 924 bojowe wozy opancerzone; * 50 śmigłowców bojowych.
Ponadto w skład zgrupowania wchodzą 336 BPM i 293 BRArtNadb. W Obwodzie znajduje się baza Morska w Bałtijsku i Punkt Bazowania w Kaliningradzie. Ich obecna pojemność pozwala na bazowanie ok. 160 średnich i małych okrętów wojennych. W przyszłości możliwości te mogą się zwiększyć w wyniku prowadzonej rozbudowy nabrzeży w Bałtijsku i Primorsku. Kontynuowany jest proces modernizacji sił okrętowych oraz redukcji stanu liczebnego. W Obwodzie Kaliningradzkim stacjonuje ok. 100 okrętów bojowych i ok. 60 pomocniczych; stan liczebny zredukowano do ok. 31000.
Ciekawostka jest to ze jako chyba jedyne w Rosyjskiej Armii wojska obw. K posiada większości sprawnego i utrzymywanego w wysokiej gotowości sprzętu.
Resztki 11. Armii Gwardyjskiej sformowane w Siły Obrony Wybrzeża i Terytorium Floty Bałtyckiej, składające się z 7. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych i 18. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych, wzmocnionych brygadą piechoty morskiej. Jak wynika z obserwacji ćwiczeń "Zapad-99", w razie konfliktu zbrojnego jednostki te prawdopodobnie połączą się z siłami wojsk rosyjskich stacjonującymi na Białorusi. Siły te w chwili obecnej liczą ok. 25 000 żołnierzy, są skadrowane i mają niepełne składy osobowe. Na Białorusi, w Wilejce, znajduje się Centrum Łączności Marynarki Wojennej, podległe dowództwu Floty Bałtyckiej.
Okrętem flagowym Floty Bałtyckiej jest niszczyciel rakietowy "Nastojczywyj" typu Sowriemiennyj. okręty podwodne to 6 typu 636 i 2 typu 877. Co do nazw i innych jednostek postaram sie poszukać informacji. Jak wiadomo bardzo trudne będzie zidentyfikowanie nazwa jednostek bo w MWFR często zmienia sie nazwy okrętom.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marko Ramius @ 23/05/2008, 9:39) Naszym problemem nie jest budżet i brak pieniędzy tylko nieumiejętne nim dysponowanie.
Ale domaganie się, żeby budżet był sprawnie u sensownie rozdysponowywany to czyste SF. Mówimy o Polsce. Zresztą Panom Generałom nie opłaca się naruszenie status quo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(oskar(zet) @ 23/05/2008, 11:42) Czołg T-80 przechodzi przegląd co rok, podobnie jak T-90. Regularne ćwiczenia floty i wojsk obrony wybrzeża odbywają sie co 4 m-ce. Pilot rosyjski wylata na swojej maszynie o polowe więcej godzin niż polski.
mjr Trojanow którego su-27 rozbił się 18.09.05 twierdził że w 2004 i 2005 wylatał 15 i 18 godzin, w jego pułku były zdolne do lotu 2 maszyny. Teoretycznie etat pułku to od 36 do 45 maszyn. Oględziny rozbitej maszyny wykazały (po numerach seryjnych podzespołów) że był to składak z złożony kilku maszyn. W Polsce norma dla pilota 80-120h rocznie, norma NATO to Ok 160h rocznie
QUOTE Naprawdę uwieź mi, wojska obw. kaliningradzkiego są w bardzo dobrym stanie i wysokiej gotowości bojowej.
bez dowodów nie uwierzę
QUOTE Flota Bałtycka Stan liczebny jednostek Floty Bałtyckiej stacjonujących w Obwodzie wynosi ok. 52000 żołnierzy i marynarzy, w tym ok. 2000 żołnierzy w szkołach i organach administracji wojskowej. Zgrupowanie Sił Lądowych i Brzegowych stanowią związki taktyczne i oddziały byłej 11 Armii:
* 1 i 18 Dywizja Zmechanizowana * 2 Brygada Pancerna * 152 Brygada Rakiet * 244 Brygada Artylerii; * 43 Brygada Rakiet Przeciwlotniczych; * 181 Brygada Inżynieryjno - Saperska; * 115 Brygada Zaopatrzenia; * 229 Brygada Medyczna; * 689 pułk artylerii rakietowej; * 29 pułk artylerii przeciwpancernej; * 1 pułk łączności; * 302 pułk walki radioelektronicznej; * 46 pułk pontonowy; * 159 pułk radiotechniczny działań specjalnych; * 288 pułk śmigłowców.
W uzbrojeniu tych jednostek znajdują się:
* 18 wyrzutni rakiet operacyjno-taktycznych Toczka-U (SS-21); * 36 wyrzutni rakiet plot S-300W: * 843 bojowe wozy opancerzone; * 924 bojowe wozy opancerzone; * 50 śmigłowców bojowych.
Ponadto w skład zgrupowania wchodzą 336 BPM i 293 BRArtNadb.
Już nawet Rosjanie nie wierzą w te dane http://www.warfare.ru/?linkid=2230&catid=321
QUOTE W Obwodzie znajduje się baza Morska w Bałtijsku i Punkt Bazowania w Kaliningradzie. Ich obecna pojemność pozwala na bazowanie ok. 160 średnich i małych okrętów wojennych. W przyszłości możliwości te mogą się zwiększyć w wyniku prowadzonej rozbudowy nabrzeży w Bałtijsku i Primorsku. Kontynuowany jest proces modernizacji sił okrętowych oraz redukcji stanu liczebnego. W Obwodzie Kaliningradzkim stacjonuje ok. 100 okrętów bojowych i ok. 60 pomocniczych; stan liczebny zredukowano do ok. 31000.
rozbudowa to raczej remont infrastruktury proces modernizacji - na razie to tylko optymistyczne plany redukcje - pogodzenie się z rzeczywistością i formalne i rzeczywiste likwidowanie kolejnych "wirtualnych" jednostek
QUOTE Ciekawostka jest to ze jako chyba jedyne w Rosyjskiej Armii wojska obw. K posiada większości sprawnego i utrzymywanego w wysokiej gotowości sprzętu.
Bardzo prawdopodobne zwłaszcza ze mają kupę sprzętu na składach który można skanibalizować
QUOTE Resztki 11. Armii Gwardyjskiej sformowane w Siły Obrony Wybrzeża i Terytorium Floty Bałtyckiej, składające się z 7. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych i 18. Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych, wzmocnionych brygadą piechoty morskiej. Jak wynika z obserwacji ćwiczeń "Zapad-99", w razie konfliktu zbrojnego jednostki te prawdopodobnie połączą się z siłami wojsk rosyjskich stacjonującymi na Białorusi. Siły te w chwili obecnej liczą ok. 25 000 żołnierzy, są skadrowane i mają niepełne składy osobowe. Na Białorusi, w Wilejce, znajduje się Centrum Łączności Marynarki Wojennej, podległe dowództwu Floty Bałtyckiej. a gdzie są te liczne brygady wyposażone w setki czołgów T-80 i T-90? jeżeli ci to coś pomoże http://www.warfare.ru/?
QUOTE Okrętem flagowym Floty Bałtyckiej jest niszczyciel rakietowy "Nastojczywyj" typu Sowriemiennyj. okręty podwodne to 6 typu 636 i 2 typu 877. Co do nazw i innych jednostek postaram sie poszukać informacji. Jak wiadomo bardzo trudne będzie zidentyfikowanie nazwa jednostek bo w MWFR często zmienia sie nazwy okrętom.
Nie musisz znalazłem http://www.warfare.ru/?lang=&linkid=1720&catid=243&fleet=BAL
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzę, że koledzy w dalszym ciągu chcą się rozdrabiniać. Po co bronić czegoś, czego nie da się obronić ? Po co tworzyć lotnictwo, które i tak zostanie zniszczone niemal od razu na lotniskach ?
Zgoda, że artyleria plot może się tylko bronić, ale lotnictwo polskie w ewentualnej wojnie nic nie mogłoby zrobić, ani atakować ani się bronić, bo zostałoby rozwalone od razu. Jedyna szansa to taka, aby stworzyć siły lotnicze o porównywalnej liczebności i jakości jak rosyjskie, ale na to nie ma kasy i nie będzie.
Tymczasem rozśrodkowanej pelotki tak szybko nie dałoby się rozwalić.
Zgodnie z tym co napisałem, na co nam marynarka wojenna, która nic by nie zdziałała, bo też szybko poszłaby na dno ? Nie ma po coinwestować w coś, co i tak nie zadziała !
Ktoś rzucił dobrą myśl, że przeciw inwazji rosyjskiej jedynie sojusz z Ukrainą i Litwą mógłby jednocześnie coś zdziałać. Zgoda, ale to nie unieważnia tego, że jeśli nie da się tego sojuszu zmontować, to jedynie miejska obrona terytorialna plus wojska przeciwlotnicze mają sens.
100-tysieczne siły plot ? Jeżeli to miałoby powstrzymać wrogie samoloty, to czemu nie.
Jak zaopatrzyć oblegane miasta ? To kwestia zorganizowania odpowiednich składów zaopatrzenia w tych miastach PRZED wybuchem wojny.
Armia nie powinna być za wszelką cenę uniwersalna, tylko nastawiona na odpieranie najbardziej prawdopodobnych zagrożeń.
QUOTE Jest to chora koncepcja. Jeżeli zamierzasz bronic Polski tylko w miastach uświadom sobie ze Polska armia nie posiada nawet odpowiedniej ilości wymienionych przez ciebie wyrzutni Toż trzeba jej to dokupić, o tym prawię. Likwidujemy MW, tniemy niepotrzebną biurokrację - i mamy już trochę kasy na bardziej potrzebną broń.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Armia nie powinna być za wszelką cenę uniwersalna, tylko nastawiona na odpieranie najbardziej prawdopodobnych zagrożeń.
Zimna wojna się skończyła prawie 20 lat temu. Zagrożenia się zmieniły. Stare zagrożenia się zmniejszyły (nie znikły tylko zmniejszyły), a pojawiły się nowe zagrożenia. Aby z tyn wszystkim sobie poradzić potrzebna jest armia uniwersalna na miarę możliwości.
Pseudomiles twoje pomysły są poprostu głupie. Chcesz likwidować marynarkę wojenną a nie zwracasz uwagi chćby na fakt że będziemy mieć gazowce LNG które w razie pojawienia się zagrożenia w rejonie którędy będą pływać będzie trzeba czymś osłaniać. A jestem ciekawy kto odminuje nam porty handlowe (no bo jak nie będzie MW to i wojennych portów nie będzie) jak podczas ewentualnej wojny wróg nam je zaminuje. Ale wiesz co jest ciekawsze? Że gdyby jednak posiadać marynarkę to wcale potemmoże by nie trzeba było portów odminowywać bo by mogła niedopuścić do ich zaminowania. Piszesz o 100 tys obronie przeciwlotniczej. A czy ta twoja obrona przeciwlotnicza będzie w stanie zbombardować wrogi transport zaopatrzenia jadący właśnie na front? A czym wyprzesz wroga z okupowanych terytoriów? Defensywną bronią przeciwlotniczą i przeciwpancerną, czy może do tego celu posłużą ofensywne czołgi i samoloty, no chyba że oddasz wrogowi część kraju?
Masz rację że sami nie powstrzymamy ataku np Rosyjskiego, ale możemy go skutecznie spowolnić i czekać na pomoc sojuszników. Tylko skąd chcesz wziąść sojuszników jeśli nasza armia ma siedzieć tylko na własnym podwórku i stać czujnie na straży granic RP do samego końca RP lub swojego (zależy kto pierwszy padnie). Sojusze trzeba zbudować. A żeby zbudować sojusze to dziś trzeba działać w misjach międzynarodowych. Do sojuszników trzeba jednak podchodzić jak do sojuszników we wspólnej walce z wrogiem a nie jako wolontariuszy z wielkiej orkiestry militarnej pomocy którzy za nas wojne wygrają. I dlatego właśnie jest potrzebna armia uniwersalna, radząca sobie skutecznie w konfliktach asymetrycznych, w obronie własnego kraju i w ataku na wroga.
QUOTE Widzę, że koledzy w dalszym ciągu chcą się rozdrabiniać. Po co bronić czegoś, czego nie da się obronić ? Po co tworzyć lotnictwo, które i tak zostanie zniszczone niemal od razu na lotniskach ?
A jeśli tak podchodzić do sprawy to wiec że tą 100 tys obronę przeciwlotniczą można rozwalić, choćby bronią A, którą ma nasz perspektywiczny wróg Rosji, a my nie. Więc poddajmy się jóż dzisiej Rosji. Będziemy mieli Polską Republikę Autonomiczną (jak ładnie poprosimy to może zgodzą się na Polską Rzeczpospolitą Autonomiczną). Jak by się Rosjanie uparli to i ta twoja obrona przeciwlotnicza ich nie powstrzyma. Więc poco się bronić? Po co prowokować konflikt? A tak wogóle to po co się rodzimy skoro i tak umieramy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kilka słów na temat stanu polskiej marynarki wojennej, wszystko wskazuje na to że za kilka lat będziemy ją określać przymiotnikiem- nieboszczka.
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,5255...em_lec____.html
Najciekawsze fragmenty:
"Według raportu Marynarki od 20 lat nasza flota nie otrzymała żadnej nowej jednostki. A służą w niej okręty, które powstały w połowie lat 60. Raport stwierdza, że po 2015 r. Marynarka musi wycofać dwie fregaty, cztery okręty podwodne i dwa mniejsze okręty rakietowe. "Doprowadzi to do utraty zdolności bojowej".
"Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z okrętami podwodnymi klasy kobben: ORP "Sokół", ORP "Bielik", ORP "Sęp" i ORP "Kondor". Najstarszy z nich - "Kondor" - został wyprodukowany w niemieckiej stoczni w 1964 r., najmłodszy ma 40 lat. Polska przejęła je od Norwegii. Okręty pierwotnie miały pływać 25 lat. Pływają do tej pory. Jeden z nich - ORP "Jastrząb" - jest składnicą części, które wykorzystuje się do naprawy innych, ale tych części też zaczyna brakować. Nie jest możliwy kolejny remont, bo piaskowanie kadłubów, po to by usunąć rdzę, spowodowało, że stały się one niebezpiecznie cienkie. Niebawem w polskiej flocie pozostanie jeden okręt podwodny - poradziecki "Orzeł" klasy kilo z 1986 r."
"Janusz Zemke, przewodniczący sejmowej komisji obrony, przyznaje, że raport jest zatrważający. - Po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której jeden z rodzajów sił zbrojnych może przestać istnieć."
"Paradoksem sytuacji jest, że według sztabowców NATO właśnie Polska ma być krajem odpowiedzialnym w Sojuszu za sytuację na Morzu Bałtyckim, bo Niemcy i Dania koncentrują swoje floty na Morzu Północnym."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ad. Marynarka Wojenna Rzeczpospolitej Polskiej:
*Fregaty: Ciekawym rozwiązaniem była by modernizacja. Ale tylko daleko, daleko posunięta. Wada tego pomysłu jest to że 2014 roku(wg. mediów) zaprzestanie sie produkcji do nich części. Skoro tak to ciekawe czy do 2014 roku US Navy będzie miała okręty które, zastąpią OHP-ki - pewnie LCS - y... *okręty podwodne: Zostaje nam 1 "Orzeł", idealnym rozwiązaniem do 2014 roku był by zakup choćby jednego op(np. typ 209). Aby Zawsze jeden był sprawny. *Małe okręty rakietowe: tu niestety pełna zgoda z tym co gazety piszą. Orkany się starzeją, ale otrzymały RBS-y 15 Mk.3.
Wg. NATO najlepszym rozwiązaniem w sytuacji małej ilości okrętów we flocie należy posiadać ich po trzy: 1. działa operacyjnie, 2. się szkoli, trzeci odtwarza gotowość po turze operacyjnej. I do takiego schematu będzie dążyła nasza Navy.
|
|
|
|
|
|
|
Shephard
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 75 |
|
Nr użytkownika: 655 |
|
|
|
|
|
|
Natychmiastowe wprowadzenie armii zawodowej zredukowanej do 10 tys. żołnierzy. 100 czołgów i 100 samolotów tak nowoczesnych na ile stać polskie wojsko. Reszta na złom. Żadnych kampanii zachęcających do wojska - kto chce i kogo wojsko będzie potrzebować - ten wstąpi. Robota jak każda inna. Do emerytur mógłbym się zgodzić. Praco do 50 roku życia. Żadnych projektów. To nieekonomiczne przy braku funduszy i znajomości wśród dyktatorów 3 świata, którym by się sprzedawało te graty, by mogli zorganizować kolejne ludobójstwa na swoich ziomkach.
Twoje pomysły nie trzymają się kupy z kilku powodów: 1) Wystarczy 5 rakiet balistycznych z bronią jądrową i z twojej wspaniałej armii na papierze nie pozostanie hełm na hełmie. Dlatego wszelkie aspiracje "musimy mieć super-ultra-mega wunderwaffe i będziemy silni" to tylko głosy ludzi z kompleksami i w imię zbrojeń gotowi wyrwać łyżkę z żarciem dzieciakowi z podwórka. 2) po prostu Polski na to nie stać 3) wszyscy zdolni instruktorzy wojskowi i inżynierowi nie będą pracować dla marnych zarobków. No chyba, że zorganizujesz im obozy pracy, coś na kształt łagrów w imię "potężnej armii państwa polskiego".
Potrzeba armii małej, dobrze uzbrojonej i wyszkolonej, by w odpowiednim momencie ewakuować dorobek kulturalny i finansowy kraju w razie agresji silniejszego sąsiada i dać dyla, zanim ktokolwiek się połapie co się stało. Niech o naszą wolność bije się kto inny. Koniec z mesjanizmem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Shephard @ 30/06/2008, 12:38) 1) Wystarczy 5 rakiet balistycznych z bronią jądrową i z twojej wspaniałej armii na papierze nie pozostanie hełm na hełmie.
...jak i również nie pozostałby hełm na hełmie u tego który wystrzelił owe 5 rakietek. Uderzenie nuklearne w środek Europy i w członka NATO otworzyłby puszkę Pandory, zapewne nastąpiłyby uderzenia odwetowe Nato. Tak więc ten kto zdecydowałby się na użycie atomu musiałby się liczyć ze scenariuszem rodem z "Dr.Strangelove"...
|
|
|
|
|
|
|
Gorcky
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 39.204 |
|
|
|
|
|
|
Zniesienie poboru i wprowadzenie w pełni zawodowej armii to najlepsza decyzja jaką można było, w obecnej sytuacji, podjąć. Po cóż nam armia liczna, za to składająca się w większości z ludzi, którzy polską panterę włożyli wyłącznie z przymusu? I tak jej wartość bojowa będzie niewielka. Co do sprzętu - nie potrzeba nam 2000 czołgów, ogromnej floty morskiej i powietrznej. Skąd miałoby płynąć ewentualne zagrożenie? Oczywiście ze wschodu. Rosja to nasz główny potencjalny wróg (nie daj Boże żeby nim się kiedykolwiek stał). Przy potędze militarnej tego kraju nasz kraj samotnie nie jest w stanie toczyć równorzędnej walki z tym mocarstwem. Tak czy siak, w ostatecznym rozrachunku jesteśmy zdani na całkowitą pomoc naszych sojuszników. Powinniśmy posiadać na tyle liczną i (przede wszystkim) nowoczesną armię by wytrzymać pierwsze godziny/dni(?)przypuszczalnej inwazji, tak by NATO zdążyło podjąć odpowiedni kroki. Poza tym jestem zdania, iż mimo wielu napięć na arenie międzynarodowej (tarcza antyrakietowa, Iran , niespokojne Bałkany) kolejny konflikt zbrojny na wielką skalę (czyt. III wojna światowa) nam nie grozi. A więc nasze wojsko nie powinno się skupiać na rozbudowie sił pancernych, gdyż poczciwe Twarde i Leopardy nam wystarczą. 48 polskich "jastrzębi" także jest poważnym wzmocnieniem i krokiem naprzód w modernizacji SP - i to wystarczy. Marynarka Wojenna? No tu wybaczcie, ale potrzebujemy jednostek które zapewnią nam nienaruszalność granic, ich przeznaczeniem będzie raczej patrolowanie naszych wód terytorialnych. Polska flota nigdy nie była, nie będzie i nie musi być liczna i super nowoczesna. Żyjemy w czasach, w których na porządku dziennym są konflikty rozgrywające się dziesiątki tysięcy km. od Polski. Wojny domowe, na tle wyznaniowym itd. Jak widać na przykładzie Afganistanu, Iraku czy Czadu Polacy coraz chętniej w nich uczestniczą. Moim skromnym zdaniem, na pierwszy plan wysuwają się szybkie, mobilne związki taktyczne złożone z lekkich jednostek zmechanizowanych. Dlatego priorytetem powinno być "unowocześnienie" polskiego piechura. Dajmy sobie na razie spokój z czołgami, bombowcami. W momencie kiedy na misjach pokojowych, na całym świecie, najróżniejsze zadania wykonują polscy chłopcy, pomyślmy o zacinającej się broni przybocznej, źle wyprofilowanych: butach, kamizelkach czy mundurach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gorcky, weź pod uwagę, że jesteśmy w NATO. A to oznacza, że nie tylko musimy być gotowi na to, żeby wytrzymać ten dzień-dwa do interwencji sojuszników, ale też, że musimy być gotowi pośpieszyć w ciągu dnia-dwóch na pomoc napadniętemu na północ od Zwrotnika Raka sojusznikowi. W związku z tym potrzebujemy sił szybkiego reagowania wypozażonych w czołgi, oraz samolotów zdolnych wesprzeć sojusznika z powietrza (choć według mnie F-16 tu się sprawdzą).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Shephard) Natychmiastowe wprowadzenie armii zawodowej zredukowanej do 10 tys. żołnierzy. 100 czołgów i 100 samolotów tak nowoczesnych na ile stać polskie wojsko. Ja bym proponował 100 żołnierzy, 1 czołg, 1 samolot. Wtedy byśmy mieli najnowocześniejsza armię świata, Amerykanie by do nas nawet się nie umywali ze swymi "starociami". A, że byśmy nie mogli obronić kraju, niech się martwi o to NATO. W końcu historia doskonale pokazuje, cały XVIII wiek armia polska to kilka tysięcy żołnierzy, nas chroniły armie Rosji, Prus i Austrii, a dzięki oszczędnościom, jak się społeczność szlachecka świetnie bawiła.
QUOTE(oskar(zet)) 20 Loara/rok,(50 mln zł) Tylko tę pozycję skomentuję. Co te Loary mają osłaniać. Bo do osłony lotnisk i infrastruktury państwowej to się nie nadają, a do wojsk operacyjnych za mało (czytaj za krótki zasięg).
QUOTE(Gorcky) Zniesienie poboru i wprowadzenie w pełni zawodowej armii to najlepsza decyzja jaką można było, w obecnej sytuacji, podjąć. Nie zniesiono, a zawieszono. Jestem pewien, że pobór jeszcze zostanie odwieszony jeszcze w 2009. Żadna decyzja polityczna (a jest to tylko i wyłącznie decyzja polityczna), nie wynikająca z realnej sytuacji w kraju i w armii nie wyszła wojsku polskiemu na dobre. I do tego te odwieczne kłamstwa o tym, że armia zawodowa jest tańsza od tej z poboru. Ciekawe co na to by powiedzieli Niemcy, którzy w dalszym ciągu utrzymują armię z poboru.
QUOTE(Gorcky) Po cóż nam armia liczna, za to składająca się w większości z ludzi, którzy polską panterę włożyli wyłącznie z przymusu? Ale dzięki temu posiadamy armię składającą się z ludzi młodych i kreatywnych. Armia zawodowa szybko się starzeje. A przejmować się tym, że części młodzieży to nie odpowiada raczej nasi politycy nie powinni. Wiele rzeczy im się nie podoba. Bez armii z poboru informacje o 30 tys. siłach rezerwy to zwykły bełkot.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Sarissoforoj
CODE Tylko tę pozycję skomentuję. Co te Loary mają osłaniać. Bo do osłony lotnisk i infrastruktury państwowej to się nie nadają, a do wojsk operacyjnych za mało (czytaj za krótki zasięg).
Loary razem z Sanami miały by zastąpić ZSU-23-4 Szyłka i ZU-23-2. Dlaczego pocisk 35 mm ma za krótki zasięg? A 23 mm ma odpowiedni?
pozdro OIskar
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie, czy gościo z wykształceniem technicznym pójdzie chętnie do woja, czy "zawodowi" będą ludzie, dla których będzie to jedyna szansa na uniknięcie bezrobocia.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|