|
|
TOMASZ BEKSINSKI, 1958 - 1999
|
|
|
|
Staram sie na tym forum nie pisać na tematy niezwiązane z historią, ale ostanio wspomniałem człowieka , który 15 lat temu uczył słuchania muzyki całe pokolenie. Kto ma podobne wspomnienia?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamiętać pamiętam ale trudno mi podzielać powszechny zachwyt- teksty Beksy zawsze wydawały mi się płaczliwe i na siłę "poetyczne"- trochę w stylu nawiedzonych nastolatek z czarnym makijażem. To "całe pokolenie" to też chyba gruba przesada
BTW- To już 15 lat ? Czy on czasem nie umarł jakoś pod koniec 99 ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, ale największą pasję w sobie i największą siłę oddziaływania miał na przełomie lat80./90.
|
|
|
|
|
|
|
|
"(...)jeśli rap można nazwać muzyką, to z równym powodzeniem można by zacząć podawać gówno w restauracjach jako delikates o wyrafinowanym smaku." Za takie słowa Beksę wielbiłem!!!!No, może bez przesady, ale ten cytat przebija wszystko co o tej "muzyce" powiedziano!
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie jest on przede wszystkim genialnym tłumaczem pajtonów. Trochę gupi byłem, że bardzo rzadko słuchałem jego audycji, które paru moich znajomych wspomina z wielkim sentymentem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nauczył mnie muzyki , no i jego tłumaczenia tekstów , Monty Pythona i Bonda . Wielka strata
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Monty Pythona cenię go właśnie za to, za całą resztę mniej
|
|
|
|
|
|
|
ad51
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 56.102 |
|
|
|
Joanna Sobczyk |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
co znajduj się pod tym linkiem?
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
osobiscie bardzo Go ceniłem , ze względu np . na Lacrimosę ,bo on spopularyzował ten genialny zespoł
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak Beksiński był fanem Lacrimosy i ponoć przyjaźnił się nawet z Anne Nurmi. Pamiętam kiedyś prowadził nocną audycję na 3-ce w zastępstwie innego prezentera, który spóźnił się do Warszawy ponieważ ...ktoś rzucił się pod pociąg. Beksiński skomentował to wówczas: "tak, samobójcy myślą tylko o sobie" (coś w tym stylu). Pamiętam też jego ostatni felieton (1999) w Tylko Rocku i końcowy cytat z Blade Runnera. Osobiście ceniłem go za wszechstronność i gust muzyczny ale ostrożny byłbym z mitologizowaniem tej postaci. Ot - rozchwiany emocjonalnie melancholik, jakich wielu... (albo niewielu)
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 6/07/2009, 7:38) Tak Beksiński był fanem Lacrimosy i ponoć przyjaźnił się nawet z Anne Nurmi. Pamiętam kiedyś prowadził nocną audycję na 3-ce w zastępstwie innego prezentera, który spóźnił się do Warszawy ponieważ ...ktoś rzucił się pod pociąg. Beksiński skomentował to wówczas: "tak, samobójcy myślą tylko o sobie" (coś w tym stylu). Pamiętam też jego ostatni felieton (1999) w Tylko Rocku i końcowy cytat z Blade Runnera. Osobiście ceniłem go za wszechstronność i gust muzyczny ale ostrożny byłbym z mitologizowaniem tej postaci. Ot - rozchwiany emocjonalnie melancholik, jakich wielu... (albo niewielu) dzieki, zgadzam sie , to byl wyjatkowo nieszczesliwy czlowiek( kobiety!)szukał idealu
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|