Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
314 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dlaczego Polska się wyludnia?, Kto i co za to odpowiada, fakty
     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 7/07/2013, 23:39 Quote Post

Witam wszystkich.

Śledzę nieco temat związany z demografią rodaczek w Wlk. Brytanii jednak moje pytanie choć dotyczy tej tematyki jest nieco inne.
Kto odpowiada za zapaść demograficzną Polski. Dlaczego politycy przechodzą nad tym do porządku dziennego od około 15 lat. Dlaczego nie zwraca się należytej uwagi na masową emigrację, głównie młodych ludzi tj. potencjalnych rodziców. Wielu moich znajomych ma dzieci za granicą, cześć nawet nie jest odnotowanych w Polsce. Więc nie wiadomo czy wyrosną na Polaków czy na Irlandczyków, Brytyjczyków czy Niemców.
Zadaje się często pytanie o dzietność w Polsce, która ciągle spada w oderwaniu od tego, że polscy emigranci często mają dzieci często też z nimi emigrują 230 tys. dzieci do 15 roku życia. Natomiast w Polsce jest też problem tzw. eurosierot.
Padały w przeszłości hasła o tym, że Polska w 2100 roku ma liczyć ok. 17 mln obywateli.
Czy ta wizja nie staje się prawdopodobna? Czy Polska będzie krajem który będzie się rozwijał w minimalnym stopniu, ze względu na niedobór młodych i dużą liczbę starszych osób.
Czy karta dla rodzin z min. 3 dzieci to jakieś rozwiązanie waszym zdaniem.
Ciekawy jestem waszych opinii. Zapraszam do dyskusji.


 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 7/07/2013, 23:46 Quote Post

QUOTE(Furio Camillo @ 7/07/2013, 23:39)
Witam wszystkich.

Śledzę nieco temat związany z demografią rodaczek w Wlk. Brytanii jednak moje pytanie choć dotyczy tej tematyki jest nieco inne.
Kto odpowiada za zapaść demograficzną Polski. Dlaczego politycy przechodzą nad tym do porządku dziennego od około 15 lat. Dlaczego nie zwraca się należytej uwagi na masową emigrację, głównie młodych ludzi tj. potencjalnych rodziców. Wielu moich znajomych ma dzieci za granicą, cześć nawet nie jest odnotowanych w Polsce. Więc nie wiadomo czy wyrosną na Polaków czy na Irlandczyków, Brytyjczyków czy Niemców.
Zadaje się często pytanie o dzietność w Polsce, która ciągle spada w oderwaniu od tego, że  polscy emigranci często mają dzieci często też z nimi emigrują 230 tys. dzieci do 15 roku życia. Natomiast w Polsce jest też problem tzw. eurosierot.
Padały w przeszłości hasła o tym, że Polska w 2100 roku ma liczyć ok. 17 mln obywateli.
Czy ta wizja nie staje się prawdopodobna? Czy Polska będzie krajem który będzie się rozwijał w minimalnym stopniu, ze względu na niedobór młodych i dużą liczbę starszych osób.
Czy karta dla rodzin z min. 3 dzieci to jakieś rozwiązanie waszym zdaniem.
Ciekawy jestem waszych opinii. Zapraszam do dyskusji.
*



Bardzo ważny wątek.

Moim zdaniem powodem są przemiany cywilizacyjne po roku 1989.

Natomiast winą polityków jest brak reakcji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 7/07/2013, 23:54 Quote Post

Dodać należy, że odpowiedzi polityków w tym temacie i to wszystkich opcji to nigdy nie konkrety. Tylko jakieś oklepane od lat frazesy, typu "musimy podnieść dzietność"... "musimy zachęcać do posiadania dzieci"... etc.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Radosław Sikora
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.948
Nr użytkownika: 1.484

Radoslaw Sikora
Stopień akademicki: dr
 
 
post 8/07/2013, 5:17 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 7/07/2013, 23:46)
Moim zdaniem powodem są przemiany cywilizacyjne po roku 1989.

Natomiast winą polityków jest brak reakcji.
*



Dodam do tego, że politycy nie reagują, bo dla nich korzystniejsze jest wyeksportowanie bezrobotnych, zamiast stworzenie warunków do pracy i zarabiania w Polsce. Przypominam jeden z koronnych argumentów wszystkich głównych opcji politycznych przed euroreferendum. A brzmiał on mniej więcej tak "będziecie mogli studiować i pracować zagranicą". No i 2 mln młodych ludzi z tego skorzystało. Bezrobocie spadło wówczas z 20% do 10% i wszyscy byliby szczęśliwi, gdyby nie to, że już dzisiaj odczuwamy pierwsze tego skutki (podniesienie wieku emerytalnego), a za jakieś 2 dekady będą one fatalne. Kompletnie nie będzie pieniędzy na emerytury. Tych właściwie to już brakuje, ale jakoś tak z roku na rok doraźnie łata się ten nasz budżet, sięgając po co raz to nowe źródła dochodów i zastawiając wszystko co się da. Jeszcze tylko wyprzedamy resztki majątku narodowego, zapożyczymy się u tych, którzy jeszcze nam udzielą kredytu, położymy łapy na OFE, rezerwie demograficznej, ozusowimy umowy śmieciowe, podniesiemy jeszcze trochę podatki. I niedługo to wszystko pierdzielnie z wielkim hukiem...
Niestety, polska klasa polityczna nie myśli w kategoriach długofalowych, a doraźnych - od wyborów, do wyborów. Za dwie dekady kto inny będzie się musiał przejmować tym, że dzisiaj rodzi się tak niewiele dzieci, a młodych ludzi wciąż chętniej by się wypchnęło zagranicę niż stworzyło im warunki do pracy w Polsce. To ostatnie bowiem związane jest z bardzo niepopularnymi społecznie reformami. Dla tych, którzy je wprowadzą oznacza to samobójstwo polityczne. A i ryzyko cofnięcia reform po zmianie rządzących. Po co więc próbować zmian? Niech wszystko się toczy po staremu, aż staniemy na skraju przepaści i wtedy może społeczeństwo zrozumie, że tak dalej już nie można. I gdy stworzy się odpowiedni klimat do reform, może wtedy (jeśli znajdzie się jakiś mąż opatrznościowy) coś się zmieni. Bo jeśli nie, to będzie tylko płacz i zgrzytanie zębów.

Ten post był edytowany przez Radosław Sikora: 8/07/2013, 7:40
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 8/07/2013, 7:36 Quote Post

Jedną z przyczyn jest system polityczny. Politykom nie zależy na działaniach których efekty będą widoczne po 15-20 latach. A tak to wygląda w demografii. Politycy są zainteresowani działaniami których efekty będą widoczne w okresie ich kadencji czyli 4-5 lat. Inaczej nie ma się czym pochwalić, nie ma o czym robić reklam.
Najlepszym przykładem jest AWS i jego reformy po których wprowadzeniu znikł ze sceny politycznej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.974
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 8/07/2013, 7:53 Quote Post

Powodem wyludniania sie jest mobilnosc za praca ,znaczy to cos czego politycy bardzo pragneli wink.gif

Rozmowa Lisa z Balcerowiczem:

http://www.youtube.com/watch?v=RXeTKe6Vbg0
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 8/07/2013, 8:07 Quote Post

CODE
[mobydick1z,8/07/2013, 7:59]

CODE
Za katastrofę demograficzną odpowiadają politycy, bo oni dbają tylko o swoje stołki. To jest myślenie typu: "teraz coś zakombinujemy, a potem niech ktoś inny g... zbiera". Brak poczucia odpowiedzialności polityków za naród, który ich wybrał.


Zgadza się.

CODE
Gospodarka leży,


Bez demagogii. Gospodarka jest w niezłym stanie, problemem jest brak innowacyjnego sektora, czyli odtwórczość gospodarki.

CODE
opieka zdrowotna leży,


Bez demagogii. Opieka zdrowotna w podstawowym zakresie jest, ale rozszerza się sektor płatny.
CODE

oświata leży.


Która część oświaty?

CODE

Tutaj po prostu nie da się normalnie żyć, nie kradnąc lub nie kombinując.


To jest już demagogia pełna.

Problem Polski leży gdzie indziej.

CODE
Taka perspektywa życia skłania ludzi do wyjazdu za granicę. Podejrzewam, że wyjeżdżają, bo nie chce im się już walczyć w kraju o wspólne dobro. Wolą bez szumu opuścić kraj. To tak jakby ktoś pozbywał się polskiego obywatelstwa, bo wiemy przecież, że większość rodaków nigdy już nie wróci do kraju, bo po co?


A od kiedy celem obywatela Polski w trakcie pokoju jest walka o wspólne dobro???

Ludzie opuszczają Polskę, bo w lokalnych układach istnieje zamrożona grupa uprzywilejowana. Uprzywilejowana grupa ma zatrudnienie na posadach państwowych i korzysta z tego, z powodu korupcji, by popierać swoje biznesy. Ludzie, którzy są poza tym układem dostają głodowe pensje na śmieciowych umowach.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 8/07/2013, 8:29 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 8/07/2013, 8:07)
Bez demagogii. Gospodarka jest w niezłym stanie, problemem jest brak innowacyjnego sektora, czyli odtwórczość gospodarki. 

Czyli leży. Brak rozwoju=cofanie.
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 8/07/2013, 8:07)
Bez demagogii. Opieka zdrowotna w podstawowym zakresie jest, ale rozszerza się sektor płatny.

Proponuje zapisać się do jakiegoś specjalisty lub na operację czy do sanatorium. Jak poczekasz, to może w końcu zrozumiesz. Sektor płatny? Raczysz żartować! Za opiekę zdrowotną państwową, to nie płacisz? A o NZOZ to już sobie wywód daruję, bo to nie o tym temat.
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 8/07/2013, 8:07)
Która część oświaty?

Cała.
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 8/07/2013, 8:07)
To jest już demagogia pełna.

To powiedz to ludziom, którzy od lat nie mogą znaleźć pracy, lub pracują za minimalną krajową. Dodaj do np. problemy mieszkaniowe i zastanów się czy to jest demagogia czy polska codzienność.
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 8/07/2013, 8:07)
A od kiedy celem obywatela Polski w trakcie pokoju jest walka o wspólne dobro???

Polacy po prostu nie są wstanie zrobić takiej rozróby, jaka się działa w innych krajach, gdy się okazywało, że władze zrobiły ich w jajo. W zamian wolą wyjechać za granicę i tam ułożyć sobie życie. Coraz częściej widzę w Polakach postawę typu "tam jest ojczyzna, gdzie są warunki do życia." Człowiek, który zostanie na stałe za granicą właściwie jest dla Polski stracony.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 8/07/2013, 9:33 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 8/07/2013, 8:29)

Cała.



Nie podejmuję się dyskutować na takim poziomie szczegółowości. Dyskusja wymaga podejścia analitycznego, słowo Cała to jest podejście Syntetyczne, które w praktyce uniemożliwia jakąkolwiek komunikację.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 8/07/2013, 9:57 Quote Post

QUOTE
Nie podejmuję się dyskutować na takim poziomie szczegółowości. Dyskusja wymaga podejścia analitycznego, słowo Cała to jest podejście Syntetyczne, które w praktyce uniemożliwia jakąkolwiek komunikację.
/


Są ludzie w każdym kraju, którzy twierdzą, że wszystko jest do d...Gospodarka, oświata i służba zdrowia pada, czyli za komuny było lepiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 8/07/2013, 10:10 Quote Post

Chciałbym abyśmy nie zatracili głównego wątku dyskusji( jakkolwiek powiązanego z innymi zagadnieniami) tj. zbliżającej się zapaści demograficznej i jej ewentualnych katastrofalnych skutków dla państwa polskiego.

Gospodarka polska jest według mnie w średnim stanie( z jednej strony zacofanie technologiczne w stosunku do starej UE szczególnie w dziedzinie energetyki, brak innowacyjności, ujemny bilans handlowy z zagranicą czyli słaby eksport w stosunku do eksportu, również malejący popyt wewnętrzny- choć ciągle jest niezły. Dobre czynniki to odporność polskich pracodawców i pracowników, mniejszy przyrost bezrobocia niż w większości krajów UE choć jest ono niemałe 14 procent, wpływ mają wyjazdy, umiejętność zaciskania pasa rolleyes.gif ).

Koncentrując się na demografii to sytuacja jest "patowa" z jednej strony ludzie, którzy zdobyli pozycję na rynku blokują młodszych o słabszej pozycji, ci drudzy są więc wypychani za granicę gdzie zostają. Ci starsi pójdą na emeryturę, tych młodych zabraknie.( niby każdy sam pracuje na swoją emeryturę ale jak to wygląda widać.).
Oprócz braku pracujących i płacących podatki to również brak potencjalnych konsumentów czy przedsiębiorców czy nawet wynalazców.

Już dziś jest ok. 15,5 mln pracujących w Polsce i 9 mln rencistów i emerytów. Dlatego wprowadzono wiek emerytalny od 67 lat. To za mało.
Poza tym pensje są tak niskie, że nie da się z nich ściągnąć należytych podatków, nie mówiąc o sile nabywczej takich pracujących.
Pierwsze "tąpnięcie" Zus ma nastąpić zdaniem ekspertów już ok. 2020 roku.
Należy dodać, że w najbliższych latach na emeryturę przejdzie wielomilionowa rzesza wyżu powojennego lat 1947-1960.



 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 8/07/2013, 10:23 Quote Post

QUOTE
Chciałbym abyśmy nie zatracili głównego wątku dyskusji( jakkolwiek powiązanego z innymi zagadnieniami) tj. zbliżającej się zapaści demograficznej i jej ewentualnych katastrofalnych skutków dla państwa polskiego.

Gospodarka polska jest według mnie w średnim stanie( z jednej strony zacofanie technologiczne w stosunku do starej UE szczególnie w dziedzinie energetyki, brak innowacyjności, ujemny bilans handlowy z zagranicą czyli słaby eksport w stosunku do eksportu, również malejący popyt wewnętrzny- choć ciągle jest  niezły. Dobre czynniki to odporność polskich pracodawców i pracowników, mniejszy przyrost bezrobocia niż w większości krajów UE choć jest ono niemałe 14 procent, wpływ mają wyjazdy, umiejętność zaciskania pasa rolleyes.gif ).

Koncentrując się na demografii to sytuacja jest "patowa" z jednej strony ludzie, którzy zdobyli pozycję na rynku blokują młodszych o słabszej pozycji, ci drudzy są więc wypychani za granicę gdzie zostają.

Już dziś jest ok. 15,5 mln pracujących w Polsce i 9  mln rencistów i emerytów. Dlatego wprowadzono wiek emerytalny od 67 lat. To za mało.
Poza tym pensje są tak niskie, że nie da się z nich ściągnąć należytych podatków, nie mówiąc o sile nabywczej takich pracujących.
Pierwsze "tąpnięcie" Zus ma nastąpić zdaniem ekspertów już ok. 2020 roku.
Należy dodać, że w najbliższych latach na emeryturę przejdzie wielomilionowa rzesza wyżu powojennego lat 1947-1960.
/


Proszę, nie piszcie o zacofaniu technologicznym. Czy ktoś z was ma cokolwiek wspólnego z polskim przemysłem?
Emeryci są rosnącym elektoratem i będą zaciskać pasa na szyi krajowi. Vide budzet. To jest nie do odwrócenia. Wkrótce połowa pieniędzy bedzie szła na wspracie systemu emerytalnego Państwa będą bankrutować.
Notabene świetnie to opisał kiedyś Leśmian w ,,Przygodach Sindbada żeglarza".

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 8/07/2013, 10:24 Quote Post

Według raportu OECD Polska w szeroko rozumianej grupie państw uprzemysłowionych, nawet gdyby zaczęła reformować gospodarkę w sposób szybki( pod względem technologii). Będzie raczej w szarym końcu, gdyż głównym czynnikiem hamującym będzie dalece niekorzystna struktura demograficzna. Gorszą strukturę w tej grupie ma mieć tylko Japonia, która nieporównanie wyprzedza nas technologicznie.

Taki rozwój wypadków oznacza, raczej spadek pozycji Polski jako rynku zbytu i możliwości produkcyjnych na arenie międzynarodowej a tym samym osłabienie naszych możliwości decyzyjnych w strukturach UE.
Imigracja do Polski raczej na poważnie nie wchodzi w grę z kilku przyczyn:
Polska to kraj raczej tranzytowy do bogatszych krajów UE, inne grupy narodowościowe mogą nie pracować w sposób tak oczywisty dla krajów europejskich, wiele z tych grup może stać się dla etnicznych Polaków konkurentami i może to wywoływać odpowiednie skutki, wreszcie może skutkować różnymi zjawiskami kulturowymi, społecznymi a nawet ekonomicznymi, które dla państwa nie muszą być pożądane.
Tak więc w tym względzie nasi politycy przypominają PZPN zapewniją....
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 8/07/2013, 10:47 Quote Post

QUOTE
[=Furio Camillo]
Według raportu OECD Polska w szeroko rozumianej grupie państw uprzemysłowionych, nawet gdyby zaczęła reformować gospodarkę w sposób szybki( pod względem technologii). Będzie raczej w szarym końcu, gdyż głównym czynnikiem hamującym będzie dalece niekorzystna struktura demograficzna.
/


Polska nie reformuje gospodarki, tylko firmy, krajowe i koncerny międzynarodowe. Polska gospodarka jeszcze nigdy ni ebyła tak nowoczesna jak teraz. Kiedyś były bariery dewizowe i inne, teraz nowobudowane fabryki są najnowocześniejsze na świecie.
Czy kolega ma jakąkolwiek styznośc z polską gospodarkę? Z jakimi branżami?


QUOTE
Taki rozwój wypadków oznacza, raczej spadek pozycji Polski jako rynku zbytu i możliwości produkcyjnych na arenie międzynarodowej a tym samym osłabienie naszych możliwości decyzyjnych w strukturach UE.
/


Ręce opadają, jak sie cos takiego czyta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
monx
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.038
Nr użytkownika: 34.919

Zawód: prawnik
 
 
post 8/07/2013, 11:27 Quote Post

Jedno pytanie jeśli Polska gospodarka jest taka nowoczesna to czemu pod względem zgłaszanych patentów ciagnie się w ogonie UE a nawet krajów europejskich?
Bo wydaje mi się ze niemała czesc gospodarki właściwie jej rdzen działa na zasadzie 3 byle- produkujemy byle co, byle jak aby byle taniej.
To wymusza niskie pensje co biorac pod uwagę zabójcze trio niskie wynagrodzenia plus "elastyczność" rynku pracy (Lider UE 27% umow to umowy smieciowe) wysokie bezrobocie oznacza ze Polacy narod indywidualnie dość pragmatyczny a tylko w zbiorowości kierujący się mrzonkami glosuja nogami i tak przykładowo w samym 2010 roku Polske opuściło 264 tysięcy ludzi. O tym się może glosno nie mowi ale z pokolenia 18-35 Polske opuściło około 10% ludności. Powtorze 10% ludzi w wieku 18-35 lat.W mniejszych miejscowosciach to nawet organoleptycznie na ulicach widać ze gdzies ludzi w moim wieku po prostu wcięło a wcięło ich zagranice.

Ten post był edytowany przez monx: 8/07/2013, 11:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

314 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej