|
|
Robotnicza codzienność w Anglii, Poszukiwania źródeł
|
|
|
una007
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 68.694 |
|
|
|
|
|
|
Witam Serdecznie Poszukuje źródeł, które pozwoliłyby mi napisać przyzwoitą pracę o życiu codziennym robotników w XIX w. Anglii co jedli, jak się ubierali o ile słowo pasuje, jak długo pracowali itp. informację. Sama jestem laikiem w historii tych czasów (wolę zajmować się historią starożytną), ale studia mają to do siebie, że trzeba pisać, nie tylko o to co się szczególnie lubi. Jeżeli ktoś jest w stanie pomóc uprzejmie proszę.
|
|
|
|
|
|
|
Wechikuł Czasu
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 75.959 |
|
|
|
Pan Samochodzik |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
"Robotnicy fabryk bawełny wstają o piątej rano, od szóstej do ósmej pracują, by wrócić na 30-40 minut do domu na śniadanie składające się przeważnie z herbaty, kawy i pieczywa. wracają do fabryk na trzy godziny, by o dwunastej znów, wrócić do domu. tym razem na obiad. Wśród tych z najniższym uposażeniem obiad to gotowane ziemniaki, smalec. masło czy czasami kawałek mięsa. Rodzina pospiesznie zjada, po czym wszyscy wracają do swoich zajęć. Praca w fabryce trwa średnio do siódmej wieczorem, godzinie, o której przychodzi czas na odprężenie i ostatni posiłek, zazwyczaj trochę chleba i herbata z niewielka ilością alkoholu."
Tak pisał James Kay-Shuttleworth o warunkach pracy i życia w Manchesterze (Anglia) w 1832.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli nie tak tragicznie. 14 godzinny dzień pracy z trzema przerwami, w czasie których robotnik szedł sobie do domu! Ja obecnie pracując w Wielkiej Brytanii mam 12 godzinny dzień pracy bez żadnej przerwy (praca w biurze transportu to ciężki kawałek chleba - omijajcie z daleka).
O wiele gorzej przedstawiała się sama praca. Nie dbano o BHP, a robotnicy nie mieli żadnych zabezpieczeń socjalnych. Również mieszkania często były przepełnione, niekiedy określane jako "nory mieszkalne".
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest tak cieżko skoro w godzinach pracy, podejrzewam 6-18, 7-19, 8-20???, skoro o godz. 17.02 naszego czasu starczyło czasu,aby na ten temat przesłać opinie na forum... a u nas w kraju 12, 14,16 godzin nie jest problemem, a czasu nawet nie ma nawet o przysłowionego bąka, o tzw. śniadaniu nie wspominając, za średnio 4, albo razy mniej...
Generalną zasadą w przemyśle brytyjskim tego czasu była zasada pracy 6-18. Co do szczegółów literackich środowiska robotniczego to można poszukać u Karola Dikensa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie jest tak cieżko skoro w godzinach pracy, podejrzewam 6-18, 7-19, 8-20??? azdaj
6PM-6AM cztery noce do pracy na cztery noce wolne.
Wracając do tematu to relacja Wehikułu Czasu o 14 godzinnej pracy z przerwami jest nieco cukierkowa. Praca w tamtych czasach była wielogodzinną udręką. Niektórzy pracowali przekraczając i tak długie ówczesne normy harując dzień i noc, podczas gdy inni nie mogli znaleźć zatrudnienia. Kiepsko wyglądała też praca dzieci, które za niepunktualność lub niewłaściwe wykonywanie obowiązków często były bite przez pracodawców.
Oto wstrząsająca relacja jednej z dziewczynek pracujących w fabryce włókienniczej przesłuchiwanej przez specjalną parlamentarną komisję do spraw pracowników fabrycznych w 1832 roku:
Where do you live? — At Leeds.
What time did you begin to work at a factory? — When I was six years old.
At whose factory did you work? — Mr. Busk's.
What were your hours of labour in that mill? — From 5 in the morning till 9 at night, when they were thronged.
For how long a time together have you worked that excessive length of time? — For about half a year.
What were your usual hours when you were not so thronged? — From 6 in the morning till 7 at night.
What time was allowed for your meals? — Forty minutes at noon.
Had you any time to get your breakfast or drinking? — No, we got it as we could.
And when your work was bad, you had hardly any time to eat it at all? — No; we were obliged to leave it or take it home, and when we did not take it, the overlooker took it, and gave it to his pigs.
Explain what it is you had to do? — When the frames are full, they have to stop the frames, and take the flyers off, and take the full bobbins off, and carry them to the roller; and then put empty ones on, and set the frame going again.
Does that keep you constantly on your feet? — Yes, there are so many frames, and they run so quick.
Your labour is very excessive? — Yes; you have not time for any thing.
Suppose you flagged a little, or were too late, what would they do? — Strap us.
Are they in the habit of strapping those who are last in doffing? — Yes.
Constantly? — Yes.
Girls as well as boys? — Yes.
Have you ever been strapped? — Yes.
Severely? — Yes.
Ten post był edytowany przez Arbago: 29/06/2012, 19:54
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|