|
|
Bezprym?
|
|
|
|
QUOTE Paszkwil kronikarski wszystkich powyżej? Albo też obraźliwy przydomek, puszczony z nim do klasztoru.
QUOTE Swoją drogą, u Galla nie ma o nim wzmianki. To chyba materiał na osobną dyskusję.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aljubarotta @ 2/11/2013, 18:48) Otto uciekł na Ruś, jak podaje Gesta Chuonradi Wipona.
Mój błąd, to Bezprym uciekł na Ruś, gdyż Ottona z Gesta Chuonradi należałoby identyfikować z Bezprymem - roczniki hildesheimskie podają że to Bezprym najechał z Rusinami na kraj Mieszka.
QUOTE(Lehrabia @ 2/11/2013, 19:06) QUOTE Swoją drogą, u Galla nie ma o nim wzmianki. To chyba materiał na osobną dyskusję.
Nie ma wzmianki imiennej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po otrzymaniu prywatnej wiadomości od użytkownika, którego nicka tu z pewnych zaznaczonych w tymże liście względów nie wspomnę, wycofuję się z mojego poprzedniego stanowiska - okazuje się, że Bezprym to w istocie było imię, pochodzenia węgierskiego, także wpływy matki odznaczyły się na pierworodnym (jak w przypadku Bolesława Chrobrego).
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Istnieją co najmniej dwie teorie tłumaczące fakt wygnania przez Mieszka II swoich braci z kraju:
1. Albo spiskowali przeciw bratu i fakt ten wyszedł na jaw. 2. Albo bracia po śmierci Chrobrego dostali własne dzielnice we władanie, a Mieszko dążąc do jedynowładztwa, wypędził braci.
|
|
|
|
|
|
|
|
a propo połączenia Bezpryma z Veszprem. Znalazłam książkę ,, Bezprym a Veszprem''. Studia onomastyczno-historyczne. autor wanda santarius , rok wyd 1959 zakład ossoliński
Ten post był edytowany przez karin mansdotter: 9/11/2013, 0:02
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja bym polecał jeszcze dwa artykuły odnoszące się do postaci i panowania Bezpryma:
S. Syty, Mieszko II czy Bezprym mnichem u św. Romualda? [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000.
oraz:
Z. Górczak, Bunt Bezpryma jako początek tzw. reakcji pogańskiej w Polsce. Na marginesie koncepcji Gerarda Labudy [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000.
|
|
|
|
|
|
|
maria kazimiera
|
|
|
I ranga |
|
 |
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 88.107 |
|
|
|
barbara olak |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: emeryt |
|
|
|
|
QUOTE(Bolesław Zapomniany @ 9/11/2013, 21:43) A ja bym polecał jeszcze dwa artykuły odnoszące się do postaci i panowania Bezpryma: S. Syty, Mieszko II czy Bezprym mnichem u św. Romualda? [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000. oraz: Z. Górczak, Bunt Bezpryma jako początek tzw. reakcji pogańskiej w Polsce. Na marginesie koncepcji Gerarda Labudy [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000. 15 maja br ma się ukazać książka o Bezprymie pióra Śliwińskiego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(maria kazimiera @ 6/05/2014, 22:45) QUOTE(Bolesław Zapomniany @ 9/11/2013, 21:43) A ja bym polecał jeszcze dwa artykuły odnoszące się do postaci i panowania Bezpryma: S. Syty, Mieszko II czy Bezprym mnichem u św. Romualda? [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000. oraz: Z. Górczak, Bunt Bezpryma jako początek tzw. reakcji pogańskiej w Polsce. Na marginesie koncepcji Gerarda Labudy [w:] Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej pod red. J. Strzelczyka i J. Dobosza, Poznań 2000. 15 maja br ma się ukazać książka o Bezprymie pióra Śliwińskiego
I oto jest biografia naszego władcy : http://www.sredniowieczna.com.pl/?3677%2Cb...ima-wiosna-1032
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lehrabia @ 2/11/2013, 19:37) Bezprym to nie imię (zresztą, kto by takie nadał? "Bez prawa do pierwszeństwa w sukcesji", znaczenie jak na dynastię co najmniej komediowe), tylko paszkwil kronikarski.
A kto ci powiedział, że "-prym" w staropolskim imieniu odpowiada łacińskiemu wyrazowi primus, "pierwszy"...? Choć niektóre imiona łacińskie na gruncie polskim utworzyły formy dwuczłonowe mieszane (np. Janisław od Jana), to jednak wątpliwe jest, by było tak w przypadku Bezpryma. Szczególnie że nie funkcjonowało wówczas jako imię.
Wg jednej z teorii (podpieranej łacińskim zapisem imienia m.in. jako Bezprem), "prym" stanowi zniekształconą formę członu "przem", tworzącego m.in. popularne w Polsce imię Przemysław. Także imię to powinno raczej brzmieć Bezprzem.
Pominę już teorię o węgierskim pochodzeniu, bo jak dla mnie "Veszprém" to madziaryzacja słowiańskiego imienia, tak jak w przypadku imienia László (Ladislav) czy Szoboszló (Sobeslav??).
Ten post był edytowany przez Car Monarchista: 27/05/2014, 9:51
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Car Monarchista @ 27/05/2014, 10:43) QUOTE(Lehrabia @ 2/11/2013, 19:37) Bezprym to nie imię (zresztą, kto by takie nadał? "Bez prawa do pierwszeństwa w sukcesji", znaczenie jak na dynastię co najmniej komediowe), tylko paszkwil kronikarski.
A kto ci powiedział, że "-prym" w staropolskim imieniu odpowiada łacińskiemu wyrazowi primus, "pierwszy"...? Choć niektóre imiona łacińskie na gruncie polskim utworzyły formy dwuczłonowe mieszane (np. Janisław od Jana), to jednak wątpliwe jest, by było tak w przypadku Bezpryma. Szczególnie że nie funkcjonowało wówczas jako imię. Wg jednej z teorii (podpieranej łacińskim zapisem imienia m.in. jako Bezprem), "prym" stanowi zniekształconą formę członu "przem", tworzącego m.in. popularne w Polsce imię Przemysław. Także imię to powinno raczej brzmieć Bezprzem. Pominę już teorię o węgierskim pochodzeniu, bo jak dla mnie "Veszprém" to madziaryzacja słowiańskiego imienia, tak jak w przypadku imienia László (Ladislav) czy Szoboszló (Sobeslav??). Przemku, post nr 108.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lehrabia @ 27/05/2014, 17:50) Przemku, post nr 108. Maćku, post 114 akapit 3.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Car Monarchista @ 28/05/2014, 8:08) QUOTE(Lehrabia @ 27/05/2014, 17:50) Przemku, post nr 108. Maćku, post 114 akapit 3. A, faktycznie. No popatrz, a byłem pewien, że dopisałem jeszcze wycofanie się i z tej głupoty. Nawet mam do dziś w skrzynce wiadomość o treści: "Skąd ci się wzięło, że węgierskie?". No trudno, to moje niedopatrzenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lehrabia @ 28/05/2014, 9:07) A, faktycznie. No popatrz, a byłem pewien, że dopisałem jeszcze wycofanie się i z tej głupoty. Nawet mam do dziś w skrzynce wiadomość o treści: "Skąd ci się wzięło, że węgierskie?". No trudno, to moje niedopatrzenie. Urazy nie żywię, mój miecz leży i kurzy się w carskiej piwnicy jak zwykł do tej pory 
Natomiast radzę uważać z rewelacjami nt. węgierskości pewnych imion i nazw. Madziarzy byli ludem napływowym na tereny zamieszkane znacząco przez Słowian i inne ludy, ich język musiał ulec ich wpływom, a nazwy miejscowości i niektóre imiona z tamtego okresu są albo zmadziaryzowane swym brzmieniem (Pécs od Pięćkościołów, Hajdúszoboszló, Esztergom od Strzegomia, wspomniany László i Domoszló) lub przetłumaczone z zachowaniem znaczenia. Sam Veszprém brzmi podejrzanie podobnie do niemieckiej nazwy miasta, Weissbruenn (Biały Most bodajże). Zresztą cały język, podobnie jak to było z wieloma innymi, uległ obcym wpływom. Dopiero współczesny węgierski został "remadziaryzowany".
Dlatego z językiem polskim także należy uważać, bo mamy w nim zapożyczenia, takie jak odłaciński 'prymat', oraz zmianę znaczenia lub brzmienia niektórych wyrazów. Analizując pochodzenie imion trzeba brać pod uwagę zrekonstruowane brzmienie oryginalne. A rekonstruujemy je na podstawie łacińskich tekstów i innych, wyrazów wspólnych dla grupy językowej, itp.
Mówienie o Bezprymie jako bez pierwszeństwa jest jak z Ziemomysłem i pochodzeniem od ziemi, podczas gdy chodzi o "siem-", czyli krewny, swojak. Jedna literka zmieniła brzmienie i już wyraz staje się bliższy innemu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakie wrażenie zrobiła na Was praca Śliwińskiego? Zgadzacie się z kilkoma dość pionierskimi hipotezami autora?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof Grodzicki @ 25/08/2014, 20:41) Jakie wrażenie zrobiła na Was praca Śliwińskiego? Zgadzacie się z kilkoma dość pionierskimi hipotezami autora? 
Jeśli określenie "pionierski" zdefiniujemy jako pochodzący od radzieckich Pionierów, czyli tych którzy przenoszą góry, zawracają rzeki, obalają prawa genetyki (i grawitacji), i są w awangardzie postępu, to jest w tej książce nie kilka, ale mnóstwo "pionierskich" hipotez.
Przeczytać koniecznie. Hit sezonu! Bardzo dobrze się czyta. Miła dla kieszeni cena (19 PLN)
Ten post był edytowany przez Dargas: 5/09/2014, 1:04
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|