Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ALBERT FINNEY, 1936 - 2019
     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 10/02/2019, 12:35 Quote Post

Albert Finney (ur. 9 maja 1936[1] w Salford, zm. 7 lutego 2019 w Londynie[2]) – brytyjski aktor, reżyser, scenarzysta i producent teatralny, filmowy i telewizyjny. Był laureatem wielu nagród, w tym Złotych Globów i BAFTA. Kiedy w 2000 królowa brytyjska Elżbieta II zaoferowała mu tytuł szlachecki Order Imperium Brytyjskiego, przyznawany obywatelom brytyjskim, którzy przyczynili się do rozsławienia Wielkiej Brytanii na całym świecie, wówczas odrzucił go, uważając, że byłby to przejaw snobizmu.

Urodził się w Salford, w Lancashire jako syn Alice (z domu Hobson) i Alberta Finneya Sr., bukmachera. Po ukończeniu Tootal Drive Primary School, uczęszczał do Salford Grammar School. Mając 17 lat rozpoczął naukę w Royal Academy of Dramatic Art (dyplom otrzymał w 1955), a trzy lata później po raz pierwszy wystąpił na scenie z Birmingham Repertory Company.
Karierę sceniczną zaczynał w latach 50. XX wieku od występów w teatrze, specjalizując się w szekspirowskich adaptacjach. W 1958 roku, w wieku 22 lat, zadebiutował w londyńskiej sztuce The Party autorstwa Jane Arden, w reżyserii Charlesa Laughtona. Rok potem, w 1958 dostał upragnioną tytułową rolę w tragedii szekspirowskiej Koriolan, zastępując chorego Laurence’a Oliviera.
Jego kinowym debiutem była rola Micka Rice’a w dramacie Tony’ego Richardsona Music-hall (The Entertainer). Potem zagrał przełomową rolę cynicznego robotnika w ekranowym manifeście „młodych gniewnych” Karela Reisza Z soboty na niedzielę (Saturday Night and Sunday Morning, 1960). W ekranizacji klasycznej powieści Henry’ego Fieldinga – komedii przygodowej Przygody Toma Jonesa (Tom Jones, 1963), w reżyserii Tony’ego Richardsona, wystąpił w roli tytułowego bon-vivanta i awanturnika. Kreacja ta przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara oraz Puchar Volpiego dla najlepszego aktora na MFF w Wenecji. Był faworytem Davina Leana do tytułowej roli w superprodukcji Lawrence z Arabii (1962), lecz jednak odrzucił propozycję, a rolę zagrał Peter O’Toole.
Po występie w komediodramacie romantycznym Stanleya Donnena Dwoje na drodze (Two for the Road, 1967) u boku Audrey Hepburn, zadebiutował po drugiej stronie kamery komediodramatem Charlie Bubbles (1967), gdzie debiutowała Liza Minelli. Kreacja detektywa Herculesa Poirota w filmie Sidneya Lumeta Morderstwo w Orient Ekspresie (Murder on the Orient Express, 1974) przyniosła kolejną nominację do Oscara. Za rolę w dramacie Garderobiany (The Dresser, 1983) Petera Yatesa otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszego aktora na 34. MFF w Berlinie i był po raz trzeci nominowany do Oscara.
W ekranizacji powieści Malcolma Lowry’ego Pod wulkanem (Under the Volcano, 1985) wcielił się w postać Geoffreya Firmina, byłego brytyjskiego konsula w Meksyku, który zmaga się z alkoholizmem i po raz kolejny był nominowany do Oscara. Za drugoplanową kreację prawnika tytułowej bohaterki (Julia Roberts) – Edwarda Masrya w filmie Stevena Soderbergha Erin Brockovich (2000) otrzymał jeszcze jedną nominację do Oscara w kategorii „najlepszy aktor drugoplanowy”.
W dwóch filmach o przygodach Jamesa Bourne’a - Ultimatum Bourne’a i Dziedzictwo Bourne’a - wystąpił jako dr Albert Hirsch, a w filmie o przygodach Jamesa Bonda Skyfall (2012) Sama Mendesa zagrał postać Kincade’a.

Tom Jones ... druga polowa lat 60tych sw PRLu. Ludzie ciagneli do kin masowo aby zobaczyc te produkcje.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 10/02/2019, 16:11 Quote Post

Pamiętam go z tych wczesnych filmów, a także w bardzo dobrej ekranizacji świetnej książki Kingsleya Amisa "The Green Man" ( "Zielony człowiek"; u nas też to szło)- klasa sama w sobie czyli to, co najlepsze w brytyjskim aktorstwie.
RIP [*]

Ten post był edytowany przez emigrant: 10/02/2019, 16:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 10/02/2019, 16:40 Quote Post

Być może jestem konserwatystą, ale Albert należał do kasty rzeczywiście "postaci kultowych". Dzisiejsi celebryci to co najwyżej druga liga.
Ludzie z tej kasty rzadko uczestniczyli w projektach nieudanych, "bez jaj" czy czysto komercyjnych. Oczywiście każdemu z nich mogło coś bez klasy się zdarzyć.
Tak, te postacie są niezastąpione. Takimi trzeba się urodzić i na dodatek mieć szczęście nauczyć się czegoś od innych z tej samej kasty i żyć w czasach gdy wielka sztuka jest doceniana.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 10/02/2019, 17:26 Quote Post

Aktorzy anglojęzyczni to jednak uprzywilejowani są. Bezproblemowo mogą pracować po obu stronach Atlantyku. I niekoniecznie muszą zawsze grać swą własną narodowość. Brytyjczyk Finney w 'Erin Brockovich' zagrał rolę rodowitego Kalifornijczyka. I zrobił to na tyle dobrze, że zebrał nominacje: do Oscara, do Złotych Globów i do BAFTA. Samych nagród wprawdzie nie dostał, ale i tak wyczyn. Co prawda, na planie musiał mu być zapewniony 'a dialect coach'.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej