Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rozbicie Niemiec przed zjednoczeniem: przyczyny
     
DDR
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 4.168

 
 
post 28/10/2006, 10:37 Quote Post

Staram sie tego dociec i w końcu nie wiem. Bede bardzo wdzięczny jak mi o tym co nie co napiszecie. Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
crook
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 15.720

Piotrek
 
 
post 28/10/2006, 12:49 Quote Post

Początki rozbicia sięgają początków Rzeszy Niemieckiej. Książęta mieli prawo wyborcze władcy. Państwo nie było nigdy scentralizowane jak u nas i np. widać to do dziś przez podział na landy. Innym potwierdzeniem był pokój Augsburski "czyj kraj tego religia".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
paulus
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.256
Nr użytkownika: 8.564

 
 
post 29/10/2006, 6:13 Quote Post

Jakie byly przyczyny rozbicia ‘Niemiec’ przed zjednoczeniem?

Trudno jest opisac calą historię Cesarstwa przed Bismarkiem lub tez wymienic wszystkie przyczyny, ktore doprowadzily do trwalego rozbicia. Pomimo tego mozna wyszczegolnic nastepujace czynniki, ktorych wspoldzialanie doprowadzilo do stalego rozbicia Cesarstwa oraz opoznionego konstytucjonalizmu wieku XIX:

1. Regionalizm tzw. ksiestw redzennnych, ktory swymi korzeniami siegal czasów plemiennych. Regionalizm zachowal swą struktuturę po rozpadzie imperium Karolingów glównie ze wzgledu na politykę tych ostatnich która, pomimo iz w duzej mierze dązyla do podbojów terytorialnych to jednak pozostawiala kwestie prawa lokalnego w domenie podbitych regionów.

Czynniki wzmacniajace regionalizm oraz sily odsrodkowe reprezentowane przez arystokrację:

(i) Reichskirchensystem, zapoczątkowany przez Ottonow, jednak tak naprawde wprowadzony przez krolow salickich, niewatpliwie mial wplyw na wzmocnienie regionalizmu. Powodem tego bylo to, iz Ottonowie oraz krolowi saliccy, zamiast centralizowac tereny im podlegle poprzez podporzadkowanie swej zwierzchnosci magnaterii, w rzeczywistocie oparli swą wladze na kosciele, ktorego wlosci Ottnowie obsadzali na terenach nalezących do korony. Drugą unikalną cechą rządow poznieszych Ottonow, krolow salickich, jak tez Hohenstaufow bylo oparcie sie na oraz prowadzenie polityki przy uzyciu szlachetnie zniewolonych ministeriales (K. Bosl), ktorzy w duzej mierze stali sie funkcjonariuszami podlegającymi wladzy krolewskiej. Ten wlasnie sposob sprawowania wladzy - bez udzialu magnaterii - mial ogromny wplyw na (i) poczucie niezaleznosci wsrod arystokracji, (ii) pozniejszy partykularyzm, (iii) wreszcie tendencje do traktowania krolów/cesarzy jako zwierzchnych arbitrow, jednak nie majacych zbyt duzo wladzy oraz calkowicie zaleznych od arystokracji.

(ii) Reforma gregorianska. Jak wiadomo Otton dązyl do odnowienia cesartwa rzymskiego, co zaprowadzilo go Rzymu w celu uzyskania korony cesarskiej. Dlugoterminowo jednak częste pobyty cesarzy na polwyspie apeninskim wzmacnialy niezaleznosc arystokracji, która czesto pozostwiona pod wladza ksiazat regionalnych stopniowo konsolidowala swą pozycję kosztem korony. Sprawy natomiast ulegly diametralnej zmianie wraz z nadejsciem tzw. papiestwa gregorianskiego, ktore po pierwsze na zawsze zahamowalo process centralizacji, a po drugie wzmocnienilo tradycje wolnej elekcji (patrz casus Henryk IV versus Grzegorx VII lub pozniej Innocent III versus Otton, Filip Szwabski, Frydferyk II). Patrzac ogolnie refoma gregorianska stala sie jednym z glównych powodów stalego rozbicia dzielnicowego Cesartwa. Tutaj wiekszosc historykow jest zgodna co do faktu, iz podczas gdy wladcy krolewstw Francji i Anglii, niewatpliwie korzystajac z tzw. renesansu XII wieku, stopniowo doprowadzili do wzmocnienia waldzy krolewskiej poprzez większy nacisk na rozwoj prawa oraz systemu podatkowego (Anglia z poczatkiem XII wieku, podczas gdy Francja od czasow Filipa II), w Cesartwie process ten zostal zatrzymany przez ingerencje papiestwa w wewnetrzną politykę cesarzy. Dlatego tez ceną jaką Cesarstwo zaplacilo za politykę wzgledem kosciola oraz interwencje we ‘Wloszech’ bylo zatrzymanie procesu centralizacji cesarswta, ktorego efekty mialy wplyw az do Bismarka. Zwyciezcami natomiast okazali sie magnaci.

(iii) Wolna elekcja. Wybory cesarzy od wczesnego sredniowiecza zdominowane byly przez wolną elekcję pomimo iz za czasow Ottonow, dynastii salickiej oraz Hohenstaufow, poszczegolni wladcy mieli wplyw na wybor ich nastepcow. W Cesarstwie Bog wyznaczal wladcow ale arystokrajca ich wybierala jak czytamy u Widukinda. W XIII wieku wolna elekcja stala sie stalym elementem systemu. Pierwsza wolna elekcja cesarska stala sie rzeczywistoscia w 1273 kiedy to wybrano Rudolfa z Habsburga, feudala z Gornej Alzacji. Rudolf pomimo sukcesow w zakresie zmniejszenia anarchii feudalnej jednak nie doprowadzil do wzmocnienia wladzy centralnej. Cel ten rowniez umknal Karolowi V, ktory swa bulla (1356) probowal uporzadkowac elekcje cesarska. Zasadniczo bulla ograniczala prawo elekcji do siedmiu elektorow, ktorzy mieli miec nieograniczona wladze wewnatrz podlegajacych im terenow (prawo do wlasnej polityki zagranicznej oraz uznanie tylko formalnego zwierzchnictwa cesarza, prawo do bicia wlasnej monety oraz regaliow). Wybor siedmiu elektorow jednak gwarantowal iz korona w przyszlosci bedzie nakladana na glowy roznych dynastii zgodnie z wola arystokracji. Korona cesarska po 1356 pozostwala glownie wewnatrz dynastii Wittelsbachow oraz Luksemburgow, jednak od 1437 znalazla sie ona wewnatrz rodu Habsburgow gdzie pozostala az do 1806 roku.

2. Brak centralizacji: (i) brak systemu podatkowego na wzór wczesnosredniowiecznej Anglii czy poznosrediowiecznej Francji, (ii) nieskutecznosc procesu podporzadkowania magnaterii wladzy krolewskiej (patrz regionalizm), (iii) brak stolicy czy tez stalego osrodka wladzy z którego takową politykę moznaby bylo przeprowadzic. Unikalną cechą rozwoju oraz zarządzania Ceserstwem byl brak polityki, która mialaby na celu scentralizowanie Rzeszy. Powodem tego byl brak skonsolidowanej domeny krolewskiej z której taka polityke moznaby bylo przeprowadzic. Jak wiadomo ziemie domeny krolewskiej porozrzucana byly po calej Rzeszy a kazda nowa dynastia posiadala ziemie rodzinne zwykle poza domeną korony. Ten ciagle zmieniajacy sie brak pokrycia pomiedzy ziemiemi koronnymi a ziemiami rodzinnymi w efekcie uniemozliwil rozciagniecie wladzy zwierzchniej nad Cesarstwem. Nie trudno tez sobie wyobrazic jakiemu pogorszeniu ulegl ten stan rzeczy kiedy w 1220 oraz 1232 Fryderyk wydal dwa przywileje dla ksiązat zarówno swieckich jak tez duchownych wg ktorych cesarz zrzekl sie regaliow. Tutaj nalezy pamietac, iz Fryderyk w duzej mierze bardziej byl zainteresowany Sycylią co efekcie oznaczalo lata ‘bezkrolewia’ w Cesarstwie. Po smierci ostatniego reprezentanta Hohenstaufow Konrada V nastąpilo o wiele powazniejsze bezkrolewie (1256-73). Nie bez znaczenia byl tez brak stolicy w Cesarstwie takiej jak Londyn czy tez Paryz, jak równiez brak jednego z najwaznieszych srodódkow centralizacji wladzy, czyli ogólnego podatku na wzor angielski do którego Henryka V namawial Henryk I angielski.

Wszystkie powyzsze czynniki niewątpliwie wplynęly na stopniowe przeksztalcanie się księstw rdzennych Cesartwa w coraz to większą mozaikę księstw, hrabstw oraz wladztw biskupich. Proces ten nie utracil na sile w XV/XVI wieku kiedy to Rzesza - w przeciwienstwie do Francji - nie zdolala zlikwidowac rozdrobnienia feudlanego. Juz wtedy w rzeczywistosci spójnosc terenów Rezszy byla tylko pozorem a sama Rzesza juz nigdy nie stala się jednolitym scentralizowanym panstwem. W pozniejszym okresie procesowi decentralizacji dopomogla (i) reformacja (którą poparlo wielu ksiązat glownie w celu zwiekszenia ich samodzielnosci oraz zdobycia ziem koscielnych), (ii) wojna trzydzistoletnia (1618-48). Wojna ta doprowadzila do wyniszcznia Rzeszy oraz dalszego jej rozbicia. Konflikt zakonczyl tzw. pokój westfalski, który właściwie przekreślił możliwość konsolidacji Rzeszy i wzmocnienia centralnej władzy cesarskiej.

Dlatego podsumowujac mozna stwierdzic, iz dwoma glównymi, wpomagajacymi sie na wzajem, czynnikami rozbicia Rzeszy, byly brak konsekwentnej polityki mającej na celu centralizację Cesarstwa oraz regionalizm terenów go tworzących. Oba te czynniki niewątpliwie wspieraly sily odsrodkowe reprezentowane przez magnaterie. To wlasnie arystokracja skorzystala na spusciznie po Karolingach, na polityce wobec Kosciola oraz na kolonizacji wchodniej Ottonow. Ta sama arystokracja byla rowniez zwycięzcą tzw. sporu inwestyrurę, jak tez glównym beneficjantem wolnej elekcji póznego sredniowiecza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
DDR
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 4.168

 
 
post 29/10/2006, 10:47 Quote Post

To w zupełności wystarczy. Jestem usatysfakcjonowany. Dziękuje bardzo smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
kristian86
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 35.097

Krystian Krawczyk
Zawód: student
 
 
post 26/09/2007, 10:45 Quote Post

Złota Bulla Karola IV miała ujednolicić zasady wyboru króla nienieckiego i prawnie usankcjonować istniejący stan rzeczy, a mianowicie:

1. Po śmierci Ludiwka III Dziecię w 911 r. ostatniego króla Wschodniofrankijskiego (Niemcy) z dynastii Karolingów poszczególni książęta szczepowi zaczęli dążyć do przejęcia schedy po wymarłej dynastii. Właśnie ci o to książeta ( Lotaryngia, Saksonia, Bawaria, Szwabia, Frankonia) wybierali z pośród siebie króla. Po śmierci Ludwika III o tron rywalizowali ze sobą Konrad ks. Frankonii oraz Henryk Ptasznik ks. Saksonii. Ostatecznie wygrał Konrad dzięki wsparciu duchowieństwa (biskupów miast nadreńskich: Kolonia, Moguncja i Trewir).

2. W 918 r. umiera Konrad I i wyścig o tron rozpoczął sie na nowo. W tej rozgrywce liczył się Henryk I Ptasznik ks. Saksonii (rywal Konrada, który na łożu prosił wybrać na króla Henryka)oraz Arnulf ks. Bawarii wsparty przez możnowładztwo bawarskie i księcia Szwabii. Po krótkich sporach w 919 r. Henryk I Ptasznik został ostatecznie uznany królem.

3. W raz z wstąpieniem na tron Henryka I rozpoczynają się rządy saskiej dynastii Ludolfingów (Henryk I, Otto I, Otto II i Otto III oraz Henryk II). Henryk I w okresie swoich rządów starał się wzmacniać swojej dynastii. W okresie rządów dynastii Ludolfingów utrwalił się zwyczaj wybierania nowego króla z pośród członków rodziny królewskiej (najczęściej władza przechodziła z ojca na syna).

4. Wpływ na wybór króla posiadali najpoteżniejsi władcy terytorialni ( Bawaria, Palatyn Reński, Saksonia, Szwabia, biskupi Kolonii, Trewiru I Moguncji). Do 1356 r. wpływ na wybór króla zależał od siły i wzajemnych powiązań pomiędzy książetami terytorialnymi.

5. Znaczenie tzw. elektórów oraz innych książąt bardzo wzrosło po wymarciu dynastii Hohenstaufów (Staufów) w 1250 r. Okres 1250-1273 to czasy wielkiego bezkrólewia (fakt że było dwóch królów: Ryszard ks. Kornwalii oraz Alfons krół Kastylii i Leonu ale ich władza była nominalna a Cesarstwo pogrążone w chaosie). Właśnie w tym o to okresie wzrosło znaczenie króla Czech oraz margrabiego Brandenburskiego, którzy zostali włączeni w skład elektorów. W tym okresie uległo rozpadowi księstwo Szwabii, gdyż ostatni książe z dynastii Hohenstaufów Manfred (bastard) nie wyznaczył swojego następcy. Tak więc z grona elektorów została wyeliminowana Szwabia a Badenia i Wirtembergia nie były w stanie zająć miejsca kięcia szwabskiego w gronie elektorów.

7. W 1180 r. Wittelsbachowie przejęli po Welfach władzę w Bawarii a 1214 r. także w Palatynacie Reńskim. Tak więc Wittelsbachowie przejęli elektorat ale dysponowali jednym głosem. W 1255r. dosżło na mocy porozumienia z Pawii do podziłu ziem w domu Wittelsbachów: Ludwik dostał Palatynat Reński, Górny i Górną Bawarię natomiast Henryk XIII Dolną Bawarię. Ciekawe jest to że aby zachować jedność i równość braci postanowili oni że głosem elektorskim będą dysponować wspólnie. W późniejszym okresie róźnie to wyglądąło.

Czyli jak sam zauważyłeś przed Złotą Bullą istniał taki sam sposób wyboru któla jak po 1356 r. tylko nie był on prawnie usankcjonowany.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Saber
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 4.360

 
 
post 10/11/2007, 17:38 Quote Post

Chyba najlepiej podsumowal to Paulus chociaz mozna miec pewne zastrzezenia do poszegolnych punktow.

Chodzi otoz oto, ze tak naprawde Rzeszy nigdy nie miala poczucia "Niemieckosci". Widac to szczegolnie w czasie Cesarzy Staufow, ktorzy wrecz promowali idee Cesarstwa Rzymskiego, nie Niemieckiego. To mialo swoj nieszczesliwy final w tym, ze Fryderyk II wlasciwie sprzedal Rzesze, liczacac na to ze bedzie mogl jakos odzyskac swoja pozycje w Niemczech, po rozprawieniu sie z problemami jego Italskich domen.(Statut wobec Ksiazat)

Problemy z Niemieckim nacjolizmem wynikaja po czesci przez silny regionalizm, ale takze dlatego, ze nie bylo jakiegos ogolnego zagrozenia, lub jakies sprawy za ktora tak Bawarczycy jak i Szwabowie i Saksonczycy mogli by sie zdjenoczyc. Pamietajmy ze az do Wojny Stuletniej, Krol Francji uwazany byl wciaz tylko za Hrabiego Tuluzy. Dopiero dewastujace chevauchee Anglikow zjednoczyly dolna Francje z "pysznymi" Paryzanami(Do dzis w Prowansji istnieje takie pojecie, ze Polnocni Francuzi to straszne snoby, i to glownie od nich pochodza wszystkie rasistowskie nauki itd.)

Co do punktu o braku centralizacji, jest on sluszny, chociaz niezbyt dokladnie wytlumaczony. Otoz problem nie polegal na braku Krolewskiej domeny, ziem nalezacych stricte do Cesarza. Problem byl w blednej polityce Cesarzy Salickich jak i Sztaufowski w rozdawaniu ziem. Samo rozdawanie ziem Ministerialom, oznaczalo kreowanie nowego rycerstwa, ktore z czasem tracilo szacunek wobec Cesarzy. W Francji problem ten rozwiazano w bardzo podobny sposob, lecz jakze lepszy. Otoz istniala klasa "Ministerialow" tylze byli oni bardziej zalezni Krola. Do owych nalezal m.in Wihelm z Nogaret.

Tak naprawde, najblizej centralizacji wladzy moim zdaniem byli Staufowie. Bardzo ciekawie wygladaly sprawy za Henryka VI, ktory podchodzil blisko do wybitnosci. Stlumil bunty, naciskal na Reichstag zeby uznac Monarchie dziedziczna, zmusil do poddanstwa Ryszarda I, podbil krolestwo Sycylii. Wygladalo na to ze wkrotce mial takze zabrac sie za ksiazat i scentralizowac wladze tam gdzie mogl.(A mogl to uczynic, bo uchodzil za czlowieku dosyc okrutnego.)

Ciekawie tez potoczylo sie za Henryka VII(syn Fryderyka II), ktory jako namiestnik ojca w Niemczech dosyc dobrze sobie radzil. Wiemy ze swietnie sobie radzil z Ksiazetami. Popieral zywioly miejskie i dazyl do wytworzenia swoje wlasnej dzielnicy w Niemczech. Niestety byl ciagle ograniczany przez swojego ojca, i skonczyl bardzo niechlubnie.






 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
paulus
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.256
Nr użytkownika: 8.564

 
 
post 13/11/2007, 0:05 Quote Post

[..] Pamiętajmy ze az do Wojny Stuletniej, Krol Francji uwazany byl wciaz tylko za Hrabiego Tuluzy. Dopiero dewastujace chevauchee Anglikow zjednoczyly dolna Francje z "pysznymi" Paryzanami [..]

A gdzie Ty wyczytałeś ten nonsens?

1. Kapetyngowie nigdy nie używali tytułu ”comte” po 987. Jeżeli przebywali w Tuluzie (i w innych regionach), co do XIII wieku było rzadkością, to za każdym razem podkreślali swój status suzerena z sakralna władzą oraz zdolnością uleczania scrofule. Status ten był ogólnie uznawany przez wszystkich władców terytorialnych. Te nieustanne podkreślanie wyższości przez Kapetyngów doprowadziły do tego, iż w wieku XI Kapetyngowie jako ostatni poparli ideę Pokoju Bożego, którą to następcy Hugona utożsamiali z silami odśrodkowymi czyli szkodzącymi ich władzy. 2. Zapewne czytałeś o odzyskaniu Normandii 1204 oraz rozszerzeniu władzy na południu Francji w wyniku krucjaty przeciwko Albigensom?

[..] Problemy z Niemieckim nacjonalizmem wynikają po części przez silny regionalizm, ale także dlatego, ze nie było jakiegoś ogólnego zagrożenia, lub jakieś sprawy za którą tak Bawarczycy jak i Szwabowie i Saksończycy mogli by sie zjednoczyć [..]

Ależ pojawiło sie takie zagrożenie. Jednym słowem tzw. Investiturstreit, który prawdopodobnie na zawsze przekreślił szanse zjednoczenia ziem cesarskich. Bismarck wypowiadajsc slawetne "Seien sie außer Sorge, nach Canossa gehen wir nicht - weder körperlich noch geistig" wiedział dokładnie co mowil.

[..] Co do punktu o braku centralizacji, jest on słuszny, chociaż niezbyt dokładnie wytłumaczony. Otóż problem nie polegał na braku Karolewskiej domeny, ziem należących stricte do Cesarza. Problem byl w bledniej polityce Cesarzy Salickich jak i Sztaufowski w rozdawaniu ziem. Samo rozdawanie ziem Ministerialom, oznaczalo kreowanie nowego rycerstwa, które z czasem trąciło szacunek wobec Cesarzy [..]

Rozdawanie ziemi ministeriales nie było błędną ale realistyczną polityka władców Cesarstwa. Prawdziwym problemem tego regionu o którym zapomniałeś wspomniec były (1) tzw. Stammesherzogtümer, (2) podległość ogromnych połaci ziemi pod Landrecht a nie Lehnrecht, (3) Karl Leyser (1983) podkreśla tez, iż to polityka Ottonów oraz pierwszych królów salickch miała kluczowe znaczenie w procesie jednoczenia ziem cesarskich, natomiast konflikt z papiestwem doprowadził do prawdziwego kryzysu bowiem to wokół tego sporu zorganizowała się opozycja antykrolewska w Saksonii, Turyngii oraz Bawarii.

[..] W Francji problem ten rozwiązano w bardzo podobny sposób, lecz jakże lepszy. Otóż istniała klasa "Ministerialow" tyle byli oni bardziej zależni Krola [..]

Karl Bosl w swej pracy na temat Reichsministerialität wymienia dwa czynniki, które spowodowały, iż Dienstmänner przekształcili się w zwarta grupę społeczną: (1) Uregulowanie statusu valvassores we Włoszech przez Konrada II, których lenna stały się dziedziczna. (2) Spor o inwestyturę, który wymógł na cesarzach salickich potrzebę wciągnięcia i wypromowania tej grupy społecznej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Saber
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 4.360

 
 
post 8/12/2007, 21:01 Quote Post

Hey!

Jesli chodzi o tych krolow Francji, zdawalo mi sie ze Poludniowa Francja bedac przylaczona po smierci Alfonsa(de Capet) do ziem krolewskich nigdy nie wytworzyla jakby silnego zwiazku z Paryzem. Chodzi mi o regionalizm Poludniowej Francji, tak sam ktory mozna jeszcze dostrzec do dzis w Marsylii, Nicei.

W podobnej sytuacji sa Katalonczycy.

Co do polityki rozdawnictwa ziem, to dzieki za wyjasnienie pare spraw.

Oczywiscie zgadzam sie ze polityka ta byla realistyczna, jednak na dluzsza mete zgubna.

Chodzi mi o to, ze opierajac sie na klasie "uzdolnionej" lecz pozbawionej szerszych pojec politycznych, Cesarze kreowali kolejne rzesze bezuzytecznych panow feudalnych. Mogli sie Cesarze oprzec na prawnikach tak jak to zrobili Francuscy Krolowie.

Chociaz z drugiej strony masz racje, walka z papiestwem uniemozliwiala ta opcje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
paulus
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.256
Nr użytkownika: 8.564

 
 
post 25/01/2009, 18:45 Quote Post

[..] Jesli chodzi o tych krolow Francji, zdawalo mi sie ze Poludniowa Francja bedac przylaczona po smierci Alfonsa(de Capet) do ziem krolewskich nigdy nie wytworzyla jakby silnego zwiazku z Paryzem. Chodzi mi o regionalizm Poludniowej Francji, tak sam ktory mozna jeszcze dostrzec do dzis w Marsylii, Nicei [..]


Zgadza sie. To jednak troszke inny temat:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...43&#entry179843

NB. Wróćmy do rozbicia ‘Niemiec’ przed zjednoczeniem.

Pozdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Klaudia Felicyta
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 164
Nr użytkownika: 61.558

Klaudia Felicyta Habsburg
 
 
post 29/12/2009, 21:40 Quote Post

Czytałam,że główną przyczyną nie zjednoczenia się Niemiec w okresie średniowiecza była częsta, bezpotomna śmierć władców.
To uniemożliwiało wytworzenie dynastii dziedzicznej (jak w sąsiedniej Francji) i w konsekwencji zjednoczenie kraju.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Ježek
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 18.422

Jan
Stopień akademicki: phd
 
 
post 1/01/2010, 19:59 Quote Post

QUOTE(Klaudia Felicyta @ 29/12/2009, 20:40)
Czytałam,że główną przyczyną nie zjednoczenia się Niemiec w okresie średniowiecza była częsta, bezpotomna śmierć władców.
To uniemożliwiało wytworzenie dynastii dziedzicznej (jak w sąsiedniej Francji) i w konsekwencji zjednoczenie kraju.
*


Ktorich wladców? "cesarskich" dynastii czy dynastii "ksiazecych"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Klaudia Felicyta
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 164
Nr użytkownika: 61.558

Klaudia Felicyta Habsburg
 
 
post 4/01/2010, 19:35 Quote Post

Oczywiście,że królów(cesarzy) niemieckich.
We Francji od Hugona Kapeta do Filipa Pięknego każdy król zostawiał syna jako swego następce. A w Niemczech w porównywalnym okresie ilu władców zeszło bezpotomnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Ježek
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 18.422

Jan
Stopień akademicki: phd
 
 
post 5/01/2010, 19:30 Quote Post

QUOTE(Klaudia Felicyta @ 4/01/2010, 18:35)
Oczywiście,że królów(cesarzy) niemieckich.
We Francji od Hugona Kapeta do Filipa Pięknego każdy król zostawiał syna jako swego następce. A w Niemczech w porównywalnym okresie ilu władców zeszło bezpotomnie.
*



Idea cesarstwa wciaz istniela. Lecz nie bylo sily do zjednocenia - byloby nie realne, Niemcze powstaly jak państwo z regionami, dość niepodleglymi na centrumu. Juz w ramach franckiej rzesze istnielo kilka wojewódz (Bawaria, Saksonia) i marchii, gdzie wladca trzymal królewska prawa.
Wybitnym wladcom Niemiec chodzilo o zachowawanie najwyszych swoich praw - Barbarossa w Wlochach.

Niemcze (Rzesza) byly jeszcze zbyt duze, zeby tam jedyny król rzadzil z konia - przypominam tzw. königsferne Gebiet, gdzie faktycznie nie rzadzil.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Klaudia Felicyta
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 164
Nr użytkownika: 61.558

Klaudia Felicyta Habsburg
 
 
post 2/02/2010, 14:31 Quote Post

QUOTE(Ježek @ 5/01/2010, 19:30)
Niemcze (Rzesza) byly jeszcze zbyt duze, zeby tam jedyny król rzadzil z konia
*



Czy wielkość kraju miałaby aż takie znaczenie? Czyż Francja była dużo mniejsza od Niemiec?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Ježek
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 18.422

Jan
Stopień akademicki: phd
 
 
post 5/02/2010, 16:11 Quote Post

QUOTE(Klaudia Felicyta @ 2/02/2010, 13:31)
Czy wielkość kraju miałaby aż takie znaczenie? Czyż Francja była dużo mniejsza od Niemiec?
*


Od samych Niemieci nie. Tez musimy zauwazyć, ze dlugi czas nie byla faktycznie zjednocona. Poza tym, autonomia "lokalnych" wladców nie byla takego stopnia, jak autonomia wojewodów niemieckich w pózniejszych czasach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej