Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Charków – Donbas 1943 – Ł. Przybyło
     
kubao
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 427
Nr użytkownika: 20.082

Jakub S.
Zawód: Magister Inzynier
 
 
post 18/09/2007, 19:16 Quote Post

Witam!

Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Łukasza Przybyło pt. CHARKÓW-DONBAS 1943
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
tomcio
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 19.714

 
 
post 19/09/2007, 10:30 Quote Post

to chyba jeszcze za wcześnie na jakąkolwiek dyskusje, gdyż HB-ek mimo zapisanej daty wydania 18 września, dalej jest w Bellonie w dziale z zapowiedziami, więc obawiam się, że jeszcze chwilke poczekamy, a inne księgarnie internetowe też jeszcze nie oferują tego tytułu
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
KUB
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 34.676

Jakub Szachewicz
Stopień akademicki: magister
Zawód: -
 
 
post 19/09/2007, 12:07 Quote Post

Pewnie tak... sad.gif też to zauważyłem bo z niecierpliwością czekam na tą pozycję
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
AlbertWarszawa
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.138
Nr użytkownika: 33.799

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/09/2007, 12:19 Quote Post

Tytuł tematu do poprawy - "Ó" zmienić na "ó", a "d" zmienić na "D". Wiem, że to wina zakładającego temat, sam przed chwilą założyłem temat i w nim też coś dziwnego stało się z literkami. Nie wiem o co chodzi. Oczywiście mój post jest offtopowy i po rozwiązaniu problemu możecie go smiało skasować smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
kubao
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 427
Nr użytkownika: 20.082

Jakub S.
Zawód: Magister Inzynier
 
 
post 19/09/2007, 16:28 Quote Post

QUOTE(tomcio @ 19/09/2007, 11:30)
to chyba jeszcze za wcześnie na jakąkolwiek dyskusje, gdyż HB-ek mimo zapisanej daty wydania 18 września, dalej jest w Bellonie w dziale z zapowiedziami, więc obawiam się, że jeszcze chwilke poczekamy, a inne księgarnie internetowe też jeszcze nie oferują tego tytułu
*


Książka jest w nowościach... smile.gif
Charków... - Księgarnia Bellona
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
KUB
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 278
Nr użytkownika: 34.676

Jakub Szachewicz
Stopień akademicki: magister
Zawód: -
 
 
post 28/09/2007, 17:39 Quote Post

Właśnie dzisiaj kupiłem tą pozycję. Rzecz jasna jeszcze nie czytałem. Mapki sprawiają niezłe wrażenie chociaż bardzo to wszystko "naćpane" dużo zaznaczonych jednostek i trochę ciężko się połapać. Zdjęcia raczej średniej jakości a co do tekstu coż zobaczymy jak zagłębię się w lekturę. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Megabyzos
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 433
Nr użytkownika: 9.029

Stopień akademicki: Oświecony Satrapa
 
 
post 1/10/2007, 9:32 Quote Post

QUOTE(KUB @ 28/09/2007, 17:39)
Właśnie dzisiaj kupiłem tą pozycję. Rzecz jasna jeszcze nie czytałem. Mapki sprawiają niezłe wrażenie chociaż bardzo to wszystko "naćpane" dużo zaznaczonych jednostek i trochę ciężko się połapać. Zdjęcia raczej średniej jakości a co do tekstu coż zobaczymy jak zagłębię się w lekturę. Pozdrawiam
*



Bellona nie pierwszy raz doprowadza mnie do stanu nerwicy oszczędzając na rozkładanych mapkach. Zamiast nich mamy uciętą pośrodku mapę na której nie można odczytać nazw miejscowości i jednostek.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
rhetor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 857
Nr użytkownika: 3.405

Jan Szkudlinski
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk, tlumacz
 
 
post 9/10/2007, 16:33 Quote Post

Muszę powiedzieć, że książka Pana Przybyło jest znakomita. Bardzo liczyłem na tego HBka, i się nie rozczarowałem.

Jedyne zastrzeżenie mam wobec mapek - są dobre, ale zbyt małe. No ale niestety taką mamy sytuację na rynku księgarskim :-(
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
sooyek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 35.360

piotrek s
Zawód: student
 
 
post 9/10/2007, 21:45 Quote Post

Wreszcie ktoś w HB-ku opisał założenia i ewolucję strategii oraz taktyki stron konfliktu na froncie wschodnim. Ciekawy rozdział, z którym w tej serii jeszcze się nie spotkałem.Za to mapki- katastrofa.
W tekście autor opisał walki bardzo dokładnie, a 60% wymienionych miejscowości nie sposób się doszukać.
Tym niemniej wciągająca książka (łyknąłem w 2 i pół godziny), bo i bitwa fascynująca. Gratulacje dla autora, że nie popsuł tematu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 20/10/2007, 13:53 Quote Post

Dopiero co kupiłem i jeszcze nie zaczęłem czytać, ale książka wydaje mi się być dobra. Wkładki ze zdjęciami takie sobie, natomiast mapy wydają mi się być porząsne, ale trochę za bardzo na nich napaćkane. Za dużo informacji, a za mało miejsca. I znów się zdenerwowałem, jak zobaczyłem 2 kolory: niebieski i czerwony. Kolor niebieski( obojętnie w jakim odcieniu) zarezerwowany jest dla rzek. Mam na tym punkcie prawdziwą alergię i w swoich mapach zawsze rezerwóję ten kolor dla oznaczania wód.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 20/10/2007, 19:23 Quote Post

II
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
rhetor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 857
Nr użytkownika: 3.405

Jan Szkudlinski
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk, tlumacz
 
 
post 24/10/2007, 12:44 Quote Post

QUOTE(Gronostaj @ 20/10/2007, 13:53)
Dopiero co kupiłem i jeszcze nie zaczęłem czytać, ale książka wydaje mi się być dobra. Wkładki ze zdjęciami takie sobie, natomiast mapy wydają mi się być porząsne, ale trochę za bardzo na nich napaćkane. Za dużo informacji, a za mało miejsca. I znów się zdenerwowałem, jak zobaczyłem 2 kolory: niebieski i czerwony. Kolor niebieski( obojętnie w jakim odcieniu) zarezerwowany jest dla rzek. Mam na tym punkcie prawdziwą alergię i w swoich mapach zawsze rezerwóję ten kolor dla oznaczania wód.
*



W tym układzie mocno radziłbym Tobie nie sięgać ani po "Der Weltkrieg 1914-1918", ani też po przedwojenne wydawnictwa Wojskowego Instytutu Historycznego.

Z tego co wiem, tradycyjnie w większości armii (poza RKKA) kolor niebieski na mapach oznaczał i oznacza własne oddziały, zaś czerwony oddziały przeciwnika. W RKKA było ze zrozumiałych względów na odwrót :-D


 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 24/10/2007, 13:50 Quote Post

Ale np. w brytyjskiej historii oficjalnej (mówię o I wśw) - oddziały własne są zaznaczone na czerwono, a niemieckie na zielono.
Odnośnie obu wojen światowych jest taka tradycja - że jeżeli mapy historyczno-wojskowe są kolorowe to wojska osi (lub państw centralnych) są zawsze na niebiesko zaś alianci są na czerwono. Obecnie w WP od czasu wstąpoienia do NATO na mapach wojskowych zaznacza się wojska własne na niebiesko - takie są regulaminy Natowskie. (chyba powstał offtop)
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
rhetor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 857
Nr użytkownika: 3.405

Jan Szkudlinski
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk, tlumacz
 
 
post 25/10/2007, 6:20 Quote Post

QUOTE(Krzysztof M. @ 24/10/2007, 13:50)
Ale np. w brytyjskiej historii oficjalnej (mówię o I wśw) - oddziały własne są zaznaczone na czerwono, a niemieckie na zielono.


Ano prawda. "Cienka Czerwona Linia" zobowiązuje :-D

 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 2/11/2007, 9:15 Quote Post

KSIążKA, jak na opracowanie popularne jest pierwszej klasy, właściwie wzór do naśladowania. Dwa wielkie plusy za nakreślenie taktyki wojsk obu stron oraz za wykorzystanie fragmentów wspomnień - tego ze świecą szukać w innych habekach z II wsw. Bardzo ciekawe zdjęcia - szczególnie to "reporterskie" zdjęcie zza pleców marszałka Mansteina, jak w samochodzie przebija sie przez kolumnę Węgrów.
a teraz nie byłbym sobą gdybym nie doszukał sie dziury w całym wink.gif
- książka jest pisana głównie z perspektywy niemieckiej (chociaż autor zaznacza że nie podziela niezdrowej fascynacji SS)
- w bibliografii są głównie autorzy anglosascy: jest tylko jedna praca po rosyjsku i żadnej po niemiecku (?) - plus zapewne kilka tłumaczeń
- powtórzę za przedmowcami - mapy są słabe. "moja" koncepcja map dot. bitew o dużej skali jest taka, iż sytuacja ogólna - ogólny przebieg całej bitwy powinien być przedstawiony w możliwie uproszczony sposób, natomiast poszczególne epizody bojowe powinny mieć swoje osobne "zoomy". Tu natomiast autorzy uparli sie aby na jednej mapie zaznaczyć każdą dywizję - co przy niewielkim formacie daje w efekcie groch z kapustą. chyba Bellona trochę boi się zainwestować w mapy - a szkoda bo są one bardzo ważne, szczególnie przy dużych bitwach.
Minusy te jednak absolutnie nie przysłaniają plusów smile.gif
Następną książkę tego autora biorę w ciemno...
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej