|
|
Polska Socjalistyczna Republika Radziecka, Dlaczego nie wchłonął nas ZSRR?
|
|
|
|
To, ze za pozwoleniem tow. Stalina czy tow. Gorbaczowa, nie znaczy że różnic nie było. O to mi właśnie chodzi - dlaczego tak się stało. Dlaczego tow. Stalin np nie kazał rozkułaczyć kułaków na cacy jak w Grodnienskom Obłasti a kościoły pozamykać. Nie wierzę, żeby tow. Bierut miał jakieś opory przed wykonaniem tego typu zaleceń. A jak nie on to znaleźliby się inni.
Ten post był edytowany przez pulemietczik: 10/03/2008, 11:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Przykład identyczny z Węgrami. W latach 70' dozwolono na podwójny obieg w gospodarce - po pracy można było pracować prywatnie. Może odstęp czasowy długi i mniej reprezentatywny, jednak świadczy to o fakcie, iż aż tak ścisłej kontroli nie było...
|
|
|
|
|
|
|
|
Alez Panowie!,
Dobry gospodarz trzyma rozne kury w kurniku, rozne krowy w oborze i rozne konie w stajni, czyz nie ? Nie obsiewa wszytskiego zytem, ale tez i cos innego uprawia... tak bylo i z sateliatmi. To jego (tow. Stalina, Brezniewa itp) bylo gospodarstwo tylko akurat tam (PRL, Weg.RL i takie tam) co innego uprawial. Ale zawsze w razie czego lal batem towrzystwo jak popadnie. Wegry 1956, Czechoslowacja 1968 ... Wiec co z tego ,ze to sie inaczej nazywalo, trzeba patrzec, gdzie jest osrodek wladzy. Tak jak teraz, jesli w Brukseli to tez wiadomo, ze jestesmy w Zwiasku Socjalistycznych Republik Europejskich...
pozdrawiam Gandalf de Grey
|
|
|
|
|
|
|
klemenko
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 34.675 |
|
|
|
Krzysztof |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: urzêdnik pañstwowy |
|
|
|
|
Myślę, że ciężko by było nawet najtęższym propagandowym mózgom typu Żdanowa, uzasadnić aneksję kraju sojuszniczego, takiego jak Polska czy Czechosłowacja. Tylko odrobinę łatwiej poszłoby z byłymi satelitami Osi.
Widzę dużą różnicę pomiędzy polityką ZSRR w latach 1939-1940 a 1943-1945.
Do 1940 starano się podbić lub w inny sposób przyłączyć jak najwięcej ziem, czego ofiarą padły niepodległości Litwy, Łotwy i Estonii (z Finlandią ten scenariusz już się nie sprawdził). Stalin wziął też udział w rozbiorze Rumunii (podobny mechanizm do Czechosłowacji w 1938, kiedy każdy wyszarpywał, co chciał). Z Polską było trochę inaczej, po 17 września nie było jak tworzyć PSRR, skoro zajęcie połowy Polski uzasadniano bratnią pomocą dla ciemiężonej ludności zachodniej Białorusi i Ukrainy (propagandowo dobrze wyglądało oddanie Litwie Wilna).
Po szoku czerwca 1941 ZSRR przestał być ojczyzną światowego proletariatu, przyczółkiem rewolucji, a więc swego rodzaju tymczasowym etapem na drodze do wszechświatowego komunizmu, a stał się bardziej kontynuacją dawnej Rosji z jej mocarstwowymi ambicjami i kompleksami. Sam Stalin uderzył w tony patriotyczne i narodowe, poluzowano Cerkwi prawosławnej, "zrehabilitowano" Iwana Groźnego. ZSRR stał się bardziej rosyjski niż internacjonalistyczny, co podkreślono w nowelizacji konstytucji i paru innych zmianach symbolicznych (hymn, Armia Radziecka, rada ministrów zamiast Sownarkomu), zlikwidowano Komintern. Na zasadzie zasiedzenia pozostawiono zdobycze terytorialne z 1940 r. (poza Białostocczyzną) i dołączono niewiele nowych ziem (północne Prusy Wschodnie i Ruś Zakarpacką - nie znam szczegółów, więc nie wiem dlaczego). Dlatego też zachowano niepodległość Polski i innych satelitów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(klemenko @ 11/03/2008, 12:21) Myślę, że ciężko by było nawet najtęższym propagandowym mózgom typu Żdanowa, uzasadnić aneksję kraju sojuszniczego, takiego jak Polska czy Czechosłowacja. Tylko odrobinę łatwiej poszłoby z byłymi satelitami Osi. Widzę dużą różnicę pomiędzy polityką ZSRR w latach 1939-1940 a 1943-1945. Do 1940 starano się podbić lub w inny sposób przyłączyć jak najwięcej ziem, czego ofiarą padły niepodległości Litwy, Łotwy i Estonii (z Finlandią ten scenariusz już się nie sprawdził). Stalin wziął też udział w rozbiorze Rumunii (podobny mechanizm do Czechosłowacji w 1938, kiedy każdy wyszarpywał, co chciał). Z Polską było trochę inaczej, po 17 września nie było jak tworzyć PSRR, skoro zajęcie połowy Polski uzasadniano bratnią pomocą dla ciemiężonej ludności zachodniej Białorusi i Ukrainy (propagandowo dobrze wyglądało oddanie Litwie Wilna. Po szoku czerwca 1941 ZSRR przestał być ojczyzną światowego proletariatu, przyczółkiem rewolucji, a więc swego rodzaju tymczasowym etapem na drodze do wszechświatowego komunizmu, a stał się bardziej kontynuacją dawnej Rosji z jej mocarstwowymi ambicjami i kompleksami. Sam Stalin uderzył w tony patriotyczne i narodowe, poluzowano Cerkwi prawosławnej, "zrehabilitowano" Iwana Groźnego. ZSRR stał się bardziej rosyjski niż internacjonalistyczny, co podkreślono w nowej konstytucji i paru innych zmianach symbolicznych (hymn, Armia Radziecka, rada ministrów zamiast Sownarkomu), zlikwidowano Komintern. Na zasadzie zasiedzenia pozostawiono zdobycze terytorialne z 1940 r. (poza Białostocczyzną) i dołączono niewiele nowych ziem (północne Prusy Wschodnie i Ruś Zakarpacką - nie znam szczegółów, więc nie wiem dlaczego). Dlatego też zachowano niepodległość Polski i innych satelitów.
Coś w tym jest. Skoro wymusza się wytworzenie nowych elit władzy - vide: Bierut w Polsce, to po co je potem niszczyć poprzez wchłonięcie. Lepszy jest "niepodległy" kraj z marionetką od nas zależną, niż zbuntowany, głodny władzy renegat, który poderwie naród...
|
|
|
|
|
|
|
|
Salve Artifakcie,
No wlasnie, lepiej posiadac leniwych acz wypasionych poganiaczy niewolnikow wmawiajacych niewolnikom, ze sa wolni (a oni w to , co najsmieszniejsze wierza !), niz czekajacych na slabosc wlasciciela - Pana..., a poza tym nie zapominajmy, ze zaczela sie juz gra w pokazywanie - pieknej twarzy demokracji przez ZSSR , ze to niby u nich tak dobrze, a na zgnilym zachodzie zle sie dzieje (a te barany z Francji, Anglii i USA [semokraci] ...zaczeli w to wierzyc) wiec po co jakis gwaltowne zamachy na sasiadow? Jeszcze by te barany zmienily zdanie.... i kolko dalej sie kreci - teraz tylko z Bruksela... Pozdrawiam Gandalf de Grey
|
|
|
|
|
|
|
|
Do Pulemietczik: Wchłonięcie części naszej ziemi to jedno, a wchłonięcie całego państwa to co innego. W 1939 Stalin zajmował Ukrainę i Białoruś, po Jałcie tylko to usankcjonował. Finlandia też całkowicie nie została wchłonięta. S!
|
|
|
|
|
|
|
|
Stalin wahał się w latach 1939-1944 co zrobić z Polską. Wydaje się, że w pierwszym okresie tzn. 1939-1940 Polski wg. planów Stalina miało w przyszłości nie być. Prawdopodobnie uwzględniał możliwość stworzenia z nas jakieś republiki sowieckiej w składzie ZSRR. Dopiero po klęsce Francji Polacy zaczęli być Stalinowi potrzebni i jego koncepcje zaczęły ewoluować tzn. wahał się pomiędzy polską republiką sowiecką w składzie ZSRR, albo formalnie odrębną od ZSRR polską republiką komunistyczną. Wanda Wasilewska i zgromadzeni wokół niej działacze komunistyczni byli gorącymi zwolennikami wcielenia Polski do ZSRR. Gdzieś na przełomie sierpnia i września 1944 Wasilewska będąca dotąd na komunistycznym świeczniku gwałtownie odsuwa się na bok i w cień - odchodzi z aktywnej działalności w PKWN. Oznacza to, że wtedy właśnie Stalin ostatecznie rezygnuje i odrzuca koncepcję wcielenia Polski do ZSRR. Widocznie to właśnie spowodowało u Wasilewskiej silny odruch buntu i nakazało jej usunąć się z pierwszych szeregów PKWN.
Przełom sierpnia i września 1944 to równocześnie okres Powstania Warszawskiego i dlatego jak sądzą niektórzy to właśnie Powstanie Warszawskie przekonało Stalina, że Polski do ZSRR wcielać jednak nie należy.
Należy jednak pamiętać, że Polska która nie została wcielona do ZSRR w 1945 mogła równie dobrze zostać wcielona do Sowietów w przyszłości. Tego obawiano się w Polsce. Konspiracyjna, polska organizacja "Ruch" działająca w latach 1965-1970 w swej odezwie programowej z roku 1969 właśnie odwoływała się do tych obaw. Napisano tam, że przedłużanie się istnienia w Polsce komunizmu skończy się wchłonięciem Polski przez ZSRR. Te obawy zaczęły się stopniowo materializować w latach 70-tych i to z winy USA. Amerykański polityk Helmut Sonnenfeld skonstruował koncepcję uniknięcia III wojny światowej pomiędzy USA i ZSRR. Do sformułowania jej skłoniła go ówczesna sytuacja globalna wzrost przewagi militarnej ZSRR nad USA w pierwszej połowie lat 70-tych. Otóż tenże Sonnenfeld stwierdził, że aby uniknąć niebezpiecznego konfliktu należy pozwolić ZSRR na wchłonięcie całej Europy Środkowej. Efektem tego rodzaju rozumowań były zmiany w konstytucji PRL i innych satelitów i wpisanie w konstytucjach tych państw zdań o "sojuszu z ZSRR" oraz o przewodniej roli partii komunistycznych. Można więc powiedzieć, że za przyzwoleniem USA Sowieci zaczęli wcielać w życie koncepcje Sonnenfelda.
Wracając do okresu tuż po wojnie należy pamiętać, że los Polski był zależny od rozwiązania kwestii niemieckiej. Były dwie możliwości rozwiązania tych problemów:
1. w całych Niemczech wybucha po 1945 rewolucja komunistyczna, Armia Czerwona opanowuje całe Niemcy i wówczas Stalin nie może przekazać Polsce Ziemi Zachodnich - woli zostawić je ważniejszym przecież od Polski Niemcom; w efekcie Polska będąc terytorialnie znacznie mniejsza i niezdolna do samodzielnego funkcjonowania zostaje wchłonięta przez ZSRR i zostaje wewnątrzsowiecką republiką
2. w Niemczech nie wybucha rewolucja, los Niemiec jest niepewny, podobnie jak los poszczeólnych stref okupacyjnych; w tej sytuacji Stalin konstruuje bezpieczną dla swego imperium granicę Odra-Nysa Łużycka, a tereny na wschód od tej linii przekazuje Polsce jak jedyny ich gwarant; w ten sposób Polska zależy silnie od ZSRR.
Jak wiadomo ziścił się faktycznie drugi wariant.
|
|
|
|
|
|
|
|
Anglia wypowiedziala wojnę Niemcom w 1939 r. stając w obronie Panstwa Polskiego. Zachodowi z tego powodu bylo wazne, aby po wojnie istnialo na mapie Panstwo Polskie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gorliwy litwin @ 23/04/2008, 21:02) Anglia wypowiedziala wojnę Niemcom w 1939 r. stając w obronie Panstwa Polskiego. Zachodowi z tego powodu bylo wazne, aby po wojnie istnialo na mapie Panstwo Polskie
Anglia wciągnęła Polskę w wojnę, aby odwrócić wojnę od siebie. Byliśmy dla niej nie tyle mięsem armatnim ile po prostu rodzajem zwierza do odstrzału.
|
|
|
|
|
|
|
|
Raczej ochłapem, którym zajmie się na chwilę drapieżnika. Daliśmy im czas chociaż na częściowe przygotowania.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 23/04/2008, 21:26) Raczej ochłapem, którym zajmie się na chwilę drapieżnika. Daliśmy im czas chociaż na częściowe przygotowania.
Dokładnie tak. O ile mnie pamięć nie zawodzi to układ gwarancyjny polsko-brytyjski podpisaliśmy 26 sierpnia 1939, a pakt Ribbentroop-Mołotow podpisano wcześniej i Brytyjczycy podpisując z Polską układ mieli świadomość, że podpisują go z żywym trupem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 11/03/2008, 13:11) Lepszy jest "niepodległy" kraj z marionetką od nas zależną, niż zbuntowany, głodny władzy renegat, który poderwie naród... Zaś w ONZ zawsze przyda się paru wasali. Lepiej być seniorem ubranym w szaty "demokraty" i mieć parunastu wasali niż być sam jak palec. Tylko pilnować co by wasal zbytnio nie podskakiwał i przeczytać wyraźnie reguły które się podpisało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że Stalin - uważający się za wytrawnego historyka - myślał kategoriami imperium carskiego.
Inkorporował tylko to, co przez 1914 należało do Rosji + "kusok giermanskoj ziemli", czyli Królewiec (Kaliningrad) z przyległościami.
Był też na tyle inteligentny, że wiedział, że Polsce lepiej zostawić odrębność państwową, bo Polacy w imperium moskiewskim są nośnikiem idei wywrotowych, rewolucyjnych i okcydentalnych (jak w XIX w.)
Wcielenie Kresów nie powinno sugerować, że Stalin postrzegał je jako pierwszy etap wchłonięcia Polski. To my uważamy Kresy za polskie. Stalin - i większość osób z ZSRR - uważała je za swoje. Zresztą - między nami mówiąc - tak w 100% Polskie to te Kresy nie były.
Nie sądzę tez, żeby obawa przed oporem odgywała tu jakąkolwiek rolę. Z całym szacunkiem dla polskich antykomunistów, nie stanowili oni wielkiego problemu dla orłów z NKWD. Ta instytucja poradziła sobie i z "leśnymi ludźmi" w Pribałtyce i z UPOwcami (a w Karpatach jest gdzie się chować).
Per analogiam: jeżeli Polska nie została wchłonięta dzięki naszemu ruchowi oporu / naszej mężnej postawie w II wojnie / naszej wyjątkowości w świecie / wsparciu Przenajświętszej Panienki / innych czynników, to jak wytłumaczyć podobny do naszego los: - Węgier? - Rumunii? - Bułgarii?
Nie wydaje mi się też, żeby poziom serwilizmu wobec ZSRR wpływał w jakikolwiek sposób na kwestię granic. Czechosłowacy mieli dobre stosunki z ZSRR i co? Stracili Ruś Zakarpacką i zostali zwasalizowani. Węgrzy pozostali najwierniejszym i najwytrwalszym sojusznikiem Hitlera, nie stracili po wojnie niczego z Trianon (druga sprawa, że Węgry trianońskie to taki... hmmm.... maluszek) i zostali zwasalizowani. Słowem: urawniłowka.
Większe znaczenie odegrał tu fakt, że Stalin chyba nie wyobrażał sobie, jak można włączyć do ZSRR takie kraje jak państwa EŚW. Po prostu to go przerastało.
A przecież miał przykłady republik wasalnych: Dalniewosoczna Respublika (1922), Tannu Tuwa (1921-44) i Mongolia. Było na czym trenować praktykę kontroli państw o ograniczonej suwerenności.
|
|
|
|
|
|
|
SobieskiIII
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 48.241 |
|
|
|
Szymon |
|
Stopień akademicki: Uczen |
|
|
|
|
Chwileczkę ale czy komunizm nie miał opanować całego świata??? Przecież Zachód obawiał się, że po wojnie ziemie zachodni i tak będzie miał Stalin i co? Stalin nie mógł dołączyć ot tak Polski do ZSRR ponieważ posądzono by go o aneksję ziem polskich tak jak w przypadku Czechosłowacji przez III Rzeszę. I wówczas mogło by dojść do nowego konfliktu zbrojnego.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|