Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony « < 12 13 14 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Najpiękniejsze" śmierci w historii, Fakty i legendy
     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 20/06/2011, 21:53 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 1/06/2011, 20:56)
Nie ma "pięknej śmierci". Śmierć to jedyna pewna rzecz, która nas wszystkich czeka. I raczej nie sądzę aby jakakolwiek mogła być "piękna". Może godna szacunku, podziwu, ale na pewno nie "piękna". Ten temat, moim zdaniem, powinien brzmieć inaczej.
*


No ale w języku polskim występuje nie od dziś wyrażenie "piękna śmierć", oznaczające właśnie śmierć godną szacunku i podziwu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #196

     
Henrietta Anna
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 121
Nr użytkownika: 71.699

Zawód: student
 
 
post 24/06/2011, 15:35 Quote Post

QUOTE(Manfred von Richthofen @ 20/06/2011, 21:23)
Katarzyna zginęła w straszliwych męczarniach ponieważ siadając właśnie na tym sedesie nadziała się na sprężynowy bagnet, który ktoś tam zamontował.
*



To akurat mocno niesmaczna bajka. Katarzyna owszem, zmarła w strasznych męczarniach, ale z powodu wylewu krwi do mózgu, połączonego z pęknięciem woreczka żółciowego. W historyjce jedyne ziarenko prawdy stanowi miejsce, w którym dostała wylewu i w którym znaleziono ją nieprzytomną. Ale przepraszam, jeśli po prostu przytaczałeś anegdotę, a ja się czepiam wink.gif

Wracając do właściwego tematu: ciekawe, że w Anglii Henryka VIII skazani na śmierć na szafocie często błogosławili królowi (choćby Anna Boleyn, prosząca o modlitwy za króla, który jest "taki dobry"...). Można powiedzieć, że uważano to wręcz za swego rodzaju honorowy obowiązek.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #197

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 24/06/2011, 20:28 Quote Post

Moim największym marzeniem jest chyba umrzeć tak jak Schlieffen: Wzmocnić prawe skrzydło, wzmocnić prawe skrzydło!!!, po czym wyzionął ducha. Nawet w ostatniej godzinie żywota myślał o swoim planie.

Pozdrawiam!

Ten post był edytowany przez Gronostaj: 24/06/2011, 20:28
 
User is offline  PMMini Profile Post #198

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 24/06/2011, 20:40 Quote Post

Witam!
A ja bym chciał odejść jak pewien prezydent Francji, względnie jak Koniecpolski biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #199

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 24/06/2011, 21:33 Quote Post

Ja tam bym wolał jak Ordon wg Mickiewicza, względnie jak Ketling rolleyes.gif .

Po namyśle: śmierć to śmierć, nie ma w niej nic pięknego; jeśli umierać to szybko i bezboleśnie. "Piękny" (co za zboczeniec wymyślił taki epitet confused1.gif ; już lepiej "godzien naśladowania" ) może być tylko sposób, w jaki się umrze... chociaż to też kwestia dyskusyjna.

Ten post był edytowany przez matigeo: 24/06/2011, 22:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #200

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 13/09/2011, 1:50 Quote Post

Ja myślę, że pięknie zginął biblijny Samson. Zginął popełniając samobójstwo z Bogiem na ustach rozwalając kolumny przy których stał zabijając przy tym setki wrogów swego narodu. Ładne są jego słowa przed śmiercią:
Tymczasem włosy, niegdyś zgolone, poczęły mu odrastać na głowie. Sdz 16,22 - był nazirejczykiem, był wierny Bogu. Żałował swych grzechów poprzednich.
Wtedy wezwał Samson Pana mówiąc: «Panie Boże, proszę Cię, wspomnij na mnie i przywróć mi siły przynajmniej na ten jeden raz! Boże, niech pomszczę raz jeden na Filistynach moje oczy». Sdz 16,28
Niech zginę wraz z Filistynami Sdz 16,30


Ten post był edytowany przez BLyy: 13/09/2011, 1:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #201

     
Balcar
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 155
Nr użytkownika: 73.990

Zawód: Archiwista
 
 
post 13/09/2011, 7:51 Quote Post

No to kilka postaci ode mnie:
Austide Dupetit - Thouars - podczas bitwy w zatoce Abukir dowodził okrętem Tonnant. Stracił obie ręce i nogę, a żołnierzom kazał nosić się w beczce z mąką dopóki się nie wykrwawił. Podobno wydał jeszcze rozkaz przybicia bandery do masztu, aby jego następca nie poddał okrętu.
Pięknie w tej bitwie umarł także, dowodzący francuską flotą wiceadmirał de Brueys. Dowódca został ranny w głowę i rękę, następnie odłamek trafił go w biodro, a na koniec kula armatnia urwała mu nogę. Kiedy komodor Casabianca zaproponował mu opuszczenie pokładu rzekł: "Zostawcie mnie tu, w środku bitwy. To najlepsze miejsce na żeglarską śmierć." Chwilę później pocisk armatni przeciął go na pół. Piękna historia dotyczy także syna Casabianci dziewięcioletniego midszypmena, który tak jak ojciec służył na okręcie L'Orient. Kiedy ojciec został ranny w głowę, jego syn odmówił opuszczenia płonącego okrętu razem z resztą załogi. Po bitwie francuscy rozbitkowie donieśli Napoleonowi o dzielnym chłopcu, a ten wspomniał o nim w swym raporcie do Dyrektoriatu.
Generał Charles Lasalle - jeden z czterech pięknych rębaczy zginął w bitwie pod Wagram. Tutaj może zacytuje ostatnie zdanie biografii generała Lasalle'a autorstwa Marcela Duponta. "Wieczorem w dniu zwycięstwa...w ostatniej szarży, z okrzykiem Vive l'Empereur...z kulą w sam środek czoła...to był koniec, wymarzony przez Lasalla.

Oczywiście byli jeszcze tacy ludzie jak Muiron, Desaix, Ney, Lannes, La Bedoyere czy Duroc, ale o nich może rozpiszę się innym razem ; )

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #202

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 13/09/2011, 7:59 Quote Post

QUOTE
jak pewien prezydent Francji,
Jedyny "piękny" sposób, który sobie wyobrażam rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #203

     
kornels
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 167
Nr użytkownika: 40.388

Kornel Smolinski
Stopień akademicki: student :)
 
 
post 13/09/2011, 11:08 Quote Post

Mi osobiście imponuje śmierć hetmana Stanisława Żółkiewskiego podczas rozpłaczliwej próby odwrotu spod Cecory wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #204

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 23/03/2014, 0:29 Quote Post

QUOTE
Mi osobiście imponuje śmierć hetmana Stanisława Żółkiewskiego podczas rozpłaczliwej próby odwrotu spod Cecory wink.gif


Podobnie było, chociażby z ks. Józefem Poniatowskim podczas bitwy pod Lipskiem oraz ze Stefanem Potockim, który próbował wydostać się z okrążenia podczas bitwy pod Żółtymi Wodami, czy też śmiercią hetmana Marcina Kalinowskiego pod Batohem.

Dołożyłbym jeszcze śmierć Filipidesa, który padł ze zmęczenia po tym jak przekazał informację o wyniku bitwy pod Maratonem i o flocie perskiej.

Samobójstwo gen. Wieniawy-Długoszowskiego, widział jak wiele mógłby dać podczas wojny, a jak bardzo Sikorski odsuwał go na boczny tor, postanowił odejść.
 
User is offline  PMMini Profile Post #205

14 Strony « < 12 13 14 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej