[/I]Dziennikarz śledczy Telewizji Republika i tygodnika "Do Rzeczy" Cezary Gmyz ustalił część nazwisk dziennikarzy, którzy byli inwigilowani przez poprzedni rząd. Według ustaleń dziennikarza, inwigilacja obejmowała praktycznie cały dział krajowy dziennika "Rzeczpospolita" – dziennikarzy i redaktorów przygotowujących teksty do druku.
Jak wskazuje Gmyz, śledzeni byli Paweł Lisicki - ówczesny redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" - oraz jego zastępca Piotr Gabryel. Służby specjalne inwigilowały też szefa działu krajowego Piotra Goćka, redaktora działu Michała Szułdrzyńskiego oraz reporterów: Karola Manysa, Elizę Olczyk, Jarosława Stróżyka i Piotra Nisztora.
W zainteresowaniu specsłużb za rządów PO-PSL byli też dziennikarze "Gazety Polskiej", Telewizji Republika.
Rozpracowywały kierownictwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz delegaturę CBA we Wrocławiu.[I]
http://telewizjarepublika.pl/quotdo-rzeczy...-psl,30405.htmlCo sądzicie na ten temat? Czy uda się skazać winnych? A może, należy zdelegalizować partie, za rządów których dochodziło do takich zdarzeń?