Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zwyczaje żywieniowe Japończyków
     
Pharon90
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 286
Nr użytkownika: 69.894

 
 
post 4/02/2013, 14:30 Quote Post

Z tego co wiem to np do czasów Rewolucja Meiji Japończycy w ogóle nie jedli mięsa bo uwarzali je za obrzydliwe
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 4/02/2013, 15:34 Quote Post

Na pewno jedli ryby.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 4/02/2013, 17:34 Quote Post

Jedli- polowań nie urzadzali po to żeby tylko sobie pobiegać. Inna rzecz że rzadko, choćby z powodów religijnych (tak buddyzm jak i shinto nie patrzą przychylnie na zabijanie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.532
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 4/02/2013, 17:38 Quote Post

QUOTE
tak buddyzm jak i shinto nie patrzą przychylnie na zabijanie.
Jak rozumiem masz na myśli zabijanie zwierząt, bo w mordowaniu bliźnich ani jedna ani druga ani też nasza (chrześcijańska) religia nigdy nikomu nie przeszkadzała wink.gif . A jak mają się do tego turnieje łucznicze podczas których strzelano z łuków do psów?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 4/02/2013, 17:54 Quote Post

Prawda jest taka że jak trzeba było, to uzasadnienie teologiczne zawsze się znalazło. Do psów zwykle strzelano pacynkami (nie żeby zdziwiło mnie ich zabijanie- zdarzało się że dzieciom z rodzin buke kazano własnoręcznie zabić psa) ale bądźmy realistami: głównym składnikiem zbroi japońskiej jest skóra. Co niby robiono z mięsem ? Wyrzucano ? W kraju gdzie ludzie często- gęsto umierali z głodu ? Na dodatek tabu (nigdy nie przestrzegane jakoś pieczołowicie) obejmowało tylko stworzenia które chodzą na czterech nogach czyli wszelkie ptactwo można było wpychać do woli. Przyczyna tak naprawdę jest prosta- każdy skrawek ziemi wykorzystywano na pola ryżu (czy proso), hodowla zwierząt na dużą skalę oznaczałaby redukcję tego areału- nie kalkuluje się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 5/02/2013, 14:18 Quote Post

Z tego, co pamiętam, charakterystyczną cechą tradycyjnej kuchni japońskiej jest:

1. absolutny brak słodyczy
2. niemal całkowity brak przetworów mlecznych
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Thomuss
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 143
Nr użytkownika: 4.829

Stadhouder Republiki
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Antyfaszysta
 
 
post 5/02/2013, 14:34 Quote Post

Kuchnia japońska jest jedną z najzdrowszych kuchni na świecie. Dużo ryb, warzyw, ryżu, chudej wołowiny. Produkty jak najmniej przetworzone. Dzięki takiemu sposobowi odżywiania Japończycy cieszą się długowiecznością.
Co do produktów mlecznych, wyjaśnienie jest proste. Organizmy Japończyków i Chińczyków nie produkują enzymu trawiennego trawiącego laktozę, czyli cukier mleczny, dlatego przetwory mleczne w ogóle nie występują w tych kuchniach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 5/02/2013, 16:43 Quote Post

Do popularności mleka potrzebna byłaby jeszcze odpowiednich rozmiarów hodowla bydła, a z tym bywało różnie.

Przy okazji omawiania kuchni warto zauważyć, że do XX wieku i to w zasadzie okresu powojennego na japońskiej prowincji ryż był pożywieniem, na które nie każdy mógł sobie pozwolić i jadano go rzadko. Sushi - to była domena bogaczy.
Polecam w tym względzie - i w ogóle jako ciekawy wgląd w rzeczywistość japońskiej prowincji okresu od późnego Meiji do Showa książkę "Wspomnienia z czasów jedwabiu i słomy" autora Saga Junichi.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 5/02/2013, 16:44 Quote Post

Co do słodyczy, to plus minus w epoce Muromachi Chińczycy zaczęli eksportować do Japonii cukier, co dało początek tzw. wagashi, ale na dużą skalę te słodycze rozpowszechniły się (jakże by inaczej) w epoce Edo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 19/02/2013, 19:27 Quote Post

No i jedzą również wodorosty, owoce morza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 19/02/2013, 22:36 Quote Post

Jest w Anglii sieć chińskich restauracji serwujących japońskie jedzenie, ale nie sushi. Chodzi tu głównie o nudle ramen i soba. Serwuje się je w różnej postaci, w zupach i z warzywami. Jedyne mięso jakie tam podają to kurczak. Nie wiem na ile jest to oryginalna części jadłospisu Japończyka z XIX wieku, ale wiem, że do tej chińskiej sieciówki kurczak jest sprowadzany z Polski.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
zibyziby
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 47
Nr użytkownika: 79.855

Zibi
Stopień akademicki: Archont
Zawód: Uczeñ
 
 
post 19/02/2013, 23:34 Quote Post

Jedli ryż ,bataty, grykę oraz proso
z mięsa to drób; szczególnie drobne ptaki,
Słyszałem że w tym okresie brzydzili się wieprzowiny oraz wołowiny i tym podobnych jak konina (fuj).
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 20/02/2013, 19:51 Quote Post

QUOTE
Co do produktów mlecznych, wyjaśnienie jest proste. Organizmy Japończyków i Chińczyków nie produkują enzymu trawiennego trawiącego laktozę, czyli cukier mleczny

Tytułem uzupełnienia - organizmy większości ale nie wszystkich spośród nich.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nietolerancja...grup_etnicznych
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Thomuss
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 143
Nr użytkownika: 4.829

Stadhouder Republiki
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Antyfaszysta
 
 
post 3/03/2013, 3:29 Quote Post

Dobrze mówisz Travisie, większości z nich. Ale zobacz: 95% Chińczyków, czyli bez obawy można powiedzieć, że populacja generalna. Japończycy: jeśli wliczymy ich do reszty Azjatów z Dalekiego Wschodu to bez problemu można powiedzieć, że co najmniej 65% z nich więc nie może dziwić brak produktów mlecznych w ich diecie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 27/06/2013, 6:15 Quote Post

No z alkoholami też nie mają za wesoło (ponownie- nie tylko Japończycy, większość Azjatów). Ciekawe tylko co jest tu przyczyną a co skutkiem. Czy długotrwała dieta doprowadziła do zaniknięcia takich czy innych zdolności organizmu (tysiąc lat- nie w kij dmuchał), czy najpierw były takie a nie inne predyspozycje a do nich dopasowano dietę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej