|
|
Ulrich Von Jungingen, zły dowódca, czy skazany na porażkę
|
|
|
|
QUOTE a 15 lipca pewnie uznał, że nie ma sensu dalej się cofać. no i właśnie pewnie nie było sensu...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kundel1 @ 19/07/2010, 6:18) Właśnie-oczywiście średniowieczne przekazy o wielusettysięcznych armiach to bajki, ale też zastanawiam się, czy w ostatnich latach nie przegina się w drugą stronę. Przecież dla obu stron nie miała to być jakaś kolejna wojenka, tylko "walna rozprawa". Abstrahując od konkretnych liczb, zarówno przekazy kronikarzy, jak i logika wydarzeń wskazują na maksymalny wysiłek mobilizacyjny zakonu, organizacji w końcu jak by nie było militarnej, który w dodatku walczył na własnym terenie o dość krótkich liniach komunikacyjnych. czolem, nie jest to od dawna 'moj okres', ale byc byc moze musimy tu dodac jeszcze licznych 'pocztowych' o ktorych historycy ery XV-XVII wiekow zapominaja, a Radek Sikora ostatnio pisal wiecej w swyh artykulach np 'Zapomniana armia' etc. Byc moze pod Grunwaldem obie strony mialy dwa razy wieksze wojska zwiazane z 'ludzmi sluzalemi'taborem etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Właśnie-oczywiście średniowieczne przekazy o wielusettysięcznych armiach to bajki, ale też zastanawiam się, czy w ostatnich latach nie przegina się w drugą stronę. Przecież dla obu stron nie miała to być jakaś kolejna wojenka, tylko "walna rozprawa". Abstrahując od konkretnych liczb, zarówno przekazy kronikarzy, jak i logika wydarzeń wskazują na maksymalny wysiłek mobilizacyjny zakonu, organizacji w końcu jak by nie było militarnej, który w dodatku walczył na własnym terenie o dość krótkich liniach komunikacyjnych. Te liczby, dotyczące KONNYCH, są i tak gigantyczne jak na warunki europejskie. Zachodni historycy dostaliby zawału, gdyby ktoś im powiedział, że w starciu np. w czasie Wojny Stuletniej ma uczestniczyć łącznie 50 tysięcy jazdy.
|
|
|
|
|
|
|
Jaroslawska
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 62 |
|
Nr użytkownika: 37.007 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 19/07/2010, 15:16) QUOTE a 15 lipca pewnie uznał, że nie ma sensu dalej się cofać. no i właśnie pewnie nie było sensu... Bardzo prawdopodobne. Generalnie gwałtowny "odwrót" Jagiełły spod Kurzętnik spowodował konieczność odcięcia mu drogi i załamał plany defensywy Krzyżackiej (dobrze zresztą obmyślonej). Na chwilę obecną przychylam się do sugestii Jóźwiaka, że duże znaczenie miały tu działania wywiadowcze. Jeśli gdzieś popełniony został błąd, to ostatnio któryś z nowych autorów sugerował, że gdyby wojska zakonne zaatakowały wcześniej, zanim siły sprzymierzonych się zebrały po marszu, mieliby większe szanse na zwycięstwo. Problem w tym, że w tamtym momencie dowództwo zakonne nie było wstanie ocenić liczby przeciwnika i przypuszczalnie dlatego (piszę za autorem) nie zdecydowało się na atak. Kiedy wreszcie wstępnie oszacowano liczbę przeciwnika było już za późno. Nawiasem mówiąc trafiłam ostatnio na interesującą interpretację poselstwa z dwoma mieczami. Miałoby to być nawiązanie do NT, które w swym znaczeniu można by zinterpretować jako: "jesteśmy wysłannikami Chrystusa, przyjmijcie naszą wiarę, a jeśli nie to wiedzcie, że mamy tu dwa miecze, żeby się bronić". Wojna prowadzona była pod hasłem walki z poganami, byłaby to więc pewna metoda rozpoczęcia rokowań, które jednak jak wiemy Jagiełło (oraz paru biskupów "obcykanych" w takich niuansach) odrzucił.
Natomiast informacja Długosza o zapłakanym mistrzu, mogłaby być jakimś echem czyjejś relacji o nazwijmy to, swoistym załamaniu nerwowym, po uświadomieniu sobie, że szanse na zwycięstwo są raczej nikłe (przy dużej przewadze przeciwnika, z której jeśli nie całkiem, to w dużej mierze Krzyżacy musieli sobie zdawać sprawę).
A co do samych zdolności mistrza, to zarówno kampania wielkowojenna, jak i jego wcześniejsze sukcesy w czasie rejz wskazują raczej o jego dużym doświadczeniu i umiejętnościach. Moim zdaniem trafił swój na swego.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|