To może być dobry dowód na udział.
Skoro Adolf osobiście interweniował aby jego znajomym nie działa się krzywda to musiał przecież wiedzieć, że jakaś się Żydom pod jego rządami dzieje i właśnie przed nią ich chronił.

Bardzo dobry argument! Tyle, że Żydzi mieli przechlapane już z powodu Ustaw Norymberskich (a nie spotkałem kogoś, kto przeczyłby, że Hitler o nich nie wiedział), a Ustawy Norymberskie to jeszcze nie holocaust.

Ernst Hess (były dowódca Hitlera z I WŚ) ma być zostawiony w spokoju, a nawet cieszyć się opieką (relief and protection) władz i ma być nie niepokojony w żaden inny sposób.
List uratował życie Hesowi, ale już jego siostrze np. nie. Ernst Hess zmarł w 1 983 roku a list jest datowany na 27 sierpnia 1940 roku.

Ale zostało przez was przeoczone o czym mowa była na początku:

Bezpośrednim zleceniodawcą był Adolf Hitler

Gdyby tak więcej szczegółów, na czym polegała ta opieka, czy chodziło tak jak w pierwszym przypadku o umożliwienie po prostu bezpiecznego wyjazdu?

clou sprawy polega na zdobyciu dowodów na to zdanie

Gdyby tak więcej szczegółów, na czym polegała ta opieka, czy chodziło tak jak w pierwszym przypadku o umożliwienie po prostu bezpiecznego wyjazdu?

No dobra ale ja to ma w kontekście Holocaustu znaczenie?

Przecież dlatego było pogrubioną czcionką zaznaczone, tak o nie właśnie mi chodzi.

Bardzo dobry argument! Tyle, że Żydzi mieli przechlapane już z powodu Ustaw Norymberskich (a nie spotkałem kogoś, kto przeczyłby, że Hitler o nich nie wiedział), a Ustawy Norymberskie to jeszcze nie holocaust.

Żydami, ale i homoseksualistami, Cyganami,
Świadkami Jechowy (pominąłem jakąś społeczność?).

Mniej więcej się pokrywa, choć sprawa się nieco komplikuje.

Dzięki za info.

No i ta informacja, że w 1941 roku "ochrona" została zdjęta.

Z drugiej strony;
Zdaję sobie sprawę o społecznej presji, jaką na niego wywarto, co by zrobić porządek nie tylko z Żydami, ale i homoseksualistami, Cyganami,
Świadkami Jechowy (pominąłem jakąś społeczność?).
W latach młodości sam Adolf miał żydowskich przyjaciół.

Podejrzewam, że na fali społecznej presji Adolf zachował się jak oportunista.
On tego nie stworzył, ale pozwolił kontynuować i w końcu doszło do tego, że cwany i niewątpliwie mądry, ale okrutny przystojniaczek, zwany Reinhardem Heydrichem na bazie oficjalnej instrukcji Goeringa, przymusił administrację tego państwa do czynu zbrodniczego na masową skalę.

No i ta informacja, że w 1941 roku "ochrona" została zdjęta.

No to chyba ważna informacja, skoro ochrona została zdjęta mozna przypuszczać że Hitler o tym wiedział, a był to już okres masowych mordów na Żydach.

Oczywiście, że nie - Hitlera wprowadzono w błąd. On o niczym nie wiedział, a o wybuchu II Wojny Światowej dowiedział się (podobnie jak inni przywódcy) z gazet. Za wszystko odpowiada nacja jakichś nazistów, która oszukała wszystkich.

Swoją drogą nie rozumiem, jak komuś w ogóle chce się rozważać takie w sumie dyrdymały, czy i kto wydał taki bądź inny rozkaz i jaką formą ten rozkaz miał (pisemną, ustaną, a może mailową). Zreszą dlaczego w ogóle rozkaz? A może ustawa? Lub tylko uchwała. Albo jakieś specjalne rozporządzenie.

He he. Dobre! Swoją drogą nie rozumiem, jak komuś w ogóle chce się rozważać takie w sumie dyrdymały, czy i kto wydał taki bądź inny rozkaz i jaką formą ten rozkaz miał (pisemną, ustaną, a może mailową). Zreszą dlaczego w ogóle rozkaz? A może ustawa? Lub tylko uchwała. Albo jakieś specjalne rozporządzenie.

[1] Jeśli nie masz nic do powiedzenia, nie wypowiadaj się.