Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Techniczny rozwoj artylerii w armi rosyjskiej
     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 28/08/2014, 11:32 Quote Post

Pisałem już o tym gdy zakładałem ten wątek ale to nijak ma się do konstrukcji samej armaty. Rosyjskie drednoty to osobna historia. Pierwsze 15" to zdaje się dopiero 1915 r ? Przecież gdyby nie polityczny i gospodarczy rozkład państwa na 12'" by się Rosjanie także nie zatrzymali.
Nadal szukam rozkładu rozrzutu dla armat rosyjskich , ktoś coś słyszał ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 28/08/2014, 20:34 Quote Post

Skąd ten kaliber 320 mm? Kto niby go miał wtedy?

Jakie mieliśmy wtedy liczące się marynarki?
I jakie miały jednostki powyżej 305 mm?
WB - 343 i 380 mm, oni faktycznie sporo, ale to sojusznik
Niem - 2 Bayerny od 1916
USA - od 1914
JP - od 1913 i to BC, BB dopiero od 1915
FR - 3 Bretagne w służbie od 1916
WŁ - do lat 30- tych brak pancerników ponad 305 mm
RO - to porównujemy, budowane od 1912 Borodina mają już 356 mm,
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 28/08/2014, 20:45 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 28/08/2014, 20:34)
Skąd ten kaliber 320 mm? Kto niby go miał wtedy?

Tu rzeczywiście moja pomyłka, bo chodziło mi o włoskie pancerniki, a działa tych zmodernizowano do kalibru 320 w latach 30.

QUOTE
RO - to porównujemy, budowane od 1912 Borodina mają już 356 mm,
*


Ganguty weszły do służby w 1915 roku, a Borodina nigdy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 29/08/2014, 7:57 Quote Post

Ganguty weszły do służby w 1914 roku, a Borodina nie weszły z powodu wojny.
Tak czy siak jedyny realny przeciwnik w postaci Niemiec nie miał dział na okrętach większego kalibru niż 305 mm do 1916 więc Rosjanie nie byli w stosunku do nich opóźnieni. Zbroi się przeciwko komuś.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 29/08/2014, 8:36 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 29/08/2014, 7:57)
Tak czy siak jedyny realny przeciwnik w postaci Niemiec nie miał dział na okrętach większego kalibru niż 305 mm do 1916 więc Rosjanie nie byli w stosunku do nich opóźnieni. Zbroi się przeciwko komuś.
*


Cały czas to piszę. To teraz porównaj potencjał niemieckich pancerników z rosyjskimi, mniej więcej odpowiadającymi im datami wejścia do służby. Czyli to będą pancerniki typu Konig, można wziąć też pod uwagę krążowniki liniowe typu Derfflinger.

Ten post był edytowany przez Barg: 29/08/2014, 8:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 29/08/2014, 9:38 Quote Post

Niemieckie lepiej opancerzone, Rosyjskie lepiej uzbrojone. Postawiono na inne parametry. Więc remis.
Mikołaj I miał już zresztą lepszy pancerz niż Ganguty.
A pancerniki pod które stępkę miało położyć w 1915 roku byłby światową czołówką. QE przy nich wypadała blado. A i porównanie z N3 wytrzymywały, osobiście powiedziałbym, że wypadały by nawet lepiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 29/08/2014, 9:46 Quote Post

QUOTE(Realchief @ 29/08/2014, 9:38)
Niemieckie lepiej opancerzone, Rosyjskie lepiej uzbrojone. Postawiono na inne parametry. Więc remis.
Mikołaj I miał już zresztą lepszy pancerz niż Ganguty.

Jaki remis... HMS Queen Mary miał opancerzenie na poziomie Gangutów i zobacz jak wyleciał w powietrze po trafieniach pocisków 280 i 305 mm.


QUOTE
A pancerniki pod które stępkę miało położyć w 1915 roku byłby światową czołówką. QE przy nich wypadała blado. A i porównanie z N3 wytrzymywały, osobiście powiedziałbym, że wypadały by nawet lepiej.
*


QE to wtedy już były w służbie, trudno go nawet porównywać z nieistniejącym pancernikiem, który i tak mógłby wejść do służby koło 1920 roku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 29/08/2014, 9:47 Quote Post

Tyle,że Rosjanie mieli problem z przełożeniem projektów na prawdziwy okręt. Normą było złę wykonawstwo detali, notorycznie budowano okręty z przeciążeniem bo nie pilnowano dyscypliny technologicznej poszczególnych elementów. Faktem jest też, że z trójkąta preferowali uzbrojenie i prędkość kosztem pancerza. Ganguty były stosunkowo słabo opancerzone jak na podstawowy okret liniowy. I. Maria ciut lepiej ale szału nie było ,wypadały gorzej niż niemieckie KL o pancernikach lepiej nie mówić. Ale takie mieli założenia. Pancerz cieńszy ale pokrywający większe partie to pokłosie Cuszimy, w I wojnie racji bytu już nie miał w walce liniowej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 29/08/2014, 11:25 Quote Post

Ostatnio czytałem książkę o japońskich krążownikach. Co jeden w zasadzie to bubel, tak przeciążony, że głowa mała i ogromne problemy strukturalne, a jakoś pływały, walczyły i odnosiły sukcesy. Nikt jakoś nie pisze, że Japonia była zacofana technologicznie.

Ganguty to w sumie było coś pośredniego między BB a BC. Prędkość pomiędzy, opancerzenie pomiędzy i tylko uzbrojenie fest, aczkolwiek jakby się czepiać tego kalibru to niech też będzie, że pomiędzy.

Ten post był edytowany przez Realchief: 29/08/2014, 11:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 29/08/2014, 11:39 Quote Post

Japońskie były nie tyle przeciążone co miały za dużą wysokość metacentryczną a to nie to samo. No i nie kojarzę japońskiego pancernika, który już z"urodzenia" miał prawie 2 metry przegłębienia na dziób, po załadowaniu się do wyporności bojowej główny pas pancerny chował się pod wodą itd. Wystarczy poczytać protokoły odbiorcze Ganguta czy Impieraticy Marii by stwiedzić jak bardzo rosyjscy stoczniowcy skopali dobry w sumie projekt...
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 29/08/2014, 11:56 Quote Post

Pisałem o krążownikach i tam było tragicznie. W zasadzie nie udawało się zbudować żadnego który by nie miał przeciążenia o co najmniej 15% w stosunku do projektu. Ratowała ich właśnie wysokość metacentryczna, dzięki czemu mogły pływać. Aczkolwiek na niektórych konieczne było wzmacnianie konstrukcji po wodowaniu ponieważ przeciążenie groziło przełamaniem.

Amerykańskie lotniskowce też miały problem z pasami pancernymi. Teraz nie pomnę w którym, pas pancerny wyłaniał się z wody dopiero po spaleniu połowy paliwa. A jakie były przechyły bo nie potrafiono sobie poradzić z ciężarem nadbudówek i go zrównoważyć. To ostatnie nie tyczyło się jednego a kilku okrętów.

W zasadzie ciężko pisać, kto nie miał takich problemów. Rosyjskie problemy pod tym względem o niczym więc nie świadczą. Gdyby ich nie mieli to by świadczyło, że są najlepsi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 29/08/2014, 12:09 Quote Post

Wiesz na lotniskowcu burtowy pas pancerny to ma takie sobie znaczenie wink.gif Nie twierdzę, że były to jakieś wybitnie złe okręty ale w porównaniu do innych wchodzących do służby w tym samym roku już znacząco odstawały. to nie wina okretów czy ich projektantów tylko polityków i przemysłu co w zasadzie w carskiej Rosji na jedno wychodzi bo to carska rodzina była zdaje się udziałowcem stoczni budującej pancerniki wink.gif.
Znów jednak dość daleko odbiegliśmy od armat więc może teraz dla odmiany artyleria lądowa armii carskiej na tle reszty świata ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 29/08/2014, 12:55 Quote Post

W tym cały sęk, że dla Amerykanów do połowy wojny pas burtowy i uzbrojenie artyleryjskie na lotniskowcach było kluczowe. Żyli w przekonaniu, że lotniskowce będą musiały staczać pojedynki artyleryjskie z wrażymi krążownikami wobec czego muszą mieć odpowiednie opancerzenie i działa. Ile to było płaczu, że np. projekt przewiduje nie działa 8" a 6" i przez to okręt będzie bezużyteczny.
Nawet pokłady pancerne jak się pojawiły nie miały za zadanie osłonić okrętu przed bombami a przed pociskami artyleryjskimi wystrzeliwanymi z dużej odległości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 29/08/2014, 13:07 Quote Post

Eee , jedyne amerykańskie lotniskowce z 8 całowkami to Lexington i Saratoga a miały je wyłącznie by wykorzystać limit kalibru dla lotniskowców powstałych w wyniku przebudowy okrętów liniowych. Dla lotniskowców budowanych normalnie ograniczeń co do kalibru artylerii nie było i jakoś kolubryn nikt tam nie montował a już na pewno w połowie wojny nikt takich rojeń w US Navy nie miał. Przecież to typy Yorktown i Essex czyli rasowe lotniskowce z działami wyłącznie plot i pasem burtowym zabezpieczającym przed przebiciami na linii wodnej od pobliskich eksplozji a nie pojedynków artyleryjskich. Nie możesz podważać błędów projektowych i wykonawczych carskich pancerników przykładami (mocno naciąganymi) z innej floty innej wojny i dotyczących całkiem innej klasy okrętów. Zapędzasz się w kozi róg podobnie jak z wyższością armat 12" nad 13,5". Rosja carska miała tyle świetnych wzorów uzbrojenia, że nie trzeba na siłę i przy pomocy dziwacznych argumentów udowadniać jej wyższości tam gdzie ewidentnie im nie wyszło.

Ten post był edytowany przez czarny piotruś: 29/08/2014, 13:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 29/08/2014, 13:16 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 29/08/2014, 13:07)
Rosja carska miała tyle świetnych wzorów uzbrojenia, że nie trzeba na siłę i przy pomocy dziwacznych argumentów udowadniać jej wyższości tam gdzie ewidentnie im nie wyszło.
*


Wskażesz jakieś działa, jako świetne wzory uzbrojenia? Mnie się jakoś tylko kojarzą niezłe w sumie działa produkowane na podstawie licencji państw zachodnich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej