|
|
Niemiecki karabinek bocznego zapłonu, Czy istniało coś takiego?
|
|
|
|
Drodzy!
Właśnie usłyszałem opowieść o tym, jak to pradziadek wracając z Wielkiej Wojny przywiózł ze sobą jednostrzałowy karabinek bocznego zapłonu kalibru ,22 (5,6 mm). Oczywiście, pradziadek służył kajzerowi. Jest to możliwe, czy rodziciela poniosła fantazja? Szybkie przeszukanie internetu wykazało, że owszem, tego rodzaju broń skonstruowano dla potrzeb szkoleniowych Wojska Polskiego - na początku lat 30-tych. O wcześniejszych konstrukcjach tego rodzaju nic nie znalazłem - co wskazywałoby na to, że jeśli nawet taki karabinek w rodzinie się pojawił (jesteśmy od przeszło 500 lat rodem kłusowniczym, pierwszego odnotowanego w kronikach przodka rodu powiesił za to w Chojnicach jeszcze komtur krzyżacki, więc jasne, że różne rodzaje broni były przez ten czas używane w rodzinie...), to jednak trochę później, a nie już po Wielkiej Wojnie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo możliwe, proszę szukać pod hasłami "Flobert" lub fonetycznej "flower". Taka broń była popularna pod koniec XIX wieku i później. Mogła być oczywiście konstrukcją cywilną, a nie wojskową w kalibrze 5,6 - 6,0 mm, broń zarówno pruska jak i belgijska lub francuska.
|
|
|
|
|
|
|
mozets
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 75 |
|
Nr użytkownika: 23.342 |
|
|
|
Marek Mozets |
|
Zawód: |
|
|
|
|
W czasie II WW w Wehrmachcie istniały karabinki oparte na konstrukcji bojowego Mausera o kalibrze 22 LONG Rifle . Wyglądały identycznie jak bojowy Mauser. Lufa tylko miała inny kaliber i zamek prostszy. Wyciąg. Widziałem taki karabinek w jednym z Klubów Strzeleckich,jeszcze w latach 2004 - był sprawny i celny. Z takiego karabinka (podobno) wykonywał indywidualne egzekucje na więźniach obozu Auschwitz jeden z oficerów SS obozu. Strzał w głowę z pocisku 22 bezpłaszczowego w głowę zawsze jest śmiertelny.Pocisk silnie zmienia tor lotu w mózgu, ponadto zmienia kształt na plackowaty, defragmentuje w czasie hamowania prędkości i czyni z niego obrazowo mówiąc - jajecznicę. (Przepraszam za dosłowność - nie czytać przed jedzeniem i spaniem). Flobert (karabinek Floberta) lub potocznie mówiąc Flower miał inny bardzo mały (naważka prochu) nabój o bardzo małej przebijalności i zasięgu - służył celom rekreacyjnym (przed wojną sprzedawany w sklepach bez zezwolenia) lub czasem do tępienia gryzoni, szczurów w domu i gospodarstwie.
Ten post był edytowany przez mozets: 2/03/2020, 12:36
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|