Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Herbert Brunnegger, Wybielona SS???
     
Sebantan
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 61.985

Stopień akademicki: Gubernator
 
 
post 12/08/2011, 0:06 Quote Post

Molzer vel Brunnegger... wedle jego wspomnień tylko jezdził samochodem po froncie wschodnim.
Książkę czyta się kapitalnie, lekko, łatwo i przyjemnie.
Polecam gorąco. W kwestii samego autora - albo był dobrym dekownikiem albo w kontekście śmierci większości towarzyszy broni i upływu 50 lat nikt nie zweryfikuje jego "dokonań".
Osobiście nie wierzę, że nie ma nic na sumieniu wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 16/08/2011, 20:12 Quote Post

Niesławne Le Paradis, którego Brunnegger był świadkiem, miało miejsce na froncie zachodnim. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 4/10/2011, 22:56 Quote Post

QUOTE
Osobiście nie wierzę, że nie ma nic na sumieniu


Dlatego, że miał czelność być SS? I tylko ten fakt już Ci to mówi, że ma ręce splamione krwią?
Trochę przesadzone...
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/10/2011, 23:32 Quote Post

QUOTE(Zefir76 @ 14/01/2011, 22:23)
mogę polecić Charles W. Syndor, Jr. "Żołnierze zagłady. Dywizja SS "Totenkopf" 1933-1945" czytałem polecam świetna monografa. poszukuje podobnych książek na temat SS ale i sowieckich dywizji gwardyjskich i NKWD
*


Cholera, ależ to popularny temat! W minutę znalazłem jeszcze dwóch, którzy pisali historię tej dywizji...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
panzergrenadier
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 58.617

Stopień akademicki: mgr
Zawód: panzergrenadyer
 
 
post 9/07/2012, 23:28 Quote Post

Książka jest ciekawa i naprawdę warto ją przeczytać. Oczywiscie jest pytanie, czy jeżeli autor był w ss, i to jeszcze w Totenkopf, to czy nie miał na sumieniu zbrodni? Tego z książki się nie dowiemy. Ale ciekawie pisze o szczegółach szkolenia, funkcjonowania jednostki, chyba najciekawsze są fragmenty o kwietniu-maju 1945.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 10/07/2012, 18:45 Quote Post

QUOTE(panzergrenadier @ 9/07/2012, 23:28)
Książka jest ciekawa i naprawdę warto ją przeczytać. Oczywiscie jest pytanie, czy jeżeli autor był w ss, i to jeszcze w Totenkopf, to czy nie miał na sumieniu zbrodni? Tego z książki się nie dowiemy.
*


Dlatego ze swej strony stosuję tu domniemanie niewinności. O ile mi wiadomo, autora nie ścigano za żadne zbrodnie, nie pojawiły się nawet podejrzenia, że za jakieś zbrodnie mógł być odpowiedzialny, nie wiadomo też nic o zbrodniach, z którymi można by go łączyć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Bruno
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 208
Nr użytkownika: 12.162

 
 
post 12/10/2012, 8:35 Quote Post

QUOTE(Andrea$ @ 4/10/2011, 22:56)
Dlatego, że miał czelność być SS? I tylko ten fakt już Ci to mówi, że ma ręce splamione krwią?
Trochę przesadzone...
*


To błąd w rozumowaniu. Nie można mówić, że miał czelność, gdyż odbierasz mu jego młodzieńczą ideowość. Czy myślisz, że jak ktoś w wieku 17 lat marzył o tym żeby mordować bezbronnych. Nie ten człowiek chciał walczyć przed zalewem komunizmu.
Ktoś wcześniej napisał również, że Brunneger ochotniczo wstępuje do Waffen SS i zostaje skierowany do obozu koncentracyjnego. A dlaczego tam, ano dlatego, że dostaje przydział do SS Totenkopf, która to jednostka na początku istnienia obsługiwała obozy koncentracyjne. Dopiero później utworzono z niej jednostkę bojową i zostaje 3 dywizją pancerną SS Totenkopf.
Ktoś łaskawie opisał również fakt zamordowania brytyjskich jeńców w Le Paradis. Ale należy opisać całość, aby mieć rozeznanie.
Więc czynię to.
27 maja 1940 roku pododdziały z dywizji SS „ Totenkopf „ kontynuowały atak kierunku Le Cornet- Malo. Oddziały niemieckie wobec twardego oporu sojuszników ponosiły duże straty. Atakująca w rejonie wzgórza i farmy Le Paradis 4. kompania pp SS „ Totenkopf „ dowodzona przez SS- Obersturmfuhrera Fritza Knochleina straciła w walkach 17 zabitych i 52 rannych. Gdy broniący tego rejonu żołnierze angielscy [ w liczbie ok. 90 ] z 2 batalionu Królewskiego Pułku Norfolk zdecydowali się poddać, już po złożeniu broni wszyscy zostali rozstrzelani przez Niemców. Ocalało tylko dwóch Anglików, którym udało się wyczołgać z pod góry trupów i ukryć w pobliskiej farmie.
Dowodzący akcją SS- Obersturmfuhrer Fritz Knochlein przeżył wojnę i został powieszony w Wielkiej Brytanii.
O wydarzeniu tym dowiedział się major Freiherr von Roderer, który napisał o tym raport do dowództwa XVI Korpusu. Dowództwo zażądało wyjaśnień od gen. Eickego. W swym raporcie nie zaprzeczył on faktom, próbował jednak tłumaczyć swoich żołnierzy, tym że Anglicy też rozstrzeliwali jeńców. Fakt taki miał miejsce z żołnierzami „ Totenkopf” wziętymi do niewoli 21 maja 1940 roku [ co potwierdzają nawet źródła angielskie ]
Cyt.Gwardia Adolfa Hitlera str.58
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 12/10/2012, 9:35 Quote Post

QUOTE(Bruno @ 12/10/2012, 7:35)
O wydarzeniu tym dowiedział się major Freiherr von Roderer, który napisał o tym raport do dowództwa XVI Korpusu. Dowództwo zażądało wyjaśnień od gen. Eickego. W swym raporcie nie zaprzeczył on  faktom, próbował jednak tłumaczyć swoich żołnierzy, tym że Anglicy też rozstrzeliwali jeńców. Fakt taki miał miejsce z żołnierzami „ Totenkopf” wziętymi do niewoli 21 maja 1940 roku  [ co potwierdzają nawet źródła angielskie ]

Mozna prosic o te zrodla ?
 
Post #38

     
Bruno
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 208
Nr użytkownika: 12.162

 
 
post 12/10/2012, 17:07 Quote Post

Kolego Karghul w swoim poście podałem już źródło moich informacji.
"Gwardia Adolfa Hitlera" Gordona Williamsona.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 12/10/2012, 17:17 Quote Post

Zdaje się, że wspomina o tym jeszcze jedno opracowanie - książka Dunkierka Nicholasa Harmana. Wg autora (jeżeli mnie pamięć nie myli - czytałem kilkanaście lat temu) pod Arras wziętych do niewoli esesmanów z Totenkopf zabijali żołnierze Durham Light Infantry.

Ten post był edytowany przez Halsey42: 12/10/2012, 17:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Bruno
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 208
Nr użytkownika: 12.162

 
 
post 12/10/2012, 18:35 Quote Post

Wziętych do niewoli esesmanów zabijano na każdym froncie. Najwięcej na froncie wschodnim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 12/10/2012, 19:00 Quote Post

QUOTE(Bruno @ 12/10/2012, 16:07)
Kolego Karghul w swoim poście podałem już źródło moich informacji.
"Gwardia Adolfa Hitlera" Gordona Williamsona

1. Niestety na takie uproszczenie nie moge sie zgodzic. Zacytowales Williamsona (jak sadze) dodajac: "co potwierdzaja nawet zrodla angielskie" - jakie to zrodla potwierdzaja Williamsona ?
2. "SS- Obersturmfuhrer Fritz Knochlein przeżył wojnę i został powieszony w Wielkiej Brytanii" - co ciekawe on sam w czasie procesu milczal o wymordowaniu jencow przez Anglikow - myslisz, ze milczal w obawie o zycie ?

QUOTE(Bruno @ 12/10/2012, 17:35)
Wziętych do niewoli esesmanów zabijano na każdym froncie. Najwięcej na froncie wschodnim.

1. Mysle, ze czyniono to z okreslonych powodow.
2. Akurat na froncie wschodnim dziwne jest, ze nie zabijanow wszystkich niemieckich zolnierzy. Ale podobno bylo to kontrproduktywne i STAWKA zalecala branie jencow.
 
Post #42

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 12/10/2012, 19:16 Quote Post

Wczoraj oglądałem jeden z odcinków serialu "SS" pt. "Totenkopf" (dostępny na YouTube, program nagrany z kanału Planete). Co mnie uderzyło? Wyznanie członka SS-Totenkopf, który był strażnikiem w Auschwitz-Birkenau. Opisując swoją służbę stwierdził jedynie, że... strasznie się nudził. Nie było nic do roboty na wieżach wartowniczych. Jedynie oświetlanie szperaczem obozu w nocy...(i ewentualnie strzelanie do więźniów). Porównywalne wrażenie robili inni wypowiadający się byli esesmani, oglądający masakry i uczestniczący w nich. Opowiadali o tym, jakby to było robienie porannej kawy...

Ten post był edytowany przez master86: 12/10/2012, 19:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 12/10/2012, 21:17 Quote Post

W przypadku służby nocnej, po wieczornym apelu dla więźniów, strażnicy mieli nudę.
Niby jak mieli się wyrażać? Była to robota jak każdego innego "klawisza".
Ciekawszym by była ich wiedza n/t tego, co się dzieje w obozach zagłady (nie mylić z koncentracyjnymi).
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 12/10/2012, 22:07 Quote Post

QUOTE(master86 @ 12/10/2012, 19:16)
Wczoraj oglądałem jeden z odcinków serialu "SS" pt. "Totenkopf" (dostępny na YouTube, program nagrany z kanału Planete).
A może by tak link?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

9 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej