Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Birma - Stan Wyjątkowy Styczeń 2021., Jaki możliwy dalszy rozwój sytuacji ?
     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.355
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 1/02/2021, 9:54 Quote Post

W Birmie armia wprowadziła właśnie na rok stan wyjątkowy aresztując władze cywilne na czele z Aung San Suu Kyi. Stało się to zaraz po wyborach w których partie popierające Aung San Suu Kyi zdobyły około 80% głosów.

Armia podaje, że powodem wprowadzenia w/w stanu wyjątkowego były fałszerstwa wyborcze oraz to że wybory odbyły się podczas epidemii (kiedy zdaniem armii nie powinny się odbyć). Armia twierdzi że działa zgodnie z konstytucją, która (według armii) pozwala jej przejąć władzę w sytuacji nagłego zagrożenia.

Zdaniem większości komentatorów jest to zwykły zamach stanu. Z tego co wiadomo w Birmie działa tylko jeden kontrolowany przez armię kanał telewizyjny. Armia rozstawiła posterunki na drogach i wprowadziła liczne ograniczenia etc. etc.

Jaki Waszym zdaniem będzie tam dalszy rozwój sytuacji ? Czy ktokolwiek na świecie jest w stanie wywrzeć wpływ na armię birmańską żeby oddała władzę etc. ? Czy ktoś na świecie (na przykład Chiny) mogą poprzeć rządy armii w Birmie ?

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 1/02/2021, 9:57
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/02/2021, 10:03 Quote Post

Chiny poprą prawie na pewno. Dobrze żyły z poprzednią juntą, a ostatni demokratyczny skręt raczej im nie był na rękę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 5/02/2021, 2:40 Quote Post

Chiny nie mają wyjścia, muszą poprzeć rządy junty wojskowej.
Jakoś nie wyobrażam sobie żeby Chiny wyraziły zdanie że "demokratycznie wybrana władza w powszechnych wyborach" jest lepszym rozwiązaniem. Oczywiście nie powiedzą też oficjalnie że zamach wojskowy to ruch w dobrym kierunku. Poparcie będzie raczej bez blasku flashy. Demokratyzacja Birmy będzie ją wpychać w objęcia Indii (i US), junta w obięcia Chin. Tam już od dawna scierają się te interesy. Widać to dokładnie na ulicach. Połowa samochodów ma kierownicę po prawej (eksport z Indii), połowa po lewej (export z Chin), chociaż ruch jest prawostronny wink.gif.
Sprzęt wojskowy jest z Chin. Bylem tam w czasie zamieszek z muzułmanami. Kolumny wojskowych cięzarówek (made in China) ciągneły się kilmetrami. Większośc birmańczyków preferuje chiskie wyroby.
Ciekawy kraj, o ustroju buddyjsko-socjalistycznym. Jak widać da się połaczyć religię z komunizmem wink.gif, tylko że wyszedł im buddyzm walczący. Nie tolerują innych religi ani innych systemów.
Jakbym był górnikiem lub nafciarzem to może bym poszukał jakiejś pracy tam smile.gif.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 5/02/2021, 10:24 Quote Post

Chiny będą popierały politykę Birmy w sprawie wojującej grupy muzylmanskiej, która zowie się Roghinya i robi sobie PR na cały świat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.355
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 5/02/2021, 11:03 Quote Post

Sghjwo:

CODE
Demokratyzacja Birmy będzie ją wpychać w objęcia Indii (i US), junta w obięcia Chin. Tam już od dawna scierają się te interesy.


Owszem. Przed tym zamachem stanu Indie miały z Birmą ostatnio bardzo dobre stosunki i nawiązały także współpracę wojskową. Po zamachu stanu Indie chyba pierwsze i w najostrzejszych słowach go skrytykowały.

CODE
  Większośc  birmańczyków preferuje chiskie wyroby.


Trudno powiedzieć czy preferują. Podejrzewam, że na inne po prostu ich nie stać a własnych Birma pewnie nie wytwarza.

Alexander Malinowski 3:

CODE
Chiny będą popierały politykę Birmy w sprawie wojującej grupy muzylmanskiej, która zowie się Roghinya i robi sobie PR na cały świat.


Trudno powiedzieć. Chiny prześladują u siebie muzułmańskich Ujgurów i właśnie dlatego mogą mieć chęć popierać muzułmanów, gdzie indziej żeby próbować pokazać światu że jednak nie są anty-muzułmańskie.

Podejrzewam, że jak w Birmie będzie rząd trochę anty - chiński to Chiny będą popierać Rochingya a jak rząd pro-chiński to na odwrót.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.818
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 5/02/2021, 21:34 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 5/02/2021, 2:40)
Chiny nie mają wyjścia, muszą poprzeć rządy junty wojskowej.
Jakoś nie wyobrażam sobie żeby Chiny wyraziły zdanie że "demokratycznie wybrana władza w powszechnych wyborach" jest lepszym rozwiązaniem. Oczywiście nie powiedzą też oficjalnie że zamach wojskowy to ruch w dobrym kierunku. Poparcie będzie raczej bez blasku flashy. Demokratyzacja Birmy będzie ją wpychać w objęcia Indii (i US), junta w obięcia Chin. Tam już od dawna scierają się te interesy. Widać to dokładnie na ulicach. Połowa samochodów ma kierownicę po prawej (eksport z Indii), połowa po lewej (export z Chin), chociaż ruch jest prawostronny wink.gif.
Sprzęt wojskowy jest z Chin. Bylem tam w czasie zamieszek z muzułmanami. Kolumny wojskowych cięzarówek (made in China) ciągneły się kilmetrami. Większośc birmańczyków preferuje chiskie wyroby.
Ciekawy kraj, o ustroju buddyjsko-socjalistycznym. Jak widać da się połaczyć religię z komunizmem wink.gif, tylko że wyszedł im buddyzm walczący. Nie tolerują innych religi ani innych systemów.
Jakbym był górnikiem lub nafciarzem to może bym poszukał jakiejś pracy tam smile.gif.
*



To co jest ciekawe, czy Amerykanie wejdą w proxy war i jakie są perpektywy takiego działania. Czy Chiny lub USA wejdą tam w konflikt.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Robochłop
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 331
Nr użytkownika: 108.548

 
 
post 14/01/2024, 9:33 Quote Post

Sytuacja w Birmie czy - jak oficjalnie nazywa się obecnie ten kraj - w Myanmarze, eskalowała w ciągu minionego roku do pełnoskalowej wojny domowej, w której co zaskakujące - strona rządowa zaczęła wyraźnie przegrywać i tracić kontrolę na coraz większymi połaciami kraju:

user posted image

https://en.wikipedia.org/wiki/Myanmar_civil...2%80%93present)

Konflikt ten jest jednym z najdłużej trwających na świecie, bo praktycznie już uzyskania przez ten kraj niepodległości w 1948 r. ale jeszcze nigdy w historii etniczne partyzantki z obrzeży nie kontrolowały tak dużej jego części. Rząd zachowuje stabilną kontrolę w zasadzie jedynie nad największymi skupiskami ludności.

Co więcej, jeden ze stanów opanowanych w całości przez rebeliantów, stan Chin przy granicy z Indiami (zaznaczony na mapie na zielono) formalnie ogłosił już niepodległości:

https://en.wikipedia.org/wiki/Chinland

Czyżby Birmę/Myanmar czekał los Jugosławii? confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/01/2024, 11:20 Quote Post

Ogólnie rzecz jest ciekawa. Podobno pozbawieni zagranicznej pomocy rebelianci (podobno, bo używali już nawet amunicji kasetowej), w zasadzie powoli wypierają wspierane przez Chiny i Rosję siły rządowe, które są w stanie się jakoś tam bronić tylko dzięki lotnictwu. Do tego rebelianci sami robią sobie moździerze, drony i co tam jeszcze. Na moje wygląda to tak. Te 10 lat względnej swobody dokumentnie zmieniło Birmę. Birmańczykom zaczęło zależeć. Gdy przyszedł zamach stanu, olbrzymia większość była przeciw juncie. No i tak to wygląda. Masowe wsparcie cywilów dla powstańców, żołnierze junty, którym się nie chce walczyć i masowo poddają się i dezerterują, junta, której prawie nikt nie popiera. Owszem, geografia Birmy jest trudna, partyzantka ma gdzie się kryć. Ale przejęcie 60% kraju oznacza, że wojsko stawiało o wiele słabszy opór, niż wynikałoby to z różnic potencjałów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.355
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 23/01/2024, 12:12 Quote Post

Robochłop:

QUOTE
Czyżby Birmę/Myanmar czekał los Jugosławii? confused1.gif


To całkiem możliwe. Obawiam się też, że po ewentualnym upadku obecnego reżimu zaczną się tam wojny domowe o podział terenu/wpływów między różnymi grupami, które teraz walczą z obecnym reżimem.

kmat:

QUOTE
     Podobno  pozbawieni zagranicznej pomocy rebelianci (podobno, bo używali już nawet amunicji kasetowej), w   zasadzie powoli wypierają wspierane przez Chiny i Rosję siły rządowe, które są w stanie się jakoś  tam bronić tylko dzięki lotnictwu. Do tego rebelianci sami robią sobie moździerze, drony i co tam jeszcze.


No właśnie - przypuszczam, że tak całkiem pomocy zagranicznej to rebelianci pozbawieni nie są a zapytany, kto im tej pomocy udziela wskazałbym, że najprawdopodobniej Indie.

QUOTE
Owszem, geografia Birmy jest trudna, partyzantka ma gdzie się kryć. Ale przejęcie 60% kraju oznacza,          że   wojsko stawiało o wiele słabszy opór, niż wynikałoby to z różnic potencjałów.


Oby nie ziścił się scenariusz syryjski, gdzie rebelianci początkowo tez przejęli spore tereny ale potem do walki włączyli się islamiści a wreszcie siły Asada przy wsparciu Iranu i Rosji większość tych terenów odzyskały a reżim Asada przetrwał.

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 23/01/2024, 12:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
BorysJanowski
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 240
Nr użytkownika: 109.985

Borys Janowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: referent
 
 
post 23/01/2024, 14:46 Quote Post

Pare faktow podstawowych:
Birma, w zanczeniu kraj centralny plus peryferie, zostal stworzony przez Anglikow.
Zdekolonizowana Birma objela wiec kraje, ktore nigdy nie byly birmanskie.

W Birma od 1945 powstala zinstytucjanlizowana wojna domowa, ktora sie wszystkim oplacala.

Armia korzystala z tego, ze musi walczyc i musi dostawac srodki.

Birme nie czeka los Jugoslawii, bo te wszystkie kraje peryferyjne sa slabo zaludnione.

Ten post był edytowany przez BorysJanowski: 23/01/2024, 14:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/01/2024, 12:58 Quote Post

Sima Zhao
CODE
Oby nie ziścił się scenariusz syryjski, gdzie rebelianci początkowo tez przejęli spore tereny ale potem do walki włączyli się islamiści a wreszcie siły Asada przy wsparciu Iranu i Rosji większość tych terenów odzyskały a reżim Asada przetrwał.

Tam nie ma nikogo, kto by robił za ISIS. Przecież nie ta garstka Rohingya. Problem może być po obaleniu junty, bo nie wszystkie partyzantki etniczne mogą chcieć wrócić pod kontrolę rządu centralnego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.818
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 24/01/2024, 15:04 Quote Post

QUOTE(BorysJanowski @ 23/01/2024, 14:46)
Pare faktow podstawowych:
Birma, w zanczeniu kraj centralny plus peryferie, zostal stworzony przez Anglikow.
Zdekolonizowana Birma objela wiec kraje, ktore nigdy nie byly birmanskie.

W Birma od 1945 powstala zinstytucjanlizowana wojna domowa, ktora sie wszystkim oplacala.

Armia korzystala z tego, ze musi walczyc i musi dostawac srodki.

Birme nie czeka los Jugoslawii, bo te wszystkie kraje peryferyjne sa slabo zaludnione.
*


Birma/Mjanma jako współczesne państwo powstała po upadku kolonii brytyjskiej. Natomiast sama Birma/Mjanma istniała bardzo dlugo, bo początki Pierwszego Imperium Birmańskiego to 9 wiek ne, a sama Birma dostała sie pod panowanie brytyjskie w konsekwencji trzeciej wojny birmańsko-brytyjskiej. Ja widac Mjanma bardzo długą tradycje państwowości w różnych jedna granicach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
BorysJanowski
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 240
Nr użytkownika: 109.985

Borys Janowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: referent
 
 
post 24/01/2024, 15:39 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 24/01/2024, 15:04)

Birma/Mjanma jako współczesne państwo powstała po upadku kolonii brytyjskiej. Natomiast sama Birma/Mjanma istniała bardzo dlugo, bo początki Pierwszego Imperium Birmańskiego to 9 wiek ne, a sama Birma dostała sie pod panowanie brytyjskie w konsekwencji trzeciej  wojny birmańsko-brytyjskiej.  Ja widac Mjanma bardzo długą tradycje państwowości w różnych jedna granicach.
*



No tak, te regiony górskie nie należały do historycznej Birmy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej