|
|
Wydanie tematu w formie książkowej
|
|
|
|
QUOTE(Oksza @ 9/10/2012, 16:09) Ogólnie - pomysł popularyzacji świetnych tematów HA z naszego forum uważam za godny pochwały. W zasadzie każdy z podpiętych w dziale HAP (i kilka niepodpiętych) zasługuje na szersze rozpropagowanie. Zgadza się. A pamiętasz z ojzonowego Królestwa Polskiego kilkanaście stron o reformie rolnej? Jak nie ze 30... To było coś, prawdziwa uczta intelektualna. A do tego (Przemku ) zawsze ta radocha, jak się szuka małżonki dla alter-władcy, jego dzieciaków, wydaje się córki i tak dalej... To była frajda, przeszukiwać kilka wersji językowych wiki...
|
|
|
|
|
|
|
|
Łapiesz bakcyla Trompie, wiadomo, że poszukiwanie informacji jest jedną z najprzyjemniejszych czynności w życiu, szczególnie jeśli tyczy się to rzeczy które interesują.
Na podstawie KK na pewno można by ładnych kilka książek i to z różnych gatunków napisać.
Sensacja: kłania się półświatek alternatywnej Warszawy przełomu wieków. A i swoje macki mafia pruszkowska (a co tam) może zapuści do Azji i Oceanii Szpiegowskie: od sytuacji poprzedzającej wybuch wojny 1870 roku po udział wywiadu Królestwa w Wielkiej Grze. A i nie zapomnijmy o naszym Łukaszu (o ile mnie pamięć nie myli)z Arabii. Przygodowe: Nowe Pomorze i Chiny stoją otworem. Wojenne: wiadomo Marynistyczne: byłoby o czym pisać, żeby nie to, że bez powodu i najmniejszego sensu się nasza flota w porcie kryje.
Cream of the cream to by mogła być taka nasza wersja Akuninowego Fandorina.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Realchief @ 9/10/2012, 17:17) Sensacja: kłania się półświatek alternatywnej Warszawy przełomu wieków. A i swoje macki mafia pruszkowska (a co tam) może zapuści do Azji i Oceanii Handel żywym towarem chociażby. Stołeczne i portowe burdele pewnie aż pękałyby od różnych Azjatek, "dzikusek" z Polinezji, Ameryki czy Afryki, "perskich księżniczek" czy "hinduskich" (patrz także: "Sobiescy"). Do tego handel bronią, klejnotami, potem ropą i boksytami...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 9/10/2012, 16:26) Zgadza się. A pamiętasz z ojzonowego Królestwa Polskiego kilkanaście stron o reformie rolnej? Jak nie ze 30... To było coś, prawdziwa uczta intelektualna. Niestety, od tej sztuki intelektualnej zwykły czytelnik mógłby przypadkiem zrzucić książkę ze stolika tak, że wpadłaby do zamkniętego, rozpalonego kominka
QUOTE A do tego (Przemku ) zawsze ta radocha, jak się szuka małżonki dla alter-władcy, jego dzieciaków, wydaje się córki i tak dalej... To była frajda, przeszukiwać kilka wersji językowych wiki... Oj, tak, nie ma to jak czytać duńską czy węgierską Wikipedię, ni w ząb nie rozumiejąc co tam piszą Ale i tak zawsze się coś odszyfrowało
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Sensacja: kłania się półświatek alternatywnej Warszawy przełomu wieków. A i swoje macki mafia pruszkowska (a co tam) może zapuści do Azji i Oceanii
Pisząc o historii Warszawy, w temacie wystawy światowej 1891 popełniłem fragment o naszym polskim "Kubie rozpruwaczu".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pisząc o historii Warszawy, w temacie wystawy światowej 1891 popełniłem fragment o naszym polskim "Kubie rozpruwaczu". Cóż, moja próba opisu "rzezi niewinątek", czyli "Stargard Szczeciński 1871" gdzieś zaginęła i była marna. Z resztą ogólnie rzecz biorąc bardzo krytycznie oceniam swoje próby prozatorskie, więc nie podjąłbym się pisania samodzielne pełnoprawnej powieści, najwyżej pomagać komuś, lub zajmować się redakcją "podręcznika". I dwa spostrzeżenia: zbiór krótkich opowiadań z szuflady może byłoby łatwiej zrobić, ale by się nie przyjął. I drugie:
QUOTE Moim zdaniem jedynym sensownym wyjściem byłoby napisanie przygodówki dziejącej się w alternatywnym świecie (z przyczyn wybitnie subiektywnych życzyłbym sobie universum Królestwa Kongresowego). Myślę że najlepsza byłaby "Afera Sienkiewicza", czyli thriller szpiegowski opisujący intrygę prowadzącą do wybuchu wojny pruskiej 1870-1871. Jeden, dwa powiązane wątki, prosta konstrukcja fabularna, "steampunkowe" realia, na dodatek "łapiące" ewentualną opinię, czyli "Rosjanie to ci dobrzy, antyrosyjscy patrioci to ci... niesamodzielni...", szpiegowskie intrygi, bohaterowie z kart podręczników szkolnych. Jak by to dobrze napisać, nie wdając się w realia społeczno-polityczne, ograniczając się do zwrócenia uwagi że "Nie było powstania listopadowego i walczyliśmy z Prusakami w wojnie krymskiej", nawet omijając bokiem "kwestię donacji Aleksandra", dałoby się stworzyć książkę która wpasowałaby się w linie wydawnictwa i jednocześnie stworzyła u czytelnika ochotę na więcej, którą zapewniłby jej "podręcznik". Zwłaszcza jeśliby powieść określić jako "osadzona w uniwersum jednego z największych polskich projektów historii alternatywnej" etc.
|
|
|
|
|
|
|
|
O ile pamiętam była i piękna polska agentka u Niemców. Jakieś tam elementy już mamy.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|