Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2846 Strony « < 73 74 75 76 77 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ukraina: konflikt, wydarzenia, opinie, informacje,
     
SzarkiPL
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 79.863

 
 
post 28/02/2014, 11:04 Quote Post

Tymczasem nacjonaliści pod parlament wczoraj sprowadzili BRDM, a dzisiaj znoszą opony i nie podoba się im nowa władza rolleyes.gif

user posted image
user posted image

Szef sztabu (naczelnik) generalnego Ukrainy po rozmowie ze swoimi kolegami i członkami Rady w Sewastopolu dostał zawału i wylądował w szpitalu.
Jedyne co wyciekło z tego spotkania to info o hospitalizowaniu oficera i zapewnienie obu stron o chęciach do pokojowego dialogu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1111

     
Dawid_G
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 545
Nr użytkownika: 52.534

 
 
post 28/02/2014, 11:06 Quote Post

Właśnie oglądam na BBC wojska rosyjskie okupujące lotniska na Krymie. Coś co Putin nazwał "military take over "



 
User is offline  PMMini Profile Post #1112

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 28/02/2014, 11:06 Quote Post

QUOTE(Stolem @ 28/02/2014, 10:00)
QUOTE(Coobeck @ 28/02/2014)
Vitam

A ja mam takie pytanie: jaki model stosunków polsko-ukraińskich uważacie za najlepszy? Gdybyście to Wy prowadzili polską poltykę - co staralibyście się ugrać i jakimi metodami?
*


Najlepiej Ukraina poza UE - zbyt duży konkurent, argumenty zostały wyłożone w tym wątku http://www.historycy.org/index.php?showtopic=107325

Jeżeli już w UE, to po podziale i uzależnieniu wstąpienia części zachodniej od potępienia OUN/UPA. Jeżeli naprawdę chcą do UE, to w końcu wymiękną.
Jeżeli nie chcą, to mają ścisk z dwóch stron.
*



Dokładnie to dla nas najlepszy scenariusz. Już zresztą o tym pisałem.
Rozpad Ukrainy i przyjęcie jej zachodniej części do EU po warunkiem pełnego rozliczenia z przeszłością, poszanowania polskiego dziedzictwa i zdelegalizowania banderowców.


Rosyjskie wojska niczego nie okupują. Lotnisko wojskowe w Sewastopolu jest częścią terenu wydzierżawionego Rosji i pozostaje pod administracją Floty Czarnomorskiej, Rosjanie mogą tam sobie żywnie robić co się im podoba. Na mocy umowy z Ukrainą użyczają go jako lotniska cywilnego, ale za ochronę odpowiada armia rosyjska.

Ten post był edytowany przez Realchief: 28/02/2014, 11:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1113

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 28/02/2014, 11:07 Quote Post

http://24.pl/rosja-przygotowuje-sie-do-przejecia-krymu/

Rosja przygotowuje się do przejęcia Krymu, ale chyba wygląda na to, że chcą oni tego dokonać legalnie, przez utworzenie odpowiedniej ustawy. To mi trochę przypomina sytuację z naszymi Kresami Wschodnimi, gdzie rzekomo odbyło się referendum i ludzie wyrazili wolę bycia częścią Związku Radzieckiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1114

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 28/02/2014, 11:07 Quote Post

Ooo, sądziłem, że rewolucja zgłodnieje nieco później... Robi się coraz to weselej.


Realchiefie-co to "zachodnia część Ukrainy"? Charków też? Oni też chcą do UE, a antypolscy nie są.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1115

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 28/02/2014, 11:11 Quote Post

QUOTE(Tromp @ 28/02/2014, 12:07)
Ooo, sądziłem, że rewolucja zgłodnieje nieco później... Robi się coraz to weselej.


Realchiefie-co to "zachodnia część Ukrainy"? Charków też? Oni też chcą do UE, a antypolscy nie są.
*



No właśnie z Charkowem jest problem. On jest na takiej ziemi niczyjej między Kijowem a Donieckiem, ale wydaje mi się, że gdyby doszło jednak do podziału kraju, to w ostatecznym rozliczeniu Charków znajdzie się w części wschodniej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1116

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 28/02/2014, 11:13 Quote Post

QUOTE(dawid2009 @ 28/02/2014, 11:06)
Właśnie oglądam na BBC wojska rosyjskie okupujące lotniska na Krymie. Coś co Putin nazwał "military take over "
*


Co do lotniska w Sewastopolu to jest lotniskiem wojskowym, rosyjskiej floty. Cywilne samoloty lądują tam zgodnie z umową. Według tego co bredzą merdia Ruskie okupują własne lotnisko....
 
User is offline  PMMini Profile Post #1117

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 28/02/2014, 11:16 Quote Post

Użyłem terminu Zachodnia Ukraina bo ciężko powiedzieć na co by się podzielona w przypadku rozpadu państwa.
Mogą to być tylko tereny IIRP, może to być też środkowa Ukraina z Kijowem, bez Krzywego Rogu i Odessy (brak dostępu do morza), a może być z nimi.

http://www.kresy.pl/volgal,publicystyka-3?...-na-trzy-czesci artykuł sprzed 5 lat o rozpadzie Ukrainy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1118

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 28/02/2014, 11:17 Quote Post

QUOTE(piotral @ 28/02/2014, 12:13)
QUOTE(dawid2009 @ 28/02/2014, 11:06)
Właśnie oglądam na BBC wojska rosyjskie okupujące lotniska na Krymie. Coś co Putin nazwał "military take over "
*


Co do lotniska w Sewastopolu to jest lotniskiem wojskowym, rosyjskiej floty. Cywilne samoloty lądują tam zgodnie z umową. Według tego co bredzą merdia Ruskie okupują własne lotnisko....
*



Proszę o nie używanie przez userów słowa "Ruskie" bo nie wiadomo czy chodzi o Rosjan czy o Ukraińców. Tutaj chodzi o Rosjan, to oczywiste, ale nieraz takie sformułowanie może stwarzać problem. Słowo "Ruski", "Rusek" itp. może odnosić się do Białorusi, Ukrainy albo do Rosji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1119

     
Boro89
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 73.749

Marek Boron
Zawód: Student
 
 
post 28/02/2014, 11:19 Quote Post

Ja Ukrainę uważam za kraj źle skonstruowany. Jeden wąsiasty Józef (tak, wiem, bardzo uogólniam) tak ołówkiem rysował jej granice, że ,,prawdziwa" Ukraina troche się rozmyła. W państwie tym jest mnóstwo terenów które i pod względem historycznym i kulturowo-społecznym nie są Ukraińskie i mają swój pogląd na przyszłość. Jest to kraj bardzo niejednolity, wprost sztuczny. Dlatego źle sie tam dzieje, bo każdy dąży do czegoś innego. Jak wygrywa zachód to burzy się wschód i na odwrót. Dlatego nie widzę dla niej świetlanej przyszłosci. Nie da sie jednocześnie wiązać sie z zachodem i ze wschodem.

Uważam, że jedynym rozwiązaniem (które niestety nigdy nie nastąpi) które spowodowałoby, że Ukraina mogłaby jednym głosem powiedzieć do czego dąży, nie powodując przy okazji nowych Majdanów jest rewizja granic i stworzenie Ukrainy na terenach chociaż mniej wiecej Ukraińskich.

Zakarpacie - historycznie niewiele tam aspektów ukraińskich, a jeśli są tam Ukraińcy to przesiedleni. Myślę, że powinno być węgierskie.

Budziak i obwód czerniowiecki - podobna sytuacja, tylko zamiast Węgier mamy Rumunię.

Krym - patrząc na wyjątkowy charakter tego półwyspu to dziw bierze, że nie jest niepodległy. Z Tatarami krymskimi jako dominującym narodem.

I teraz najtrudniejsze - wschód i zachód. Trzymajac sie aktualnych stosunków etnicznych to tylko zachód jest Ukrainą, a cały wschód patrzy na Rosję jak na ,,mateczkę". Historycznie, to właśnie tereny rosyjsko-języczne są mocno ukraińskie, tylko ludność silnie spychano na zachód, żeby pustkę po Polakach zapełnić. Więc przy opcji ,,lekka fantastyka geopolityczna" wschód Ukrainy powinien być Rosyjski, a przy ,,mocna fantastyka geopolityczna" ludność Ukraińską przesuwamy na wschód, czyli tam gdzie ich przedwieczna ojczyzna, Rosjan wysiedlamy do Rosji, a zachód powraca do Polski. Przy obu opcjach Ukraina byłaby Ukraińska, a nie zlepkiem nieprzyjaźnie nastawionych do siebie narodów i mogłaby klarownie dążyć do swoich celów a nie kłócić się ,,wschód czy zachód?".

Wiem niestety, że te scenariusze są ,,mało" prawdopodobne, uważam jednak, że to w niejednolitości jest problem Ukrainy, a właśnie to rozwiązałoby na wieki wieków ten problem.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1120

     
SzarkiPL
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 79.863

 
 
post 28/02/2014, 11:20 Quote Post

QUOTE(Blake @ 28/02/2014, 10:54)
QUOTE
A może rozwiń kwestie obaw/zagrożeń pt prorosyjska Ukraina. Dlaczego Niemcy się Rosjan nie obawiają a ty tak, dlaczego my Polacy mamy się bać Rosjan a Niemcy już nie?
Niemcy są najsilniejszą gospodarką europejską i nie sąsiadują bezpośrednio z rosyjską strefą wpływów. Dla nich przyjazność Ukrainy względem UE nie jest tak ważna jak dla nas.


No ale nie odpowiedziałeś dlaczego Rosja wzbudza w tobie lęki, czym nam zagrażają, że się ich obawiasz, a Niemcy się nie boją. rolleyes.gif
Co to jest ta strefa wpływów która jak widać Niemcom lata bo robią świetne i długofalowe interesy z Rosją a my mamy się ich bać?

Sądziłem że szerzej opiszesz ten mechanizm wywołujący strach, lek i obawy przed Rosją.
Może my tez powinniśmy zamiast leków wydobyć długopisy do zawierania umów z Rosją to wtedy pozbędziemy się leków jak Niemcy?

I pytanie dodatkowe bo zaczynam sądzić że te lęki w jakiś dziwny sposób ukierunkowują zachowania samobójcze w polityce naszego kraju, tak więc czy to, że nasz rząd popiera nacjonalistów a Merkel się od nich dystansuje jest efektem obaw i lęków przed Rosją (?), czy może Niemcy nie wiedzą czegoś co wie nasz rząd? rolleyes.gif
Jeśli mógłbyś proszę, wyjaśnić swoje ugruntowane jak sądzę stanowisko.

QUOTE(dawid2009 @ 28/02/2014, 11:06)
Właśnie oglądam na BBC wojska rosyjskie okupujące lotniska na Krymie. Coś co Putin nazwał "military take over "
*


Przepraszam jakie? biggrin.gif

Ten post był edytowany przez SzarkiPL: 28/02/2014, 11:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #1121

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 28/02/2014, 11:24 Quote Post

QUOTE(Boro89 @ 28/02/2014, 12:19)
Ja Ukrainę uważam za kraj źle skonstruowany. Jeden wąsiasty Józef (tak, wiem, bardzo uogólniam) tak ołówkiem rysował jej granice, że ,,prawdziwa" Ukraina troche się rozmyła. W państwie tym jest mnóstwo terenów które i pod względem historycznym i kulturowo-społecznym nie są Ukraińskie i mają swój pogląd na przyszłość. Jest to kraj bardzo niejednolity, wprost sztuczny. Dlatego źle sie tam dzieje, bo każdy dąży do czegoś innego. Jak wygrywa zachód to burzy się wschód i na odwrót. Dlatego nie widzę dla niej świetlanej przyszłosci. Nie da sie jednocześnie wiązać sie z zachodem i ze wschodem.

Uważam, że jedynym rozwiązaniem (które niestety nigdy nie nastąpi) które spowodowałoby, że Ukraina mogłaby jednym głosem powiedzieć do czego dąży, nie powodując przy okazji nowych Majdanów jest rewizja granic i stworzenie Ukrainy na terenach chociaż mniej wiecej Ukraińskich.

Zakarpacie - historycznie niewiele tam aspektów ukraińskich, a jeśli są tam Ukraińcy to przesiedleni. Myślę, że powinno być węgierskie.

Budziak i obwód czerniowiecki - podobna sytuacja, tylko zamiast Węgier mamy Rumunię.

Krym - patrząc na wyjątkowy charakter tego półwyspu to dziw bierze, że nie jest niepodległy. Z Tatarami krymskimi jako dominującym narodem.

I teraz najtrudniejsze - wschód i zachód. Trzymajac sie aktualnych stosunków etnicznych to tylko zachód jest Ukrainą, a cały wschód patrzy na Rosję jak na ,,mateczkę". Historycznie, to właśnie tereny rosyjsko-języczne są mocno ukraińskie, tylko ludność silnie spychano na zachód, żeby pustkę po Polakach zapełnić. Więc przy opcji ,,lekka fantastyka geopolityczna" wschód Ukrainy powinien być Rosyjski, a przy ,,mocna fantastyka geopolityczna" ludność Ukraińską przesuwamy na wschód,  czyli tam gdzie ich przedwieczna ojczyzna, Rosjan wysiedlamy do Rosji, a zachód powraca do Polski. Przy obu opcjach Ukraina byłaby Ukraińska, a nie zlepkiem nieprzyjaźnie nastawionych do siebie narodów i mogłaby klarownie dążyć do swoich celów a nie kłócić się ,,wschód czy zachód?".

Wiem niestety, że te scenariusze są ,,mało" prawdopodobne, uważam jednak, że to w niejednolitości jest problem Ukrainy, a właśnie to rozwiązałoby na wieki wieków ten problem.
*



Czyli w skrócie, Ukrainą powinny być te tereny tegoż obecnego państwa, które wchodziły w granice RON-u, a raczej z tego co opisałeś, to bardziej RTN-u.

Ten post był edytowany przez Magnat Kresowy: 28/02/2014, 11:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #1122

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 28/02/2014, 11:25 Quote Post

QUOTE(Magnat Kresowy @ 28/02/2014, 12:11)
No właśnie z Charkowem jest problem. On jest na takiej ziemi niczyjej między Kijowem a Donieckiem, ale wydaje mi się, że gdyby doszło jednak do podziału kraju, to w ostatecznym rozliczeniu Charków znajdzie się w części wschodniej.
*


A świadczą o tym na przykład znacznych rozmiarów prozachodnie demonstracje? Pisałem już co najmniej dwukrotnie, że dla Charkowa pójście pod Rosję to śmierć z głodu-zdaje się, że localsi to rozumieją i bardziej chcą jeść, niż zostać Okołomoskalami.




Realchiefie-no właśnie. Do UE chce wyraźnie (mniej lub bardziej, ale jednak) zdecydowanie większa część Ukrainy (jak mawia mój żul roboczy vel chłop pańszczyźniany, "winksze pół"-choć on pewnie mówi "puł")-że na Zachód coś nie chce, to pewien jestem tylko w odniesieniu do Krymu i Odessy, którą jednak oderwać będzie bardzo ciężko-z powodów, które przytoczył kmat. Nawet secesja Doniecka nie jest pewna, a co dopiero dalej na Północ.




Boro-dej se chłopie spokój i wróć na ziemię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1123

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 28/02/2014, 11:27 Quote Post

Wysiedlenia to czysta fantastyka i barbarzyństwo w tym wypadku.

Odzyskanie Lwowa to także fantastyka, jest to teoretycznie możliwe, ale ale bardzo mało prawdopodobne i tylko w bardzo długiej perspektywie.
Obecnie to ma dla nas jedynie znaczenie czysto sentymentalne, a to w zasadzie nam załatwia brak granic wewnątrz EU. Przy zalewie turystów z RP szybko by się okazało, że w Lwowie wiszą napisy po Polsku i można się swobodnie tam w naszym języku porozumieć. Problemem nie będzie także kupno ziemi, nieruchomości czy osiedlenie się.
Co nam więcej do szczęścia potrzeba?

A co do Rusi Zakarpackiej, to mieszkańcy sami deklarują w razie rozpadu Ukrainy powrót do Węgier. Wtedy byśmy odzyskali granicę z Bratankami, ze 25 km, ale zawsze smile.gif

Ten post był edytowany przez Realchief: 28/02/2014, 11:29
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1124

     
IŁ1M
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 79.395

 
 
post 28/02/2014, 11:27 Quote Post

Może trochę naiwnie to zabrzmi, ale zapytam.
Nie wydaje Wam się, że teraz widać o co w tym wszystkim chodzi. Ukraina to był problem dla Rosji niby prorosyjska a dogaduje się z unią. Problem polegał na tym, że w szachu Rosję trzymał fakt baz na Krymie (co parę $ Rosję kosztowało). No to teraz Krym oderwą a unii zostawią "spalona ziemię" na Ukrainie. Fajnie - nie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1125

2846 Strony « < 73 74 75 76 77 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej