Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Końcówki -ski i -cki, Przyrostki w nazwiskach szlachty
     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 13:24 Quote Post

Chodzi tu mianowicie o polską szlachtę .Oczywiście prawdą jest ,że istniała cała masa nazwisk które się tak nie kończyly ale chodzi o to że miało to wiązać tą warstwę feudalną w jedno i wywyższać ponad inne . Warto podkreślić że Królowie "Piaści" w swoich nazwiskach te końcówki mieli (Wiśniowiecki ,Sobieski , Leszczyński i Poniatowski ). Mam wobec tego pytanie czy w innych krajach europejskch występowały podobne przyrostki .
Nie chodzi mi tu o tytuły (von, don, de i sir) czy też ordery .
Co ciekawe Nekanda Trepka uważał dodawanie sobie tych końcówek przez nieszlachtę za zamiar wstąpienia do tego stanu . Chciał przy tym tego zakazać pod karą ...śmierci .
A jak było w innych krajach ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 15:07 Quote Post

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że "czysto polskie nazwiska", czyli takie jakie wymieniłeś w tytule topicu, kończą się na te litery, ponieważ są to końcówki przymiotnikowe. Pytania przymiotnika to: jakie? jaka? i współgrają z: jaki? Sobieski, jaki? Poniatowski itd.
Wydaje mi się, że nazwiska które wymieniłem powyżej są po prostu przymiotnikami tak zdegenerowanymi, że już nikt nie pamięta od czego się wzięły. Dowodem na to może być chociażby nazwisko: Wiśniowiecki, gdzie oczywiste jest od czego jest.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 17:59 Quote Post

QUOTE
wydaje mi się, że "czysto polskie nazwiska", czyli takie jakie wymieniłeś w tytule topicu, kończą się na te litery, ponieważ są to końcówki przymiotnikowe
.
Tak masz racje ale przecież zwykłe pospólstwo nie nosiło takich nazwisk chyba że myślało wo wstąpieniu do tego stanu przecież uprzywilejowanego jak żaden inny.
Te nazwiska nasuwają mi taką myśl że gdyby nie doszło do upadku państwa to pewnie nie dlugo by jeszcze odróznialy one szlachtę od reszty społeczeństwa co spowodowałoby wprowadzenie tych tytułów o których też wspominałem . Co myślisz na ten temat ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Tomercio
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 8.087

Tomek
Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 18:00 Quote Post

Mam też pytanie dotyczące tych przymiotników.
Bo jak sam powiedziałes
QUOTE
Pytania przymiotnika to: jakie? jaka? i współgrają z: jaki? Sobieski, jaki? Poniatowski itd.
występują w języku polskim a jak jest na przykład w litewskim ?
Nie znam tego języka ale słyszałem że tam podobno nazwiska kończą się na -as . Czy ta końcówka wywodzi sie z okresu Wielkiego Księstwa Litewskiego ???
Rzeczpospolita tworzyło zlepek etnicznych narodów które ulegały asymilacji i chyba -ski czy -cki mialo ku temu także słuzyc
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
s2nto
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 2.846

Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 18:11 Quote Post

QUOTE
Tak masz racje ale przecież zwykłe pospólstwo nie nosiło takich nazwisk chyba że myślało wo wstąpieniu do tego stanu przecież uprzywilejowanego jak żaden inny.
Często służba swoich panów nosiła ich nazwiska by każdy mógł wiedzieć dla kogo oni służą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 19:23 Quote Post

QUOTE
jak jest na przykład w litewskim ?

Sprawdź na przykład na litewskich stronach internetowych. Popatrz sobie jak piszą Mickiewicza. Zresztą ostatnio byłem w Wilnie i jestem wzburzony ich wizją historii. Dla nich 3/4 obywateli Rzeczpospolitej Obojga Narodów wywodziła się z Litwy. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby się przekonać jak dzisiejsza Litwa jest daleka od tej z XVIII wieku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 18/08/2005, 20:13 Quote Post

Trepka był chory z nienawiści i jako twory osoby chorej należy traktować jego pomysły. Część z tych nazwisk pochodziła od nazw majątków- przykład rodziny Kurczewskich która w XV wieku pisała się " z Komorowa" lub "Komorowski" a po zakupie wsi Kurczew- "Kurczewski". Chłopi (czy " zwykłe pospólstwo" przez długi czas wogóle nie mieli nazwisk- potem bardzo często tworzyli je od nazw zawodów ( stąd popularność Kowalskich, Smithów, Kovaliovów i temu podobnych w Europie) lub miejscowości z których pochodzili ( to samo dotyczy również nazwisk żydowskich - ot choćby Warszawski czy Poznański.

Co do służby noszącej nazwiska panów- pierwsze słyszę. Masz może jakieś przykłady tego ?

Co do Litwy- każde młode państwo potrzebuje legendy i po jakimś czasie wyrasta z tej choroby. Tak, są to kłamstwa- i kłamstwami pozostaną, o czym świadczą materiały źródłowe. Wcześniej czy później dojdzie do rewizji historii a póki co chyba niewiele można na to poradzić. Na Ukrainie powstanie Chmielnickiego tez przedstawiane jest- łagodnie mówiąc- niedokładnie zgodnie z prawdą. Urok budowy samoświadomości narodu. My ją budowaliśmy na legendach o sarmackim czy rzymskim pochodzeniu które z prawdą miały jeszcze mniej wspólnego- i wyrośliśmy z tego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 20/08/2005, 12:25 Quote Post

Drogi Rado! W pełni zgadzam się z Twoim zdaniem. Napisałeś także:
QUOTE
Urok budowy samoświadomości narodu. My ją budowaliśmy na legendach o sarmackim czy rzymskim pochodzeniu które z prawdą miały jeszcze mniej wspólnego- i wyrośliśmy z tego.

Szkoda tylko, że Litwa i Ukraina zabiera nam część naszej historii, my jednak w wiekach XV-XVIII tego nie robiliśmy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 21/08/2005, 19:31 Quote Post

(Nie przyjmij tego jako osobisty atak- ot głos w dyskusji)

Czy nie robiliśmy- nie jestem pewien. Uważaliśmy wszelkie inne nacje za mniej godne, przypisywaliśmy sobie wiele z zasług rzymian i germanów (o polanach i scytach nawet nie wspominając), odbijaliśmy sobie kompleksy na Niemcach, Francuzach, Szwedach, Moskalach- trochę tej negatywnej propagandy było. Z obecnej naszej pozycji pretensje do tego żeby pramatka Ewa była de domo bodaj Snopkowska lub brane ze śmiertelną powagą odwołania do Corvusa z legend rzymskich brzmią śmiesznie - i tak zapewne z perspektywy czasu będą wyglądać obecne teorie nacjonalistów litewskich lub ukraińskich- ale dla tworzenia się narodu były wręcz niezbędne. Moim zdaniem jako naród o tych kilka stuleci własnej państwowości starszy powinniśmy patrzeć na to dokładnie z tej pozycji- jak na trądzik młodzieńczy naszych sąsiadów z którymi ciągle w wielu sprawach nam po drodze. Oczywiście nie znaczy to rezygnowania z reakcji- raczej stanowczą, spokojną i wyważoną odpowiedź. Wcześniej czy później Litwini wyrosną z bajek i zapytają "no dobrze, wiemy że Vytautas sam pod Grunwaldem nie wygrał, dojdźmy do tego jak było naprawdę". A póki co - Vytautas wielkim monarchą był i tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 23/08/2005, 17:13 Quote Post

Chodziło mi tylko o to, że nasze "legendy" z XV-XVIII wieku nie zabierały historii innych, sąsiednich narodów. Owszem były opowiastki o Sarmatach i naszych przodkach, walecznych Rzymianach, ale w końcu te "narody" już nie istniały i nie wyrządzaliśmy szkody innym nacjom żyjącym obok nas.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Folkatka
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 529
Nr użytkownika: 1.647

Agata Witkowska
Stopień akademicki: magister :))
 
 
post 27/08/2005, 21:25 Quote Post


To proste - nie zabieraliśmy historii bo nie było komu. A oni po prostu na podbudowie historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów budują swoja własną wizję przeszłości - bo mogą, bo mają z czego.
BTW - kto to był Nekanda Trepka?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Rawa
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 805
Nr użytkownika: 492

 
 
post 27/08/2005, 23:51 Quote Post

QUOTE
to samo dotyczy również nazwisk żydowskich - ot choćby Warszawski czy Poznański.


Tytułem sprostowania - Warszawski jest nazwiskiem polskimi przyjętym, jak inne, przez Żydów. Ponadto nazwisko to wywodzi się od imienia Warsz lub nazw miejscowości przez Warszów posiadanych a zatem niekoniecznie od Warszawy, która początkowo zwała się przecież Warszową.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
pbhaal
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 435
Nr użytkownika: 1.076

 
 
post 28/08/2005, 8:36 Quote Post

A zreszta wiele nazwisk szlacheckich ulegalo od czsow zaborow deformacji (z licznych powodow) czaesto tracac to swoje -ski/cki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 28/08/2005, 18:02 Quote Post

Folkatka- Walerian Nekanda Trepka to autor "Liber chamorum"- spisu wszystkich osób które według niego bezasadnie podszywały się pod szlachtę. Dość słynny paszkwil, świetne źródło do badania obyczajów epoki.

Rawa- mogę sie mylić ale imienia Warsz nie używano w czasach kiedy tworzyły się nazwiska (podobnie jak i Warszawa nie była już wtedy Warszową). Oczywiście zarówno Warszawski jak i Poznański to nazwiska polskie noszone przez wiele rodzin, co nie zmienia faktu że w przypadku choćby Poznańskich najsłynniejszym rodem noszącym to nazwisko była rodzina łódzkich fabrykantów pochodzenia żydowskiego.

Piotpal- Rzeczpospolita szlachecka też już nie istnieje. Odwracając kota ogonem- z jakich przyczyn jej spadkobiercami nie mają być wyłącznie Polacy a nie narody wyrosłe z terenów na których kiedyś istniała, zwłaszcza że kiedyś ją wraz z nami współtworzyły ? smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 29/08/2005, 9:14 Quote Post

Nazwiska z końcówkami -ski, -cki, -dzki, używa dzisiaj pewnie jakieś 1/3 społeczeństwa, a szlachty było 10 % ogółu. Nazwiska takie przybierała pańska służba, mieszczanie, żydzi, czasami chłopi(np Klemens Janicki). Wiśniowieccy, Żółkiewscy byli natomiast szlachtą rusińską, ja podam przykłady magnatów polskich - Firlej, Kostka, Górka, Tęczyński, Ostroróg, Leszczyński, Opaliński czy Tarnowski. Nazwiska -ski, czy -cki nadawali sobie w przeważającej części Żydzi polscy, mieszczanie i inni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej