|
|
Egzotyczne tytuły, hospodar, ban, wlk. książe
|
|
|
|
QUOTE(indigo @ 16/03/2007, 13:04) W Polsce najdziwniejszy chyba tytuł to kasztelan konarski - grodu, który nigdy i nigdzie nie istniał, ale dziwnym zbiegiem okoliczności urzędnik piastujący ten "z nieba wzięty" tytuł wszedł w skład senatu. Ja spotkalem takie wytlumaczenie że kasztelani konarscy mieli pelnić jakąś funkcje zbliżoną do koniuszego -marszałka i że występowali początkowo w większej liczbie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do XIV wieku koniuszego nazywano koniarskim. Ale w XV zapomniano już co to oznaczało i zaczęto uznawać to za nazwę odmiejscową. Zachowało się takie myślenie zwłaszcza na Kujawach, ziemi sieradzkiej i łęczyckiej. Tym sposobem koniuszych zaczęto tam uważać za kasztelanów jakiejś miejscowości Konary. No i tak zostało...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wyjaśnię tytuł kalifa: Kalif – (od arab. chalifa - następca) tytuł następców Mahometa, czyli przywódców muzułmańskich społeczności państwowo-religijnych zwanych kalifatami. Informacja z Wikipedii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Coś za łatwo poszło... Żeby temat nie poddał się inflacji proponuję go odrobinę skomplikować: gdzie te tytuły mieszczą się w hierarhii?
Bo jeśli "hospodar" jest bliskie angielskiemu 'lord', to mam rozumieć że władcy Mołdawii nie uznawali się za książęta, tylko za... magnatów
Czym się różnił np. kagan od chana?
Czy Turcy posiadali kiedyś jakiś "centralny", wspólny tytuł?
A japońskie >>tenyo<<? Czemu jest tłumaczone na cesarz, a nie np. na króla-smoka czy coś w tym rodzaju (tj. dosłownie)? Koreańscy, khmerscy i tajscy władcy nie są tak określani; czemu? Kto lub co tworzy tą regułę?
Czy infant, królewicz, delfin i prince to to samo?
|
|
|
|
|
|
|
|
Japoński cesarz to tennō, dosłownie "niebiański imperator", termin o podobnym znaczeniu co chińskie "syn niebios" (obie strony odmawiały sobie prawa do używania tego tytułu). Cesarz równocześnie łączył- podobnie jak w tradycji europejskiej- najwyższe funkcje świeckie (imperator), duchowne (pontifex maximus) i pretensje do boskości stąd- IMO- takie tłumaczenie. Władcy Korei byli autonomiczni niecałych 300 lat ( a i to kiepsko im wychodziło), władcy khmerscy i tajscy o ile pamiętam nie mieli pretensji do boskości i tytułów najwyższych kapłanów, władcy tajscy na dobitkę przez większość czasu byli od kogoś tam zależni (tytuł cesarski zakłada bycie zwierzchnikiem innych monarchów).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sabreman @ 19/03/2007, 2:37) Coś za łatwo poszło... Żeby temat nie poddał się inflacji proponuję go odrobinę skomplikować: gdzie te tytuły mieszczą się w hierarhii? Bo jeśli "hospodar" jest bliskie angielskiemu 'lord', to mam rozumieć że władcy Mołdawii nie uznawali się za książęta, tylko za... magnatów Czym się różnił np. kagan od chana? Czy Turcy posiadali kiedyś jakiś "centralny", wspólny tytuł? A japońskie >>tenyo<<? Czemu jest tłumaczone na cesarz, a nie np. na króla-smoka czy coś w tym rodzaju (tj. dosłownie)? Koreańscy, khmerscy i tajscy władcy nie są tak określani; czemu? Kto lub co tworzy tą regułę? Czy infant, królewicz, delfin i prince to to samo?
odniesienie do "lord" to wyjasnienia znaczenia rzeczownika, nie zas statusy tytulu. Hospodar byl suwerenem i w praktyce w wiecznej zaleznosci od ktoregos z sasiadow. Umiescilbym go w hierarchii ponizej tuz suwerennymi ksieciami.
Delfin podobnie jak książe Walii jest osobistym tytułem następcy tronu. Książeta krwi czy (w POlsce) królewicze są tytułem wszystkich potomków władcy.
Jak mieszamy to mieszamy - tytuł para (równego) we Francji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Szach - i owszem, król ale Szach-in-szach = król królów, czyli cesarz
analogicznie:
negus = król, władca negus negusti = król królów
radża = władca maharadża = zwierzchnik władców
chan = władca kagan (cha-chan) = wielki chan, zwierzchnik chanów
Chan używane było dopiero od czasu, nie pomnę, albo Żoużanów albo Turkutów, wcześniej funkcjonował post-huński szan-ju.
|
|
|
|
|
|
|
|
Turcy mieli np. serdara - wodza naczelnego, którego atrybutem był topór.
|
|
|
|
|
|
|
|
Padhgospan, Ampansakabe..
QUOTE Chan używane było dopiero od czasu, nie pomnę, albo Żoużanów albo Turkutów, wcześniej funkcjonował post-huński szan-ju.
Chodzi chyba o kagana zastosowany po raz pierwszy przez Żou-żuanów (ale Rawa miał chyba inne zdanie na ten temat)
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak już była mowa o Etiopii (przy okazji negusa oczywiście), to jest jeszcze jeden ciekawy tytuł: ras, czyli możnowładca feudalno-wojskowy. Co ciekawe, tytuł ten w ciekawy sposób zaadoptowali... Włosi. Rasami zwano starych, betonowych faszystów, siedzących na lokalnych partyjnych stołkach, coś na kształt naszych "baronów"
A poza tym:
- Druk Gyalpo, czyli Król-Smok czy też Smoczy Król, to oficjalny tytuł władców Bhutanu. - Tu'i (lub Tui, zależnie od transkrypcji) to z kolei polinezyjski odpowiednik naszego słowa "król". - Adi, Bulou, Ro, Roko, Ratu to wyliczanka oficjalnych tytułów wodzów na Wyspach Fidżi. - Kgosi to zaś tytuł władców ludu Bafokengów z Południowej Afryki oraz innych plemion mówiących podobnymi językami.
Najciekawsze we wszytkich powyższych jest jednak to, że są oficjalnie używane do dzisiaj i noszący je ludzie mają realną władzę, zwłaszcza Smoczy Król Bhutanu, jakby nie było - władca absolutny.
I jeszcze jedno cudo (dla mnie absolutny numer jeden ):
- Ilisapeci-Na Radi ni Viti kei Peritania, czyli w wolnym tłumaczeniu Najwyższy Wódz Fidżi. Ten nieoficjalny (bo nie występujący w żadnym akcie prawnym!) tytuł został w 1998 nadany przez Wielką Radę Wodzów (organ konstytucyjny)... Elżbiecie II, na otarcie łez po utraceniu tytułu Królowej Fidżi. W 1987 roku zamach stanu obalił na Fidżi monarchię i wprowadził republikę, co czyni ów obecny tytuł Elżbiety jeszcze ciekawszym - nie jest przecież głową państwa, gdyż Fidżi ma prezydenta.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sułtan turecki oficjalnie nazywany był "Synem Niewolnicy"...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rado @ 19/03/2007, 3:16) Japoński cesarz to tennō, dosłownie "niebiański imperator", termin o podobnym znaczeniu co chińskie "syn niebios" (obie strony odmawiały sobie prawa do używania tego tytułu). Cesarz równocześnie łączył- podobnie jak w tradycji europejskiej- najwyższe funkcje świeckie (imperator), duchowne (pontifex maximus) i pretensje do boskości stąd- IMO- takie tłumaczenie. Władcy Korei byli autonomiczni niecałych 300 lat ( a i to kiepsko im wychodziło), władcy khmerscy i tajscy o ile pamiętam nie mieli pretensji do boskości i tytułów najwyższych kapłanów, władcy tajscy na dobitkę przez większość czasu byli od kogoś tam zależni (tytuł cesarski zakłada bycie zwierzchnikiem innych monarchów).
Tak se przeglądam stare tematy i pomyślałem że to wyjasnienie jest nielogiczne: wobec tego cesarzami wypada nazywać faraonów, monarchów hellenistycznych, władców inkaskich itp. Ja jestem oto zdania, że ową niekosekwncję nalezy raz na zawsze zlikiwdować i w historiografii uzywać tytulatury zgodnie z faktami, a fakty sa chyba takie że tytuł cesarza wygasł wraz z upadkiem Bizancjum, i kontynuatorami mogli być co najwyzej Turcy (jako pogromcy) lub Rosjanie (jako nowe centrum prawosławia). Odrębna sprawa jest z Napoleonem, bo ów koronujac się na cesarza Francuzów, stworzył tym samym nowy, odrębny tytuł. A monarchowie Japonii, Indii, czy chin, to po prostu królowie (naturalnie tym samym powinno się uznać chińskie królestwekwa "dzielnicowe" za księstwa). Jestem przekonany że do uszanowania rangi politycznej tych władców wystarczy tytuł królewski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze podobał mi sie tytuł "diuk" a jeszcze lepsza jest "diuszesa" ( fr."duchesse"); ta ostatnia nazwa jak dla mnie zawsze jakąś egzotyką pachniała, choc w sumie niewiele ma z nią wspolnego...
|
|
|
|
|
|
|
|
A dlaczego tytuł hospodar uznajecie za tytuł egzotyczny? W końcu był on używany w naszym wspólnym państwie z Litwinami, oraz u naszych południowych sąsiadów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze do początku XIX wieku Sudan zamieszkiwało kilkanaście plemiennych państewek arabskich. Rządzili nimi makkowie. Tytuł ten był odpowiednikiem króla.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|